Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
07 Maja 2024, 21:10:04
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:
Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180
wiadomości w
5714
wątkach, wysłane przez
2635
użytkowników
Najnowszy użytkownik:
Walterinalm
Forum Multiplikator.pl
Wędkarstwo Castingowe
Ogólne
(Moderatorzy:
Urso
,
Pike
)
ile czasu...
« poprzedni
następny »
Strony:
[
1
]
Autor
Wątek: ile czasu... (Przeczytany 5000 razy)
Michumm
Wiadomości: 1730
Nysa/Wrocław
ile czasu...
«
:
29 Listopada 2005, 16:17:25 »
no własnie, chciałbym wiedziec ile czasu od zaczęcia castingowania i przygoda z ta metoda zajeło Wam uporanie sie z tymi wszystkimi problemami (typu brody i inne takie)?
Zapisane
Nie wedka czyni wedkarza.
Urso
Administrator
Wiadomości: 1328
Holandia
Chcieć to móc
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #1 :
29 Listopada 2005, 16:38:25 »
Nawet jak już opanujesz podstawy i będziesz już sobie całkiem dobrze radził, zjawisko takie jak "broda" będzie Twoim stałym towarzyszem
w miarę nabierania doświadczenia coraz rzadziej ale od czasu do czasu o sobie przypomni. Wystarczy chwila nieuwagi, eksperymenty z hamulcem lub poprostu własny błąd i usłyszysz ten wspaniały dźwięk
Jeśli chodzi o opanowane podstaw to wszystko zależy od Twojej częstości bywania nad wodą, nerwów oraz detrminacji. Jeżeli będziesz miał pod ręką kogoś kto będzie Cię mógł poprawić na bieżąco to na pewno szybciej opanujesz podstawy i już po kilku wyjazdach będziesz wiedział co i jak.
«
Ostatnia zmiana: 29 Listopada 2005, 16:53:31 wysłane przez Urso
»
Zapisane
Z wędkarskimi pozdrowieniami
Tomek
mifek
Wiadomości: 238
Szczecin
:-f
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #2 :
29 Listopada 2005, 16:56:11 »
...dobrze mówi ... polać mu
Zapisane
servus
mifek z Wioski Z Tramwajami
----------------------------------------
you don't fish 24/7, but your gear should be built like you do...
Pike
Administrator
Wiadomości: 2693
Poznań
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #3 :
29 Listopada 2005, 16:58:03 »
@Michumm
Uczyć się będziesz całe życie, to jest piekne w castingu.
@Mifek
Nie rozpijaj forumowiczów
Zapisane
Z wędkarskimi pozdrowieniami
Pike
http://www.multiplikator.pl
http://www.new-invest.pl
mifek
Wiadomości: 238
Szczecin
:-f
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #4 :
29 Listopada 2005, 16:58:58 »
forumowiczów??? broń mnie Panie Boże.... ale moderatora
... to juz inna bajka
Zapisane
servus
mifek z Wioski Z Tramwajami
----------------------------------------
you don't fish 24/7, but your gear should be built like you do...
artask
Wiadomości: 70
Poznań
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #5 :
29 Listopada 2005, 17:41:15 »
Zasadniczo na początku była masakra. Kiepsko mi sie rzucało a tym samym nie mogłem przekonać się do nowej metody. Sprzęt pożyczałem od kumpli i głównie uczyłem sie na C3. Gdy jeszcze wabik był pokaźnych rozmiarów było git ale przy mniejszych zaczynała sie canada
W końcu po namowach i pomocy jednego takiego
kupiłem scorpiona 1001 i od tej pory zaczęła się nowa jakość wędkowania. Ostatnio całkiem nieźle rzuca mi sie kilku gramowymi hornetamii i już czekam na sezon pstrągowy, który jest chyba najlepsza szkołą lekkiego castingu. Wiele sie jeszcze musze na uczyc ale chyba wszystko jest na właściwej drodze.
Zapisane
jaca
Wiadomości: 3661
Jelenia Góra
multi-obsesja
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #6 :
29 Listopada 2005, 20:04:48 »
Po pierwszym sezonie z multikiem, stwierdzam, że jedynie determinacja i własny upór spowodowaly że dalej rzucam. Były chwile zwątpienia ( scyzoryk szypko rozsupłał brodę
). Na razie to rzuty ciężarem powyżej 10 gram, jednak wierzę że kilka korekt sprzętowych pomoże odchudzić zestaw, liczę na Waszą pomoc.
Zapisane
Życie jest jak bieg na sto metrów, im szybciej biegniesz tym szybciej się kończy
blacharz
Wiadomości: 348
Wronki
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #7 :
29 Listopada 2005, 20:08:31 »
ja przygodę zaczęlem wczesną wiosną
było masę bród, mała odległośc rzutów, a rzucałem tylko wahadłówką
ale dużo (bardzo dużo) godzin spędzonych nad wodą, i była poprawa, coraz dłuższe rzuty bez bród
później pewien siebie i zadowolony, ze tak dobze idzie założyłem woblera, i broda za brodą, i kolejne godziny treningu
w maju już dość dobrze szło, i cały czas trenuję, uczę się
sądzę, że już jest dość dobrze
ja jestem zadowolony z rezultatów, zarówno z odległości rzutów, oraz zmniejszającej się ilości bród
dużo treningu, i nie poddawać się, to będzie dobrze
Zapisane
nic na siłę
Michumm
Wiadomości: 1730
Nysa/Wrocław
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #8 :
07 Grudnia 2005, 16:40:01 »
Dzieki za odpowiedzi.
Zapisane
Nie wedka czyni wedkarza.
AdrianC
Wiadomości: 12
Wronki
Z wędkarskim pozdrowieniem Adrian :)
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #9 :
07 Grudnia 2005, 23:33:01 »
Ja zaczełem rzucanie od wahadłówek i nawet nieźle szło tylko z celnością było nie za ciekawie. Już byłem zadowolony z siebie że dobrze mi idzie. Jak do tego wszystkiego doszły woblery to się załamałem broda za brodą zero celności i już to wszystko chciałem rzucić, ale jak wahadłówką idzie to woblerem też. Jak nazazie dobrze mi idzie i mam nadzieje że będzie coraz lepiej
POZDRAWIAM: COLOMBO ! ! ! ! !
Zapisane
Pike
Administrator
Wiadomości: 2693
Poznań
Odp: ile czasu...
«
Odpowiedz #10 :
08 Grudnia 2005, 08:30:01 »
Najważniejsze są długie godziny spędzone nad wodą, nie ma niestety przepisu na szybką naukę, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć...Efekty dają jednak wiele satysfakcji.
Zapisane
Z wędkarskimi pozdrowieniami
Pike
http://www.multiplikator.pl
http://www.new-invest.pl
Strony:
[
1
]
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
Wędkarstwo Castingowe
-----------------------------
=> Ogólne
=> Doniesienia znad wody
=> Sprzętowe
=> Rod building/Lure building
=> Off Topic
=> Wędkarstwo muchowe
-----------------------------
Sprzedam/kupię/zamienię
-----------------------------
=> Sprzedam/Kupię/Zamienię
=> Sprzedam - ogłoszenia komercyjne
Ładowanie...