a jak z popperami>????

[Jimmie]

powiedzicie mi jeszczej czy poppery stworzone głównie do łapania "amerykańskich" bassów są skuteczne na nasze drapierzniki??? co prawda raz miałem pobicie na małego zrobionego przez siebie poperka ale to był mały głupiutki szczupaczek...

[mifek]

Jimmie nie ma najmniejszego problemu z tym by były skuteczne. Fakt, że zostały zaprojektowane pod kątem połowów bassów moim zdaniem nie ma więszkego znaczenia. Jeśli tylko potrafisz sie dostosować do panujących warunków przynętami, które posiadasz, to w istocie nie ma więszkego znaczenia na jakie ryby zostały stworzone 

[Michumm]

Przy łowisku zarosniętym, topoppery sa nawet skuteczniejsze niż woblery, gumy czy nawet blachy. Bardzo wiele oczywiscie zalezy od czynnikow.

[AdrianC]

Poppery są bardzo skuteczną przymętą nawet na naszych wodach. Najlepiej łapie się nimi na płytkich wodach przy kapelonach lub też w samych kapelonach. A jeśli chodzi o powierzchniowce to drógą równie skuteczną przynętą jest rover ale on już ma inną prace niż popper

[Urso]

@Colombo,

rovera możesz też prowadzić jak klasycznego poppera, dłuższymi podciągnięciami wytworzysz także charakterystyczną falkę. Jednak więcej frajdy sprawia mi "spacer na smyczy" krótkimi podszarpnięciami. Z tego co wiem to właśnie na niego Blacharz złowił przyzwoitego szczupaczka w wakację.

[Urso]

A tutaj popperowy okonek wydłubany w kapelonach przez Pike'a na Salmo Pop'a.

[Jimmie]

jeśli na popery biarą tylko ryby z takimi kolorkami to już innych przynęt nie kupie

[Michumm]

Jednak będziesz musiał kupowac różne przynęty Na 6m popperem nie połowisz

[mifek]

...ciekawe skąd ja znam tego sculptorka ...

[Jimmie]

apropo jeśli ktoś sobie testuje jakiś lekki model suplocatora a nie będzie w jakiejś tragicznej biedzie to niech się ten suplocator kurzy i czeka w sezonie napewno się zgłoszę z propozycją kupna....niewiem kiedy ale kiedyś napewno pozdro. opiszcie jeszcze wasze testy popprrów nad wodą

[blacharz]

w tym roku połowiłem trochę na rovera, i były dobre efekty
jest to mój ulubiony, i jakże skuteczny powierzchniowiec
ale ma wadę, przy zbyt mocnych  i za szybkich pociągnieciach, ryba często nie trafia w niego
często atakowały go okonie, ale jest troszkę za duży na przecietnej wielkości okonia

[Michumm]

Osobiście na poppery udało się znakomicie połowić, oczywiście wczesne lato-lato, ale nawet w październiku jeszcze kilka sztuk wyskubałem. Są w lecie dni kiedy na rzekach sandacze wieczorem, wczesną nocą zaczynają się zbierać do żeru, wtedy oprócz oczywiście Stingów, moim nieodzownym kompanem jest Salmo Popper, efekt na całego.