Historia pewnej miłości

[Pike]

Na stronie głównej pojawił się nowy artykuł napisany przez Buriego, zachęcamy do lektury i komentarza

[jaca]

Przeczytałem,świetnie opisałeś, myślę że, każdy z nas wędkarzy, ma takie "hobby" jak szukanie nowego i lepszego sprzętu.

[Michumm]

Bardzo ciekawy aki "życiowy" , bardzo mi sie podobał.

[blacharz]

Pięknie opisane, podobnie trochę jak u mnie, chodzi o szukanie odpowiedniego zestawu, takiego którym będzie się najprzyjemniej łowiło, który będzie "leżał" w ręce
niestety, to jest związane z nakładami finansowymi, ale jak osiągnie sie zamierzony cel, to każdy rzut będzie sprawiał  ogronmą przyjemnośc, czego wszystkim serdecznie życzę
pozdrawiam

[Buri]

Dziękuje za słowa uznania Jeśli komuś moje uwagi i spostrzeżenia mogą się przydać i pasuje Wam styl pisania, będę działał dalej. Ku chwale castingu!
Pzdr

[Smaczek]

Po przeczytaniu nasuwa mi się tylko jedna myśl: Podziwiam obiektywizm Twoich subiektywnych wniosków! 

[Urso]

Przedostatni akapit został zmodyfikowany, ponieważ Bartkowi udało się zrealizować jeden z jego planów 

[king]

Pozdrawiam,

moim zdaniem pomysł wykonania wędki castingowej 8 lb i 1/4 oz jest realny. Używając jej na dużej wodzie lepiej z tak delikatnym sprzętem zasiąść w łódce.
Opisywane multiplikatory 150 g to wyjątkowe młynki. Przynęta 1,5 g jest w stanie pokonać początkowy opór bezwładności szpulki, opory jej toczenia, inne i robi to bez wysiłku. Niewiarygodne. Strach pomyśleć jak daleko poleciałaby przynęta rzucona wędką castową oburęczną, długą, o głębokim ugięciu i szybkim gaszeniu drgań. Ale to już nie to samo.
Biorąc dodatkowo pod uwagę opisywaną, olbrzymią percepcję dotyku wynikającą z wysokich modułów sprężystości blanków i dużej sprawności konstrukcji młynków, taki zestaw będzie z pewnością idealny do połowu okoni na jeziorach z łódki gdzie przynętami będą malutkie gumki.