http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
06 Maja 2024, 00:56:16

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2635 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Walterinalm
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Doniesienia znad wody (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Czy jesteś za prezentacją na forum zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym?
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Czy jesteś za prezentacją na forum zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym?  (Przeczytany 23272 razy)
Salmo_Salar
Gość
« Odpowiedz #45 : 17 Marca 2008, 19:23:12 »

Pordsumowując to trzeba ryby wyhaczać w wodzie, a jak się nie da to ręką podebrać, odłożyć kij i odhaczyć lub w miękki podbierak. BYł tutaj przykład szczupaka (złowionego w okresie ochronnym) który elegancko został wypięty w wodzie. Bodaj to @TomCast o tym pisał.

Pozdr.

Salmo
Zapisane
Jawor

Wiadomości: 1038


Chrzanów

Najważniejsza jest wiara w przynęte i dzida


« Odpowiedz #46 : 17 Marca 2008, 19:40:31 »

ciekawe jak utrzymac 4kg szczupaka w wodzie na zyłce 16 mm i delikatnie wypiąc z kotwiczki
« Ostatnia zmiana: 17 Marca 2008, 20:00:35 wysłane przez Jawor » Zapisane
rolek
Wyprawy
*
Wiadomości: 1428


LECH POZNAŃ


« Odpowiedz #47 : 17 Marca 2008, 19:49:27 »

A co dopiero jak połknie paprocha taki szczubelek bo i tak sie zdarza - i co wtedy
Zapisane

Nie rozmawiaj z idiotą bo sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem
Jawor

Wiadomości: 1038


Chrzanów

Najważniejsza jest wiara w przynęte i dzida


« Odpowiedz #48 : 17 Marca 2008, 19:58:10 »

wtedy pewnie trzeba odciączyłke i pozwolic zeby kotwiczka wbila sie w gardziel i zamkła przełyk
kiedys wyjołem szczupaka 83 cm ktory miał własnie tak  wbitąkotwiczke biedak wazył moze 2kg
Zapisane
Salmo_Salar
Gość
« Odpowiedz #49 : 17 Marca 2008, 20:05:21 »

http://www.multiplikator.pl/forum/index.php?topic=237.2970

Jednak można wypiąć nawet takiego kabanka ok

A co do połykania paprochów to raczej kończy się to obcięciem wabia przez samą rybę i zakończeniu walki na tym etapie. Nie raz miałem brania szczupaków na zestawy bezwolframowe z paprochami ale jak narazie nie miałem obcinki.

Pozdr.

Salmo
Zapisane
rolek
Wyprawy
*
Wiadomości: 1428


LECH POZNAŃ


« Odpowiedz #50 : 17 Marca 2008, 20:09:13 »

Salmo_Salar aby uniknać obcięcia paprocha wystarczy założyć taki wolfram do 2,5kg - polecam
Zapisane

Nie rozmawiaj z idiotą bo sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem
Jawor

Wiadomości: 1038


Chrzanów

Najważniejsza jest wiara w przynęte i dzida


« Odpowiedz #51 : 17 Marca 2008, 20:11:41 »

brawo dla chłopakow ale z pomostu gdzie jest przynajmniej 60 cm wody a z zwirowego brzegu to troche trudniejsze
Zapisane
Salmo_Salar
Gość
« Odpowiedz #52 : 17 Marca 2008, 20:18:00 »

Salmo_Salar aby uniknać obcięcia paprocha wystarczy założyć taki wolfram do 2,5kg - polecam

Zakładasz wolfram jak idziesz na klenio-jazie lub na pstrążka??

Pozdr.

Salmo
Zapisane
MATAS

Wiadomości: 1008


Poznań


« Odpowiedz #53 : 17 Marca 2008, 20:28:52 »

Witam!
Nie!!!!!!
1) Takaa ryba została złowiona przypadkowo, czyli złowienie  nie jest efektem umiejętności łowieckich wędkarza (często rybki przed i w czasie tarła są agresywne i złowienie ich jest ułatwione), więc czym się tu chwalić? Nie dotyczy to wędkarskich "narcyzy"-oni zawsze muszą coś udowodnić!

tak? bardzo ciekawe, to rozumiem ze jak ktos nastawia sie na okonie i lowi je na paproszki w danym miejscu i przypadkowo zlowi szczubla 90cm na zylke 0.16mm to jest fart i przyłów? Ktos kto łowi szczupaki na odrze i nagle zlowi sandacza 5kg to tez przyłów i fart? NO PRZECIEZ takie ryby nie powinny sie liczyc? Zresztą Ci ludzie są narcyzami wiec o czym my rozmawiamy? DLA mnie narcyzami są ludzie którzy wymądrzają sie na tym forum na temat wypuszczania, traktowania ryb itp etc a sami nigdy nie wkleili zdjecia ze zlowioną rybą i nie zrobili nic pozytecznego oprocz głoszenia swoich prawd, własnie to są rasowi narcyzi bo widzą tylko czubek własnego nosa i pouczają innych

2) Ryba wypchana ikrą, mleczem szczególnie duża jest podatna na urazy wewnętrzne-miałem okazję patroszyć szczupaka takiego 5 kg w lutym - rybka się szarpnęła, została mocniej przytrzymana i efekt był taki, że ikra wewnątrz była zalana krwią. Dlatego nie musimy naśladować koniecznie Angolów, Szwedów i innych Germańców.

W lutym powiadasz, bardzo ciekawe? Mi sie jednak wydaje ze ikra wewnątrz była zalana krwią z tego powodu ze ryba byla wpierw wymiętolona w siacie w której pewnie troche polezała zeby byc pozniej walnięta na deske gdzie po uprzednim rozetnieciu jamu brzusznej krew mogla uszkodzic ikre.


Panowie ogolnie proponuje nie chodzic w ogole na ryby bo jezeli wyjecie pstrązka na 30 sekund zagraza jego zyciu to po co w ogole ryzykowac? Przeciez zawsze ryba moze sie niefortunnie zahaczyc za skrzela i rowniez umrzec? Po co ryzykowac? Po co to ryzyko, przeciez biedna rybka moze umrzec!

www.ebay.com, aby zwiekszyc populacje ryb w Polskich jeziorach proponuje sprzedać cały sprzet wędkarski do USA i siedziec w domu i nawet sie nie zblizac do rzeki bo mozna niefortunnie wystraczyc jakąs rybe i jeszcze zawału dostanie, a o takim czyms jak wędkarstwo zapomniec.

Jak ktos wędkuje to zawsze musi sie liczyc z tym ze rybe mozna uszkodzic, sama idea wędkarstwa lowienia na HACZYKI to zakłada, wiec jezeli ktos tego nie bierze pod uwage to jest NIENORMALNY! Nie mozna przesadzac ani w jedną ani w drugą strone, niektóre osoby to juz mają manie na tym punkcie. Jezeli nie chcecie krzywdzic ryb to łowcie na przynety bez haków....

Przepraszam ale sie zdenerwowałem  Angry
Zapisane
Salmo_Salar
Gość
« Odpowiedz #54 : 17 Marca 2008, 20:34:31 »

W każdej tego typu dyskusji ktoś wyskoczy i powie "po co w ogóle łowicie" lub coś podobnego. Ale to najlepiej tak powiedzieć...

Pozdr.

Salmo

PS. A może nie zamieszczają zdjęć ryb bo poprostu ich nie robią Huh a nie, że nie łowią...??
Zapisane
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #55 : 17 Marca 2008, 20:40:08 »

Matas nie ekscytuj się bo nie o to przecież w tym temacie chodzi o czym napisałeś. Nikt nikomu nie zabrania lowić ryb. Wróćmy do tematu wątku bo szkoda by było żeby poszedł w krzaki taki ciekawy temat.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
MATAS

Wiadomości: 1008


Poznań


« Odpowiedz #56 : 17 Marca 2008, 20:44:55 »

Zamker ja wiem, emocje mnie poniosły, moze jestem jeszcze młody, łowie od 10 lat na spinning ale troche podrózowałem z ojcem po swiecie i poznawałem wielu znakomitych wędkarzy i naprawde NIGDY nikt nie wypisywał takich rzeczy zwiazanych z przezywalnoscią ryb jakie niektorzy tutaj wypisują, poprsotu dla mnie jest to chore w głowie mi sie to nie miesci, zreszta forum to taka specyficzna rzecz. Kazdy moze sobie napisac to co chce i co mu przyjdzie na mysl bo nie pociagnie to za soba zadnych konsekwencji, a niektorzy to nawet sie ukrywają pod nickami. Ciekawe czy na zywo by takie rzeczy mogli powiedziec w twarz.
Zapisane
artask

Wiadomości: 70


Poznań


« Odpowiedz #57 : 17 Marca 2008, 20:48:50 »

Któryś kolega napisał ze niezwłocznie nie znaczy od razu, i tu przytocze bodaj słowa Zamkera ze Polacy to tak boczkiem, naginaja przepisy pod siebie.
Pisząc że niezwłocznie nie znaczy od razu odnosiłem sie w 100% do prawa jakie obowiązuje w Polsce (nigdzie nie znajdziesz czasowych ram słowa niezwłocznie). A biorąc pod uwage całość cytowanego postu Zamkera odnośnie kombinowania przez część naszego społeczeństwa to dokładnie taki zapis daje wielkie pole manewru i  interpretacji. Tak jak napisałem jeśli wędkarz jest przygotowany do zrobienia zdjęcia to może je wykonać kiedy złowiona ryba jest choćby w wodzie i śmiem wątpić czy zaszkodzi to jej bardziej od samego faktu jej złowienia. Jestem przekonany że wszyscy na tym forum są wyczuleni na punkcie dbania o "przeciwnika" za którym sie uganiamy jednak skrajne podchodzenie do tematu jak dla mnie także nie będzie dobrym rozwiązaniem. Skoro "przyłowy" są nie na miejscu to może nie powinno sie wcale łowić w wodach gdzie występuje aktualnie ryba w okresie ochronnym? Czy to jest dobre rozwiązanie?
Zapisane
kj-ub

Wiadomości: 496



« Odpowiedz #58 : 17 Marca 2008, 21:04:32 »

Tomek - z tymi łowiskami specjalnymi , to np. tak jak z płatnymi autostradami - niby prywatne a kodeks ruchu drogowego obowiązuje. Ustawa obowiązuje na terenie całego kraju, nieważne czy dzierżawcą jest prywaciarz  czy PZW (RAPR - jest prawie dokładną kopią rozporządzenia z małymi obostrzeniami).
Zapisane

Pozdr. Adam.
TomCast

Wiadomości: 2948


Warszawa

Każdy dzień przynosi coś nowego.


« Odpowiedz #59 : 17 Marca 2008, 21:10:38 »

Adaś ok, ale ja nie znalazłem jeszcze łowiska specjalnego gdzie by tego przestrzegali, ba na niektórych to możesz łowić i na kilkanaście wędek Shocked Powinno sie to uregulować, tylko kto ma sie tym zająć?
Zapisane

Pozdrawiam.
Tomek


Każda godzina spędzona z muchówką nad wodą bezcenna, za reszte zapłacisz kartą MasterCard Wink
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!