Forum Multiplikator.pl

Wędkarstwo Castingowe => Rod building/Lure building => Wątek zaczęty przez: Jawor on 04 Marca 2013, 08:03:49



Tytuł: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: Jawor on 04 Marca 2013, 08:03:49
Mam bardzo starą germinę szkło oczywiście stan idealny chyba nigdy nie widziała wody dł 180cm opisana do 10g moim zdaniem od 5do35g nie bardzo wiem do czego ale chciał bym go przezbroić pod kasting oczywiście złości mnie trochę kolor taka mega cytryna czy do się go przemalować ? I czy warto wkładać w to pieniądze ??


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: Buri on 04 Marca 2013, 08:33:17
Nie :-D


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: Jawor on 04 Marca 2013, 08:39:55
Nie to było pierwsze słowo jakie powiedziałeś zaraz po urodzeniu mogę się założyć   :-D


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: Logan on 04 Marca 2013, 08:40:15
Ja miałem swego czasu ambitny plan uzbrojenia klejonki bambusowej pod casta. Prawie wszystko było już gotowe. Blank oczyszczony i przeszlifowany. Nici, przelotki, uchwyt i korek też już miałem. Brakowało tylko lakieru. Złudzeń pozbawiła mnie moja córeczka. Dorwała się na chwilę do części szczytowej i ją złamała.

Miałem tez jakieś szkiełko. Wysłałem do Virtusan'a. Nie wiem czy coś w końcu zmajstrował coś z tego patyka.


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: virtusan on 04 Marca 2013, 08:49:19
Zmajstrowałem - ale pod cięższego spinna/grunt (dla kolegi - używa go, oj uzywa). chyba nawet gdzieś tu wstawiałem fotki. Mam obecnie chyba 2 kijki z pełnego szkła - jeden cięższy, z germiny podobnej jak opisywana przez @Jawora - jeszcze nie używałem. Drugi kijaszek - leciutki patyk 165cm, łowiłem nim z Lwem Childre, Bantamem 100, Abu Black Maxx 1600. Hol okonia i szczupaka =- bezcenny - dlaczego? Bo może nie wygląda (kijek) idealnie, ale własnoręcznie ukręcony.

1. malować się da - trzeba oszlifować blank, potem odtłuścić i jazda akrylem w dowolnym kolorze,
2. sens przerabiania - JAK NAJBARDZIEJ, bo:
- z odzysku - to proekologicznie,
- dla zabawy - jest przednia przy kręceniu kijka,
- radość ze zrobienia i funkcjonalności - bezcenna.

3. kwestia ekonomiczna - nigdy nie da się na takiej zabawie ze starym szklakiem odpowiednio "zarobić" - to tylko dokładanie. Dlatego ja użyłem przelotek z odzysku, pominąłem nici dedykowane do omotek, dając cieniutkie do szycia skóry - kładą się świetnie, są w różnych kolorach. Praktycznie to co zrobiłem, zostało u mnmie albo powędrowało do znajomych w cenie komponentów (taka zabawa ku radości mojego kota).

PS. prostuję  mam 3 kijki z pełnego szkła, które wymęczyłem  ;D ;D ;D czwarty w drodze...


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: brrif on 04 Marca 2013, 09:03:15
W 100% zgadzam się z @Virtusanem, przerabiać własnoręcznie. Mam taki jeden, jakieś 170cm i cw chyba od 0 do 30g, najczęściej z nim idę nad wodę.


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: Homesaver on 04 Marca 2013, 14:26:29
... I czy warto wkładać w to pieniądze ??


Jeżeli droga jest celem, to tak. Bo wynik jest juz nie ważny, byle by kij powstał.

Jeżeli ma na tym cos praktycznego wyjść, czyli jakiś fajny patyk, to załóż krenciołek i idź nad wodę.
Sam stwierdzisz czy ma to jakiś sens.

Myslę zę dasz rade znaleść fajny i tani blank, który bedzie lepszym punktem wyjściowym.
A może ten stary szklak jest jakiś szczególny.

Kręciołek zmontować i nad wodę.
Praktyka.  ;D


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: virtusan on 04 Marca 2013, 19:47:33
jednak mam pięć szklaczków  ;D ;D ;D


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: YacoszeK on 04 Marca 2013, 19:51:17
jednak mam pięć szklaczków  ;D ;D ;D
Plus jeden mój i kolejny czekający na przeróbkę?? :)


Tytuł: Odp: Czy warto się w to bawić ?
Wiadomość wysłana przez: virtusan on 04 Marca 2013, 20:37:27
to będzie siedem...  8-)