Forum Multiplikator.pl

Witam.

Chciałbym podzielić się smutną wiadomością. Otóż jak donosi "WW" Mietków zniknął. Zostało go ok 50 z 1000 ha. Woda została spuszczona a ryby pozostałe (odcięte) w licznych dołkach zginęły w skutek dalszego obniżania poziomu wody. Na zbiorniku zaczęły pracować koparki przygotowujące odkrywkę żwiru dla jakiegoś inwestora....

"WW" donosi także o zatruciu Bystrzycy (rzeka zasila Mietków) przez oczyszczalnię ścieków ze Świdnicy. Nie przeżyło nic na docinku ok 7 km...

To straszne :'( :'(
..ot polska rzeczywistość :-\
..a gdzie PZW ??? ??? czyżby ten" relikt przeszłości" już wogóle nie interesował się tym do czego jest powołany ;)
Wędkarze sami i za własne pieniądze zarybiają/oglądaliśmy wczoraj na Białej Przemszy gniazda tarłowe
pstrąga wykonane przez zapaleńców kochających przyrodę - ikrę zakupili też za swoje pieniądze/pilnują rzeki.To najlepszy przykład ile znaczy pasja i chęć zrobienia czegoś dla  przyrody i innych a nasz "kochany" związek?Pożal sie Boże :'( :'( :'(

Ja to tak do końca nie jestem pewny ale o spuszczeniu tej wody to chyba decyduje RZGW czyli państwo a nie PZW. ::) ??? Związek jest tylko dzierżawcą i nie sądzę zeby było mu to na rękę, że traci taki akwen. :P

Można powiedzieć tylko jedno. Skandal ??? ??? :(

Najdziwniejsze jest to jak podaje prasa wędkarska że spuszczono wodę bo będą pogłębiać-wybierać żwir dla przedsiębiorcy z kraju o nazwie GERMANY.Toż to kpina,ja rozumiem że zbudowali to niemcy ale czy oni nadal tam rządzą lub dzierżawią te tereny!!!!! a może my o czymś nie wiemy skoro taka sytuacja ma miejsce....ktoś z nas potrzebuje żwirku na budowę...może tak wybierzemy sie do ..Germany...a co..jak oni mogą to my też.... >:( >:( >:( >:( >:( ???

Boli serce oj boli. Ale już tak to jest z tego typu zbiornikami. Są wykorzystywane w różnoraki sposób a my wędkarze jesteśmy na końcu. Liczy się kasa przedewszystkim. My jej aż tyle nie dostarczymy właścicielowi(państwu) co odbiorca żwiru zza granicy. Jest tylko taka nadzieja, że jak już wybiorą sobie ten żwir to ponownie zaleją zbiornik i będzie przy okazji sporo głębszy co poprawi byt przyszłym rybom.

Smutna sprawa :-\ :-\ nie ukrywam dosć często jeżdziłem na Mietków na sandałki. Z tego co słyszałem to nawet są chętni na pokłady mułu które znajdowały sie na dnie zbiornika.

a po co nim muł ???  :-\

A tego to ja nie wiem :-\ :-\

 Może na maseczki do salonu "SPA"  ::)

TO BARDZO SMUTNA WIADOMOŚĆ NIESTETY MY TU NIC NIE WSKURAMY. TU LICZY SIĘ TYLKO KASA. NAS WĘDKARZY NIE BIORĄ POD UWAGE !!!!!!!!! MIEJMY NADZIEJĘ ZE TEN ŻWIR SZYBKO SIĘ SKOŃCZY I ZALEJĄ TEN ZBIORNIK NA NOWO ? A NASZ ZWIĄZEK STANIE NA WYSOKOŚCI ZADANIA I ZARYBI  NA NOWO  TEN ZBIORNIK ?????????


NARA
POZDRAWIAM
MARIUSZ  .

Dziwi mnie jedno na Mietkowie cały czas pracowały koparki które wydobywały żwir. To po cholerę spuścili prawie całą wodę ??? ??? ???

 Wydobycie "na sucho" jest o 90% tańsze bo mogą wjeżdżać ciężarówki bezpośrednio na miejsce wydobycia  no i może ich tam wjechać sporo a w przypadku pompowania na brzeg rurami idzie to cholernie wolno i maszyny do tego sposobu są drogie. Ot i cała sprawa.

..ot polska rzeczywistość :-\
..a gdzie PZW ??? ??? czyżby ten" relikt przeszłości" już wogóle nie interesował się tym do czego jest powołany.
[/quote]
Zbyszku z całym szacunkiem dla Ciebie-ale chodziło mi o ryby,które są własnością Związku/właściwie naszą członków Związku/ i należało je przerzucić do innej wody a nie pozwolić na zniszczenie takiego 'majątku"
/pewnie jeszcze przed tarłem/ :'( :-\
Pozdrawiam

A ja sie doczytałem że już napełniają wodą i że kopalnia przekopała rów do drugiego zbiornika żeby ryby mogły sie przemieścić pod tame i że zbiornik będzie nadal taki jak był.

Tomku!
to miła wiadomość ;-> ;-> :-f

 Mareczku ja się za nic nie gniewam.  ;-> (B) Rybki i owszem można było przerzucić. Ale z tego co ja się orientuję to takie spuszczanie jest zaplanowane sporo prędzej i jego tok jest zgodny z jakimis opracowaniami. Nie dzieje się to na przysłowiową pałę. Myślę że i to jakaś mądra głowa z RZGW wszystko obliczyła i zapewniła zwiazek ze nie ma zagrożenia dla ryb. Całkiem bez strat takiego przedsięwzięcia nie da się przeprowadzić czego dowodem fotki Leluchego na jerkabice sumów uwięzionych w starym kontenerze które nie zdążyły odpłynąc ze schodzącą wodą. Zapewne jeszcze w kilku dołkach padło sporo zebranej tam ryby. Ale niestety jak my sami nie zadbamy o to to tam na górce nie ma napewno chetnych. Jak my sami tu na dole nie ruszymy to napewno szlag wszystko trafi. To taka prawda, która i mnie boli.

http://pl.youtube.com/watch?v=zWsEkI3Pw9I  :-\

Co słychać na Mietkowie ??  bardzo jestem ciekaw bo troche mam za daleko żeby samemu sprawdzić .Pozdrawiam i lecę troszkę popracować :-\ :-\

powoli napelniaja tylko ja sie pytam, gdzie byly organizacje ekologiczne i ochrony zwierzat jak spuszczali wode. Ciagle ktos mi do drzwi puka , jak nie foki to inne zwierzaki z calego swiata, a u nas co nieciekawe tereny na wyjazd czy chca zobaczyc za ten hajc kawalek swiata??????

Ifpalus Polska to taka dziwna kraj.  :P

może dlatego organizacje nie pukały bo co sandacze nie sa pod ochroną.......... ;->