Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
02 Maja 2024, 05:33:25
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:
Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180
wiadomości w
5714
wątkach, wysłane przez
2635
użytkowników
Najnowszy użytkownik:
Walterinalm
Forum Multiplikator.pl
Wędkarstwo Castingowe
Doniesienia znad wody
(Moderatorzy:
Urso
,
Pike
)
Nasze rybki, złapane inaczej
« poprzedni
następny »
Strony:
1
[
2
]
3
Autor
Wątek: Nasze rybki, złapane inaczej (Przeczytany 7763 razy)
mleczko
Wiadomości: 2035
Katowice- Ligota
Złów i Wypuść
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #15 :
02 Sierpnia 2009, 21:12:04 »
tak Zamki mleka...
Nurkowałem w pełnym ekwipunki i i tak było ciężko kurcze a Ty Mynia tak na jednym wdechu 20stóp ?
Zapisane
Jestem Don Kichotem robotem, mam robote,
zamiast wiatraków mam Polaków głupote...
Mynia
Wiadomości: 1158
Bydgoszcz
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #16 :
02 Sierpnia 2009, 22:08:41 »
rekord w nurkowaniu "freediving" - czyli bez sprzętu !
kliknij
- ponoć 88m,,,,ale ja tam w to nie wierzę,, jakiś fotomontaż , albo cóś ala lądowanie na księżycu.,,,,,,,
W Chorwacji kilka razy zszedłem na 6,5m i można by głębiej (tam były najładniejsze muszelki
) ,,,ale nie ma co przesadzać, ( były to moje pierwsze kroki w nurkowaniu).
Poniżej selfportret na około 3 - 3,5m
Zapisane
z pozdrowieniami
Marek
big_m
Wiadomości: 1969
Węgorzewo
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #17 :
02 Sierpnia 2009, 22:21:57 »
Mynia ale z Ciebie piękny syrenek
Zapisane
Niechaj wodziki będą Ci zawsze łaskawe,
a szpula Twoja niech nie ma końca...
Pool
Wiadomości: 972
Piotrków Trybunalski
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #18 :
02 Sierpnia 2009, 22:22:57 »
Cytat: mynia on 02 Sierpnia 2009, 22:08:41
rekord w nurkowaniu "freediving" - czyli bez sprzętu !
kliknij
Wydaję mi się że to jest możliwe są przecież ludzie o bardzo dużej pojemność płuc
«
Ostatnia zmiana: 02 Sierpnia 2009, 22:27:07 wysłane przez Pool
»
Zapisane
Catch & Release
Mynia
Wiadomości: 1158
Bydgoszcz
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #19 :
02 Sierpnia 2009, 22:24:03 »
Zrobiłem zdjęcie zdjęciu (wyświetlacz w aparacie pokazuje info na jakiej głębokości stała "mamuśka" z pierwszej strony tego wątku)
Zapisane
z pozdrowieniami
Marek
big_m
Wiadomości: 1969
Węgorzewo
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #20 :
02 Sierpnia 2009, 22:25:36 »
To w razie czego można aparat na lince opuszczać pod wodę i ciachać fotki bez zamaczania.
Zapisane
Niechaj wodziki będą Ci zawsze łaskawe,
a szpula Twoja niech nie ma końca...
zoltar70
Wiadomości: 161
TARNÓW
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #21 :
03 Sierpnia 2009, 00:24:15 »
Cytat: fufi_olsztyn on 02 Sierpnia 2009, 10:39:34
Witam!
Mam ciut doświadczenia płetwonurkowego i muszę powiedzieć, że mimo iż jest to piękny rodzaj wypoczynku, to też cholernie niebezpieczny. Byłem świadkiem kilku groźnych sytuacji, kilku śmiesznych i jednej tragicznej (po której przestałem nurkować). Widoczki super, ryby wbrew temu co mówią wędkarze są i to nie małe. Wszystko pięknie ładnie, dopóty, dopóki nie zrobi się pierwszego nura np. w Chorwacji. Inny świat!
Jeśli chodzi o sprzęt:
-ABC czyli maska, płetwy i fajka (koszt koło 300zł)
-pianka,na nasze jeziora conajmniej 5mm (koszt koło 1000-1500zł)
-jacket,czyli kamizelka pomagająca zachować zerową pływalność (koszt od 1000 wzwyż)
-butla 15L,pozwalająca doświadczonemu pozostać na głębokości 6m przez około 45min (koszt od 1000zł)
-zawory wraz z aparatami tlenowymi (pierwszy i drugi stopień) plus manometrw komplecie (koszt koło 2000zł)
-cała reszta niezbędnych rzeczy (pas balastowy wraz z obciążnikami, nóż, dodatkowe o-ringi i inne pierdółki) koszt około 1000zł
- certyfikat ogólnoświatowy potwierdzający zrobienie kursu płetwonurkowego pierwszego stopnia (koszt ok 1500zł)
Cała przyjemność na początku to koszt około 8500-9000zł. Widoki, przeżycia, adrenalina-BEZCENNE!
P.s Nikomu nie polecam nurkowania ze sprzętem lub na bezdechu samemu, bez przeszkolenia i w niezbyt dobrze znanych sobie wodach. O tragedię nietrudno. Odrobina wyobraźni a mega zajefajne przeżycia gwarantowane!
Pozdrawiam, Radek
Z tego co pamiętam, to zaczyna się od 3-go stopnia. 1-wszy stopień , to już krok do instruktora.
Na czas 45 min. na 6 m w ciepłej wodzie spokojnie wystarczy butla 8 litrów. Takie czasy osiągałem do głębokości 10m.
Mynia jeśli jesteś zainteresowany sprzętem mogę popytać jeszcze czynnie nurkujących kolegów.
Zapisane
cezarroo
Wiadomości: 249
Jelenia Góra
No kill
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #22 :
03 Sierpnia 2009, 09:02:29 »
Tak od siebie dodam, zanim zejdziesz poniżej 3 m przypomnij sobie czy nie masz jakiejś dziurki w zębie, ostatnio mi się zachciało nurkować, juz po wynużeniu zaczął boleć, później było coraz gorzej, przeszło dopiero po tygodniu, nikomu nie polecam : ) można sobie urlop zepsuć : )
Zapisane
http://www.panoramio.com/user/cezarroo
Radek
Wiadomości: 40
Olsztyn
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #23 :
03 Sierpnia 2009, 15:05:13 »
Cytat: zoltar70 on 03 Sierpnia 2009, 00:24:15
Cytat: fufi_olsztyn on 02 Sierpnia 2009, 10:39:34
Witam!
Mam ciut doświadczenia płetwonurkowego i muszę powiedzieć, że mimo iż jest to piękny rodzaj wypoczynku, to też cholernie niebezpieczny. Byłem świadkiem kilku groźnych sytuacji, kilku śmiesznych i jednej tragicznej (po której przestałem nurkować). Widoczki super, ryby wbrew temu co mówią wędkarze są i to nie małe. Wszystko pięknie ładnie, dopóty, dopóki nie zrobi się pierwszego nura np. w Chorwacji. Inny świat!
Jeśli chodzi o sprzęt:
-ABC czyli maska, płetwy i fajka (koszt koło 300zł)
-pianka,na nasze jeziora conajmniej 5mm (koszt koło 1000-1500zł)
-jacket,czyli kamizelka pomagająca zachować zerową pływalność (koszt od 1000 wzwyż)
-butla 15L,pozwalająca doświadczonemu pozostać na głębokości 6m przez około 45min (koszt od 1000zł)
-zawory wraz z aparatami tlenowymi (pierwszy i drugi stopień) plus manometrw komplecie (koszt koło 2000zł)
-cała reszta niezbędnych rzeczy (pas balastowy wraz z obciążnikami, nóż, dodatkowe o-ringi i inne pierdółki) koszt około 1000zł
- certyfikat ogólnoświatowy potwierdzający zrobienie kursu płetwonurkowego pierwszego stopnia (koszt ok 1500zł)
Cała przyjemność na początku to koszt około 8500-9000zł. Widoki, przeżycia, adrenalina-BEZCENNE!
P.s Nikomu nie polecam nurkowania ze sprzętem lub na bezdechu samemu, bez przeszkolenia i w niezbyt dobrze znanych sobie wodach. O tragedię nietrudno. Odrobina wyobraźni a mega zajefajne przeżycia gwarantowane!
Pozdrawiam, Radek
Z tego co pamiętam, to zaczyna się od 3-go stopnia. 1-wszy stopień , to już krok do instruktora.
Na czas 45 min. na 6 m w ciepłej wodzie spokojnie wystarczy butla 8 litrów. Takie czasy osiągałem do głębokości 10m.
Mynia jeśli jesteś zainteresowany sprzętem mogę popytać jeszcze czynnie nurkujących kolegów.
1wszy stopień OWD w Padi-tak to trzeba rozumieć. Podany czas był uśredniony, znaczy to, że początkujący zużyje relatywnie więcej tlenu na danej głębokości niż doświadczony nurek.Efekt "zachłyśnięcia" się widokami
.
Pozdrawiam, Radek
Zapisane
Borsuck
Wiadomości: 129
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #24 :
10 Sierpnia 2009, 08:21:14 »
Płetwonurkowie, to moje pierwsze źrodło informacji o rybach na wodach stojących.
Niestety nie zawsze chcą mówić.
Mam dwóch znajomych, którzy ryb nie łowią, a nurkują właśnie. Ostatnio jeden mi sprawdził bardzo ciekawy zbiornik, gdzie prawie nikt nie łowi (bo podobno nie ma tam ryb). Okazało się że ryby są. I to warte urwania sporej ilości przynęt. Na dowód opkazali fotki wykonane pod wodą.
Szczupaki się wogóle nie płoszą, gdy się do nich podpłynie. Można nawet je lekko pacnąć ręką w głowę. Dopiero wtedy się, ze złością, na Ciebie popatrzą i ew. odpłyną. Okonie też ciężko pod wodą spłoszyć i sumy. Co do tego ostatniego - widziałem super zdjęcie. Sum, leżący na dnie wyglądał na uśmiechniętego
Rewelacja fotka. Taki wesoły luzak, wylegujący się na dnie.
Zapisane
Stronka o spinningu o spinningu:
www.extreme-fishing.pl
Przynęty, techniki, sposoby, sprzęt.
Mynia
Wiadomości: 1158
Bydgoszcz
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #25 :
15 Sierpnia 2009, 13:00:53 »
Wczoraj korzystając z
Krisa
zaproszenia wybraliśmy się na jeziorko. Rybki gryzły bardzo niemrawie odgryzając ogonki. Nic nie wydłubaliśmy, jedynie złapaliśmy trzy małe szczupaczki wygrzewające się w pobliżu trzcin. fotki jednego z nich poniżej
«
Ostatnia zmiana: 15 Sierpnia 2009, 13:02:40 wysłane przez mynia
»
Zapisane
z pozdrowieniami
Marek
Mynia
Wiadomości: 1158
Bydgoszcz
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #26 :
15 Sierpnia 2009, 13:01:21 »
i ujęcie nr 2
Zapisane
z pozdrowieniami
Marek
Tomy
Wiadomości: 1462
POLSKA-NIEMCY
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #27 :
05 Listopada 2009, 23:30:46 »
To Ja wstawię parę ale mam tylko film i pykałem fotki z monitora.Jest to film z mojego łowiska,starych żwirowni po faszystach.Fotki takie sobie ale na filmie też niewiele lepiej widać bo woda dość głęboka.Ryby za to dość konkretne.
Zapisane
Tomy
Wiadomości: 1462
POLSKA-NIEMCY
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #28 :
05 Listopada 2009, 23:31:32 »
c.d.
Zapisane
Tomy
Wiadomości: 1462
POLSKA-NIEMCY
Odp: Nasze rybki, złapane inaczej
«
Odpowiedz #29 :
05 Listopada 2009, 23:32:03 »
c.d.
Zapisane
Strony:
1
[
2
]
3
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
Wędkarstwo Castingowe
-----------------------------
=> Ogólne
=> Doniesienia znad wody
=> Sprzętowe
=> Rod building/Lure building
=> Off Topic
=> Wędkarstwo muchowe
-----------------------------
Sprzedam/kupię/zamienię
-----------------------------
=> Sprzedam/Kupię/Zamienię
=> Sprzedam - ogłoszenia komercyjne
Ładowanie...