http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
09 Maja 2024, 18:29:53

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2635 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Walterinalm
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Sprzętowe (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Rozmiary Ambasadorów"
« poprzedni następny »
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Rozmiary Ambasadorów"  (Przeczytany 4123 razy)
Adze205

Wiadomości: 67


Wrocław


« : 09 Marca 2007, 14:42:12 »

Witam Szanowne Grono.
Tym razem nie będzie o pojemnościach szpul, wagach, masach itp. Smiley
Moje pytanie jest następujące: o ile szersza jest obudowa C3 6500 i C3 5500 od C3 4600?
Czy ktoś z Was mógłby zmierzyć 5500 i 6500??? 4600 mam...
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Adze205
Zapisane

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Herman
Wyprawy
*
Wiadomości: 418


« Odpowiedz #1 : 09 Marca 2007, 15:05:06 »

Witam.
Moje pomiary:
C3 4601- 61 mm
C3 5501- 70,4 mm
C3 6501- 79,6 mm.
Różnice w milimetrach niewielkie, jednak "w ręku" czuć te różnice dość znacznie i w pojemności szpulek też.
Zapisane
Adze205

Wiadomości: 67


Wrocław


« Odpowiedz #2 : 09 Marca 2007, 15:19:06 »

Witam.
Moje pomiary:
C3 4601- 61 mm
C3 5501- 70,4 mm
C3 6501- 79,6 mm.
Różnice w milimetrach niewielkie, jednak "w ręku" czuć te różnice dość znacznie i w pojemności szpulek też.

@Herman.
Wielkie dzięki za dokładne pomiary Smiley
Przymierzam się powoli do zakupu czegoś większego i mocniejszego niż C3 4600 i m. in. stąd moje pytanie.
Drugim motywem było to, że miałem możliwość porzucać z Shimano Corvalus CVL 401. Jak dla mnie jest on zbyt szeroki i kompletnie nie "leżał" mi w ręku.
Pozdrawiam,
Adze205
Zapisane

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Herman
Wyprawy
*
Wiadomości: 418


« Odpowiedz #3 : 09 Marca 2007, 15:31:42 »

Wiesz, nie sprawdzałem tego (ale jeszcze sprawdzę), ale chyba Ambassadeur'y jeśli chodzi o "moc" to chyba mają jednakową moc Smiley Zarówno ten 4601 jak i 6501 Smiley Zdaje się, że różnią się tylko pojemnością dla linki, czyli szerokością szpulki. Reszta mechanizmów- zębatki, przekładnie, itd. są , zdaje się, identyczne. Któregoś dnia rozbiorę je wszystkie na raz i sprawdzę to. Ale na 95 % tak jest, jak mówię. Model 6501 jest dość szeroki, ma bardzo dużą pojemność dla linki. Model 5000 jest, moim zdaniem calkiem wygodny, używam go do jerków i do cięższego rzecznego castingu. Łowiąc 5601 obejmuję jego prawy panel częściowo dłonią, w przypadku 6501 już nie jest tak fajnie. No, najwygodniej z nich łowi się 4601 Smiley
Zapisane
Adze205

Wiadomości: 67


Wrocław


« Odpowiedz #4 : 09 Marca 2007, 15:40:33 »

Myślałem, że jednak "bebechy" trochę się różnią. Ale skoro dokładnie nie sprawdzałeś, to mam nadzieję, że jednak "większe będzie mocniejsze"  Wink
No to mi "zabiłeś klina".  Huh Grin
Pozdrawiam,
Adze205.
Zapisane

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Herman
Wyprawy
*
Wiadomości: 418


« Odpowiedz #5 : 09 Marca 2007, 15:54:10 »

Może wypowiedzą się też inni koledzy. Buri, Pike lub Urso powinni to wiedzieć na 100%. Moim zdaniem moc modeli 4601, 5601 i 6501 jest taka sama, czyli baaaaardzo duża. Kiedyś z Bugu wyciąnąłem potężną gałąź (myślałem, że holuję dużego suma albo gigantycznego sandacza, bo opór nie był statyczny) przy pomocy 4601. Musiałem odpocząć z 10 minut żeby złapać oddech, taki to był wysiłek Smiley Po tym "teście" twierdzę, że  ABU 4601 wyciągnie każdego szczupaka albo sandacza z wody. Przy sumie potrzebna jest większa pojemność dla linki. Jest model w rozmiarze 5000- Ambrassadeur Jerk (specjalny model do jerków, ma jakieś mocniejsze elementy, ale nie wiem jakie- ma chyba tulejki zamiast łożysk, może inna przekładnia), czy jakoś podobnie, ten może być mocniejszy.
Modele 4601, 5501 i 6501 jak i odpowiedające im modele z serii C4 nie różnią się średnicą obudowy a jedynie jej szerokością (czyli szerokością szpulek) co własnie zmierzyłem suwmiareczką Smiley Wodziki, zębatki do wodzika, korbki są identyczne.
Myślę, że model 7000 może być znacznie mocniejszy, ma większą korbkę, być może mocniejsze przekładnie ale nie wiem tego, tylko zgaduję. Jednak 7000 to tylko morze albo specjalistyczne łowienie sumów, lecz nie na casting  Grin
« Ostatnia zmiana: 09 Marca 2007, 16:00:40 wysłane przez Herman » Zapisane
Adze205

Wiadomości: 67


Wrocław


« Odpowiedz #6 : 09 Marca 2007, 16:03:49 »

No to mnie pocieszyłeś.  Smiley
Poczekam jeszcze na wypowiedzi forumowych "guru" sprzętowych. Wink
Bo ostrzę sobie zęby na C3 wielkości 5600.
Pozdrawiam,
Adze205.
Zapisane

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Herman
Wyprawy
*
Wiadomości: 418


« Odpowiedz #7 : 09 Marca 2007, 16:19:58 »

Rozmiar 500 C3 to dobry rozmiar. Ma niskie przełożenie, spełnia wszelkie kryteria mocnego multika. Pamiętaj jednak o tym, że C3 w rozmiarze 500 jak i 6000 ma taki blaszany przycisk do zwalniania szpuli. Troszkę to mniej wygodny patent niż plastikowy spust spotykany w C3 4601 i wszystkich modelach C4.
W oczekiwaniu na opinie naszym speców podam Ci jako ciekawostkę to, co napisali w katalogu ABU (1998r.) na temat przeznaczenia multiplikatorów. Trochę Ci tym jeszcze namieszam  Grin Więc: ABU w rozmiarze 5000 jest przeznaczony do połowu większych okoni, łososi, troci i sandaczy, średnicy żyłek 0,30 - 0,40 mm i wagi przynęt 10-30 gram. ABU w rozmiarze 6000 jest dedykowany (ładne słowo Smiley ) do łowienia dorsza z brzegu, dużej troci, łososia i szczupaka, żyłek 0,40 - 0,50 mm i przynęt 18 do 60 gram. Namieszałem?  Grin
ABU to kołowrotki dobre i tanie. Są jeszcze inne multiki - dobre i drogie,  są też bardzo przyjemne w użytkowaniu. Jednak nie ma tu zależności liniowej- multik 3- krotnie droższy niz ABU daje mi, ja wiem, jakieś 20 % przyjemniejsze łowienie. Różnica w osiągach tych multików, jesli chodzi o odległości rzutów, są jeszcze mniejsze (mniej niż 20 %).
Zapisane
Adze205

Wiadomości: 67


Wrocław


« Odpowiedz #8 : 09 Marca 2007, 17:41:20 »

@Herman.

Rozmiar 500 C3 to dobry rozmiar. Ma niskie przełożenie, spełnia wszelkie kryteria mocnego multika. Pamiętaj jednak o tym, że C3 w rozmiarze 500 jak i 6000 ma taki blaszany przycisk do zwalniania szpuli. Troszkę to mniej wygodny patent niż plastikowy spust spotykany w C3 4601 i wszystkich modelach C4.
Niby to mniej wygodne, ale chyba tak dużego znaczenia nie ma.

W oczekiwaniu na opinie naszym speców podam Ci jako ciekawostkę to, co napisali w katalogu ABU (1998r.) na temat przeznaczenia multiplikatorów. Trochę Ci tym jeszcze namieszam. Więc: ABU w rozmiarze 5000 jest przeznaczony do połowu większych okoni, łososi, troci i sandaczy, średnicy żyłek 0,30 - 0,40 mm i wagi przynęt 10-30 gram. ABU w rozmiarze 6000 jest dedykowany (ładne słowo) do łowienia dorsza z brzegu, dużej troci, łososia i szczupaka, żyłek 0,40 - 0,50 mm i przynęt 18 do 60 gram. Namieszałem?
E tam..., nie namieszałeś Smiley 1998 rok, to epoka "grubych żył", mniej wytrzymałych na zrywanie (ale czy mniej trwałych?) Poza tym tam, gdzie miały być stosowane te multiki, ryby po prostu były (i jeszcze są).

ABU to kołowrotki dobre i tanie.
Zgoda, mam C3 4601 i nie narzekam. Bez problemu radzi sobie z jerkami i holem szczupłych kalibru 80 - 107 cm. I to w dużej ilości (oczywiście z dolnej granicy przedziału).


Są jeszcze inne multiki - dobre i drogie,  są też bardzo przyjemne w użytkowaniu. Jednak nie ma tu zależności liniowej- multik 3- krotnie droższy niz ABU daje mi, ja wiem, jakieś 20 % przyjemniejsze łowienie. Różnica w osiągach tych multików, jesli chodzi o odległości rzutów, są jeszcze mniejsze (mniej niż 20 %).
Np. jakie? Conquesty, "Milionery"?? Jakoś mam zaufanie do ABU w przypadku "ciężkiej orki", chociaż inne multiki też używam, ale tylko do lżejszych przynęt.
A co do własności rzutowych (odległość) to nie mam zbyt dużych wymagań. Wystarczają mi osiągi z 4601 z przynętą slider 10f. Leci mi to to naprawdę daleko..., a może tylko wystarczająco???  Wink
Pozdrawiam,
Adze205.
Zapisane

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Buri
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 2751


Gdańsk


WWW
« Odpowiedz #9 : 09 Marca 2007, 17:52:29 »

Wszystkie wielkości C3/C4 są w środku takie same. Różnią się tylko szerokością oraz pojemnością szpuli. Według mnie, jeśli pojemność szpuli nie jest wyznacznikiem, najlepszą opcją jest 4601. Zobaczcie na prowadnice (ślimak) wodzika. Im większy model, tym ona szersza. A więc przy przyłożeniu bardzo dużej siły (np. hol wielkiego suma Grin) najszybciej rozleci się najszerszy wodzik. To oczywiście sytuacja, która najprawdopodobniej nigdy nie będzie miała miejsca, ale... Grin Poza tym z 4601 najlepiej się rzuca.
Zapisane

Herman
Wyprawy
*
Wiadomości: 418


« Odpowiedz #10 : 09 Marca 2007, 17:58:12 »


Np. jakie? Conquesty, "Milionery"?? Jakoś mam zaufanie do ABU w przypadku "ciężkiej orki", chociaż inne multiki też używam, ale tylko do lżejszych przynęt.
A co do własności rzutowych (odległość) to nie mam zbyt dużych wymagań. Wystarczają mi osiągi z 4601 z przynętą slider 10f. Leci mi to to naprawdę daleko..., a może tylko wystarczająco???  Wink
Pozdrawiam,
Adze205.[/b]

Jak dla mnie, do ciężkiej orki to używam tylko ABU. Te kręciołki dają mi wszystko czego wymagam od sprzętu do cięższego rzecznego łowienia i do jerków. Odleglośći rzutów też mnie całkowicie satysfakcjonują, Conquest nie jest w tym znacząco lepszy (moja opinia).
« Ostatnia zmiana: 09 Marca 2007, 17:59:49 wysłane przez Herman » Zapisane
peresada

Wiadomości: 1930


British Columbia


« Odpowiedz #11 : 09 Marca 2007, 18:01:17 »

a może byś rozważył ten multik?
http://www.tackletour.com/reviewshimanocardiffa.html
sam go mam tyle że w rozmiarze 400 do m rybki i oceanu.
bardzo fajna maszynka, rozłączany wodzik no i niezła cena.
wcześniej miałem abu 5601 i muszę powiedzieć że round shimano bardziej mi pasuje.
chociażby ze względu na hamulec rzutowy vbs.
pozdrawiam!
Zapisane

Czy dążę w górę w akrobatycznej wędrówce po
pionowym urwisku, czy leżę na upłazie w
ścianach, patrząc tylko na turnie,
zawsze mam to samo niezachwiane poczucie,
ze stykam się z największym sensem mego
życia...
big_m

Wiadomości: 1969


Węgorzewo


« Odpowiedz #12 : 09 Marca 2007, 18:06:39 »

Zgadzam się ale nie do końca.
To prawda, że krótki wałek wodzika jest mniej podatny na uszkodzenie (odkształcenie) ale optymalna wielkość
do średni ciężkiego castingu to 5000, 5600, 5600 WS i ich odmiany leworęczne.
Wałek posuwu jest mocny w 5600, 6000 i 7000 - mam na myśli jego "moc" jako wartość bezwzględną. Przecież to szwedzka stal.
Rzeczywiście wielkość 4600 (4601) jest uznawana przez Skandynawów za kołowrotek okoniowy a 5000 za szczupakowy.
Ale oni nie łowią paprochami Shocked
4600 na suma to chyba trochę za mało.
Używam do cięższego łowienia 6500 i dobrze się spisuje
Najmocniejszy do średnio ciężkiej orki jest bezkonkurencyjny 5600 WS.
A 4600 podobno najlepiej spisuje się z płytką tunningowaną szpulą (do tego właśnie się przymierzam).
Zapisane

Niechaj wodziki będą Ci zawsze łaskawe,
a szpula Twoja niech nie ma końca...
Fat Fish

Wiadomości: 150

Silesian Casting Team


« Odpowiedz #13 : 09 Marca 2007, 22:27:10 »

Wszystkie wielkości C3/C4 są w środku takie same. Różnią się tylko szerokością oraz pojemnością szpuli. Według mnie, jeśli pojemność szpuli nie jest wyznacznikiem, najlepszą opcją jest 4601. Zobaczcie na prowadnice (ślimak) wodzika. Im większy model, tym ona szersza. A więc przy przyłożeniu bardzo dużej siły (np. hol wielkiego suma Grin) najszybciej rozleci się najszerszy wodzik. To oczywiście sytuacja, która najprawdopodobniej nigdy nie będzie miała miejsca, ale... Grin Poza tym z 4601 najlepiej się rzuca.

Rzeczywiście potwierdzam , mnie najlepiej się rzuca z 4600 /poza reckordem 40/ - oczywiście na słuszną rękę tak jak napisałem.
Zapisane

pozdrawiam  Mariusz
Adze205

Wiadomości: 67


Wrocław


« Odpowiedz #14 : 12 Marca 2007, 15:25:42 »

Witam ponownie.
Dziękuję wszystkim za informacje, rady i spostrzeżenia.
A weekend (zwłaszcza sobota) był bardzo "pracowity i "danonośny".
Otóż miałem możliwość podotykać sobie C3 tak 5501 jak i 6501. Na dodatek nasłuchałem się od użytkowników opinii o kręciołkach ABU. W skrócie, co słyszałem i na koniec o moim wyborze:
1.  Bardzo wytrzymałe maszynki (o czym wszyscy doskonale wiedzą)  Smiley Np. jeden z posiadaczy C3 5501
     od kilku lat używa go do połowów dorszy (rocznie ok. 10 wyjazdów do Norwegii i "innych fiordów").
2.  Do zastosowań morskich użytkownicy 5501 i 6501 powymieniali sobie korbki na takie, jakie są używane w "big-game'ach".
     Widziałem, kręciłem - niezły pomysł, ramię minimalnie dłuższe i rączka (jak dla mnie) wygodniejsza w trzymaniu.
3.  Panowie narzekają na ABU 7000 Big Game - były przypadki, że nie wytrzymują "dorszowania".
4.  Po organoleptycznych "doświadczeniach" z całą serią C3 stwierdzam, że 6501 jest ciut za szeroki i do mojej łapy nie pasuje.
    Tak więc większą (od C34601) "zabawką", którą zamierzam nabyć, będzie C3 lub C4 wielkości 5000.
Pozdrawiam,
Adze205.
Zapisane

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Strony: [1] Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!