Ja mam troszkę więcej (jakieś 8 cm)
Ale do tej pory najwygodniej łowi mi się wędką długości 1.85 cm (Team Dragon). Próbowałem dłuższą (1.98m), i wszystko by było ok, gdybym brał ze sobą stołeczek, na którym mógłbym stanąć w trakcie łowienia.
Lepiej mi sie operuje wędką krótszą, lepiej 'czuję' przynętę.
Najlepiej gdybyś miał możliwość przetestowania wędek nad wodą, pewme niuanse 'wychodzą' dopiero po czasie.
A może byś wpadł na zlot nad Bobrem. Zlot jest wprawdzie pstrągowy, ale nie widzę problemu żeby zabrać i 'cięższy kaliber' wędek. Tyle sprzętu co na zlocie trudno znaleźć nawet w dobrze zaopatrzonym sklepie. I można go nad wodą wypróbować