Witam!
Zanim zacznę chciałbym zaznaczyć że wszystko co tu napiszę to wyłącznie przemyślenia/doświadczenia moje i moich kolegów ( notabene muszkarzy bardzo doświadczonych i łowiących na muchę na całym świecie)
Nie traktujcie więc tego jako prawd objawionych :-)
Zacznijmy zatem od kija. Najczęściej używa się wędek w klasie 9 bądź 10, więc wędek dosyć mocnych, co oczywiście jest rzeczą zrozumiałą zważywszy na rozmiar much ( to głównie) i ryb które zamierzamy łowić. Moim zdaniem 9tka to optimum – 10 pozostawiam naprawdę wielkim ciężkim muchą na które ja sam nie łowię, o czym napisze później. Optymalną długością kija będzie 9 stóp i wędki w takiej długość najłatwiej będzie nam zakupić. Z tańszych konstrukcji polecam Temple Fork Jimmie Teeny series oraz niestety już nie produkowaną ale możliwa do trafienia na rynku wtórnym Scierrę BW2. Z wędek droższych mogę polecić : Guideline LPXE RS, Hardy Zane, Redington CPX czy najdroższych Sage Xi3 oraz Winston Boron II MX. W większości przypadków są to kije do łowienia w morzu ,ale właśnie takie ze względu na swoją szybką akcję oraz mocny
„backbone” bardzo ułatwiają miotanie dużych streamerów i hol nie małej przecież ryby. Poza tym kije te są dosyć lekkie ( średnio ok 120g) i pozwalają na łowienie bez specjalnego zmęczenia.
Kołowrotek . Dużo ułatwi nam młynek typu large arbor którego szeroka szpula znacząco eliminuje skręcanie się sznura, no ale to pozostawiam Waszemu wyborowi. Główne kryterium to precyzyjny hamulec i odpowiednia pojemność szpuli. 100m backingu 30Lb będzie w sam raz. Na pewno konstrukcje waterworks/lamson są godne polecenia szczególnie że często można je wyrwać na eBay w dobrej cenie. . Ja sam używam Vision GT.
Sznur. Tu znowu wybór bardzo duży. Prawie każdy producent posiada w swojej ofercie specjalne sznury przeznaczone do łowienia dużymi streamerami charakteryzującymi się krótką i zwartą głowicą. Prawdę powiedziawszy byłem w posiadaniu większości chyba dedykowanych do takiego łowienia sznurów i najlepiej sprawdził mi się Guideline pike series. Trwały, pięknie nosi duże muchy. Zdecydowanie polecam. Ja sam łowiąc głównie na łowiskach o głębokości 3-5m używam wspomnianego Guideline WF sink1/sink3 który to sznur charakteryzuję się runningiem w 1-szej klasie tonięcia i końcówką w 3-ciej. Linka pływająca na pewno przyda się na płytkie łowiska tudzież powierzchniowe przynęty. Niektóre sznury jak na przykład Scientfic Angler Mastery Series Pike/Muskie wyposażone są w pętlę zintegrowaną ze sznurem, w pozostałych przypadkach nalzęy zaopatrzyć się w pętlę „łososiową” odpowiednio pływającą bądź tonącą.
Pomijam tu temat głowic rzutowych, ponieważ moja doświadczenie w tej materii jest zerowe
( próby z jedną)
Przypon. Bardzo istotny przy łowieniu zębatych ryb. Można kupić gotowe przypony np. Cortland, ja sam swego czasu przerabiałem przypony koniczne do łowienia bassów poprzez skrócenie i dodanie zęboodpornej końcówki. Zaletą przyponów konicznych szczególnie na początku kiedy technika rzutów nie jest zbyt dobra jest ładne układanie się pętli w powietrzu w wyniku czego rzuty wychodzą dłuższe. Jednak teraz ograniczam się do przyponu z odcinka ( ok 1.5m) grubej żyłki ok czy flurocarbonu ( 40lb) z dowiązanym przyponem z plecionki stalowej 15lb
( 20cm, węzeł Albright ) i agrafką do wymiany much na końcu.
Muchy. To również temat rzeka. Streamerów na szczupaki jest mnóstwo i mamy tu naprawdę duże pole do popisu ograniczone jedynie naszą wyobraźnią :-) Oczywiście muchy można kupić ale samodzielne wykonanie ich jest na tyle proste że warto spróbować samemu. Klasyczne muchy szczupakowe często wykonane są z ciężkich, naturalnych materiałów typu zonker, przez co do miotania ich potrzebujemy tak jak napisałem wcześniej mocniejszych kijów. Ja osobiście ażeby ograniczyć ich wagę i nie męczyć się 10-kami robię muchy z syntetyków. Materiały naturalne ograniczam w zasadzie do nienamakających jak np. bucktail czy deer belly. Materiałów syntetycznych jest całe mnóstwo i ich pomocą można zrobić w zasadzie każdą imitację która przyjdzie nam do głowy.
Uploaded with
ImageShack.usDodatki. Łowiąc zębate na muchę szczególnie z brzegu warto zaopatrzyć się w stripping basket. Bardzo ułatwia nam to łowienie zapobiegając plątaniu się sznura o trzciny łodygi ect.
Odradzam różnego rodzaju składane/brezentowe konstrukcje. Te sztywne plastikowe sprawdzają się najlepiej. Oczywiście ważne jest pudełko an muchy. Wbrew pozorom na te największe muchy długości 12-15cm zawiązanych na hakach 3/0 ciężko znaleźć odpowiednie pudło. Co prawda np.
C&F czy SA są mają w swojej ofercie pudełka na duże morskie przynęty ale moim zdaniem i tak są za małe. Ja sam używam zwykłego plastikowego pudełka na przynęty odpowiedniej długości. Zmieszczę w nim bez problemu 5-6 much co w warunkach łowiska w zupełności wystarcza.
Technika rzutu. Tu rozpisywać się nie zamierzam. Sam ciągle ją poprawiam i końca nie widać :-)
Jednak podstawa to Double Haul Cast. Bez opanowania tej techniki długie rzuty dużą muchą są praktycznie niemożliwe. Nie jest ona trudna i należy ją opanować:
http://www.youtube.com/watch?v=kQRfg1FVyAETo pokrótce tyle. Jeżeli przyjdzie mi coś do głowy do dopiszę :-)
( piszę ten post z 13-sto miesięcznym synkiem który mi tego nie ułatwia)
Zapraszam do dyskusji i wymiany doświadczeń. No i oczywiście życzę takich ryb :-)
http://www.youtube.com/watch?v=4NXj7tyJttopozdrówka