Z mojej ciekawości świata zrodziło się odwieczne pytanie:
- jaka jest struktura społeczna castingowców pod względem używalności rąk - lewa, prawa, obojniak?
Dajcie głos i dwa slówka komentarza - dlaczego właśnie ta ręka.
Ja urodziłem się mańkutem (bo nie było innego wyjścia). Dawniej lewą rękę uważano za rękę diabła,
więc kazano mi uczyć się pisania prawą. Rzucałem przynęty też prawą i kręciłem lewą do czasu
jak "połknąłem" wodzik. W prawej ręce po 30 latach pozostało tyle nawyków spiningowych,
że mój uczeń w castingu mnie wyprzedził w odległości rzutu.
Uruchomiłem szare komórki i wróciłem do korzeni - rzucam lewą i kręcę prawą.
To, że multików na prawą jest więcej do wyboru, to tylko jeden z niewielu bonusów od losu...
Tylko proszę bez komentarzy typu: urzekła mnie twoja historia.