Takie anomalie są w wielu firmowych blankach, a trochę już mi się ich zdarzyło skrobać
Zawsze wydawało mi się, że to wina maty, która się zmarszczyła przy zwijaniu blanku. Zresztą jakoś nigdy się tym nie interesowałem i nie przejmowałem, bo nie zauważyłem, aby w tych miejscach blank był osłabiony. Co innego, jak pod matę dostanie się jakiś paproch/pęcherzyk. W takim miejscu blank niemal na pewno strzeli.
Czy tylko przeszlifować, czy wcierać żywicę to raczej nie ma znaczenia praktycznego - nie zauważyłem by cokolwiek się działo z blankami niezabezpieczonymi żywicą - a dla siebie robiąc nigdy nie chce mi się jej wcierać. Wtarcie nie podnosi masy blanku praktycznie wcale (to są jakieś dziesiętne grama).
Generalnie w blank wcieram tą samą żywicę, której używam do omotek (Flex Coat). Wycinam kawałek bawełny 3x5cm, która się 'nie sypie', zakładam lateksową rękawiczkę, na bawełnę daję kroplę lakieru i wcieram mocno i intensywnie, tak by ciepło od tarcia się robiło.