Ja właśnie teraz zjechałem - wieczorkim wrzucę kilka fotek i rozwinę temat, @Zamki pewnie też
Wyprawa Bardzo udana.
Dzionek nieźle się zakończył, "skoczylismy" jeszcze z Maćkiem pod Miłomłym
i w ostatniej zatoce miałem na kiju sporego paszczaka.
niestety zszedł po minucie holu. Maciek też zaliczył branie i to niezłe aż mu oczy z orbit wyszły ale nie zaciął.