Ehhh,,,juz nie mogę doczekać się 1 lutego i pierwszego wypadu na te łotrzykowate kropkowańce...U nas jest do końca stycznia zakaz spiningowania na rzekach górskich....Ehhh te klimaty...te małe, śliczne rzeczki..te wyjścia
kropkowanego przecinaka.... juz bliżej niż dalej
Pozdrawiam