Pike w sumie powiedział wszystko. Dodać mogę tylko tyle, że hamulec odśrodkowy SVS, ten w kołowrotkach Shimano gorzej spisuje się na wietrze niż jego odmiana 4x4SVS. Nie chodzi tu o wadę hamulca, ale kłopot z jego ustawianiem. O ile łowimy gdy jest ładnie, można włączyć dwa bloczki i łowić cały dzień bez zmian, ale jeśli pogoda jest wietrzna lepiej egzamin zdaje 4x4SVS bo ma częściąwą regulację zewnętrzną.
Hamulec magnetyczny, taki jak możemy spotkać np. w Sculptorze, jak powiedział Pike, ma stałą siłę hamowania przez co jest dość trudny w obsłudze, ale uczy pokory
Magnetyczne hamulce Daiwy - Magforce-V (w niektórych kołowrotkach Magforce-Z) to mój typ
Tak jak napisał kolega, niestety są dość głośne, ale zapewniają świetne hamowanie przy małych prędkościach szpuli i tylko nie wiele gorsze przy przy bardzo szybkich. Niestety moim zdaniem SVS hamuje dużo gorzej przy bardzo szybkich obrotach.
Pzdr