Witam,
Jesli tak tdo tego podchodzic - to w sumie nalezy sobie zadac pytanie po co w ogole chodzic na ryby
- lepiej siedziec w domu - blizej do lazienki w razie rostroju zoladka - no i nie nabawi sie zadnej choroby
A tak na powaznie - lapie z tego juz jakis czas - na zimno nie ma co narzekac - jak sie jest odpowiednio ubranym - do tego dochodzi ciagly ruch - ktory jak by na to nie patrzec jest zdrowiem
- problemy fizjologiczne - no coz - trzeba dobic do brzegu
- podobnie jak w wypadku uzywania lodzi czy pontonu - z to jednak przewaga tych drugich ze pewne potrzeby mozna zalatwic z pokladu.
W ogole dla chcacego nic trudnego
!
Pozdrawiam!