Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
15 Maja 2024, 02:13:00
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:
Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180
wiadomości w
5714
wątkach, wysłane przez
2635
użytkowników
Najnowszy użytkownik:
Walterinalm
Forum Multiplikator.pl
Wędkarstwo Castingowe
Sprzętowe
(Moderatorzy:
Urso
,
Pike
)
chwytak
« poprzedni
następny »
Strony:
1
[
2
]
Autor
Wątek: chwytak (Przeczytany 4477 razy)
Yukon
Wiadomości: 132
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #15 :
09 Lutego 2009, 00:02:27 »
Peresada masz rację. Sam złowiłem kilka dużych szczupaków w Irlandii które miały dużą narośl na dolnej szczęce - pamiątkę po dziurze powstałej po użyciu chwytaka. Dlatego ważne jest aby podnosząc rybę przy pomocy chwytaka zdecydowanie podeprzeć tułów ryby drugą ręką. Pepe mówił mi ,że właśnie duże okazy cierpią na tym najbardziej gdyż pod ich dużym ciężarem następuje pęknięcie ,,chrzastki,,w szczęce ryby i w tym miejscu powstaje owa narośl .
Zapisane
Plastek
Wiadomości: 332
Milicz
C&R
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #16 :
09 Lutego 2009, 00:25:31 »
Osobiście w ogóle nie używam podbieraka łowiąc szczupaki. Chwytak zawsze mam w torbie, ale jestem tego zdania, że nie zawsze jest on potrzebny. Wiadomo, że z małymi rybami nie ma problemu, ale już taka siedemdziesiątka trochę animuszu ma. Jeżeli ryba (a raczej sposób jej zahaczenia) pozwala to podbieram ja pod skrzela i po sprawie. Jeśli nie to w grę wchodzi tylko chwytak. Ale tak jak Peresada wspomniał nie powinno wieszać się ryby tylko na chwytaku - zawsze z ręka pod spodem
Ogólnie uważam że chwytak powinien mieć każdy, kto spodziewa się większej ryby, ale nie zawsze trzeba go uzywać
A tak przy okazji tematu to czytałem różne artykuły na temat podbierania szczupłych i w części z nich piszą, że ryby mogą być trzymane w pionie, inne że nie. Już sam nie wiem...
Pozdrawiam
Zapisane
peresada
Wiadomości: 1930
British Columbia
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #17 :
09 Lutego 2009, 13:41:14 »
Cytat: Plastek on 09 Lutego 2009, 00:25:31
Osobiście w ogóle nie używam podbieraka łowiąc szczupaki. Chwytak zawsze mam w torbie, ale jestem tego zdania, że nie zawsze jest on potrzebny. Wiadomo, że z małymi rybami nie ma problemu, ale już taka siedemdziesiątka trochę animuszu ma. Jeżeli ryba (a raczej sposób jej zahaczenia) pozwala to podbieram ja pod skrzela i po sprawie. Jeśli nie to w grę wchodzi tylko chwytak. Ale tak jak Peresada wspomniał nie powinno wieszać się ryby tylko na chwytaku - zawsze z ręka pod spodem
Ogólnie uważam że chwytak powinien mieć każdy, kto spodziewa się większej ryby, ale nie zawsze trzeba go uzywać
A tak przy okazji tematu to czytałem różne artykuły na temat podbierania szczupłych i w części z nich piszą, że ryby mogą być trzymane w pionie, inne że nie. Już sam nie wiem...
Pozdrawiam
witam!
aby dalej nie drążyć tematu - myślę że każdy kto spodziewa się większej ryby powinien zawsze mieć odpowiedni podbierak. to mimo wszystko chyba najbardziej prawidłowy sposób podebrania okazowej ryby.
no chyba że wie się jak zastosować chwyt pod skrzela. ja sam od kiedy tenże chwyt stosuje ( od 4 lat ) podbieraka użyłem 2-3 razy i to nie z konieczności a raczej dlatego że miałem go na łódce.
prawidłowy hol i opanowanie które jest niezbędne w lądowaniu dużego szczupaka pozwoli nam bez problemu podebrać ręką największą nawet rybę. chwytak pozostawił bym raczej do różnego rodzaju pomocniczych zadań o których wspomniał @Yukon.
pozdrówka!
Zapisane
Czy dążę w górę w akrobatycznej wędrówce po
pionowym urwisku, czy leżę na upłazie w
ścianach, patrząc tylko na turnie,
zawsze mam to samo niezachwiane poczucie,
ze stykam się z największym sensem mego
życia...
Plastek
Wiadomości: 332
Milicz
C&R
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #18 :
09 Lutego 2009, 14:32:45 »
Krzysztof co do podbieraka to masz rację
Ja podbieraków nie używam bo kiedyś miałem niemiłą przygodę ze szczupakiem, woblerem i podbierakiem właśnie
Każdy sprzęt ma swoje wady i zalety i wg mnie nie ma "złotego środka" przy podbieraniu szczupaków. Każdy hol jest inny i nie w każdej sytuacji można wyjąć rybę z góry założonym sposobem. Z mojej strony wszystko w temacie
Pozdrawiam
Zapisane
bassy
Wiadomości: 927
Lublin
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #19 :
19 Lutego 2009, 17:18:57 »
JA tylko nie rozumiem stwierdzenia duża ryba w odniesieniu do trzymania w pionie. Z 60cm szczupkiem tez nie powinno się tak robić . Uważam ze chwytak powinien byc pod ręką gdy z pyska wystaje np 1 luźna kotwica. Acha - gdy podnosimy rybe w siatce łuski lecą aż miło. Mimo wszystko grip jako przedłużenie ręki jest dobry, gdy można bierzemy ręką - w obydwu przypadkach z podparciem tułowia ryby.
Kiedyś na forum pytałem o taki gumowy podbierak. Nabył go moze ktoś z forumowiczów?
«
Ostatnia zmiana: 19 Lutego 2009, 17:23:50 wysłane przez bassy
»
Zapisane
POZDRAWIAM
MARCIN
costi
Wiadomości: 197
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #20 :
20 Lutego 2009, 20:42:27 »
Jestem takiego samego zdania jak Peresada.
Podbieram ryby tylko ręką.
Po jesiennej zaprawie kupiłem rękawice do filetowania i teraz przynajmniej nie potną mi rąk.
A jak już ktoś wcześniej wspomniał - dużo wędkarzy po prostu boi się podebrania szczupaka ręką, szczególnie dużego.
Moich dwóch kumpli od szczupakowych łowów odmówiło mi podebrania dużych ryb...powiedzieli wprost:Zobacz jakie ona ma zęby
Zapisane
olej72
Wiadomości: 128
Łódź
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #21 :
20 Lutego 2009, 23:06:13 »
Co do chwytaka, ja swoje zdanie zmieniłem po tym jak "uciekł" mi kolejno szczupak ok.90cm i drugi ok.80cm podebrany ładnie chytakiem za dolną szczękę i....... po kilku żwawych ruchach po prostu się z niego wychaczył i po rybie. Ale wtedy nie wiedziałem, iż chwytaki (bo próbowałem dwóch) wiodącej firmy na literkę "B......" we wszelkigo rodzaju akcesroiach i nie tylko niestey nie jest za dobry. Natomiast w torbie leży taki ładny żółty chwytaczek który na zdjęciu prezentuje Rolek o którym myślałem, że jest jakąś plastikową tandetą zakupiona w Szwecji na pamiatke wyjazdu
. Musze tylko sprawdzić czy jest to oryginał czy podróba. A co do podbieraków to zacząłem po owych wpadkach używaż podbiraka z grubej żyłki bodajże firmy Jaxon i powiem wan rewelacja, zanych splotów przez kotwice poniewaz oczka sa naprawde duże, problemów a przede wszystkim ani jedna rybka mi nie uciekła.
Oczywiśćie popieram kolegów, iz podbieranie za skrzela jest najlepsze i najbardziej humanitarne i już to coraz częściej staram się praktykować ale na Boga gdzie my mamy na naszych wodach to ćwiczyć?
Przecierz u nas złowienie 80cm szczupaka to naprawdę jest niezły wyczy, który niestety nie zdaża się często a wręcz zaryzykuje stwierdzenie, że bardzo żądko
. i tu jest cały diabeł pogrzebany.
Zapisane
Olej
bassy
Wiadomości: 927
Lublin
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #22 :
21 Lutego 2009, 12:29:23 »
Cytat: costi on 20 Lutego 2009, 20:42:27
Jestem takiego samego zdania jak Peresada.
Podbieram ryby tylko ręką.
Po jesiennej zaprawie kupiłem rękawice do filetowania i teraz przynajmniej nie potną mi rąk.
A jak już ktoś wcześniej wspomniał - dużo wędkarzy po prostu boi się podebrania szczupaka ręką, szczególnie dużego.
Moich dwóch kumpli od szczupakowych łowów odmówiło mi podebrania dużych ryb...powiedzieli wprost:Zobacz jakie ona ma zęby
ękawica do filetowania chroni Ciebie ale nie rybę
Zapisane
POZDRAWIAM
MARCIN
costi
Wiadomości: 197
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #23 :
21 Lutego 2009, 12:56:54 »
Cytuj
ękawica do filetowania chroni Ciebie ale nie rybę
"Po jesiennej zaprawie kupiłem rękawice do filetowania i teraz przynajmniej nie
potną mi rąk.
"
Dalej uważam, że podbieranie ręką jest bezpieczniejsze dla ryb.
Zapisane
peresada
Wiadomości: 1930
British Columbia
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #24 :
21 Lutego 2009, 15:53:13 »
myślę że taka rękawica nie zaszkodzi - chociaż nie widzę możliwości skaleczenia przy prawidłowym chwycie pod pokrywę skrzelową - tam nie ma żadnych zębów...
pozdrówka
Zapisane
Czy dążę w górę w akrobatycznej wędrówce po
pionowym urwisku, czy leżę na upłazie w
ścianach, patrząc tylko na turnie,
zawsze mam to samo niezachwiane poczucie,
ze stykam się z największym sensem mego
życia...
Salmo_Salar
Gość
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #25 :
21 Lutego 2009, 16:16:54 »
Właśnie, jeżeli włoży ręke prawidłowo a nie za łuki skrzelowe
Wtedy może być nieprzyjemnie...
Pozdr.
Salmo
Zapisane
costi
Wiadomości: 197
Odp: chwytak
«
Odpowiedz #26 :
21 Lutego 2009, 17:15:24 »
Cytuj
Właśnie, jeżeli włoży ręke prawidłowo a nie za łuki skrzelowe Wtedy może być nieprzyjemnie...
A to szczupaków nie podbiera się chwytem sumowym??
Kciukiem za dolną szczękę i heja do góry??
A tak na poważnie...
Właśnie przez własne błedy ryby mnie pokaleczyły - teraz powinno być coraz lepiej
Zapisane
Strony:
1
[
2
]
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
Wędkarstwo Castingowe
-----------------------------
=> Ogólne
=> Doniesienia znad wody
=> Sprzętowe
=> Rod building/Lure building
=> Off Topic
=> Wędkarstwo muchowe
-----------------------------
Sprzedam/kupię/zamienię
-----------------------------
=> Sprzedam/Kupię/Zamienię
=> Sprzedam - ogłoszenia komercyjne
Ładowanie...