Mam nadzieję
Sekcja na której łapię to typowe gniazdo baciarzy i karpiarzy którzy uważają ze "na taki staw trzy szczupaki wystarczą w zupełności" ale jest też parę pozytywów:
- jakoś trzy lata temu zaczęli na jesieni wrzucać szczupaka i sandacza, nie dużo ale zawsze coś, po zarybianiu zakaz spina/żywca do nie maja ale CZERWCA
żeby nie kłuć sandaczy
najlepsze jest to, że dozwolone jest zabranie jednego drapieżnika na tydzień i w tym czasie nie masz prawa pokazać się ze spinem nad wodą
Jest jakoś ponad setka "sekciarzy" i zawsze część patroluje wodę z blachą przez pierwsze kilka tygodni sezonu także potencjalny mięsiarz wydłubie tylko 4 ryby w miesiącu, a nie na przykład 10
abo nie daj boże więcej
Coś już tam ładnego pływa, ostatnio trafił do wody, sandał 80cm i widziałem jak z żywca uciekł szczubel który miał dobre 90cm
.
Mój okonik z początku sezonu też był z tego stawu... także jest jakaś alternatywa jak nie ma możliwości wybrać się gdzieś dalej... ale do tych wszystkich dobrości przydał by się jeszcze górny wymiar