W kilku (no, może w kilkudziesięciu) słowach opiszę mój tegoroczny nabytek, wędkę wykonaną przez pracownię Saks.
Typ:
wędka castingowa
Parametry:
blank- Batson , oznaczenie- MB (Mag Bass) 784
materiał- RX6- Standard modulus (33 miliony PSI)
długość- 6 stóp 6 cali (198 cm)
c.w.- 1/4-1 oz. (7-28g)
linka- 12-20 lb
akcja- fast
moc- heavy
ilość części- 1
ilość przelotek- 8+1 szczytowa (Alconite)
uchwyt- castingowy pełny (brak opisu co do producenta i typu)
rękojeść- dzielona
cena- nawet jak na kij używany to cena była po prostu rewelacyjna!!!
wyposażenie dodatkowe- uśmiech Waldka
Przeznaczenie:
wędka stosowana jest do połowu szczupaków na jeziorach i zbiorniku zaporowym na jerki, głównie: Sławkowe, Slidery i Fatso o rozmiarze 10 cm i mniejszym oraz jerkowania gumami do 15 cm. Wędka współpracuje w połączeniu z Shimano Curado 201 B i plecionką o mocy około 30 lb.
Wrażenia wizualne:
Wędka podoba mi się bardzo, gdyż lubię prostotę i brak fajerwerków. Poza tym nie wyobrażam sobie łowienie wędką z piankową rękojeścią. Blank posiada ulubiony przeze mnie (w wędziskach) kolor czarny i nawet zbytnio nie przeszkadza mi, że jest lakierowany. Dzielona, wykonana z dobrej jakości korka rękojeść. Krótki rezrgrip zakończony gulałką z mielonego korka. Przyzwoitej jakości uchwyt, szkoda jak dla mnie, iż nie jest odkryty. Jakość wykonania omotek perfekcyjna. Żadnych naddatków, ani też braków lakieru. Omotki w kolorze blanku. Praktyczny uchwyt do przynęt, no i oczywiście opis parametrów blanku z logo pracowni. Reasumując, prostota którą uwielbiam, estetyka wykonania na bardzo wysokim poziomie. Jak dla mnie nie można wymagać niczego więcej.
Walory użytkowe:
Moja poprzednia jerkówka (starszy model Rozemeijer-a o c.w. 80-120 g), nota bene mój pierwszy castingowi kij, nie spełniała do końca moich oczekiwań. Był ciężki, a niepotrzebny zapas mocy skłaniał bardziej do używania tego kija na dorsze niż na szczupaki. W zasadzie jerkuję na tyle rzadko, iż nie planowałem zakupu nowej jerkówki lecz kiedy zobaczyłem „Saks-oński” wyrób to od razu stwierdziłem- „Muszę ją mieć”. Wziąwszy kijaszka do ręki wiedziałem już, że jest to to czego potrzebuję do „swojego” jerkowania. Łowiąc poprzednią jerkówką szybko zdałem sobie sprawę z tego jakie posiada ona wady. Rzeczony Batsoniak ich nie posiadał. Po pierwsze masa, która sprawia, że w odniesieniu do poprzedniego kija, ten wydawał się piórkiem. Czytając opis c.w. ktoś pewnie zadał sobie pytanie- jak kij do 1 oz. może być jerkówką? Otóż, jak najbardziej! Dla mnie, stosując przynęty, których maksymalny rozmiar to 10 cm (mowa oczywiście o jerkach) moc kija jest po prostu idealna. Czuć w nim zapas mocy nawet „ciepając” przynętami o masie 50 g. Ale nie od dziś wiadomo, że amerykańskie blanki są dużo niedoszacowane. Jakby było tego mało kij naprawdę znakomicie radzi sobie z przynętami o masie oscylującej koło dolnej granicy c.w. Powiem szczerze, iż właściwości rzutowe tej wędki bardzo, bardzo miło mnie zaskoczyły. Praktycznie wszystkim co założę na koniec linki znakomicie się rzuca. W moim przekonaniu dużo lepiej niż kijami wykonanymi na blankach o wyższym module. Ale przecież nie to jest najważniejsze, a to jak się łowi. Otóż kijem łowi się znakomicie. Akcja kija z jednej strony pozwala na nawet bardzo agresywne prowadzenie przynęt, z drugiej zaś dobre zacięcie i znakomite trzymanie ryb w trakcie holu, co jest dużym mankamentem większości jerkówek. Podejrzewam, że jest to również „sprawka” niskiego modułu blanku, który bardzo „cieplusio” ugina się pod rybkami, nawet tymi o niezbyt imponujących rozmiarach. Powiem, iż w tym sezonie nie zanotowałem żadnego spadu podczas holu! Nie jest to kij posiadający jakąś hiper czułość ale taka od jerkówki nie jest w moim mniemaniu wymagana. Dla mnie czułość wędki jest w pełni wystarczająca. Będąc przyzwyczajony, że koniec wędki opiera się na łokciu byłem zaskoczony, iż krótsze oparcie (mniej więcej na połowie ramienia) w niczym nie przeszkadza. Trochę nie mogę przywyknąć do zakrytego uchwytu ale to naprawdę drobny szczegół. Tak więc walory użytkowe wędki określam jako bardzo dobre.
Podsumowanie:
Biorąc pod uwagę relację ceny do jakości to jest ona wyśmienita. Co prawda zakupiłem kij używany ale prócz ubrudzenia korka nie nosił żadnych śladów użytkowania. Jestem pod wielkim wrażeniem, że kije wykonane na blankach Batona, które są relatywnie tanie mają tak dobre parametry i walory użytkowe. Moje zadowolenie z wędki jest ogromne. I to co piszę nie jest wyrazem wazeliniarstwa w kierunku mojego ziomka lecz faktem. Jeśli chodzi o jerkówkę moje oczekiwania od tego rodzaju kija zostały spełnione i wiem, że waldkowy wypust ma u mnie „dożywocie”.