http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
10 Maja 2024, 12:03:59

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2635 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Walterinalm
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Rod building/Lure building (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Blanki - różnice....
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Blanki - różnice....  (Przeczytany 7407 razy)
Sławek Oppeln

Wiadomości: 19


« Odpowiedz #15 : 14 Marca 2012, 09:56:39 »

No nie są wcale Japończycy takim perfekcjonistami , ani kreacjonistami . Tak jak też  nie w PRC odkryto korzyści z bezwzględnej ,wyścigowej ekonomizacji wytwarzania . To są popularne  mity , tudzież  świetnie zainstalowane  w głowie i wyobraźni narracje marketingowe, ale i oczywisty efekt  globalizacji poglądów . Ja uważam , że są bardziej zorientowani na wytwarzanie rzeczy lepszych od dobrych , i dobrze wykoncypowane serwowanie licznym jednak grupom ludzi poszukujących tworów  bardziej sensacyjnych od rzeczy istotnie potrzebnych . Jest na to stały popyt . Ale warsztat mają niezły ..
 
Różnice w blankach są z reguły wynikiem oczywistych potrzeb , bo jednak nieco inna jest mechanika rzutu zestawem castingowym od spinningowego , a  dopiero później pojawiają się kanony , raczej nigdy odwrotnie  . Blank o pracy przeniesionej w okolice topu , dość mocno jest narażony na scrubing i skręcanie  . Obchodzi się te niedostatki na wiele sposobów  w tym także poprzez selekcję  ..
Zapisane

Sławek Oppeln Bronikowski
Logan

Wiadomości: 1985


Bydgoszcz

Machaj wendą, ryby będą!


« Odpowiedz #16 : 14 Marca 2012, 10:08:25 »

Ja bym wolał jedno zdanie z konkretnym przykładem niż dziesiątki słów z całą masą ogólników.
Zapisane

Mój dziadek mówił: Do byka nie podchodź od przodu, do konia od tyłu, a do idioty nie podchodź w ogóle...
Samwieszkto

Wiadomości: 316

Bytom.


« Odpowiedz #17 : 14 Marca 2012, 10:56:33 »

Więc wniosek jest taki.
Są kije Spinningowe i są kije castingowe ; różnią się tym czy tamtym i te różnice są dla zwykłych machaczy kijem na tyle nieistotne że możemy je pominąć.

Dobrze Loganku ?
Zapisane

Pozdrawiam. Jacek.
Logan

Wiadomości: 1985


Bydgoszcz

Machaj wendą, ryby będą!


« Odpowiedz #18 : 14 Marca 2012, 12:05:39 »

Nie jestem specjalistą. Jedyne czym mogę się podzielić to moje własne przemyślenia w temacie. Model jaki opiszę nie jest zapewne idealny i nie uwzględnia wielu czynników. Wydaje mi się jednak że jest dość bliski stanu faktycznego.

Istotna jest tu Mechanika rzutu.
Jeżeli rzucałeś kijem spinningowym to wiesz, że w tej metodzie można "strzelić" przynętą. Pęd wabika nadawany jest głównie przez dźwignię tworzoną przez wędzisko. Zwoje linki spadają ze szpuli z niewielkim oporem. Umożliwia to nadanie przynęcie odpowiedniego pędu bardzo szybko. Oczywiście ma to swoje zalety ale rozmawiamy teraz o rzutach więc nie chcę zaciemniać obrazu.
W castingu jest troszkę inaczej. Przy rzucie musimy wprowadzić szpulę w ruch obrotowy. Z powodu jej masy nie może to nastąpić natychmiastowo. Jeżeli z kolei nie rozpędzimy szpuli, nie będzie ona oddawać odpowiednich ilości linki co zatrzyma przynętę w trakcie lotu.
W spinningu możemy więc zastosować kij dość sztywny, nie pracujący mocno przy wyrzucie. W castingu najłatwiej rozpędzić szpulę przy pomocy blanku dobrze ładującego się pod przynętą o określonej masie. Dlatego też spinn jest bardziej uniwersalny, a cast wymaga większej specjalizacji.
Żeby to zobrazować w trochę większej skali można by to porównać do katapulty i kuszy oblężniczej. Jedno i drugie miota pociski ale zasada działania jest trochę inna.
Oczywiście nie znaczy to, że na sztywnym blanku nie można zbudować casta. Można ale jego obsługa będzie moim zdaniem trudniejsza.

Kolejna kwestia to praca wędziska pod obciążeniem, ale o tym teraz nie bardzo mogę pisać. Muszę zająć się córą.
Zapisane

Mój dziadek mówił: Do byka nie podchodź od przodu, do konia od tyłu, a do idioty nie podchodź w ogóle...
Samwieszkto

Wiadomości: 316

Bytom.


« Odpowiedz #19 : 14 Marca 2012, 13:20:44 »

To bardzo słuszna uwaga Logan.
Wędzisko castingowe musi rozpędzać przynętę stopniowo - a zatem nie powinno być ekstremalnie szybkie  i w konsekwencji  nie powinno być przeznaczone do zbyt dużych rozpiętości cw. ( grozi to złą pracą z lżejszymi przynętami )
W świetle wywodu Logana logiczne wydaje się że odpowiedniejsze do C. Są wędziska długie . Dlaczego zatem większość z nas z taką niechęcią odnosi się to takich wędek ?
Zapisane

Pozdrawiam. Jacek.
Logan

Wiadomości: 1985


Bydgoszcz

Machaj wendą, ryby będą!


« Odpowiedz #20 : 14 Marca 2012, 14:01:35 »

Dlaczego długie miały by być lepsze? Nie wiem jak doszedłeś do tego wniosku?
Zapisane

Mój dziadek mówił: Do byka nie podchodź od przodu, do konia od tyłu, a do idioty nie podchodź w ogóle...
Grzesiek_Maynard

Wiadomości: 155

Poznań


« Odpowiedz #21 : 14 Marca 2012, 16:15:53 »

Wymądrzać się nie będę, ale napiszę co zauważyłem po krótkiej lekcji od doświadczonego w castingu wędkarza. Otóż jeśli przynęta jest przyzwoicie lotna i/lub nie jest jakimś mucho-podobnym paprochem, to można z dobrze zestawionego zestawu castingowego "strzelić" przynętą, jakby po spiningowemu. A sytuację nadania zbyt dużej prędkości początkowej szpuli redukuje się "nadmiernie" dokręconym dociskiem szpuli. Do niedawna używałem zestawu w zasadzie rozkręconego całkowicie (docisk tylko kasował ruchy szpulki, hamulec na minimum), ale w warunkach pstrągowej rzeczki, moje doświadczenia i umiejętności zostały zweryfikowane błyskawicznie. Sam próbowałbym godzinami, pod okiem praktyka poszło całkiem gładko. Nie mówię o jakiejś wielkiej wprawie, ale o zrozumieniu takiego sposobu rzucania i o kilku już niezbyt pokracznych, swobodnych oraz celnych rzutach. Kij też nie był tu bez znaczenia, ładnie się ładujący (przy silnym wymachu nawet bardzo głęboko), ale bardzo dynamiczny i sprężysty. Do tego krótki i z odchudzonym szpulkowo "koszmarkiem".
P.S. Ponieważ spirala jest wymysłem dosyć świeżym, zawsze domyślnie rozumiałem, że blank castingowy ma ugięcie niezbyt szczytowe i nie jest bardzo szybki. co nie oznacza, że w własnych poszukiwaniach to mnie jakoś ogranicza.  Smiley

Pozdrawiam
Grzesiek
« Ostatnia zmiana: 14 Marca 2012, 16:21:08 wysłane przez Grzesiek_Maynard » Zapisane
Logan

Wiadomości: 1985


Bydgoszcz

Machaj wendą, ryby będą!


« Odpowiedz #22 : 14 Marca 2012, 17:16:19 »

Cześć Grzesiu.

Zgadzam się, że metodologia rzutu jest rzeczą bardzo istotną. Nie wiem czy nie najistotniejszą zaraz za odpowiednio dobranym zestawie.

Co do ugięcia to owszem nie powinno być zbyt szczytowe. Ale w klasycznym zbrojeniu szczytówka nie powinna być zbyt miękka. Dlatego w castingu raczej nie stosuje się wklejanek z miękką szklaną szczytówką. Spirala oczywiście wiele tu zmienia i pozwala uzbroić większość blanków pod warunkiem, iż blanki te dobrze znoszą siły skręcające.

Co do długości to moim zdaniem ma to drugorzędne znaczenie. Im kij dłuższy tym większy pęd przynęty, ale nawet 5 metrowa sztywna pała nie nada się do casta.
Zapisane

Mój dziadek mówił: Do byka nie podchodź od przodu, do konia od tyłu, a do idioty nie podchodź w ogóle...
_krzysiek_

Wiadomości: 149


Wrocław/Zielona Góra


« Odpowiedz #23 : 14 Marca 2012, 19:30:06 »

Akcja kija i ugięcie kija to są dwie różne rzeczy .  Smiley

Edit:


P.S. Ponieważ spirala jest wymysłem dosyć świeżym, zawsze domyślnie rozumiałem, że blank castingowy ma ugięcie niezbyt szczytowe i nie jest bardzo szybki. co nie oznacza, że w własnych poszukiwaniach to mnie jakoś ogranicza.  Smiley


Spirala ma ze  40-50 lat. Tyle, że nie w PL.
« Ostatnia zmiana: 14 Marca 2012, 20:11:17 wysłane przez _krzysiek_ » Zapisane
Grzesiek_Maynard

Wiadomości: 155

Poznań


« Odpowiedz #24 : 14 Marca 2012, 23:31:35 »

Naprawdę nie wiedziałem. Byłem przekonany, że to pieśń ostatniej dekady i to właśnie nie w Polsce. Dzięki!  Grin
Zapisane
_krzysiek_

Wiadomości: 149


Wrocław/Zielona Góra


« Odpowiedz #25 : 15 Marca 2012, 09:49:10 »

Generalnie, to ja sam się zdziwiłem, kiedy się dowiedziałem, że spirala została opatentowana przez niejakiego Johna Scanlana w roku 1909 (czy on na to wpadł nie wiadomo). Potem w latach 70tych, Chuck Roberts z Kansas City rozpropagował taki system i zwano to wtedy "Roberts Wrap". Potem ucichło i dopiero pod koniec lat 80tych zaczęło się rozkręcać.   Smiley
Zapisane
pepe79

Wiadomości: 17

Bełchatów


« Odpowiedz #26 : 15 Marca 2012, 12:20:21 »

Według mnie w zdecydowanej większości determinują to możliwości/komfort podania przynęty, czyli po prostu właściwości rzutowe, co zresztą już zostało zauważone  Wink
Moduł grafitu nadający sprężystość, czyli akcję według mnie nie jest czynnikiem determinującym możliwości zastosowania (spin czy cast).
O ile do spina można adoptować praktycznie każdy rodzaj blanku, to do casta blanki o ugięciu X-Fast, Fast nie dają takiego komfortu rzutowego co blanki Mod-Fast, Mod. Po prostu z multika łatwiej się rzuca kijem o głębszym ugięciu.
Na przykładzie Batsona:
-serie BASS/SPIN czy WALLEYE/SPIN to blanki w zdecydowanej większości o ugięciu mocno szczytowym. Na nich zbroi się głównie patyki pod korbę (np. sandaczówki).
- serie INSHORE/POPPING czy WALLEYE/CAST to głównie blanki o ugięciu głębszym (Mod-Fast, Moderate) i te stanowią w głównej mierze dobry materiał na wędki pod multika.
- jeśli chodzi o mocne blanki typu MAGNUM to uważam, że mają "tą" uniwersalność i są dobre zarówno pod korbą jak i pod multikiem. Jerkówka... to chyba najczęstsze zastosowanie dla blanków Magnum u nas.
- z długich blanków Batsona jest seria Salmon/Steelhead. I tutaj też widać, że dobrym materiałem na długie casty będą blanki ISA/IST mające ugięcie typu Mod-Fast. Sam niebawem będę przezbrajał sobie ISA1026F ze spina na casta Smiley Natomiast chyba mało kto zbudowałby casta na blanku typu Hot Shot, który ma ugięcie X-Fast.

Oczywiście o każdej reguły są odstępstwa, jednak nie to jest przedmiotem dyskusji i nie ma co tego roztrząsać Smiley


Co jednak wybrać jeśli chciałbym cięty/szybki cast, ale dający duży komfort rzutów??? Ja celowałbym w blanki o ugięciu Mod-Fast, ale z wysokim modułem sprężystości (szybkie).
Z własnego doświadczenia to budowałem m.in. dwa casty:
- jeden na blanku o ugięciu Fast i średnim module sprężystości
- drugi na blanku o ugięciu Mod-Fast, ale wysokim module
Osobiście trudniej było mi sprawnie rzucać z tego pierwszego, a drugi natomiast to była dla mnie castingowa bajka (ale jednak nie pod sandacza z opadu) Smiley I właśnie casting sandaczowy to chyba największe wyzwanie dla blanku no i wędkarza  Laughing
  

Zapisane
Strony: 1 [2] Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!