Masz rację Zamki, ja mu proponowałem zakup wędki. Opcja zrobienia ma sens jak ktoś lubi lub nie ma takiej na rynku.
Ja też mam trochę kijków. Samych bałałajek kilkanaście, ale te używam jak jest mało czasu na wiązanie.
Przeważnie biorę wędeczki 60-85 cm teleskopowe bo już parę połamałem w transporcie. Zrobiłem je z włókna szklanego.
Przy żylce 0.065 akcja wędki ma kolosalne znaczenie, przy 0.10 na dużego okonia z 15-tu metrów z multikiem też.
Uzbroić miękką wędkę pod stalą szpulę nie jest problemem, pod multika jest. dlaczego
Bo przy prawidłowym ugięciu żyłka trze o blank, lub jest za dużo przelotek. O niemrawości ryby z pod lodu, niech się wypowie ten co łowi kilowe okonie lub sieje. Zamki z całym szacunkiem, może i ma rację co do kupna wędki. na pewno nie do pustego śmiechu, łatwego zrobienia wędki pod multik i niemrawości ryb. Poza tym tego typu posty zniechęcają innych do ich pisania. Jak chce pomóc- to nie wyśmiewając innych, nawet jak ma racje. A jak ma, to proszę bardzo o wędkę 80 cm pod multik i żyłkę 0,10 do zacięcia sieji z 20-tu metrów. Z wędkarskim pozdrowieniem Bogdan