http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
09 Maja 2024, 08:01:19

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2635 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Walterinalm
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Sprzętowe (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Multiplikatory
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Multiplikatory  (Przeczytany 14778 razy)
castingowiec

Wiadomości: 57


« Odpowiedz #60 : 02 Lutego 2007, 16:15:07 »

Dzięki za informacje o Metanium i Antaresie. Moim skromnym zdaniem to producenci robią    dość istotny błąd, że nie przykładają się do ciężaru szpuli. A niestety jej ciężar ma decydujący wpływ na uzyskiwane odległości- oczywiście mały tuning też jest  niezbędny. Tylko rodzi się pytanie,kiedy szanowni fachowcy z tych firm dojdą do tego, do czego doszli rzutowcy już od kilku lat.
Zapisane
castingowiec

Wiadomości: 57


« Odpowiedz #61 : 02 Lutego 2007, 16:24:29 »

Co do multików ABU , to jednak są one chyba w tej chwili najlepsze, a są to raczej stare modele.Począwszy od starego ABU Rekord 2100 Sport, ABU 1500 i 1600 C, SM 1600 oraz 4500 C. Rzucałem swego czasu multikami Shakespeare, Daiwa,Shimano,Okuma  i jednak z w/w modeli  ABU rzuty były najdłuższe.Może chodzi o ich precyzje wykonania. Zobaczymy jak długie rzuty będą Antaresem czy Calcutą. Wiem,że obecnie Anglicy testują ABU REVO STX i z wieści jakie mam od starszych modeli ABU  uzyskują dalsze odległości o ok. 2 m . Ponadto  tuningowane szpulki w  Japonii do w/w multików ABU są o ok.10 gram lżejsze od oryginalnych i  przedkłada się to na odległości.
Zapisane
Urso
Administrator
*****
Wiadomości: 1328


Holandia

Chcieć to móc


WWW
« Odpowiedz #62 : 02 Lutego 2007, 23:01:05 »

Castingowiec, bardzo się cieszę, że zawitałeś na nasze forum. Z dużym zainteresowaniem przeczytałem wszystkie Twoje wypowiedzi. Cieszę się, że mamy podobne wnioski, np co do ciężaru szpuli. Mam nadzieję, że będziesz aktywnie brał udział w życiu naszego forum  ok
Zapisane

Z wędkarskimi pozdrowieniami
Tomek
Herman
Wyprawy
*
Wiadomości: 418


« Odpowiedz #63 : 02 Lutego 2007, 23:06:40 »

A co Koledzy powiecie na multik ABU Morrum SX Forell? Pojawil się taki na Allegro.Ładny jest, fajny i w dodatku na lewą rękę.
Zapisane
JJ

Wiadomości: 3591


Jabłonna


« Odpowiedz #64 : 02 Lutego 2007, 23:12:17 »

Miałem okazję kiedyś mu się przyjrzeć, ale niezbyt dokładnie. Znajomy używał go do średnich jerków - Slider 10 S i F - nie wiem jak będzie z lżejszymi przynętami. Piekna maszynka !
Zapisane

Pozdrawiam
Bigessox

Wiadomości: 487


« Odpowiedz #65 : 05 Lutego 2007, 19:55:13 »

Dzięki za informacje o Metanium i Antaresie. Moim skromnym zdaniem to producenci robią    dość istotny błąd, że nie przykładają się do ciężaru szpuli. A niestety jej ciężar ma decydujący wpływ na uzyskiwane odległości- oczywiście mały tuning też jest  niezbędny. Tylko rodzi się pytanie,kiedy szanowni fachowcy z tych firm dojdą do tego, do czego doszli rzutowcy już od kilku lat.
Witaj!
A może producenci wiedzą co robią. W końcu multiplikatory służą do wędkowania a wędkowanie nie składa się z samych rzutów-to również wyciąganie ryb (czasami większych), wyszarpywanie zaczepów itd. Być może takie odchudzone szpule ulegałyby odkształceniom-w końcu z plecionką nie ma żartów.
Pozdrawiam
Zapisane
castingowiec

Wiadomości: 57


« Odpowiedz #66 : 05 Lutego 2007, 20:22:43 »

Witam!
Oczywiście,że producenci wiedzą co robią, inne wymagania sprzętu są do łowienia ryb a inne do typowych do rzutów odległościowych. Z jednym ale, jeżeli obserwujesz  właśnie to co robią producenci sprzętu od kilku lat , to wszystko jednak zmierza do tego samego celu. Tuningowanie szpul, stosowanie co raz nowszych materiałów, nowe rozwiązania techniczne hamulców - wszystko ma jeden cel : rzucić jak najdalej, jak najlżejszą przynętą, zmniejszyć siłę hamowania i oczywiście kontrolowanie tej siły.
Zapisane
castingowiec

Wiadomości: 57


« Odpowiedz #67 : 05 Lutego 2007, 20:27:10 »

Zgodzisz się Bigessox z takim wywodem.
Pozdrawiam
Zapisane
Bigessox

Wiadomości: 487


« Odpowiedz #68 : 05 Lutego 2007, 20:55:41 »

Pewnie, że się zgodzę-mnie multiplikator zawsze kojarzył się z odległością i CELNOŚCIĄ. Jednak ostatnio miałem okazję obserwować człowieka łowiącego przy pomocy multika na małej rzece. I patrzyłem na niego jak na wariata-nie względu na sprzęt, który używał, ale dlatego jak to robił. Brak mi wyobraźni, wiedzy, żeby to jakoś nazwać. Po prostu doszedłem do wniosku, że nie długie i celne rzuty oraz ryby są w tym przypadku ważne, tylko rzucanie tym cudem na bardzo krótkim kijku. Chyba odszedłem od tematu Huh
Również pozdrawiam-serdecznie
Zapisane
castingowiec

Wiadomości: 57


« Odpowiedz #69 : 05 Lutego 2007, 22:02:14 »

Nie zawsze przy spinnigowaniu najważniejsze są długie rzuty, wszystko zależy na jakiej wodzie wędkujemy. Na małych rzeczkach czy wśród kapelonów ważna jest precyzja. Dlatego też nie dziwię się, że ten człowieczek jak go nazwałeś ,operował bardzo krótkim wędziskiem. Krótkim wędziskiem wykonuje się rzuty bardzo precyzyjne. W dyscyplinie rzutowej w konkurencjach docelowych,zarówno spinningiem czy sprzętem multiplikatorowym używamy wędzisk o długości od 1,4 m do max 1,7m . Więc nie dziw się temu człoweiczkowi, on chyba wiedział co robi.
Pozdrawiam
Zapisane
Bigessox

Wiadomości: 487


« Odpowiedz #70 : 05 Lutego 2007, 23:55:04 »

Nie zawsze przy spinnigowaniu najważniejsze są długie rzuty, wszystko zależy na jakiej wodzie wędkujemy. Na małych rzeczkach czy wśród kapelonów ważna jest precyzja. Dlatego też nie dziwię się, że ten człowieczek jak go nazwałeś ,operował bardzo krótkim wędziskiem. Krótkim wędziskiem wykonuje się rzuty bardzo precyzyjne. W dyscyplinie rzutowej w konkurencjach docelowych,zarówno spinningiem czy sprzętem multiplikatorowym używamy wędzisk o długości od 1,4 m do max 1,7m . Więc nie dziw się temu człoweiczkowi, on chyba wiedział co robi.
Pozdrawiam
Nie nazwałem Go człowieczkiem. A precyzja? No nie wiem. Długo gościa obserwowałem i nie zauważyłem żeby w coś celował. Woda była czysta jak kryształ i wszystko było widać co w niej pływało i co leżało. Jak były ryby to na pewno też go widziały Roll Eyes. Kiedyś też spinningowałem krótkim kijkiem i nieźle mi szło (było celniej). Teraz spinninguję długim kijkiem i jakoś mi to wychodzi. To wszystko przez te gazety, które piszą głupoty typu: tylko długi kij zapewni sukces itd. Przecież nie będę w strumieniu o szer. 2m stosował 50m rzutów. (niekiedy trzeba jak jest prosty odcinek) Grin. Muszę- kończyć jutro wyjazd na ryby-zamrażarę czas zapełnić!
Pozdrawiam i do jutra
Zapisane
castingowiec

Wiadomości: 57


« Odpowiedz #71 : 06 Lutego 2007, 10:16:09 »

Fakt nazwałeś go "człowiek". Masz rację,że gazety piszą to co piszą i robią wodę z mózgu. Ale nie tylko gazety to robią. Producenci sprzętu również i to nawet renomowane firmy. Sprawdziłem kilka tzw.wynalazków takich jak swego czasu firmy Fudji dot. zbrojenia wędzisk w przelotki (zamiast 5-6 przelotek proponowali nawet do 13) co miało zwiększyć odległość a faktycznie zmieniało pracę wędziska,zwiększało prawie dwukrotnie opory żyłki na przelotkach i skracało długość rzutów o ok. 20 %.Również ostatni "wynalazek" pewnych renomowanych producentów kołowrotków dot.  nawijania żyłki w odwrócony stożek - wbrew logice i prawom fizyki .Zwiększając opory na górnej krawędzi szpuli ,jak można uzyskać większą odległość - bzdura totalna. Ale niestety reklama jest dźwignią handlu , a wielu wędkarzy to łyka.
A jak tam zapełnianie zamrażarki ? Na jakich rzekach łowisz ?
Pozdrawiam
Zapisane
Bigessox

Wiadomości: 487


« Odpowiedz #72 : 06 Lutego 2007, 22:08:10 »

Witam ponownie!
Gazety często robią to za pieniądze producentów sprzętu wędkarskiego lub importerów.
Ta zamrażara to był oczywiście żart, ale efekty mimo niezłej pogody 0-we. 2 pobicia, ale czy to były pstrągi? Na 90% tak. Byłem na małym ciurku bez nazwy w zachodniej Polsce. Chciałem sprawdzić czy coś się uchowało w tym strumieniu ale ostatnie dość suche lata i mroźne zimy (były takie?) zrobiły swoje lub miłośnicy połowu ryb prądem.
Pozdrawiam
Zapisane
castingowiec

Wiadomości: 57


« Odpowiedz #73 : 06 Lutego 2007, 22:20:13 »

Witam!
Ja też jestem z zachodniej Polski i jutro chyba pojadę na pstrągi i też na małą rzeczkę-jakie efekty będą -zobaczymy. Narazie byłem trzy razy i zaliczyłem  4 miarowe,najwiekszy 37 cm. Dwa pierwsze trafiły do rzeczki ponieważ były chude po tarle więc niech rosną.Co do rybostanu w tych naszych rzeczkach to masz rację.Faktycznie suche lata zrobiły swoje, pstrąg nie wszedł do potoków na tarło  z uwagi na brak wody w nich  i mamy dziury w rocznikach, a resztę wyłowili pseudo wędkarze na robala lub miejscowi kłusownicy.
Pozdrawiam
Zapisane
Bigessox

Wiadomości: 487


« Odpowiedz #74 : 06 Lutego 2007, 22:24:42 »

Robaczkarze nie są najgorsi jeszcze. Będziemy w kontakcie-szczegóły na priv. Odezwę się
Pozdrawiam
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!