Ponieważ nie znalazłem tego typu wiadomości, piszę w nowym wątku.
Od dłuższego czasu nie potrafiłem znaleźć cork sealu do potraktowania moich rękojeści. Przypomniałem sobie wypowiedź (nie pamiętam kogo i gdzie), że podobny efekt do zastosowania tego specyfiku uzyskuje się traktując korek stearyną ze zwykłej świecy. Trochę podchodziłem do tego jak pies do jeża, ale przed godziną spróbowałem. Wyczyściłem rękojeść muchówki, potem papier 1000 na gładziutko i zwykły podgrzewacz (świeczka w kolorze białym, bezwonna). Rękojeść na zimno nacierałem miejsce w miejsce świeczką (cieniuteńka warstwa), potem wygrzewałem zwykłą suszarką do włosów. Po dwóch - trzech takich operacjach uzyskujemy super zabezpieczoną przed wodą rękojeść o nadal miłym dotyku. Polecam spróbować, ale na jakimś tańszym kiju (w razie czego robicie to na swoją odpowiedzialność!! )
.
Pozdrawiam,
Zet.