Forum Multiplikator.pl

No i zaczęło się ;D Co prawda bez rewelacji. Dzisiejsze łowienie można uznać jako słabe, ale też dobre. Ryby były aktywne i się pokazywały. Na początku łowił tylko mój kolega. Kilka wyjść, wyjęty 30tak i ładna ryba spadła od razu po braniu. Potem mi wyskoczył 30tak ale nie udało się zapiąć. Później na innym odcinku wychodził mi pstrąg, dość ładny. Za pierwszy razem skubnął woblerka, potem pokazał się jeszcze dwa razy, ale już bez brania, szkoda. Na koniec kolega wyjął pstrąga 33cm. Wszystkie jego na Executora 7, flaogowca. Czyżby to ten wobler? :-\
Pogoda zastała nas tragiczna, wiał porywisty wiatr (raz prawie nas wepchnął do wody ;D :o) i padał deszcz. Tragedia.
Reasumując wyjazd zaliczam jako udany. Pierwszy wyjazd a i ryby było widać, w wodzie i na brzegu ;)
Za kilka dni kolejny atak!
 :)

Buri, zdradź nam czym kręciłeś- 51S, czy też jakieś inne cudo?
 :)

Tak, 51S + SCIV 8lb + PP8lb :)

 To mi Bartek zaimponowałeś. Pogoda taka, że można zaprosić teściową na spacer po falochronie i nie przegapić okazji ;D.

Ukłony
Leszek

Bo pstragi to sa takie stworzenia, które przyciagaja ekstraklase w kazdą pogode.

Faktycznie pogoda do niczego, ale fajnie że udało Wam się choć trochę połowić. Buri masz jakieś fotki z nad wody?

Ja czekam do środy - a wtedy im pokarzę (albo one mnie :)).
 :-f

Ja natomiast do czwartku, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

A u nas cholera jasna trzeba czekać na rozpoczęcie sezonu pstrągowego do 1 lutego :( zazdroszczę Wam tych pierwszych wypraw :) u nas zakaz spiningowania na rzekach górskich jeszcze miesiąc :(

Ma ktoś z was zdjęcie tego egzekutora 7 flagowca? Ja mam tajnego wobka z Japonii , który liczę będzie hiper killerem :) fotki wyslę wieczorem...ciekawe jaike będą wasze opinie na jego temat. Zawsze preferowałem stare oryginalne Gębale  robione przez Henryka, ale jak zmarł to już te nowe to zupełnie inna praca :( pozdrawiam

Jeśli się nie mylę, to będzie coś takiego (http://www.24.olsztyn.pl/salmo/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=14).
Albo tutaj (http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?assortment=20&producer=92&kind=544).

dzięki za link, a z tymi sterami to jak jest? Nie mam żadnego w wersji z tym łamanym sterem, same raczej deep runnery...co daje ten łamany ster? Jaka praca?
Wysyłam fotkę tego wobka z Japonii firmy Jackall, dodatkowo stary Gębala,  szukam w tym ubarwieniu , ale o bardziej smukłym korpusie...i na koniec japońska żabka i jeden Megabass..też ciekawy moim zdaniem....

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Gębal

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Żabka typu popperowego :)

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Megabass z dużą ilością wewnątrz kulek stalowych, dużych , małych w różnych kanalikach wewnątrz obudowy :)

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

i jeszcze evergreen też ciekawy, ale chyba na 50 taki :D bo dosyć solidny jest..gruby korpus

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Widzę, że łowisz te pstrągi na "bogato" ;D Szkoda kasy na takie cuda. Rzeki u nas dość trudne a zaczepów mnóstwo. Poza tym woblery takie jak Executor (czyli typ shad) są efektywniejsze od typowych pękatych crankbaitów. Drugi w kolejności to Minnow 7, też super.

Nie chodzi czy bogato czy nie...u mnie w okolicy rzeczki typu siurki niż rzeki  , można prawie wszędzie wejść, albo skorzystać z odczepiacza...chce po  prostu spróbować czegoś innego bo jakby nie patrzeć większość łowi na salmiaki i może kropkowanemu łotrowi trzeba coś innego :)... Buri , a te exekutory to stosujesz te deep runnery czy z tym łamańcem? Bo ja mam w swojej kolekcji tylko hornety i to deep...ehhh..mam nadzieję, że zimy mroźnej nie będzie i moje rzeczki nie zamarzną w lutym :)

Ja stosuje prawie wyłącznie wersje SR. Wystarczy na większość miejsc, nawet zimą.

Bartek gratulacje  za odwagę :-) 
Ja w tym roku chciałbym zacząć pstrągować czy mgłbym liczyć na przewodnictwo z Twojej strony?
woblerki na pstrągi juz mam :-)



[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Pewnie, można pojeździć. Co prawda nie znam wielu odcinków rzek, ale kilka z nich poznałem za to dość dobrze.

Ja tylko chciałbym trafić nad rzekę w miejsce które nie jest rezerwatem czy też należące do innego właściciela niż licencja którą wykupię :-) ponieważ nigdy nie byłem na pomorskich rzekach nie znam tu nawet 1m wody.

Spoko, jak Ci pasuje to może być nawet w ten weekend.

Dziś postanowiłem się przewietrzyć i zrobiłem sobie 150km wycieczkę. Pogoda ładna, dość mocny wiatr. Udało się złapać 2 małe pstrążki, fotografowałem tylko jednego bo były podobnej wielkości. Obym w końcu trafił na ich rodziców ;)

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

No i pieknie, ryby są, jest radość.

No to co...wszystko spakowane, tylko wskakuję w buty i heja. Może coś w końcu się uwiesi... ;) :-\

Niestety kolejna porażka... :'( >:(
Ryby niestety dzisiaj były nieaktywne. Rano tylko pstrążek ok.35cm skusił się na Minnow 7SDR w środku nurtu zaraz jak tylko wober spadl do wody ;D Niestety nie byłem przygotowany na branie i nie zaciąłem >:( Potem cały dzień nic...Woda trochę się podniosła i przybrudziła. Pogoda całkiem niezła, ale za jasno...i ta pełnia :P ;)
No nic, może w weekend... ;D

Bartek, spokojnie, pstrążki dopiero się zaczęły.

  Co zespół jerkteam potwierdza. Sezon zaczęty  :-D :-f (B) (B) i to castingowo  ;-> ;->

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Był jeszcze mniejszy kropek na jerka a tak wygląda "7"

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Gratulacje. ;-> Mi niestety narazie coś nie wychodzi :-\ Ale będę walczył ;D
Woblerek miód ;) :D

Buri przecież wiesz, że z pstrągami tak jest - chodzisz, nic nie ma, ale jak się worek rozwiąże...
Połamania na następnej wyprawie ;-> :-f

Panowie gratulacje!  Sezon bez przerwy- i to nie podlodowy, dzięki pstrągom :-D
Super sprawa! Może w przyszłym roku................... :D

Siódemeczka zaiste piękna.

Ukłony
Leszek

To Panowie, do zobaczyska jutro nad wodą. Powodzenia nam wszystkim.

a u mnie ciagle sztorm i pracujacy weekend ech szesliwi Ci co na rybki jada....
pozdrawiam!

jerkteam gratulacje  ;-> :-D

@JJ
Przyjmuję uniżenie w imieniu jerkteam :) i czekam na okazję do rewanżu :)

JJ, a może bysmy tak stworzyli własny TEAM? Damy sobie spokojnie radę z pozostałymi w rewanżach... ;-> :-D :-D :-D

 ;->

Tylko nazwa????? Może muchjerk ;) ;) :-D :-D

albo, żeby być "politycznie" poprawnym : JERKmuch.... ;-> :-D :-D
Czy Ktoś do nas dołaczy??? :-D :-D :-D Oczywiście nie robimy nikomu konkurencji... ;-> (B) (B) (B)

Ja już bym pozostał konsekwentnie przy nazewnictwie obcym bądź swojskim:
szarpmuchy
flyjerk`i

 ;-> ;D ;D ;D

To może lepiej 'multimuch' bądź 'flycast' :P ;) ;D

Zatem...
Szanowni Moderatorzy....Admini... i Wszyscy Święci Naszego Forum....
aby nie robić poruty, a z drugiej strony ... nie uciekać przed powołaniem.... czy tę część postów, dla sympatyków... (tu nazwy nie wspomnę, aby nie drażnić ...Presesady  ;-> (B) (B) (B)) zmienić na którąś z proponowanych nazw??? :-D :-D :-D

.... Żartowałem....  :-X :-X :-X Chyba, że jednak.... :-D ;-> ;-> ;) ;)

a może flymuch albo multicast :) hihi

wątek dla zmuszonych jerkomaniaków

 ;-> ;-> ;-> :-D

szarpmuchy - raczej odpada. Można być posądzonym o kłusownictwo lub wyrywanie skrzydełek muchom  :-D
flymuch - hm, mi się kojarzy z flejtuch  ;) ;)


Czyli WDZM. Coś w tym jest  ;-> (B)

Nazwa teamu to poważna sprawa, trzeba się będzie dobrze zastanowić. Choć wszelkie sugestie mile widziane  :-D

Witam !
Muszę stwierdzić rzecz następującą, Wasze www.multik.pl jest  zdecydowanie najlepszą stroną w wędkarstwie spiningowym w POLSCE. Ja osobiście nie jestem castingowcem, tylko " normalnym " ( jeszcze ) spiningistom, ale to w jaki sposób żyje forum multika mnie fascynuje. Wszyscy pewnie pamietaja aferę odnośnie Ulvera, tego co sprzedaje multiki z Japonii,  a ja jestem właśnie nim....dostałem po łbie praktycznie od wszystkich, ale wyciagnałem pewne wnioski...Jest rzeczywiście jak pisał któryś z adminów : to strona PASJONATÓW ! I tak jest w rzeczywistości. Z przyjemnością codziennie kilkakrotnie w ciągu dnia wchodzę poczytać co nowego ktoś napisał, w szczególności o pstrągach bo kocham tego kropkowanego łotra, całe forum jest naprawdę żywe i ciekawe. Teraz z perspektywy patrząc rzeczywiście wtargnałem w to wszsytko w buciorach :( Wasz entuzjazm do castingu szczepi cały czas w moim mózgu chęć spróbowania tej metody....Wasze zaangażowanie, szybka reakcja, polemiki wiele wnoszą pozytywnego do wędkarstwa ogólnie. Nie mam zamiaru nikomu schlebiać, ale takie jest moje zdanie o multiplikator.pl . Jesteście najlepsi w tym co robicie i Wasz klimat jest fascynujący, stworzyliście coś więcej niż castingową stronę w internecie. Chwala Wam za to. Pozdrawiam. Artur.

Artur, w kwestii tego Forum jestem tego samego zdania co Ty  ;->  (B) Jestem tutaj kilka razy dziennie, zawsze z niecierpliwością otwieram stronę (jako startową oczywiście). To bardzo przyjazne miejsce (tfu, tfu przez lewe ramię, żeby tylko nie zapeszyć).

 ;-> (B)

Nie omieszkam potwierdzić... ;-> ;->

Zgadzam się w pełnej rozciągłości  :-D

i szerokości, a i po bokach tez.... ;-> :-D

@Azzazzello
Witaj na nowo na forum! Cieszę się, podoba Ci się tu. Mam nadzieje, że staniesz się jego częścią.
@Wszyscy
Serce rośnie jak Was czytam. Kiedy rok temu zakładaliśmy forum liczyliśmy zaledwie na garstkę łowiących i kilku zainteresowanych. Rzeczywistość przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Dziś w naszym wspólnym forum dyskusje prowadzi 286 forumowiczów i każdego dnia przybywają kolejni. Do tego bardzo wiele osób jest zarejestrowana i często czyta forum ale nie ma jeszcze odwagi włączyć się w dyskusje.
Oby wszystko dalej rozwijało się w tym kierunku! ;->

Azazello, ALE CUKIER!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D :P. To już nie rozprowadasz sprzętu?
      P.S.
 Forum naprawdę jest dla pasjonatów..........................................Czekam na Twoje zdjęcia z rybami (na swoje też  ;D) !

:) Przypuszczałem , że pisząc te swoje spostrzeżenia będą różne głosy na ten temat...tj np. bassy....ale cóż pisałem szczerze, a handel sprzętem nie ma tu nic do rzeczy...co do fotek...czekam na rozpoczęcie sezonu pstrągowego u mnie w Świętokrzyskiem, czyli 1 lutego na pstraga :) :) :) biorę dwa tygodnie urlopu i codziennie na łowisko ! Oczywiście każda nasza wyparwa jest zakończona pieczeniem i konsumpcją kiełbaski na ognisku :) Ehhh...nie ma to jak jej wyborny smak nad śliczną szemrzącą rzeczką pstrągową.

Dwa tygodnie na rybach to niezły maraton. Nigdy nie łowiłem dłużej niż 3 dni po kolei, każdego dnia po jakieś 8 - 10 godzin łowienia. Po takiej 3- dniówce w warunkach mocno terenowych jestem już całkiem sponiewierany. Mój wygląd jest juz wtedy też adekwatny do samopoczucia bo w tym czasie się nie golę przeważnie, więc wyglądam jak zbój Madej. Hm ... ale jaka to potem przyjemność wziąć kąpiel, ogolić się, założyć czystą koszulę i, jak gdyby nigdy nic, pójść do pracy z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku ;D

witam!
jak że jest.będzie to mój pierwszy sezon pstrągowy, mam pytanie dotyczące przyponu flurocarbonowego - stosować czy nie?
mam na myśli oczywiście taki 10lb.
pozdrawiam!

Myśle, że nie ma potrzeby stosować przypon fluorocarbonowy przy połowie pstrągów.

no właśnie nie do końca bo tutaj łowi się pstrągi głownie na jeziorach, no i czasami zdarzają się krótkie szczupaki jako przyłów.
zastanawiam się czy takowy przypon mimo że cienki stawi mocniejszy opór szczupaczym zębom niż plecionka....
pozdrawiam!

Peresada, bardzo ciekawy temat i powiem Ci szczerze, że pomimo tego, że nie mam tego problemu z pstrągami bo po prostu na nie nie poluje, ale poluje na rybki które nie tną żyłki (plecionki) ale podczas ich łowienia zdarza się wyjście szczupaka...i pozostaje mi wtedy szukanie woblerka, który przed chwilą tam jeszcze wisiał.. ;) W jakimś temacie był poruszany wątek przyponu około 2m z żyłki przywiązanego do plecionki. Takie rozwiązanie dla mnie by było idealne ale przy zastowowaniu zamiast żyłki odcinka  fluorocarbonowego tez długości ok. 2m (myślę, że też takie rozwiązanie było by dobre dla łapiących pstrągi a gdzie też czają się szczupaki)...tylko oczywiście jest przeszkoda w postaci znacznie grubszego węzełka na fluorocarbonie niż na podobnej średnicy żyłce... Spędza mi to często sen z powiek jak te dwa „sznurki” połączyć J ....Będę probował z połączeniem plecionki z fluorocarbonem na zakładkę . Nie wiem czy to wypali, ale chcę spróbowac założyc na siebie końcówki obydwu na powiedzmy 10cm i zwiącać je bardzo cienką ale mocną żyłką na okrętkę. Miejsca narażone na ewentualne przeszkadzanie przelotce będę chciał potraktowac jakimś klejem glutowatym i wyrównać paluchem..dla zwiększenia opływowości i oczywiście dla wzmocnienia węzełka. Nie wiem czy to wypali, ale spróbuje (jeżeli ktoś spróbuje i wypali będzie miło :) )...Moim zdaniem stosowanie wszelkiego rodzaju krętlików, agrafek mniej lub bardziej oddalonych od wabika zmniejsza skuteczność a na pewno zmniejsza prawidłową pracę mniejszych woblerów..i taki 2 metrowy fluorocarbon był by idealny...Dodatkowo mi przynajmniej łatwiej się rzuca z multika jak wabik jest blisko szczytówki, dodatkowo nie trzeba patrzeć czy krętlik już wszedł w górna przelotkę czy jeszcze raz można zakręcić a i  tak wobek jest cały czas dośc daleko...przynajmniej na tyle daleko jak nam nakazuje przypon.
Jeżeli chodzi o odpornośc plecionki czy fluo...wydaje mi się, że tego nie można określić jednoznacznie, chyba zależy to od sztywnosci kija, sposobu holu, ustawieniu hamulca no i odległości pobicia od wędkującego...i wielu ...innych.......ale mi się osobiście zdarzało przecięcie plecionki, a fluorocarbonu nie, tylko jego ewentualne poszarpanie.....Jeżeli ktoś z Was ma sprawdzony pomysł na połączenie fluorocarbonu z plecionką ale nie przez krętlik...będą bardzo wdzięczny..Przepraszam z góry, że w wątku pstrągowym napomknąłem o innych rybach, ale chyba sam problem jest podobny..Pozdrawiam

Tutaj (http://www.multiplikator.pl/forum/index.php?topic=686.45) było omawianych kilka węzłow, wprawdzie do łączenia żyłki z plecionką. Ale może któryś się nada.

Witam

Moim zdaniem stosowanie przyponu fluorocarbonowego ma sens tylko wtedy gdy jego średnica zaczyna się od 0,6mm w górę. Wszystko co poniżej szczupak tnie . Temat sprawdzony wielokrotnie. Przy pstrągowaniu używanie tak grubych przyponów to pomyłka. Proponuję jeśli to naprawdę potrzebne cienki przypon stalowy o wytrzymałości 6 kg. Łowiłem pstrągi w jeziorach skandynawskich ale szczęśliwie nie miałem kontaktu z zębatym. Te ryby zajmują jednak inne stanowiska i rzadko wchodzi się w ich rewir żerowania. Osobiście nigdy nie stosowałem takich przyponów przy łowieniu pstrągów.


                                                                             Pozdrawiam; Yukon

dzięki Yukon, zastosuje się do twojej rady i zastosuje stal,
pozdrawiam!

Yukon..z całym szacunkiem, ale pozwolę się nie zgodzić...Masz racje oczywiście, że jeżeli nastawiamy sie konkretnie na szczupaka mając nadzieję, że weźmie tez ten naprawdę DUŻY stosowanie niesprawdzonych  a i tez cienkich przyponów fluorocarbonowych nie ma sensu-może faktycznie w takich sytuacjach lepsza będzie nawet dobra stalka...
Ale ja mówie o okoliczności brania szczupaka przy poławianiu zupełnie innego gatunku i przy zastosowaniu zupełnie innego zestawu. Myslę, że taki przypon fluorocarbonowy 2 metrowy o którym wspomniałem i przy zastosowaniu delikatniejszego zestawu i delikatniejszych nastaw hamulca na pewno nie zaszkodzi a da pewien komfort, że każde obcięcie nie bedzie istniało w myśli, że wziął mi kolejny metrowy, ale pozwoli nam wyciągnąc (oszczedzic przynety) przy szczupakach 40-50 tez 60 i nie raz wiekszych szczupakach...i taki przypon powiedzmy 0,4 da nam dużo więcej komfortu bez możliwości psucia skuteczności zestawu..Pozdrawiam

jak możesz to napisz mi coś na temat kija symbol mi nic nie mówi - podejrzewam , że super dobrany do conquestq 51 s  - DZIĘKI

@Tomek72

Ja jestem w takich sprawach niereformowalny.Jest to mój punkt widzenia w oparciu o doświadczenia osobiste i innych . Idea stworzenia fluorocarbonu była taka aby ta linka była jak najmniej widoczna w wodzie - i tak jest. Przy okazji okazało sie ,że jej właściwości  są również inne, właśnie odpowiednio gruba nie ulega presji szczupaczych zębów. Przypon ma być wpierw skuteczny a potem ładny. Cienki fluorocarbon nie jest rozwiązaniem - ale Ty to sprawdz.

                                                                                 Pozdrawiam ; Yukon

@Tomek72
Yukon ma pełną racje, a Ty Tomku masz duży fart, że jeszcze Ci nic nie obcięło takiego fc ;) Stosowanie cienkiego, tzn <50-60lb nie ma po prostu sensu. Prędzej czy później skończy się to źle, a jeszcze gorzej dla ryby. Łowiąc pstrągi można sobie założyć fc np. 0,20 żeby linka była mniej widoczna, ale przed niczym to nie uchroni.

@Fat Fish
To kijek wykonany na blanku St.Croix SCIV o symbolu 4S60LF, uzbrojony spiralnie w przelotki RECoil.
Możesz o nim przeczytać tu:
http://www.multiplikator.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=43&Itemid=45

Yukon...a ja właśnie jestem reformowalny. Nie wątpię, że masz rację, nie wątpię, że cieszy mnie też to  :) , że jak stalka się wygnie od mocnego zaczepu (na czyms się owinie), albo innego czynnika działającego na jej bok jest niereformowalna....ale naprawdę doceniam jej zalety i odpornośc na zęby szczupaka..i nawet przez myśl mi nie przyszło, żeby tego nie docenić...Nie wiem Yukon czy tak naprawdę się zrozumieliśmy....ja cały czas z uporem maniaka będę twierdził, że jeżeli będziemy się nastawiac na szczupaka, że jeżeli dobierzemy do niego odpowiedni zestaw (mocniejszy lub słabszy), jeżeli założymy, na jej koniec stalkę z krętlikiem i jakims wabikiem i,że ten szczupak nam już weźmie ...to stalki nam nie przetnie..Tylko, że mi chodziło o coś naprawdę innego.....Chodziło mi tylko o to jak poprawic nasze wewnętrzne poczucie (bardzo ważne) , że to co robimy zminimalizuje nam choc odrobine niepowodzenie a da nam jakiś komfort z łapania tego, czego tak naprawdę na danej wodzie szukamy, a co nam ewentualnie może te plany pokrzyżować....Ja naprawdę nie musze sprawdzać tego, czy fluorocarbin będzie mocniejszy od stalki, bo w ciemno Ci powiem, że stalka będzie mocniejsza na te zębiska!! Ale fluorocarbon powiedzmy 0,34-0,4 da nam większy komfort niż czysta żyłka lub plecionka powiedzmy 0,13 na delikatnym zestawie przy ewentualnym braniu szczupaka...!!  A komfortu łapania pstrąga, sandacza czy nawet bolenia w jakis drastyczny sposób nie pogorszymy...a stalka tę statystyke może pogorszyć i to znacznie!!...Pozdrawiam

Od wielu lat używam stalowych przyponów i nie zauważyłem, żeby to znacząco pogorszyło liczbę brań! Przypony oczywiście dobrej jakości - cienkie. Nie zauważyłem, by to przeszkadzało kleniom, boleniom, sandaczom, okoniom, jaziom i innym. Ryby to nie sokoły - tak dobrego wzroku nie maja :-))
Ale dzieki tamu nie puszczam szczupaczej młodzieży z woblerkiem czy gumką w gardle. I to jest chyba najważniejsze.

Widzę, że moje wnioski w jakiś sposób stały sie tylko i wyłacznie krytyką tego forum a nie ewentualnym ich potwierdzeniem...no ale mówi sie trudno :). Sawal...już naprawdę nie chcę podważacz czyichś opinii, ale możliwe, że tak własnie jest jak mówisz...Wydaje mi sie tez , że to zależy od tego na co łowią inni i czy tak naprawde spróbowałes kiedyś bez tej stalki, ważna jest też przezroczystośc wody i fakt jaka przynete na danym zestawie ciągniesz...Ja uważam, że nawet krętlik dla danych przynet, nie wspomne o stalce pogarsza skuteczność...No ale ja może faktycznie z kosmosu jestem....:) Pozdrawiam....I myślę, że lepiej jak pogadacie ogólnie o pstrągach chłopaki bo tak można w nieskończonośc chyba brnac.... (B) (B) (B)

Może troszeczkę na poboczu tematu, ale nie całkiem.
Kiedyś w rzeczce w której łowię pojawiło sie dosyć sporo szczupaka. Raz na wyprawę, bądź na dwie można było liczyć na spotkanie z nim. Czasami przecinał żyłkę. Ponieważ nie było wtedy mowy o dzisiejszych wynalazkach, zacząłem stosować przypon wolframowy. Nie zmniejszyło to ilości brań, czego z przekory się spodziewałem. Teraz łowię nawet na dosyć grube plecionki i jest podobnie.
Wnioski
W warunkach które zastałem: rzeka, woda i poławiane pstrągi nie było błędem stosowanie takiego zabezpieczenia. Czy byłoby tak samo w czystym jeziorze bądź z innymi gatunkami ryb nie podejmę się rozsądzać :)

Narazie nie ma komentarzy więc zapewne wszyscy nad wodą szukają dużej kropy. Ciekawe jak połowi Jerkteam ??? :-D

Pozdr.

Salmo

Będzie łowić w przyszły weekend : ;-> :-f

Sławku, pochwal sie pstragami (zdjecia) wiem ze masz.

Stare są na slajdach a nowe będziemy pokazywać gdy będą :)

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Ładne ujęcie  ;->

  Dzięki za uznanie. :-D

Spory pyszczek, jak duży był?

Mi niestety szczęście dalej nie dopisuje... :'( :-\
Kolega za to wyjął 30taka i 41cm na Sławkowego woblera 7cm, notabene pożyczonego ode mnie >:( Wczoraj dostał 42 na Ex7 :)
Łowimy bardzo podobnie, przynęty najczęściej takie same, linki też etc. Czemu ja nie łowie...? :P :-\ ;)

Ten 41 był strasznie chudy, chyba przez to, że był chory. Miał kilka dużych bąbli na ciele, które wyglądały jakby były wypełnione bańkami mydlanymi :-\



[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

  42 cm

No tak, skoro na zdjęciu jes @Sławek, to zdjęcie musiał wykonać drugi (pierwszy  ??? ) z zespołu jerkteam.  ;->

42 to juz ładnie.

  Bartek przecież Wiesz że przyjdzie czas i na Ciebie. ;-> ;-> :-f :-f

Mówiłem Ci Bartku, że jak Ci się worek rozwiąże... to nam wszystkim dasz do myślenia :)

Bo kolega łowi pewnie na stałą szpulę  ;D ;) ;) ;)

A tak na poważnie to zgadzam się z jerkteamem :) i uważam że przyjdzie czas na Ciebie  (B) i złowisz coś konkretnego.


Pstrąg bardzo ładny, ale faktycznie chudy i widzę nawet jednego z tych bąbli w okolicach ogona. Oby taki pstrąg nie pozarażał tym choróbskiem innych ryb.

04.01.2007 Ekipa składająca się w 3/4 z mieszkańców górnego śląską + jeden przybłęda z Wrocławia (@Perkoz, @MAREK50, @Kamil, @Michumm) wybrała się nad Czarna Przemsze.

Po dotarciu na miejsce strasznie sę zmieszałem jak zobaczyłem strasznie wąski ciurek, majac w pamięci inne rzeki pstragowe :D, no ale nie nalezy sie łamać, prawda? ruszyliśmy wiec do boju, z racji tego ze byłem tam pierwszy raz, Marek postanowił ze będzie mi przewodnikiem niczym zachodzące słońce :D. Po krótkim czasie, usłyszelismy @Perkoza jak mówił ze bardzo ładny pstrag odprowadził mu woblera, pomyslałem sobie wtedy ze może sie dzionek bardzo ładnie zapowiadać. Po jakims czasie łowienia, ja rowniez zauwazyłem bardzo dużą rybe odprowadzajaca mojego woblera, jednak po dogłębnej analizie stwierdziłem ze jednak niebył to zaden pstrag, myslełem ze kleń, jednak doszedłem do wniosku ze był to jaź (dziwne prawda).

Niestety pstragi jakos niechciały współpracowac, kolega @Perkoz postanowił ze bedzie kolejne miejscowki obławiał bardzo szczegółowo, my natomiast z @MAREK50 wyrwalismy do przodu, zmieniajac koleje przynęty jednak nic z tego, dalej brak kontaktu z rybą. W niektórych głębszych miejscach stały okonie, wiec niezastanawiajac sie długo, zacząłem kusic je na gumki, ku mojemu żdziwieniu i po wylaniu wielu litrów potu, okonie jakby niereagowały na przedstawione im przynęty, coprawda wyjąłem dwa bardzo ładnie ubarwione, ale i tak nie jest ich prawidłowa postawa. Wtedy juz wiedziałem ze moze byc kicha.
Zauwazyłem również sandacza (ok 55cm) ktory lezał piaszczystym dnie, zaden hałas i nasze tupanie go nieodstraszały. Po jakims czasie doszedł do nas @Perkoz, powiadamia nas o wyjętym Pstrągu źródlanym i kilku okoniach, idziemy dalej. Kiedy doszlismy do wielkiej płani (widac nie jest ta rzeczka taka znowu mała) @Marek50 dostał na wędkę Pstrąga, również żródlanego, fotka i do wody.

Po tym zdarzeniu niebyło wiecej ryb, a same podszarpywania, nie pomogły zadne przynęty, pstragi były, oczywiscie ze były, ale nie skore do współpracy. :D.

Wyprawe jezeli chodzi o mnie, uwazam za bardzo udaną mozliwosc spotkania sie z ludźmi, wymiana doswiadczenia poglądów, możliwość przetestowania sprzętu, rzeka bardzo ładna, chodź niektóre opony na dnie mi sie niepodobały. Czekam na kolejne wyjazdy, a wrócić tam to napewno wróce.

@MAREK50, testował kijka na blanku Shikarii SHII, bardzo fajny kijek, chodź przy niektórych woblerkach niedomagał z ładowaniem się.

(http://img235.imageshack.us/img235/4045/dsc9600aqt4.jpg)
(http://img453.imageshack.us/img453/2383/dsc9597auq2.jpg)

No wyprawa super, bez dwóch zdań.
Tylko szkoda że ryba do końca nie dopisała. :)

Fajna wyprawa, super towarzystwo, pogoda niezła, ryby też były. Czego chcieć więcej?  ;->

Bardzo fajny wyjazd ;->. Widzę, że Południe rośnie w siłę ;->  (B)

Michumm.Dzięki za krótką relację.Fajnie to zrobiłeś ;) ;-> (B) (B) (B)

@Yukon, to że osoba z takim stażem pstrągowym jak Ty uwierzyła w pstrągowy casting jest na prawdę budujące. Co więcej, dla mnie nie do podważenia.
Rzuty z pod siebie przyjdą same, trzeba tylko ćwiczyć.
Ja z Urso po małym   (B) w domu czasem mocujemy mały multiplikator do lekkiego kija, na koniec zestawy mały wabik bez kotwiczek i ćwiczymy rzuty z pod siebie starając się trafić do jakiegoś naczynia. Nie wiem tylko dlaczego, kiedy ktoś w takiej sytuacji wchodzi do pomieszczenia rysuje mu się na twarzy dość dziwna mina :-D
Oczywiście znacznie bardziej lubi doskonalić technikę nad wodą.

@Michumm, bardzo fajna relacja!

@Pike a czy już nie widzisz tych dziwnych min nad wodą?? A tak poważnie, to to się nazywa zacięcie :)  ;-> :-f (B)

A ja się od czwartku zastanawiam, dlaczego tak cicho o wyprawie na Czarną Przemszę. Teraz wiem jak było i żałuję, że nie mogłem być. :'(

Bogdan to kiedy jedziemy  :-f

Kamilku a gdzie jedziemy? ;D Jak mi grypa popuści to będe do dyspozycji w weekend ;-> :-f (B) (B) (B)

Perkoz to jakaś grypa gigant

Bogdan wracaj do zdrowia  ;-> bo HILO zna tajne łowiska  :-f

Dzięki.Jutro zastrzyki bo tabletki nie pomagają >:( Mam nadzieję że do soboty będe OK ;-> (B) (B) (B)

No to jutro rano atak  :-D :-f :-f :-D Oby tylko nie wiało zbyt mocno. ::)

obawiam się że bedzie, sztormy idą ode mnie....
ale niedziela ma być lepsza
pozdrawiam!

Dla mnie wiać jeszcze może ;D, ale oby nie było deszczu...

Na G.Śl. tak wieje że strach wyjść z domu  :P Chyba na wschodniej granicy pootwierali wszystkie okna  :-D

 Jak do mnie dotrą to będzie wtorek  :-D :-D i w sobote znów zaatakuję  :-D :-f :-f (B)

Sprzęt spakowany, licencja czeka. Tłoku na Czarnej Przemszy to chyba jutro nie będzie.

Grzesiu a czemu telefon nie dzwoni :( Bezemnie :-D  łowisz ;-> :-f Zdrajco Ty jedyny (B) (B) (B)

Czekamy na raport z wyprawy  :-f szkoda że dopiero teraz to czytam  :-*

W życiu nie widziałęm tylu ludzi na Czarnej Przemszy! Pogoda, poza porywami wiatru, przepiękna. Jeden "gruntowwiec" wyciągnał. Ja miałem na kiju też jednego, ale się wypiął. Zero bród, zero strat, a nawet znalazłem fajnegio woblerka. I mimo tego o 12 dałem sobie spokój. Dlaczego? Prawie trzeba było stać w kolejce, żeby se rzucić.
Nie macie czego żałować. W weekend to nie dla mnie.

W piątek było zarybianie więc i ludziska przybyli po mięcho  :-f
Dlatego lepiej jechać w tygodniu  8-)

Dziś byliśmy z @Marą na jednej z pstrągowych rzeczek w północnej części kraju. Dobrze, że rzeczka kluczyła w lesie bo inaczej mogło by nas zwiać do wody. Słoneczna pogoda chyba nie specjalnie sprzyjała żerowaniu ryb ale dzień spędzony nad rzeczką i tak jest rewelacyjny. Udało mi się złapać dwa niewielkie pstrążki, może następnym razem siądzie nam coś większego.

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Śliczne rybki. Pogratulować ;->

Niewielkie, ale ślicznie wybarwione-gratulacje ;->.

Jest ryba, jest szczeście. Gratulacje.

Piękniutkie  :-f

Tak, jest szczęście-na talerzu też pięknie wyglądałyby ;D, z ozdobione pietruszką, przyprawione chrzanem-mniam mniam :P.
Pozdrawiam

Człowieku, trafiłes  do forum castingowego propagujacego C&R czy klubu Roberta Makłowicza?

 :oMichumm, co to oznacza, że nie wolno mi juz jeść ryb ???

Jacku, wiesz że nie o to chodzi, wątek jest o połowach pstragów a nie ich funkcji kulinarnej. (B)

Spoko, ok, tez lubie, ale ten watek nie jest od tego, bądź co bądź porządek musi być zachowany.

Jeść takie dzieci..???!!! NIE!!! Pike, wypuściłeś, prawda ?? ;->

To zawsze idzie w parze :-D

Prawda....

Ale zamieszałem-wszystko co się napisze bierzesz tak poważnie? Jeśli wyznajecie zasadę "łów i wypuść", to można posunąć się dalej: wpuść-złów-wypuść. Co o tym myślisz? Dobra- nie ważne! Tak, należy wypuszczać złowione ryby (przynajmniej większość), ale ważne jest nie tylko to, że wypuszczamy ale co i jak! Ryba, jak wiadomo to nie kartofel a już pstrągi potokowe są bardzo wrażliwe na wszelkie manipulacje-szczególnie te małe i mniejsze. Pike wyjął ryby z wody o temp. ok. 4 stopni Celsjusza, ryby jako stworzenia zmiennocieplne mają taką samą  temperaturę jak woda. Jaką temp. miały dłonie Pikea? Pewnie ok. 30 stopni, a trzymał ryby-tak myślę-dosyć mocno. Czyli zadziałały tutaj 3 czynniki negatywne dla ryby: skok temperatury, otarcie i prawdopodobnie zduszenie. Ale ja Pikea nie potępiam-widocznie nikt o tym mu nie powiedział a w czasopismach wędkarskich pisali o tym 25 lat temu. Ja już widziałem jak wypuszczony pstrąg z początku ładnie odpłynął a po chwili wyłożył się na bok i padł.
Pozdrawiam

Te pow. 40 cm to świetne i cenne reproduktory ;-> Ale masz rację-miło zjeść rybkę po jej zejściu :-D.
Pozdrawiam

...bo trzymał go 30min :/.  Koniec.

...oj będzie wojna... ;) ;) ;D

Panowie wyluzujcie!  ;D

Nie będzie wojny! To wszystko! O czym tu więcej pisać? :'(
Pozdrawiam wszystkich!

...będzie jatka... ;)

Żadnej wojny nie bedzie, normalan wymiana zdań. Spoko, spoko (B)

Darku, powstrzymaj emocje, nie podsycaj wątku, nie ma tu forumowiczów gotowych na wojnę

Kończmy ten wątek ;->

tak jest! ;->

@Mara  (B) (B)

Koledzy, w roli podsumowania.
Pstrągi wróciły do wody, taki był mój wybór. Wypuszczam ryby bo uważam, że jest ich już zbyt mało aby je zabierać. Z drugiej strony nie potępiam osób, które z umiarem korzystają z dóbr natury.
@Bigessox
Ryba była trzymana do zdjęcia nie dłużej niż minutę. Przy różnicy temperatur wynoszącej jak zauważyłeś około 25 stopni przez 60 sekund nie zmienisz znacząco temperatury trzymanej ryby. Czy jej to zaszkodziło? Być może tak, ale chyba nie bardziej niż kotwiczka wbita w pysk, niestety wędkarstwo polega na wbijaniu tej kotwiczki. Czy ryby przeżyły? Sądząc po ich kondycji, myślę że tak. Pewien jestem jednak tego, że nie przeżyły by trafiając do koszyka.

A był to taki fajny wątek, proponuję następnym razem indywidualne preferencje dotyczące zabierania lub wypuszczania ryb poruszać w osobnym, stworzonym do tego wątku.

Mara, gdy tylko się spotkamy...  ;-> ;-> single na lodzie, ok? :-D :-D

Chciałbym w to wierzyć... ??? ??? ???

A pisz sobie, pisz! Ja ci przyznaję rację i zostaję zj.... przez Ciebie. Widocznie wp.... żywe-nie będę używał twojego słownictwa, bo to nie mój poziom.  Moja rada: przestań jeździć na ryby, bo Cię to za dużo kosztuje (nerwy, wyrzuty sumienia). Czy ja komuś zarzuciłem, że łowi ryby i je zabiera? To mi odpisano, że na forum propaguje się zasadę C&R a okazuje się, że prawie wszyscy korzystają z darów natury, i bardzo dobrze- byle rozsądnie (dobrze to napisałem?). Stąd ta nerwowość pewnie.
Szacunek dla wszystkich, co korzystają z darów natury i tych, co nie korzystają

Drogi Pike-Rozjemco!
Trzeba wprowadzić cenzurę, która chroniłaby dyskusję przynajmniej od mieszania wątków ;-> Aha- to był dobry wybór!
Z wyrazami szacunku: teraz już Littleessox

Masz rację. Powinno się pisać od dużej litery-widocznie nerwy trochę mi puściły, bo zawsze staram się pisać prawidłowo. Przepraszam Ciebie za to. Wątek jest o pstrągach i za bardzo od tematu chyba nie odeszliśmy.
Z poważaniem
Bigessox

...wracając do wątku pstrągowego... marzę o takich okazach, jakie opisujecie, Szanowni Panowie... ;-> ;-> Faktem jest, że sam hol jest ekscytujacy i całkowicie rekompensuje oddanie rybie wolności... Ostatnio miałem okazję niesamowicie przyjemnej rozmowy z @Hermanem, który podczas spotkania, opowiadał historię połowów w pewnym akwenie (Sławku, tajemnicy dochowałem... ;) ;D), w którym większość złowionych (a trzeba było wykazać się nielada umiejętnościami, aby tego dokonać) ryb, była "krzywoustymi" ... :-D :-D - "rybi profesor", jak określił Sławek... Złowiony - wypuszczony... Złowiony i ... wypuszczony...

Coraz bardziej przemawia do mnie fakt, że w zbiornikach naturalnych, powinniśmy uwalniać złowione okazy... zaś jeśli mamy "smaka" na którąś z rybek, to łówmy na sztucznych łowiskach... Może to jest jakieś rozwiązanie? Na sztucznych łowiskach, z zasady, ryby są "na sprzedaż" i z góry skazane na zagładę... :( :(

Co znaczy "krzywoustymi"?

to oznacza, że miały tak pyszczki pokancerowane na skutek licznych połowów i powtórnego ich wypuszczania, że miały krzywe "usta"...

To musiały być głodne, skoro tak sobie pozwalały wbijać haki.
pozdrawiam

Wyskoczyliśmy dzisiaj z Marą i Pike'iem pogonić ryby w kropki. Wyprawa bardzo udana, ale zdecydowanie bardziej pod względem towarzyskim niż rybnym. Jednak udało nam się także coś złowić.

Na zdjęciu mój jedyny dzisiejszy połów. Więcej kontaktów z rybami u mnie nie stwierdzono  >:(. Potok mierzył 36cm. Dużo bardziej istotna była wartość dodana wyprawy. Doborowe towarzystwo, dalsze poznawanie nowej rzeki i doskonalenie umiejętności podawania i odpowiedniego zaprezentowania przynęty za pomocą zestawu castingowego  8-).

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Tomek ładna ryba  ;-> gratuluje  (B)

Urso gratulki  ;-> A Możesz zdradzić jaka przyneta ? :-f

Gratulacje Urso :) a mnie interesuje relacja przynęta-miejscówka :-f

Przynęta schowała się za rybą  :). Złowiłem go na Executora 5cm SR. Miejscówka to dobrze natlenione okolice niezbyt dużego uskoku na bardzo małej i malowniczej rzeczce. Chwilę później go zerwałem i przez pół dnia próbowałem coś złowić na Twoje 5cm cuda. Pogoda się zmieniła i nie było mi już dane. O ile z wersją SDR wszystko było w najlepszym porządku, to wersja SR młynkuje nawet przy najpowolniejszym prowadzeniu pod prąd. To samo zauważył Pike w swoich woblerkach. Próbowałem skorygować to przestawieniem uszka, ale jakoś nieudolnie mi to wychodziło. Trzeba będzie jeszcze pokombinować  :)

A to mnie zaskoczyłeś - przy najbliższej okazji obejrzę je i w najgorszym razie Wam je wymienię :)
Pozdrawiam

PS Jak przygotuję następną serię to się odezwę

świetnie że wyprawa była udana, tak trzymać  ;->
@Urso gratuluję pstrążka

ps. czyżby przełamana tradycja, że @Pike zawsze coś złowi ?
Pozdrawiam

Pike zawsze coś łowi, ja tylko czasami przy okazji jak mam fart  ;D

Zapomniałem dodać, że rybka było nieludzko odpasiona i silna jak na ten czas. Na zdjęciu tego nie widać, bo zasłoniłem ręką, ale brzuch był naprawdę wypchany.

  To fakt ,że ryby teraz mają kondycję taką jak w kwietniu. Napewno przyczynila się do tego łagodna aura. ;-> ;->

Gratulacje-piękny wypasiony pstrąg! Ciekawe, czym o tej porze roku objadają się te wspaniałe ryby? Można wiedzieć-rzeczka płynie w Wielkopolsce czy już przez Pomorze?
Pozdrawiam ;->

Tomku,
piękna ryba!!! Gratulacje! Takie udało mi się złowić jedynie w ... sztucznym łowisku, choć i te zaleznie od metody ruchomej szpuli, były bardzo waleczne, zas ich hol był nielada przyjemnością ... ;-> :-D :-D

Tomi, gratuluje kropka, mi sie jeszcze nie udało skusić zadnego, ale to kwestia czasu, każda potwora..... trzeba być dobrej myśli, powodzenia w nastepnych wyprawach.

Tomku.
gratuluję ładna sztuka

Michał.
To kwestia czasu :o

@Buri

jaki jest obecnie stan pomorskich rzek? Jest możliwość wękowania?  ???

Przyznam się, że nie wiem. W weekend poziom był bardzo wysoki. Może jutro pojadę sprawdzić ;-> :-f

Woda jest wysoka-na niektórych rzeczkach rozlewa się. Mnie udało się wędkować ale efekty =0.

:( miałem całe dwa tygodnie urlopu jeździć na pstraga :( byłem chyba 4 razy i wszedzie porażka :( woda prawie powodziowa :( za wysoki stan....nie widzialem nawet cienia ogona kropkowańca...bbbuuuuu :(

Wiem, że to nie pociecha, ale po takiej dużej wodzie będzie można trafić na bardzo ładne rybki  :-f (B)

OK
Dzięki za informacje.

Witam jestem tu u was nowy ale duzo czytalem roznych wypowiedzi, ja lowie przewaznie na muche ale lubie tez pochodzic za kropka  lowiac na spining :D
Nie wiem czy jest ktos u was kto jezdzi na Pilice ja poznalem ta rzeke jakis rok temu pojechalem rzazem z kolegami najpierw do Lanow a pozniej do miejsca bez nazwy hmmm i tam wlasnie zakochalem sie w tej rzece nie widzialem bardziej kretej i czystej co wazne rzeki .Jezdzilem na wiele rzek ale Pilice polecam !!!!
Jakis tydzien temu bylem z kolegami w okolicach szczekocin ja lowilem na czarnego pochowca ale niestety bez efektu moji koledzy zlowili po jednym w wymiarze 36cm i 40 cm oni lowili na woblery czarno czewone hmmm
A ja mam pytanie moze ktos mi zdradzi jakie na okres lutego marca zakladac streemery??? :-f

Cześć @Rewil! Witam na forum!

WITAM WSZYSTKICH TAK POWNIENEM ZACZAC SORKI HE :-D

Witaj @Rewil

Witaj Rewil na forum  ;-> :-f

Byłem dzisiaj na kanale i jak zwykle rybki dopisały

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Pochwal się że miał 49cm :D ;-> (B) (B) (B)

no miał ale 48cm swietna walka

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Piekny, gratulacje jak najbardziej zasłuzone. Perkoz pakuj manatki wyjeżdżamy.

Jawor,
jesteś debeściak, też trochę "połowiłem" ( ;D), ale takiego stwora to nawet nie widziałem! Który to odcinek kanału?

piekna ryba!  ;->
gratuluje!

Michumm  :D a gdzie ,a gdzie ;D wyjeżdżamy na pstruchy :P :-D (B) (B) (B)

Tak, tylko nie wiem kiedy, jakoś po targach napewno.

Jawor na 4gr. główce z twisterkiem multik Currado i kij Jaxona rzucał dziś dośc znacznie :-D i ma skurczybyk efekty.To się nazywa szczęście w życiu,ryby same wskakują mu na przynęte,żona kocha i toleruje jego wypady kilkudniowe na rybki!! >:(  Ludzie !!!! Ja też tak chcę!!! :-D ;-> (B) (B) (B)

Yotar to u samej gory na rozlewiskach za jeszcze trzy podobnej wielkosci ale ciezko je podejsc dzisiaj prubowałem na kolanach i tylko jednego udało sie przechytrzyć

Fakt, kanał łatwy nie jest. Ja byłem dzisiaj poraz drugi w życiu z castingiem. Efekty: tylko podszkubywania i odprowadzenia. Za to fura problemów ze sprzętem. Założylem żylkę 0,16 Robinsona. Wg mnie jest niezła, ale pierwszy raz spotkałem się z takim zjawiskiem jak wchodzenie żyłki między szpulę i odbudowę. Splątania usuwałem szybciutko, mimo zimna, ale wejscie żyłki pod obudowę - tylko rwać. Toteż z zyłki nie zostało wiele. Troszkę mnie tym faktem Scorpion zmartwił.

Grzesiu używaj plecionki Jaxona to nie będziesz miał problemów :) Ja miałem ten sam problem ze Scorpionkiem jak miałem założoną żyłke Sufixa >:( Pozdrawiam ;-> (B) (B) (B)

nie wszyscy lubia łowic pstragi na pleciake ale zawsze mozna dowiązac kawałek zyłki :-f

Dobrze mówi :D Też pomaga ;-> (B) (B) (B)

Rewelacja! Gratuluję!  ;->

@Jawor po pierwsze kolejny raz gratuluje pięknej ryby
po drugie zdradź rąbek tajemnicy, dzięki której zawsze łowisz ryby i to jakiej wielkości
czy jakiś czarów używasz ?

moim zdaniem to wiara w przynete

Jeśli mogę :D to On tylko rzuca a rybki same ...tak...jakoś...się...no wiecie co.. ;-> :-f (B) (B) (B)

...a przede wszystkim jest to wiara w siebie i swoje umiejętności/wytrwałość.

W takim razie ja jestem wierzący, ale niepraktykujacy. :P

A ja mam dzisiaj wolne  ;D :-D :-D :-f :-f :-f :-f :-f (B)

Chciałbym przedstawić dowód niefrasobliwych zarybiań prowadzonych w naszych wodach.
W sobotę 10.02.br w kanale Szczakowskim złowiłem tęczaka 44cm  ???.
Do niedawna kanał uważany był za jedno z najlepszych łowisk pstrągowo-lipieniowych w południowej części kraju okazy 50 cm i większe nie należały do rzadkości.Aktualnie tylko w pierwszych dniach lutego można liczyć na brania.Ryb jest bardzo mało częściej trfiają się szczupaki wchodzące na tarło z pobliskiego zbiornika Sosina -tak więc na naszych oczach wyrybianie wód staje się smutnym faktem.Następną bulwersującą sprawą jest zarybianie Czarnej Przemszy narybkiem potokowca /brak tarlisk i regularne zarybiania tęczakiem nie współgrają ze sobą/ co nie zostanie wyłowione przez "mięsiarzy"to spływa w dół i pewnie ginie-ale limit zarybień się wykorzystuje ???
Forum nasze uważam za grupę przyzwoitych  uczciwych i wrażliwych ludzi dlatego też korzystając z możliwości wypowiedzenia się zwracam się tą drogą do decydentów "Panowie więcej zdrowego rozsądku i odpowiedzialności" wszak w waszej gesti leży rybność naszych wód-a resztka przyzwoitości niech przypomina , że decydujecie bo jesteście z  nadania nas wędkarzy :o ???

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

P.S.

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Marek gratuluje rybki  :-f
I podpisuje się pod Twoim tekstem  ;->

Paweł znów dałeś czadu  :-D

Marku,
oczywiscie popieram! Gratuluję rybki, rybce gratuluję... Marka. Bo dzięki temu jeszcze sobie popływa.
A poza tym, dobrze, że zdjąłes tęczkowi rękawiczki do zdjęcia. Zima zimą, ale taki tęczak w rękawiczkach wygladałby idiotycznie. ;)

Grzesiu!
sam ściągał . :-D

Pieknie Marek pieknie, tak dalej trzyma. Gratulacje

Lowie na kanale 6 lat nad woda jestem czesto jeszcze nigdy nie złowiłem tęczaka i nie słyszałem ze ktos złowił Marek Koperfild ;D ;D

Na kanał jeżdżę od conajmniej 15-tu lat kiedy nie był jeszcze tak zarośnięty i wypłycony.Nie jest to pierwszy mój tęczak ,również kilku kolegów w mojej obecności je łowiło ???
   

P.S.
Jeszcze dodać muszę że z kanału żadnej ryby nie zabrałem a złowiłem ich kilka łącznie z takimi pow3yżej 50cm

Owszem ja też złowiłem tam tęczaka i mój kolega Walduś . :-f

ja na otwarcie złowiłem 8 wszystkie powyzej 43cm i wziołem jednego  to chyba nie jest zabronione rocznie łowie kilka dziesiąt i uwazam ze na kanale jest bardzo duzo pstrągow i jak w roku wezme kilka to mam do tego prawo gdybym łowił kilka pewnie tez bym wszystkie wypuszczał

Marek jestem ciekaw od kiedy wypuszczasz wszystkie ryby?

Jeśli to miało być dowcipne to współczuję poczucia humoru :-D

Chodziło mi oto ze nie słyszałem o teczakach na kanałe

... bo one pływają w rękawiczkach!

Jawor, gratuluje wspaniałego potoka. Jak na zdjęciu widać ryba zdążyła się już dobrze najeść.

Marek50, z koi Tobie gratuluję mimo wszystko wspaniałego tęczaka  ;->.

Tomku!
Dziękuję za gratulacje-intencją moją było aby zainicjować dyskusję na temat zagospodarowania naszych wód tęczaka pokazałem jako przykład "bezmyślności" ???
Żałuję że zamiast dyskusji i własnych spostrzeżeń temat został tak spłycony. ??? ??? :-f

Śmiało możesz zapoczątkować nowy wątek z tym konkretnym tematem, gdzie wszyscy zainteresowani będą mogli się wypowiedzieć lub zareagować. W tym wątku prezentujemy nasze pstrągi złowione w tym roku, dlatego chyba szkoda byłoby go zapychać dyskusją na temat złej gospodarki zarybieniowej  ::) :-f

Dzisiaj z kolega zrobilismy sobie wycieczke po Pilicy,Białej Przemszy i Kanale Szczakowskim pogoda była superi rybki dopisały

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

ten z Pilicy

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Najmniejszy z Białej rybek było wiecej kilka zeszło kilka wyjsc ogolnie super

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Kamil a co u ciebie

Paweł na Białej w Okradzionowie był bardzo wysoki stan wody po 2 godz.biczowania wody pojechaliśmy na Kanał Szczakowski .  :-f Ryby nie złowiłem, ale kilka widziałem . Mój kolega Piotr miał jednego na kiju ale mu spadł . :P

Więcej relacji proszę :D Jaworek dawaj wiem że złowiłeś więcej tylko nie mów gdzie 8-) :-D

Kamil :D Pozdrów całą ekipę,dawno się nie widzieliśmy,coż na starość trza pracować ale" weekend free" może na Pilicę? :-D :-f (B) (B) (B)

Czemu nie bardzo lubię Pilicę   :-f

No to na telefon! :D Zgadamy się! ;->

mam pytanie gdzie jezdzisz na Pilice i na co zlowiles tego kropkowanca??????

Łapał ktoś na Wisłoce?? Jak myślicie co by tam było dobre…może jakiś Real v kolorach pstrąga albo strzebli…brat mi troje z takim zapytaniem i nie da Se wytłumaczyć że cza mieć kilka kolorków i rodzajów przynęt i testowana miejscu co się najbardziej sprawdzi… :P :P

rybki małe ale toż to przecież casting UL  ;D
pozdrawiam!
(http://img339.imageshack.us/img339/152/tttmi2.th.jpg) (http://img339.imageshack.us/my.php?image=tttmi2.jpg)
(http://img489.imageshack.us/img489/5503/dscn0228iq7.th.jpg) (http://img489.imageshack.us/my.php?image=dscn0228iq7.jpg)

Gratuluję, co to za woblerek?

a to  Berkley® Frenzy® z przyciętym przeze mnie sterem  ;D
pozdrawiam!

Cześć Krzysiu - gratuluje fajnej rybki  ;-> ;-> ;->

Gratulacje dla wszystkich polawiaczy pstragow , ja niestety musze sie zadowolic lapaniem krapi na biale robaczki  ::)

Pozdrawiam
wizard

Gratulacje Krzysiek ;-> Widzę, że nie próżnujesz w domu ;)  (B)

witam!
taka jakaś cisza w "pstrągach 2007"
ja dziś po południu wstałem od stołu i wybrałem się na 3 godzinki nad rzeczkę efekt 5 "kropków". nie za dużych ale zawsze...
pozdrawiam!


[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

2

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Zebym ja mial tak blisko do wody z pstragami, zebym mogl wstac od stolu i za kilka minut byl nad woda  :-\

...jak nie masz, jak masz...? Tylko trzeba wiedziec gdzie... :-D :-D

Jesli masz na mysli jeziorke, to ja wypadam, moze jak juz zrobie kijek castingowy do 10g to sprobuje. Nie zlowilem tam nigdy wiekszego pstrazka niz 30 cm  :-\

Ja przez ostatnie trzy dni łowiłem na Sole.Pstrągów dużo ale 80% to niewymiarki :)

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Ale kilka trafiłem całkiem ładnych,ten na 36cm

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Krzysiu gratuluje połowu, dobre to drugie zdjecie, oby tak dalej.

Boguś, trzym tą passe

jest pare innych, ciekawszych miejsc. ;)

Bogdanie, gratulacje!!! Ładne okazy...  ;->

Dzięki ;D A to dzisiejszy klenik na 38cm :-D

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

poproszę o zdjęcie sprzetu, na który dał się złapać... ;-> :-D

Darku :D Klejonka Tonkina ,kołowrotek Orvisa a muchę sam ukręciłem w nocy bo coś mnie naszło :-D Mucha potocznie nazywa się "skawica" ;-> (B)

Bogdanie.... do 27.04 !!!!  ;-> :-D :-D :-D

.

I u mnie już wiosna :)

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Sławek piękna ryba  ;-> gratulacje  :-f

To może jeszcze jedna z tego samego dnia :)

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Sławku bardzo fajne rybki  ;-> :-D
A cóż to za urocza pianeczka w tle ???

To, jeśli się nie mylę, pstrągowo-szczupakowa grająca pianka ;) ;D

Sławek widzę, że ostro testujesz ;) ;->

Zgadza się :) i ostro testuję...

wejdź w oddychajace... cieplej, przyjemniej...  :-D :-D :-D

@Darek, czemu cieplejsze ??? Tego akurat nie rozumiem...

Sławku a może tak coś więcej o samym blanku i specyfice ogólnej kijka. U mnie niestety emocje sprzętowe troszkę przygasły z przyczyn niezależnych. Jednak choroba cały czas ma stadium zaawansowane i mozliwe że zaciągnę kolejny kredyt   ??? ::)

nie za wielki ale zawsze...
pozdrawiam!

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Kurcze zadroszczę wam Galwayowych pstrągów, u nas kiepa na całej linii - zarówno zebatej jak i kropiatej. Ale fajną łódke oglądaliśmy i zastanawiam sie nad zmianą mojej na taką-16-18 stóp aluminium.

Polecam jeśli jeszcze nie widzieliście - kawał dobrej roboty robią muszkarze nad Rabą - i oto wyniki:
http://www.przyjacieleraby.pl/index.php?set_albumName=album35&id=IMG_7457&option=com_gallery&Itemid=48&include=view_photo.php

http://www.przyjacieleraby.pl/index.php?set_albumName=spotkanie-nad-Rab%B1&option=com_gallery&Itemid=48&include=view_album.php

O blanku wiele nie powiem, bo nie jestem technologiem a oznaczenia literowo cyfrowe blanków niewiele mi mówią. To co mogę powiedzieć, to z jednej strony opis kija. Długość 1,85m cw. 10-28. Z założenia jest to lekka jerkówka szczupakowa z rezonansem (o rezonansie na razie nie piszę dopóki nie poznam go dokładnie). Kijek jest nominalnie wolny, ale nadrabia to dusyć dużą mocą. Co do możliwości rzytowych, to na razie bawię się dolnym zakresem. W maju zajmę się górnym. Te opisane 10 gram to ciężar optymalny. Poniżej niego rzuca mi się podobnie jak triumfem (od 7 gram), choć mam wrażenie, że przy 5 gramach triumf radzi sobie trochę gorzej. Mam wrażenie, że przyczyną tego jest właśnie szybkość obu kijków. Jerkówka musi sie trochę ładować bezwładnościowo i z tego powodu wyrzuca przynęty lżejsze trochę lepiej. Muszę jednak oba kijki zabrać nad wodę jednocześnie to wtedy będę mógł to powiedzieć z pewnością. Na razie są to moje odczucia.
Jak widać na zdjęciach kijkiem łowię również pstrągi, ale na górskiej rzece i rybach pokroju 30-40 cm bym go nie używał :).
Pozdrawiam
Sławek

Gdyby ktoś chciał wspomóc wędkarzy opiekujących się Rabą to można to zrobić licytując przedmioty wystawione przez Przyjaciół Raby - licytacje (http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6622141).

JJ , ZAPRASZAM nad Rabę nie tylko na zbieranie śmieci ale na pstrągi ;-> :-D :-f

Pewnie się tam kiedyś wybiorę, ale na razie nie da rady  :'(

JJ - na Rabę warto się wybrać w tym roku byłem dwukkrotnie ;->warto :-f (B)

Wybiorę się, wybiorę. Tylko na razie z czasem krucho. Brakuje weekendów.

dziś pstrągi i bażanty  ;D
pozdrawiam!

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

b

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

c

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]

Śliczny  ;->. Ale nie publikuj takich zdjęć bo zejdę na serducho  ;) ;->

@Paresada, ładny grubasek (oczywiście nie Ty tylko pstrąg :-D)
Czy to normalne jezioro czy łowisko komercyjne?

oczywiście że normalne drugie co do wielkości jezioro w Eire chyba - na komerchach nie łowię z zasady!
pozdrawiam!

Tluściutki Ten Irlandzki pstrągal ;-> Tak trzymać

@peresada, łowisz łososie i trocie castingiem? Jeśli tak to bede mial kilka pytan odnośnie sprzetu :)

raczej próbuje, póki co czekam na ciąg bo się jeszcze się nie zaczął a jak mówi mój znajomy wędkarz "kelt to nie łosoś"  oczywiście castingiem bo korby po prostu nie posiadam - tylko multiki
pozdrawiam

Ja łowie od kilkunasu juz lat, ale zawsze uzywałem staloszpulowca, ze wzgledu na wygode posyłania lekkich woblerow (nie wiem jak tym rzucac multikiem :/) i preferowałem kijek o długosci 305-315cm. Chciałbym zacząc chodzić z castingiem, ale kijem 2-metrowym nic tam nie zrobie. Sta moje pytanie czy polecił bys mi jakis kijek (długi) i moje jakiego multika urzyc zeby wytrzymal trudy ostrego nurty i duzych przynęt (ale czesto lekkich), a tym samym zebym mogł nim tymi przynętami rzucac w miare bezstresowo :)

w moim przypadku krótki kijek wystarcza ale wiem że Polskie rzeki łososiowe to inna historia  - szczególnie zimą.
sam jakiś czas posiadałem kijek st. croix z serii wild river 8'6''. fajna wędka i jak na casting dłuuuga.
są jeszcze dłuższe w tej serii. młynek - polecił bym conquesta 50/51 wbrew pozorom jest to b. mocna konstrukcja i często używana w kijach 17lb. ( ewentualnie 101 )
pozdrawiam!

A ile mi na tego conquesta wejdzie żyłki 0,30 , 50 metrów ? W tym rzecz że potrzebny mlynek co zmiesci ok 150m 0,30-0,33 i jeszcze bedzie z niego dobrze leciało, to nie sa dalekie odłegłosci, ale celność będzie ważna  :-\

A taki scorpion 1501 ?????? Bo dla mnie to coś nowego, nie miałem tego w rekach, nawet nie wiem jakiej jest wielkości  ???

no i tu jest problem - może rozwiązaniem jest użycie plecionki? ja sam używam tylko plecionki. alternatywą może być również antares ar bądź metanium xt. większa pojemność szpuli a wabiki od 8g latają dość komfortowo...
pozdrawiam!

Z tą plecionką to jest różnie, łowiłem tez na nia ale jesli jest mróz, to nie połowisz, sztywnieje, zamarza i cuda sie z nią dzieją  :-\ Zastanawiałem sie nad metanium (na antaresa nie bede mial kasy wiec odpada), to chyba jedyne rozsądne wyjscie.

.

Parsęta i Słupia, wiec niestety potrzebuje długi kijaszek. Miałem już 9'  i był za krótki. Musi byc minimum 10'  :-\

@kj-ub
W zimie plecionki używać nie trzeba, przelotki mi aż tak bardzo nie marzły (może dlatego, że Rec`i) a kij można sobie sprawić dłuższy ;D ;D :P (B)

.

Tu nie chodzi o długośc rzutów, ale o to żeby wystawić kijek własnie za krzaki. Nie wiem czy Ci to wytłumacze, bardziej obrazowo było by nad wodą. Trocie łowi juz od kilkunastu lat i dokładnie wiem jaki kijek potrzebuje :) Przetestowałem już dużo, ale wszystko pod stałą szpulke. Teraz zamierzam łowić castingiem i dopne swego  :-D :-D Dziś rzucałem Zebco 290cm 10-40g, taki mam w domu, ale to dobre na szczupłe, bardzo mocno sie ładuje nawet bez przynęty, woblerek 7g leci na 40m bez problemu. Tylko że to nie nadaje sie na rzeke, bo zbyt miękkie. Szukam wiec dalej.  ;D

.

Wiem ze 3m to mało, dlatego ja chce najlepiej 315cm, tylko jeszcze nie wiem jaki multik. Ale Pike podsunął mi pomysł, może scorpion 1501 by sie nadał.

Popieram Tomka .Uważam że długi kij jest bardziej wszechstronny na rzekach takich jak Słupia, Parsęta[łapanie z za nawisów lodowych ,krzaków ,z wysokiego brzegu, ale kj-ub też masz racje jeżeli ktoś lubi łapać krutkim kijkiem ,i tak jest mu wygodniej ,to jego sprawa .Często bywa tak że ktoś się wypowiada na jakiś temat nie prubując tej drugiej metody .Ja zaczynałem od krutkiego kija trociowego ,powilu zmianach uważamże dla mnie optymalną długością jest 3,15-3,20.

Dziś brały jedynie takie maluchy  :'(

Ja bendę używał pojócze kijka 2.44 na Grabowej i Wiepszy. Kiedyś miałem dłórzszy, ale i tag mogłem połowić w miejscach, w któryh połowił bym krutszym. Nie wyobrażam sobie łowienia troci kijem pod lodowym, hyba, rze  to troć jeziorowa albo na tarle w strómienió.

@Bigessox, napisałeś to przed rozpoczęciem podstawówki? :)

Jarek, każdemu może się wymknąć  ;D

To inna (druga) metoda! :)

Metoda na..... ?? Jakoś nie kojarzę ???

witam!
pragnę donieść że ochrzciłem nowe dzieło Łukasza - szkalaka shikari 8-17lb 3-17g pstragiem 64cm.
to mój nowy PB. ryba złowiona na wobler siek, plecionka stren 8lb + końcówka z flurocarbonu 10lb
kij się sprawdził wyśmienice. ryba nie miała żadnych szans choć walczyła dzielnie.
oczywiście wróciła do wody w świetnej kondycji  ;->
poniżej kilka fotek.
pozdrawiam!

b

c

Piękne chrzciny  ;-> ;D

Piekny gratuluje pieknej ryby i kija

 :o :o :o Piękny pstrągal Panie Peresada .piekny  ;->  ;->  ;->  ;->  ;->  ;-> gratuluje i zadroszcze i gratuluje  ;)

Ładny kropek, gratki Krzysztof  ;-> :-D

Złowić takie w naszym dzikim kraju....to było by piękne zakończenie sezonu   ::)

Gratulacje  ;-> (B)

Gratulacje Peresada . ;D ;-> ;-> Piękny kaban
Ochrzciłeś także nowy typ spirali  zamontowany na twoim szklaku ;)

Pozdrawiam Łukasz

dzięki za gratki - męczyłem się z tymi pstrągami ale się w końcu coś ładnego uwiesiło....
ech... żeby tak częściej bo wbrew pozorom nie jest łatwo złowić coś powyżej 50 cm na spinning w Irlandii, szczególnie w rzece bo jezioro i trolling martwą rybą to inna bajka.
jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!

Krzysiu, gratulacje, ale dowaliłeś, czapka z głowy  ;->

Krzysztof, gratulacje.

Niezłe. Gratuluję! Ja nie miałem okazji (niezależnie od metody  ;) ) takich połowić. Aczkolwiek, Twoje, zupełnie inne umaszczenie mają, niż nasze. Piękne stworzenia!  ;-> ;->

Krzysztof,gratuluje pięknego kloca  ;->

Piękna ryba :o Gratulacje! ;->

Nooooo  Krzysztof szacuneczek. ;-> ;-> Rybka wspaniała.  ;-> ;-> Łukasz aby zawsze udawało się chrzcić wędkarzom w ten sposób kijki spod Twojej ręki wychodzące.  ;-> :-f (B)

Krzysiu!
 ;-> ;->  :-f

Piękna ryba, gratuluję ;->

Gratulacje @peresada.

Ukłony
Leszek

No właśnie, w zasadzie to powinno być w gwarancji umieszczone  ;) ;D

Sorry ze tak z buta wchodze w ten watek ale mam pytanie.
Rzeka Soła przed Zbiornikiem Żywieckim- jest tam Pstrąg ???
Zima dziadkowie tam jezdza ja moge sie wziac z nimi " na ryby "
Slyszalem nawet ze w Rycerce wpuscili Pstaga a to jest strumien nie rzeka- zadko ma glebiej niz 50 cm do pewnego momentu.
Ktos lowic na Sole ???
Zaopatrywam sie w woblerki- Okleina 4 cm plywajace  :-f

Ok  "zaklinanie kijków" wprowadzam do usługi standardowej  8-)

Pozdrawiam Łukasz

 A "namaszczenie" co by same okazy łowił i to nader często będzie drogie.??  :-D :-D :-D :-f (B) (B)

 Jeżeli jest rzucona klątwa "pipa lalla" to sprawa trudna i koszty rosną ;D ;D :-f

Pozdrawiam Łukasz

 Cholerka tego się obawiałem, że trzeba będzie iść powyżej standartów i odczynić jakieś dodatkowe czary mary. :-D :-D Łukasz to może na zlocie dogadamy szczegóły.?? :-D (B) (B) (B) ;->

Peresada, wspaniałe trofeum!!!! Gratuluję!!!  ;->

Urso, miło Cię znowu 'poczytać' po tak długiej przerwie  ;->

To jak Panowie z kropkami.?? Zostały wręcz ostatnie minuty macie jakieś plany.??

Ja na pewno wyskoczę zamknąć sezon pod koniec tygodnia. :-f
Byłem w sobotę i spiąłem życiówkę :'(. Cała akcja działa się na płytkiej, czystej wodzie. Atak pozostawił niezapomniane wrażenia :) Jak zwykle Executor 7 ;->

 Tak jest trzeba korzystać do ostatniego dnia bo później długie miesiące posuchy. :P Ja atakuję dzisiaj. ;->


 O fakt na płytkiej wodzie gną się nogi w kolanach z wrażenia jak się widzi kabana w natarciu. ;-> ;->

 

 W tym sezonie tylko ten wobek przyniósł mi konkretne rybki. Myślę, że w  przyszłym sezonie też będzie moim nr 1 wsród pstrągowych przynet. ;-> :-f (B) (B)

Tak, Ex7 to niesamowita przynęta. Praktycznie nie używam innych. Jak zerwę wszystkie to zmieniam na minnow 7 :P

Ooo...Wlasnie chcialem sie zapytac z czym na Pstargi a tu wyjasnienie- dzieki

ex 7 do b. dobra przynęta   - lotna, łowna po prostu super. ja ze swojej strony polecam sieka płoć. moim zdaniem świetny wabik na pstrągi. lotność trochę gorsza ale ujdzie :-) złowiłem na nią kilka dobrych ryb w przedziale od 35 do 64 cm :-)

polecam i pozdrawiam!

Witam.Dzisiaj jest ostatni dzień kiedy można wybrać się na pstrąga :'( :-f Od godziny 24 obowiązuje całkowity zakaz połowu tej fantastycznej rybki :'( ;-> Wszystkim łowiącym na muchę pozostał lipień ;-> Teraz era na szczuplego i sandacza :-D :-f (B) (B) (B)

Wczoraj zakończyłem sezon pstrągowy :)
Złowiłem 15 okonków  ;) ale kontakt z pstrągiem był. Dopuściłem do świecy i zobaczyłem grubiutkiego 40staka który w powietrzu się wypiął. Cóz fotki nie zdążyłem zrobić. Woda jest nizinna , miejsce tajne, ale i tak trzeba im dać spokój. W tym roku złowiłem swoje pierwsze pstrażki :-\. Przynajmniej wiem od jakich rybek zacznę następny sezon.
Acha ryba zaatakowała 7cm ripperka banjo relaksa

Ja wczoraj mialem na suchą 52cm ale puściłem 8-) co takiego biedaka będę zabierał :-D przed ...... a jak sobie popieprzy to jego sprawa..... :-D niech zapładnia.....będą młode... następne do łowienia i pie..... ;-> :-f   w następnym sezonie  - napietego sznura życzę. :-D :-f :-f :-f :-f

Teraz Era na Szczuplego i Metnookiego ale ta era trwa tylko 4 miesiace .

Jadę dzisiaj zamknąć sezon :-f Może coś się jeszcze uwiesi... ;D

Niestety z zakończenia sezonu w moim przypadku nic nie wyjdzie  :'(.
Nie miałem komu podrzucić dzieciaków >:(, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - przy okazji przyuczam syna do widoku multika i wędek. ;D ;)

ja mam jeszcze miesiąc :-)
w niedzielę nowa obiecująca rzeczka!
pozdrawiam!

Przypominam ;D do 24 a póżniej dopiero w przyszłym roku ;-> :-D :-f (B) (B) (B) (B) (B) (B) (B) (B)

Witam!
Kiedyś było w regulaminie, że okres ochronny ulegał skróceniu jeśli zaczynał lub kończył się w dni wolne od pracy (ustawowo). Czy coś się zmieniło, czy różnoraka interpretacja przepisów.
Pozdrawiam

Z tego co wiem to nadal jest to aktualne. Niektórzy zaczęli sezon w ostatni dzień grudnia 2006r i było to zgodne z regulaminem. Oczywiście tam gdzie okres ochronny jest od stycznia, a nie lutego ;)

W ogóle te okresy ochronne w Polsce to jedna wielka pomyłka-powinny być ruchome itp. Ja np. chciałbym, żeby okres ochronny pstrąga trwał od października lub połowy do końca lutego z określeniem górnego wymiaru ochronnego, ale to dla Polaka zbyt skomplikowane albo biurokratyczne. Zresztą to jest za trudne dla naszych specjalistów ichtiologów, im się śni tylko akwakultura i wydajność z ha.Keltów się nie łowi w cywilizowanych krajach.

Juz nie dlugo- 2 miesiace i Pstragi
Moze nie imprezowac w sylwestra tylko czekam na 1 stycznia  :-D

U mnie trwa produkcja wobków, ale ja odpuszczę kropkowańcom do końca lutego  ;D

Wobków ???? ??? Arturze, bój się ... ... Boga, o czym Ty piszesz???  ;D ;D ;D