Forum Multiplikator.pl

I tak jak zaplanowałem wczoraj wieczorem tak dzisiaj rano tuż po 7.00 byłem nad ładnym jeziorkiem DURĄG leżącym obok miejscowości Szyldak. Kilka dni temu dotarł sygnał do mojego komendant Ssr o kłusownictwie sieciowym na tym jeziorku a gdy wczoraj został poparty wiadomością, że siaty zostały akurat postawione postanowiliśmy to sprawdzić. I tak we trzech incognito po cywilu z wędkami w rękach udaliśmy się na rekonesans. Po niecałej godzince łowienia spotkalismy "pana". Zapytany czy też na rybki przybył (bo nie zauważyliśmy wędki) szybko zaprzeczył mówiąc, że tylko na spacer (3 km podmokłymi łakami i oranym polem od wioski) bo w tym jeziorze ryb to niema (szczęście że nie zauważył kilka minut wcześniej wyjętego na prologica silver green coś około 2 kg szczupłego)  na co mu przytaknęliśmy mówiąc, że mamy w dupie takie wędkowanie i ,że udajemy sie w weselsze miejsce skonsumować znajdującą się w aucie kiełbasę popijając ją  (B) przy ognisku na co odpowiedział że to rewelacyjny pomysł ale on się z nami nie uda bo to pewnie daleko a on to wogóle woli samotność. Rozeszliśmy się. My by wrócić na około w miejsce gdzie widzieliśmy ukrytą łódkę w trzcinach a on żeby na niej wypłynąć i sprawdzić co w sieciach piszczy. Sprawdzanie czterech siatek drgawic  o długości po około 30 metrów każda nie trwało długo dlatego po niedługim czasie znów się spotkaliśmy prawie w tym samym miejscu co poprzednio. Uprzejmościom przy tym ponownym spotkaniu nie było końca i dopiero przybyła na miejsce naszych spotkań policja ostudziła
"miłość" tego pana do naszych skromnych osób. :-D "Pan" został zatrzymany do dyspozycji prokuratora na 24 h. Okazało się, że nad wodę przyjechał niezarejstrowanym motocyklem crossowym, który pojechał w ślad za swoim właścicielem na lawecie. Jako, ze nazwisko "Pana" jest co nieco znane Państwowej straży rybackiej to zarządzono również przeszukanie domku w poszukiwaniu innych fantów.

 
 Po całej tej dzisiejszej historii wyciągnąłem wniosek , że większość wędkarzy ma w dupie, że tacy "Panowie" stawiają siaty. "Pan" był na tyle pewny, że odejdziemy iż nawet na to nie poczekał i nie sprawdził czy już bezpiecznie może czynić swój proceder. Tym razem miał pecha. ;D ;D Dostaliśmy sygnał i pojechaliśmy załatwić tę sprawę. Jest to wykryte 6 przestępstwo w tym roku we współpracy z PSR z posterunku w Iławie. Podobny wynik jest przy współpracy z Policją wodną z Olsztyna. Do tego kilkadzisiąt nałożonych mandatów.
Nikt nikomu nie każe łapać kłusoli bo od tego są ludzie przeszkoleni ale potrzeba więcej sygnałów z namiarami. Nie mozna odwracać głowy i nie widzieć kłusownictwa. Kłusoli idzie wyłapać ja szczury jeden po drugim a dowodem jest kilka jezior w mojej okolicy gdzie tylko debil albo pijany wychyli się z siatami inni już wiedzą, że nie ma na to przyzwolenia wśród wędkarzy opłacających regularnie składki. Bardzo często starczy jeden dobrze wykonany telefon.!!! Pozdrawaim zamki.  (B)

 ps. Nie miałem ze sobą aparatu jedynie komórkę ale ostatnio jak mam aparat to nie łapię więc go nie zabieram. :-D

 ;-> ;-> tak trzymać ja mam stosowne telefony w komórce :)

 ;->

no gratuluje zamker ;->
a odnosnie telefonów chetnie wpisze moze macie w komórkach tel do odpowiednich słuzb na sląskiej ziemi ::)chetnie wpisze i mysle ze nie tylko ja

Zamki,  :D ;-> ;-> ;-> (B) (B) (B) ---> bezalkoholowe sie rozumie  :)
Pozdrawiam Paweł

 Służę uprzejmie  ODPOWIEDNIE SŁUŻBY (http://www.multiplikator.pl/forum/index.php?topic=1397.0) wpisuj wpisuj i korzystaj  ;->

 bezalkoholowe.??? Sadysto a za co taka kara. ? :P :-D (B) (B)

@Zamker czy to dużo? Pytam z ciekawości, nie czepiając się ani trochę, bo ta inicjatywa bardzo mi się podoba, a że nie mam pojęcia w tej sprawie, stąd moje pytanie...
I w związku z tym...
Czy masz coś więcej na myśli od zwykłego telefonu "nazywam się tak i tak, chciałbym zgłosić, że w tym miejscu zauważyłem w krzakach rozłożone sieci, proszę o sprawdzenie..."

Tak po prostu.. robisz ogromną pracę i dzięki Ci za to! I dobrze, że pomagasz i instruujesz nas w prewencji bo to chyba podstawa do takich działań..
Pozdrawiam ;-> ;-> ;->

 12 przestępstw wykrytych przez SSr moim zdaniem jest to sporo. Do końca roku jeszcze półtora miesiąca a przed pierwszym lodem stawianie sieci się niestety nasila.




 Nie trzeba się przedstawiać starczy zadzwonić w odpowiednie miejsce. U mnie takim miejscem jest mój komendant SSr człowiek niezwykle czuły na siaty , prądy takich spraw nie popuszcza kłusolom. Często słychac ze ktoś gdzieś dzwonił ale nie zareagowali a może własnie nie zadzwonił tam gdzie go ktoś chcący pomóc wysłucha.?? Nie sugeruje tu niczego ale każdy wędkarz powinien mieć "swojego komendanta" obejetnie na jakim by on nie był stanowisku i w jakiej służbie pracował ważne żeby chciał.  ;->


 Praca może nie jest ogromna bo w wolnym czasie a tego niewiele ale jest jej jeszcze ogrom bo robi się to samotnie w wąskim składzie bez pomocy z zewnątrz dlatego dzwońcie znajdzcie "swojego komendanta" i dzwońcie do niego.  ;-> wskazujcie mu drogę a napewno dojdzie do celu sporo szybciej niżby miał jej sam szukać. ;->

 

Zbyszku - gratulacje ;D (B) (B) (B)
Kurcze czesto na jeziorkach w okolicy jakis wiosek panuje zmowa milczenia, a przyjezdni wedkarze w obawie o swoj samochod czy nawet zdrowie nie dzwonia nigdzie i nie angazuja sie w zadne akcje antyklusownicze  :-\ Niedawno bylo zebranie w moim rejonie dot kłusownictwa na rzekach trociowych. Straz potrafila zlapac 2-3 kłusoli nie tylko ze sprzetem do odlowu ryb, ale rowniez z kijami basebolowymi z nabitymi gwozdziami oraz innymi narzedziami do obrony !! Chetnie sie wybieram na spacerek rekonesansowy, ale raczej nie sam.
Pozdrawiam!

 Masz racje wioski żyją swoim kodeksem ale przychodzi kiedyś taka chwila jak na Durągu dzisiaj, że ktoś przychodzi i przerywa tę hegemonię. Czuję, ze ruszyliśmy dzisiaj wierzchołek góry ale podobnie bywało i z innymi jeziorami na których teraz jest spokuj. Trwa to troche zanim zaprowadzi sie porządek ale warto chociażby dla wędkarzy żeby mogli bezpiecznie zostawiać auta i iść nad wodę mysląc tylko o rybach.  ;->

witam

Najbardziej wkurw... w tym wszystkim jest podejście ludzi. Najczęściej słyszy się, że to tylko ryba w właściwie żywe mięso.
A swoją drogą to gratuluje akcji. Ja wielokrotnie dzwoniłem wskazując bagażniki napchane majowymi sandaczami i nic... ani jednej kontroli...

Pozdrawiam.

 Zamker  ;-> ;-> gratuluję udanej akcji  ;-> ;-> .Dobrze gościa podeszliście  ;-> :-D (B).

Zamki  ;-> jesteś wielki, tak trzymaj  ;-> :-D (B)

Zbyszek!
 ;-> ;-> ;-> ;-> ;->

Zbyszek,jesteś swój chłopaka  ;-> ;D

Zamki, goń to całe tałatajstwo!!! Ale co Ci napisze, że siata jest mniej szkodliwa od wyspecjalizowanego kłusola "wędkarza"!!! Widzę to na Czarnej Przemszy, gdzie jak się obserwuje niektórych wędkarzy to ciągle łowią ryby i ciągle dają im w łeb. U jednego naliczyłem 5 ryb, na zapytanie ile złowił - odpowiedział ze 2...więc sam widzisz. Kolega obracał autem tu i z powrotem a ten ciągnął i ciągnął rybki. Tu jest problem, bo ma kartę licencję i jest mu o wiele gorzej udowodnić winę!!! A jak mu się ją udowodni to zapłaci moze 100zł mandatu za nadmiar ryb w siatce!!! Serce się kraje jak się widzi taki proceder!!!

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów Zamki!!!

Krzysiek (-PYTOON-)

 -PYTOON- ,dobra i stówka dla takiego gościa ,jak kilka razy zapłaci ,to może zrozumie   :-\ :-X

Niech płaci dużo- Bravo Zamker  ;->

Dzięki koledzy. Gratulacje należą się również a może przedewszystkim kolegom wędkarzom którzy odważyli się zasygnalizować sprawę. To dzięki nim wiedzieliśmy gdzie, kto i kiedy a reszta to juz formalność. ;-> :-D Można powiedzieć "w łeb gnoja i do wora" :-D :-D :-D

 A to Ci dopiero.  :o  Wspomnieli o nas nawet na stronce komendy Policji. zatrzymany kłusol (http://www.olsztyn.policja.gov.pl/index.php?id_category=2&el_id=3152)  :-D :-D

Zbyszek,daj znać ile dostał Piotr R.

 Dam znać napewno ale to nie nastąpi zbyt szybko no chyba, że zatrzymany wniesie proźbę o samoukaranie.

A co z sądami 24h  ;D

 Dwa lata mu grozi  ;-> ,ale czekamy ,aż Zamker napisze co dalej  ;D .

 Mogę się mylić ale z tego co ja kojarzę to przestępstwa z ustawy o rybactwie nie weszły do puli "natychmiastowego osądzenia" powodem były wątpliwości czy w ciągu kilku godzin da radę wykluczyć wszystkie wątpliwości czy przestępstwo zostało napewno popełnione jak również zebranie materiału dowodowego a zdaża się czasami i wizja lokalna jak i kilkugodzinne przeszukanie obejścia sprawcy a czasami również sąd ma swoje "zachcianki" w postaci orzeczenia biegłego rzeczoznawcy czy zatrzymanym sprzętem oskarżony mógł popełnic przestępstwo. Inaczej ma się sprawa w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu bo tu Masz wynik od ręki a potwierdzenie po badaniu krwi po godzinie.

Takich informacji ze strony policji powinno się więcej tutaj pojawiać.  ;->

No no zamker- dzieki Tobie dwa lata spokoju  :-D

Oj Mleko... dwa lata spokoju ale z czym? A właściwie z kim... z jednym człowiekiem, który jak powiedział @Zamker jest niestety wierzchołkiem góry lodowej... Oby udało się ją stopić nie tylko w Twoim rejonie Zbyszek ;->

Ja bym proponowal mianowac zamkera na polskiego chucka norrisa i nadac mu status Straznika Mazur  ;-> (B) (B) (B)
gratulacje !!

witam i pisze w miejscowości łęka koło puław chamy łowią na sieci codziennie a policja ni***a nic nie robi
łapią sandacze na tarle leszcze i wiele innych ryb tłuką zimowiska ryb jak sie da
na sławnej klatce z połowu sumów o nazwie 9-tka jest zatrzesienie sznurów wołam o pomoc piszcie domnie z jakimiś kontaktami do policji
a prześle mapy gdze sukinsyny klusują pozdro

A co zrobić z tymi co w świetle prawa wyławiają tarlaki, pozwalają na niszczenie tarlisk i bredzą bzdury o doskonałej jakości materiału zarybieniowego ze sztucznych hodowli, tylko dlatego, że on _"jest tęga głowa^".
Pozdrawiam

Jak wędkarz będzie uświadomiony i pewny tego że jak zadzwoni, to będzie reakcja.
To za kilka może kilkanaście lat takie coś będzie w muzeum.

Będąc nad wodą staram się mieć nr tel. do kogoś z PSR.
Jak coś widzę to dzwonię i pomagam.
Pamiętaj najpierw zadzwoń, nigdy nie ściągaj siatek sam!
Możesz zostać potraktowany jak kłusol.

Ta drgawica miała 100m. A ja byłem na wczasach.
tel.do PSR dostałem w małym sklepiku na Mazurach.
Po moim tel. ztrałowali jeszcze 4 siaty i przeprowadzili parę kontroli.
Wcześniej ich nie było. Naprawdę jeden tel. a pomaga

@figo972
Tam gdzie opłacasz kartę, podadzą ci nr.tel.
Przynajmniej powinni,jak nie to napewno w okręgu. ;->

Wczoraj po uprzednio przeprowadzonej akcji rozpoznawczej na odcinku klubowym  rzeki Pasłęki zostali zatrzymani przez SSr z Morąga dwaj pseudowędkarze a raczej robaczkarze dokonujący połowu ryb w okresie ochronnym w dodatku na niedozwolone przynęty jakimi są na tej rzece czerwone robaki. "Artyści zostali przekazani w ręce funkcjonariuszy Policji Wodnej z Olsztyna w celu ich ukarania. Taryfikator na tę okoliczność przewidział 400 zł  ;-> Niezły świąteczny prezent ich spotkał.  :-D

Gratuluje postawy!!!!! ;D ;-> ;-> ;->

 To wybór. Inaczej mendy kłusolskie może w niezadługim czasie by nas pognali wogóle z nad wody.

Tak trzymać  ;-> to oni mają się nas bać >:(
NIE MY ICH OKRADAMY TYLKO ONI NAS  >:(
Im wcześniej zniknie mała szkodliwość czynu, tym szybciej się pozbędziemy
tego nad wodą. Oni są nieświadomi 1ukarany na 100 da im świadomość,
że to nie bezpańskie i ma swojego opiekuna. :-f

Ręce idzie załamac przy tych fotach...
http://wedkomania.pl/news.php?id=779
dobrze ze złapali sku....nów >:(

Faktycznie ręce opadają. :-\ :-\
Tegoroczne tarło szczupaka w mojej okolicy było makabrą.
Chyba wyleźli  wszyscy kłusole z każdego zakamarka nad wodę i trzaskali czym się dało- widłami ościeniami pikami i grom wie czym jeszcze. Kilka osób udało się złapać resztę chociaż przegonić. Szkoda, że nie ma odstrzału na takich debili.

Nawet szkoda to komentować >:( :-\

Ale masakra  :-\

 :'( k...wa takich delikwentów zawinąc w ich sieci i do wody w......lić i niech sie męczą jak te biedne rybki :( dla mnie za takie coś 100000 zł kary i 10 lat za kratami  >:(
MASAKRA  :'(

Krzysztofek pomimo, że ścigam kłusowników i jestem zażartym wrogiem tego procederu to chyba nie byłbym w stanie nałożyć takiej kary na żadnego z nich. Spotkałem się niedawno z taką sytuacja utonięcia kłusowników poprzez  zaplątaniem się w swoje sieci na jeziorze PLATYNY w woj warm-maz. Według mnie utrata życia  pomimo wszystko jest to niewspółmierna kara jak za kłusowanie. Ale kara więzienia jak najbardziej jestem za tylko kto to zasądzi kiedy większość sądów prowadzących sprawy jest tak delikatnych że nieomal odnosi się wrażenie jakoby to strażnik był winny że raczył złapać kłusola i doprowadzić przed sąd.

Tylko teraz nasuwa sie pytanie czy ten czyn nie zaliczą do niskiej szkodliwosci ??? Bo jesli tak to pewnie gnoje pograbia troche trawy w parku w ramach czynu społecznego i beda wolni. Mam nadzieje ze ponad km sieci i 300kg ryby to wystarczajacy argument na jakas potezna kare ??? ::)

Pablos muszę cię rozczarować nie w Polsce niestety u nas to ciągle jest" znikliwa szkodliwość społeczna czynu" >:( >:(.Powinno się to nazywać po imieniu ZŁODZIEJSTWO.pozdro welpa.

Wiesz Wełpa z tego co sie dowiedzialem teraz kare za skłusowane ryby łososiowate liczy sie przez wyliczenie ilosci ziarenek ikry w kazdej rybie i przezywalnosc narybku jaki sie z niego wykluje. Z tego powstaje liczba sztuk danego gatunku, ktora mogłaby życ, a zostala zabita. Dzieki temu mozna nałozyc dużo wiekszą karę i czyn już nie jest zaliczany jako niski...Ciekawe czy te info sa prawdziwe i czy zastosuje się to np do tych ludzi złapanych na Nieliszu ???

 Odświeżę trochę wątek  :P
Wczoraj dowiedziałem się ze 100%-towych źródeł ,że strażnicy  u nas nie próżnują  ;-> .Na dwóch jeziorkach złapani zostali "wędkarze" ,którzy :
-jeden ,nie tylko ,że złowił 16 sztuk szczupaka  >:( ,to jeszcze w tym miał 4 sztuki niewymiarowe  >:( .Dostał jedną z najniższych kar ,bo tylko po 100 zł za każdą niewymiarową sztukę  :-X Ale dobre i to  ;->
-dwóch kolejnych na innym jeziorku ,również przekroczyło limity dzienne i także mieli kilka niewymiarków  >:( >:( .Ale tu już poszło bardziej "ostro" .Mianowicie : dostali na miejscu po chyba 200zł mandatu ,pozbyli się swoich wędek i sprawa zostało skierowana do Sądu Grodzkiego  ;->
 Cieszy mnie ten fakt ,że jednak straż coś robi ,bo w ostatnich latach na mazurach było z tym kiepsko  :-[ .Może teraz ,za kilka lat będzie szansa na spotkanie z METRÓWĄ  ;->

 Poproś "źródło" niech wrzucą  informacje o tym na www.rybobranie.pl niech cała wędkarska Polska wie, ze kłusoli trzeba tepić a nie bać się ich. ;->

 "Źródło" ,to mój kolega który jest strażnikiem ,ale wątpię żeby był zalogowany na jakim kolwiek portalu  :-\ Chociaż nakłaniałem Go ,że może wiele się dowiedziec i wogóle  :P   będę próbował dalej  :P.A potwierdzone zostało przez moją koleżankę pracującą w Sądzie  ;D .

 No to jeszcze lepiej będzie jak   rzecznik z sądu da informację  ;-> można chyba nawet telefonicznie  022 654 86 05

  No Zamki aż takich znajomości nie mam  :-X .A koleżanka powiedziała mi to dośc poufnie ,długo musiałem ją ciągnąc za język  :-D

@Pablos,
Są trzy podstawowe warianty dokonania oszacowania strat, a w konsekwencji wyliczenia nawiązki dla pokrzywdzonego :
- Wariant I - wartość ryb liczona z przeżywalności narybku, jakim należy zarybić rzekę aby odtworzyć skłusowane ryby;
- Wariant II - wartość ryb liczona na podstawie utraconych korzyści ze sprzedaży licencji;
- Wariant III - wartość ryb liczona z utraconych korzyści z dalszej hodowli ryb.
Te warianty są już stosowane w praktyce  ;D Są już też prawomocne wyroki sądów w tym zakresie.
Powyższe sposoby wyliczania strat nie dotyczą bynajmniej tylko łososiowatych, ale każdej ryby  :)
A zatem info jak najbardziej prawdziwe, choć przez Ciebie ciut zniekształcone  ;) A na pytanie czy zastosuje się to do kłusoli z Nielisza odpowiedź jest jedna, a na dodatek niezykle prosta i brzmi : jakie pokrzywdzony zastosuje wyliczenie strat, takie będzie ich zastosowanie. Jak pokrzywdzony - co najcześciej ma miejsce - oleje sprawę, to zastosowanie może znaleźć nawet instytucja znikomej szkodliwości czynu, dając pieniaczom asumpt do pokrzykiwania w necie i biadolenia.
Więcej na ten temat mozna poczytać tu:
http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1516&mode=&order=0&thold=0

Dzięki Czez za poprawienie informacji (B) (B) (B) Czyli mialem troche racji ;)

Kolejni "artyści" zakończyli swoje występy przed sądem. kłusole na Skiertągu (http://www.olsztyn.policja.gov.pl/kpp_ostroda/index.php?id_category=257&el_id=5052) Ten sukces odniesli koledzy z "państwówki".  ;->
A tu następny kłusol ] (http://www.olsztyn.policja.gov.pl/kpp_ostroda/index.php?id_category=257&el_id=5194)

Zamki, bardzo pocieszające informacje. Oby tylko dostali należyte kary....

 Z karami bywa niestety bardzo różnie. Duż role gra tutaj znajomość zagadnienia przez sędzię prowadzącego. Ale pocieszające jest to, że coraz częściej poszkodowani zaczynają korzystać z funkcji oskarżyciela posiłkowego co zwiększa szanse na konkretne ukaranie kłusola.

Miały być sandacze i okonie a trafił się "okaz"

A wieczorem busik był już spakowany na poranny wyjazd z synkiem na sandacze. Niestety kolejny raz plany uległy zmianie. Po telefonie od informatora z informacją o zastawionych sieciach na jeziorze Pasłęk koło Olsztynka zorganizowaliśmy wyjazd grupy strażników w składzie 4 "społecznych i państwowy" Byliśmy na miejscu około 4 rano. Panowie sobie troszkę popili i wypłynęli  po siatki dopiero przed 7 rano. Po spłynięciu została podjęta próba zatrzymania przez komendanta SSR powiatu Ostródzkiego oraz dwóch strażników . Niestety jeden sprawca uciekł ale za to drugi był wylewny na przesłuchaniu i podał jego dane.
W sumie to nie załuję sandaczy bo polowano na tych dwóch od dłuższego czasu i dopiero teraz udało się ich dopaść. Przy zatrzymanym znaleziono jedna sieć "drgawica" długości około 50 metrów a następne dwie podjęto z wody. Ryb na szczęscie niewiele około kilkunastu kilogramów.

Ja kiedyś będąc na nocnym sandaczowaniu, zmieniłem miejsce i natrafiłem na spakowane już sieci w worku. Jak się okazało, czujka dała znać ekipie i zwinęli siatę do wora. Rozejrzałem się dookoła i zabrałem worek do auta i czym prędzej  do domu. Później kolega policjant uświadomił mi, co by było, gdybym został zatrzymany do kontroli. Z wiarygodnego źródła dowiedziałem się, że właścicielem siatki był były komendant posterunku policji. I komu tu wierzyć ?Siatę na drugi dzień "zgrilowałem" przy pomocy rozpałki do grila.

Dzisiejszy patrol zakończył się nad wyraz owocnie.
Dwóch panów raczyło sobie żartować z temidy i postaraliśmy się zeby im te żarty przeszły. Do połowu należy też siedem siatek gdzie oprócz wontonów made by sowiet union były też dwie profesjonalne drgawice w sumie około 300 m sieci.  To nie nowicjusze i juz od dłuższego czasu było polowanko na nich. Dzisiaj udalo sie  zakończyć polowanko   pokotem. ;->
Nie umiem narazie wycinac obrazków z filmu jak się nauczę to wrzucę facjaty kłusoli.

Pozostaje tylko pogratulować ;-> ;-> ;->

Brawo! Szkoda, że u mnie nikt nie poluje na nich...

@Zamki,

rzeczywiście rewelacja - tak jak pisałeś w "Doniesieniach znad wody"  ;->. Fajnie, że udało się dorwać na gorącym uczynku tych kłusoli. Tak trzymać  ;->

Aha, zrzut obrazu z filmiku najlepiej i najłatwiej zrobić chyba programem AllPlayer. Zdaje się, że po wciśnięciu klawisza F12.

Rabarbar ja już to robiłem bezposrednio w kamerce jest taka funkcja jak przechwycenie klatki tylko zapomniałem jak to było.  :P Poczytam instrukcję(dwie książeczki po 300 stron) i się nauczę. :-D

Gratulacje ... jedne z nielicznych, pozytywnych wiadomości z nad wody ;)))

Zamki - odradzam jedynie umieszczania facjat kłusoli przed ich skazaniem. Póki co możesz umieścić ich z czarnymi paskami na oczach ... w przeciwnym wypadku mogą Cię zaskarżyć, nawet, jeśli później dostaną wyrok.

a Ja bym tych kłusoli nakarmił surową rybką, zlejdli by co do jednej ości jak smigole - golumy - jedne  taka zgniła rybka w ustach obrzydla by im do końca życia

 Pieszczoch z Ciebie nie ma co.  :-D :-D :-D

a co ? przyjemniaczków trzeba pieszczotami traktować, niech jedzą smacznego,  przynajmniej po zapachu ich się pozna, będzie czuć na kilometr co ta za typy

Z najświeższych informacji to kłusole poddali się o samoukaranie. Napewno zmniejszy to wysokość kary ale że jeden jest członkiem PZW to zostanie wszczęte postępowanie sądu koleżeńskiego o wydalenie z koła.
Zechce sobie powędkować i zapłaci za każdy dzień trzy dyszki to może zrozumie, że się nie okrada innych.

No tak jedni łapią rybki a zamki kolejnych kłusoli.
Dzisiaj po sygnale skoczylismy z komendantem we wskazane miejsce. Po chwili dołączył do nas państwowy strażnik rybacki.
Woda pstrągowa, rezerwat, okres ochronny a dwóch k..... z wielkim kasiorem sobie dłubie w rzece. :o
Dotarlismy tam w ostatniej chwili bo po kilku minutach już się zwijali. Ale na szczęście dupnięciu  na gorącym uczynku.
Zostali zatrzymani i przekazani funkcjonariusom Policji w Łukcie, którzy przeprowadzili dalsze czynności z rewizją mieszkań włącznie.
Zachciało się kolesiom rybki na święta bo taką polska tradycją w niektórych domach jest razem z opłatkiem żreć kradzione ryby to taki chyba nowy zwyczaj w katolickich domach.  ::) :P

 

No to znów złapałeś coś ;)

Teraz Ty będziesz miał dwóch Wieprzy nadziewanych farszem na Wigilię ;)

No cóż pozostaje powiedzieć - dobra robota !

Zbyszek ! Dziękuję za dobry uczynek !

Zamker dołączam się do kolegów. Moje gratulacje ;-> ;-> ;-> ;->

Pochodzę z byłego konińskiego - tam nie brakuje kłusoli, którzy żerują przede wszystkim w Rezerwacie Mielno-okolice Kazimierza Biskupiego

 Robercie będę się starał jeszcze bardziej. Wiem, że warto bo są ludzie których to cieszy.  ;->

Oj są tacy :) są... :)

Cieszę się.  ;-> Paweł też.  ;->

wpadnijcie do mnie, pokaze wam gdzie zasadzke zrobicie, bo nasza straz to mysli tylko jakby tu wypisac adnotacje ze niewypisali rejestrow i kary za 3letnie dzieci trzymajace wedki w rekach, Na klusoli co lowia pod elektrownia szkoda im czasu, maja wazniejsze sprawy

fajny post Zamki, podoba się mi to że się angażujesz i że się chce. Dobry przykład dajesz!
Nie wiem tylko czego życzyć? Połamania kija (bejsbolowego ;D ) czy raczej "dasz bór"?? ;D

 Dzięki Kuba a życzyć Możesz poprostu sukcesów.  :-D :-D

Zamki, myślę, że trzeba Ci życzyć byś w niedługim czasie nie miał kogo łapać :)

Chyba tylko napalm mógłby w tym dopomóc jak narazie.  :P Ale miło by  było iść na bezrobocie.  :-D

Dziś odbyła się mała akcja na robaczkarzy czatujących na troć. Jeden wrócił z biletem do domu, jeden ma fotkę, parę z upomnieniem. Ale jeden bezczelnie odciął żyłkę gdy do niego szliśmy. Zarządał przyjazdu radiowozu, i juz po krótkiej chwli wykręcił się tłumacząc że już ciemno i kończył łowienie stąd odcięcie żyłki. Nie ma dowodów - nie ma kary stwierdził jeden z policjantów.
A tak sobie myślę, że jeśli taki gagatek na drugi raz znowu odetnie żyłkę, to może połamać mu wędkę i podrzeć kartę. Przecież prawo kuleje w obie strony, bo kto mu to udowodni jeśli nie ma dowodów - nie ma kary  ;D
Co Wy na to ???

 ;->

A nie można takiemu wsadzić mandatu za zaśmiecanie?

Próbowaliśmy przekonac władze, żeby wlepili za brak światła w rowerze lecz też dostał upomnienie  >:(