Nowe udziwnienie w PZW Nowy Sącz czy we wszystkich?

[krzysztofek]

Witam owo udziwnienie polega na tym, że od tego sezonu poza legitymacją kartą wędkarską oraz rejestrem połowów muszę ze sobą zawsze mieć tzw zezwolenie na łowienie czyli książeczkę z informatorem wód oraz zintegrowane z nią owo zezwolenie które jest drukiem ścisłego zarachowania o takim samym numerze co rejestr połowów. Czy znajdzie się ktoś tak dobry i wytłumaczy mi po jasną cholere mam nosić to wszystko nad wodę? o ile karta legitymacja członkowska ze składkami i rejestr połowów jest mały i można to jakoś zabezpieczyc przed wodą to to zezwolenie jest wielkości połowy zeszytu A5 i ma ponad 20 stron. Po co to? i czy u Was w kołach też to jest? 

[Logan]

Ustawa z dnia 24 września 2010 r. o zmianie ustawy o rybactwie śródlądowym:

(...)
11) w art. 7:
(...)
c) po ust. 2 dodaje się ust. 2a w brzmieniu:
    „2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.”,
(...)

[Salmo_Salar]

To się nie popisali u Ciebie. Moje zezwolenie z informatorem wód jest wielkości karty wędkarskiej i książeczki na składki, wszystko się w mieści w jednej torebce strunowej. Czy macie tyle wód, że musiała powstać tak duża książeczka 

Tak jak kolega wcześniej zacytował, to jest już wymóg i każdy wędkarz, nie tylko ten zrzeszony w PZW powinien coś takiego otrzymać od danego gospodarza wód. Niektórzy traktują to jako pretekst do podniesienia opłat za wędkowanie, czasami dwukrotnie.

Pozdr.

Salmo

[Logan]

Dodam jeszcze od siebie że na początku się dziwiłem tym nowym regulacjom ale już się nie dziwię bo ostatnio na zawodach jak sędzia główny przypominał o wymiarach ochronnych i padło "Szczupak 50 cm." to się kilka głosów podniosło dlaczego 50 skoro w informatorze (drukowanym z resztą we wrześniu 2010) jest 45... I weź z takim gadaj skoro taki nawet nie wie pewnie że wymiary są z ustawy a nie z sufitu.