Jezioro Drużno 2011

[gawel]

Kolego Gaweł
1-"zaręczam że w dniach w których miałem okazję być 40 sztuk nie wzięto" - oczywiście, że jest to możliwe bo obecnie często się zdarza, że wędkarze nie łowią "konsumpcyjnego" kompletu. Kilka lat temu było to nie do pomyślenia.
2- "dobrze jak na warunki Polskie" - a czy to znaczy do diaska, że w Polsce jeziora są jakieś gorsze?? Czy jest w nich jakaś gorsza woda powodująca, że nie ma w niej ryb?? Oczywiście, że nie. Woda jest taka sama a w części jezior nawet znacznie lepsza (np w Drużnie). Tyle, że wyżeramy wszystkie pływające w nich ryby (my tzn ludzie jako gatunek) i niestety dotyka to również Drużno. Proces trwa dopiero od kilku sezonów więc pewnie dlatego mozna tam jeszcze coś złowić. Przepraszam za złośliwość ale mam alergię na określenie "połowiłem dobrze jak na polskie warunki". Nie wiem, jak można używać sformułowania "połowiłem dobrze jak na polskie warunki" (to świadczy, że osoba dostrzega problem naszych wód) i jednocześnie nie narzekać na połowy sieciowe, które przecież bardzo przyczyniają się do takiego stanu ( "Możemy narzekać że zle, że drogo,że nie ma ryb,że rybacy....itp.")!!!
3- "Ta woda/dla mnie ma potencjał/ma warunki dla zębatego" - TAK, tu się zgadzamy. Ta woda ma OGROMNY POTENCJAŁ
4- "widziałem ostatnio około 20 szt.intensywnie żerujących" - tak z ciekawości zapytam - jak wyglądało to intensywne żerowanie? Ganiały jak bolenie...? Pytam bo w tym sezonie w jeziorze jest wyjątkowo dużo sporego leszcza i jak się napłynęło na takie  stadko łodzią robiły niezłe zamieszanie. Widywałem duże szczupaki uciekające od łodzi ale nigdy nie widziałem żerujących szczupaków w takich ilościach.
5- "mamuśka na 20cm wodzie?" - na 20 cm to może przegięcie ale ja złowiłem setkę na 50cm
6- "A jakbyś trafił metrówę to chwaliłbyś jezioro na cały świat." - łowiliśmy tam metrowe szczupaki. Max 110 kolegi. Największy jakiego widziałem z tej wody miał 115cm i był martwy. Zwiózł go do przystani jakiś warszawiak i tłumaczył się,  że rybie strzelił kręgosłup przy podbieraniu.
7- "Ci co siedzą w domach przed kompem" - mam nadzieję, że nie mówisz do mnie.
8- "Ja pojadę w przyszłym tygodniu" - z całego serca życzę metrówy. Jakieś jeszcze powinny tam pływać
Przyszłościowo polecam uważniejsze czytanie postów. Ja nie napisałem, że to jezioro jest beee. Napisałem przecież, że trafiają się jeszcze okołometrowe szczupaki. Nie zmienia to faktu, że jest CORAZ GORZEJ bo tych okołometrowych szczupaków było znacznie więcej!
Pozdrawiam
Ł.M.

Kolego Mirek
Nie będę tak ładnie analizował w punktach odpowiedzi na twoje przemyślenia.
Jak zębaty żeruje na płytkiej wodzie to nawet głuchy by usłyszał/boleni nie łowię więc nie wiem jak to wygląda/,zresztą ja nie pływam tam gdzie żerują leszcze i pewnie nie mam takich wyników/metrówek/jak ty.
Szkoda tylko że jak byłeś na Drużnie to nic nie napisałeś bo po to jest ten wątek i pewne informacje by się przydały Kolegom z naszego forum
Jak chcesz UWAŻNIE czytać o jeziorach gdzie jest coraz gorzej to po prostu oczy bedą boleć od artykułów na wielu forach.
Mimo twojego/chyba-ale proszę nie udowadniaj w punktach /pesymistycznego nastawienia życzę Ci dobrych łowów
Pozdrawiam Paweł

[RAFAL1101]

Ze Sztumu Doktorek już nie wędkuje Zrezygnował z zajęcia, i dobrze ..

[Pike]

@gaweł, proszę abyś nie nazywał Kolegów z forum "gamoniami". Jeśli masz do kogoś sprawę, zwróć się z nim do tego osoby na prywatnej linii.

[gawel]

@gaweł, proszę abyś nie nazywał Kolegów z forum "gamoniami". Jeśli masz do kogoś sprawę, zwróć się z nim do tego osoby na prywatnej linii.

@Pike zrobione.Nikogo z Naszego Forum nigdy bym nie nazwał w taki czy inny sposób.Wyszło to zupełnie przypadkowo/co za zbieg okoliczności/ za co zainteresowanego przepraszam.Zresztą napiszę priva chyba tak będzie najzdrowiej.
Mam termin 18.12 i jak się uda jeszcze pojechać na łowy to zdam relację.Bez zadymiania

[RAFAL1101]

czesc, mam zamiar wybrac sie na Drużno w sobote. Nic koledzy nie piszecie, czyzby nikt juz nie jeździł na to jeziorko?? Pozdrawiam serdecznie

[gawel]

czesc, mam zamiar wybrac sie na Drużno w sobote. Nic koledzy nie piszecie, czyzby nikt juz nie jeździł na to jeziorko?? Pozdrawiam serdecznie

Witam.Ja będę w niedzielę.Daj znać jak było
Pozdro

[RAFAL1101]

Czesc gawel, oczywiście zaraz po powrocie dam znać:) mam tylko nadzieje, że nie będzie dmuchać - bo jesli, to ekipa mi sie wykruszy, niemniej jednak ja sie niepoddam i na pewno tam będe. Tak to jest jak sie ma tego bakcyla Pozdrowionka

Ps. może ktoś był lub bedzie przed weekendem, prosze dac znac co tam w wodzie piszczy Z gory w imieniu wszystkich dzięki

[gawel]

Czesc gawel, oczywiście zaraz po powrocie dam znać:) mam tylko nadzieje, że nie będzie dmuchać - bo jesli, to ekipa mi sie wykruszy, niemniej jednak ja sie niepoddam i na pewno tam będe. Tak to jest jak sie ma tego bakcyla Pozdrowionka

Ps. może ktoś był lub bedzie przed weekendem, prosze dac znac co tam w wodzie piszczy Z gory w imieniu wszystkich dzięki

Mam info z dzisiaj-woda średni stan,bez szału ale coś się dzieje
Pozdro
Ps"jak dmucha to bardzo dobrze"

[RAFAL1101]

Dzięki za info, pozytywnie nastraja taka wiadomośc

[gawel]

Dzięki za info, pozytywnie nastraja taka wiadomośc

Priv

[RAFAL1101]

Dzięki za info, pozytywnie nastraja taka wiadomośc

Priv

PriV 

[RAFAL1101]

Czesc, na Druznie dzis dmuchało, padalo, ale tragedii nie było:) Niestety woda jak kakao, zmącona niesamowicie. Szczupiec bije ale w przeważającej ilości pod wymiar. stan wody wyraźnie sie podniósł, więc da sie łowić. Fakt nie było wędkarza dzis który nie widzial się z zębatym, szkoda że prawie same maleństwa ...

[gawel]

Czesc, na Druznie dzis dmuchało, padalo, ale tragedii nie było:) Niestety woda jak kakao, zmącona niesamowicie. Szczupiec bije ale w przeważającej ilości pod wymiar. stan wody wyraźnie sie podniósł, więc da sie łowić. Fakt nie było wędkarza dzis który nie widzial się z zębatym, szkoda że prawie same maleństwa ...

Dzisiaj podobnie.Największy 81,73/świeża rana 20cm szerokości-Mamusia/ i kilka 60+,i małych sporo.Wiatr masakra,kotwa nie mogła utrzymac łódki.Na tym kończę sezon/chyba?/na Drużnie.
Ogólnie nie było żle/zawsze mogłoby być lepiej/.Niski stan wody był chyba sprawcą takiego stanu połowów/chyba?/.Cieszę się że dzisiaj Kolega Tomcio/Mamo własnie
odpoczywam -zainteresowani wiedzą o co chodzi/złowił trochę zębatych/81cm/na pierwszym spotkaniu z tym jeziorem.
Może w przyszłym sezonie będzie lepiej/napewno ;->tak/
Pozdro

[godski]

A propo kotwicy. Mam taka regulowaną od 2 do 15 lub więcej kilogramów . Samoróbka - mój projekt autorski. Koszt całkowity to max 100 PLN + 1-2 godziny pracy + szlifierka stołowa+wiertarka. Zabierasz na łódkę kotwicę 2 kg. i obciążenie luzem. I w razie potrzeby dokładasz ciężaru.
Zawsze mnie drażniło zabieranie za dużej kotwicy w stosunku do warunków zastanych na łowisku.

[kmr1]

@godski, daj jakieś info na priv jak takie cudo zrobić, pomysł bardzo ciekawy, sorki z OT.