Barcelony dotyka syndrom wypalenia, co nie znaczy, że nie zasłużyła na finał. W meczu z Chelsea była lepsza, to był inny mecz niż ten z Realem.
Gran Derbi w finale to byłaby piękna sprawa, choć ten finał może być również znakomity. I nie zgadzam się, że będzie anty-futbol.
Faworytem jest Bayern, ale ja będę kibicował Chelsea, bo Drogbie i Lampardowi należy się ten tytuł, to piłkarze wybitni.
Poza tym jest jeszcze jeden plus tego finału. Mou zostanie w Realu, Guardiola ma jeszcze coś do udowodnienia na Camp Nou, obydwaj potentaci się wzmocnią i wierzę, że w przyszłym roku zobaczymy jeszcze kilka takich emocjonujących Gran Derbi jak w ostatnich latach
A Messi udowodni Cristiano, że jednak o ten milimetr jest lepszy.
Swoją drogą, nie wiem, czy wczoraj Ronaldo nie przegrał złotej piłki. Bo zakładając, że Bayern bierze LM, a Ribbery bądź Robben pokazują coś na EURO - myślę, że to jeden z nich(oczywiście przy wygranej Bayernu) będzie faworytem - i uczciwie ogra Messiego i Ronaldo.
Kolejna sprawa to to, jak wczoraj Ronaldo się spalił. Niby ograł Barcę, niby strzelił wczoraj dwie bramki, a meczowego karnego spalił.
PS
Aptekarze to akurat Bayer Leverkusen, a nie Monachium