Nadarzyce plany na lato

[HUNTER]

Bardzo proszę Kolegów o podesłanie mi wszelkich jakie macie informacji na temat łowienia w Nadarzycach.
poszukuje miejsca na letni (sierpień) wypoczynek w wędką

[Maraf]

Trzeba pytac tu od razu, tu sa prawdziwi "nadarzycoznawcy" Wypoczynek z wędką - OK ale, sam czy z kolegami? , ilu? czy z rodziną?  dzieci? w jakim wieku? Auto do dyspozycji? Ryby drapieżne czy spokojne też? Zaczne od zakwaterowania. We wsi są trzy gospodarstwa agroturystyczneW dwoch nocowałem - sa ok zwła u p. Tarnowskich. Wada dość daleko  trzeba dojeżdżać ok 4 km do bazy wedkarskiej(zakladam , że łowienie z łodzi) jest tez camping  w gestii Lasów zdaje sie (nada samą wodą), możliwość noclegu w bazie wędkarskiej(niestety bark bieżącej wody jest dal mnie nie do zniesienia) w przyczepach lub pod namiotem ew nocleg na wyspie do uzgodnienia na miejscu. Sklep w Nadarzycach w miarę dobrze zaopatrzony. Obiady można zamówić w Bazie - pyszne! ceny raczej przystępne. Trzeba zobaczyc strone www.zana.com.pl
Tyle na razie
Maraf

[JJ]

Podaję - otrzymane kiedyś od Marafa - numery telefonów do p. Tarnowskich tel +48 693442978 lub +48 672506193 - mam nadzieję, że aktualne.

[zz1964]

nadarzyce na letnie wędkowanie polecam. Wypoczynek zmałymi dziećmi iżoną raczej nie, bo dla nich nic tam niebedzie do robienia. Wedkowanie polecam na jeziorze berlińskim i połaczonym z nim zbiornikiem. ZZ1964

[wełpa]

Info już wysłałem koledze na priwa jak będzie miał więcej pytań i nie tylko HUNTER to jadę w sobotę do Bornego staną w Nadarzycach i zapodam nowe numery tel i zasięgnę języka,co jak,gdzie i kiedy .pozdro wełpa.

[MATAS]

Hunter, przeczytaj relacje z Ogólnopolskich Zlotów M.pl  nr I oraz II  , szczególnie polecam historyczny I zlot na którym padło naprawde wiele ładnych szczupaków. Oba odbyły się na Zalewach Nadarzyckich

I zlot http://www.multiplikator.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=46&Itemid=41

II zlot http://www.multiplikator.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=64&Itemid=41


A od siebie to cóz moge powiedziec, świetna woda, mam z niej wiele fantastycznych wspomnień i wiele udanych wyjazdów. Ostatnie lata jednak ukazują że jest niestety coraz gorzej, ryby coraz trudniej złowić co nie zmienia faktu że szczupaków w okolicach 120cm+ kilka jest  . Trzeba mieć naprawde mnóstwo szczescia i zaparcia w obławianiu wody, gospodarz jest czlowiekiem który stara się dbać o wode i ma rozsądne zasady C&R, wprowadzone są wymiary widełkowe dla szczupaka dzieki czemu są tam jeszcze metrówki których nie mozna zabijac, a można złowić

W wiekszości głębokosc zbiornika wynosi około 2m do 3m w starym korycie, stosunkowo czysta woda obfituje w moczarki kanadyjskie i rdestnice, osobiscie używam tam w 95% tylko i wyłacznie jerków i własnie je Tobie polecam, ale napewno sa u nas koledzy którzy dobrze i skutecznie łowią tam esoxy na gumy 

Okolice są naprawde bardzo urokliwe i czuje się pewną izolacje od miejskiej cywilizacji, fajne miejsce 

[Salmo_Salar]

Mam pytanie w sprawie biwakowania nad Nadarzycami.

Jak wygląda pole namiotowe koło bazy?? (fajnie jakby ktoś przypadkiem był i porobił jakieś zdjęcia)

Jak daleko jest do sklepu spożywczego od bazy??

Co w bazie można kupić z art. spożywczych??

Czy pole namiotowe posiada przyłączenie do wody bieżącej??

Jak tam jest z bezpieczeństwem??

Za jakiekolwiek odpowiedzi na moje pytania z góry dziękuję.

Pozdr.

Salmo

[wojciiech]

1. Pole namiotowe koło bazy to hmmmm... no takie prawdziwe pole namiotowe ;Djest gdzie się rozbić, blisko do wody, dużo komarów, położone w sosnowym lasku przy drodze.
2. Z bazy do sklepu będzie chyba z 2,5 km - mam tu na myśli sklep koło baru militarnego.
3. W bazie kupisz batoniki, inne tego typu duperele natomiast typowej spożywki to tam nie ma.
4. Szefostwo ma bieżącą wodę przy kuchni polowej.
5. Jest jak najbardziej bezpiecznie - można jechać bez stresu.

To apropos pola. Jeśli lubisz survival to umów się z Szymakiem i biwakuj na wyspie bądż nad jeziorem Berlińskim Ale to opcja dla wytrwałych. Choć na ryby zdecydowanie bliżej.

[Salmo_Salar]

Super, dzięki Wojciech O taką odpowiedź mi chodziło, na temat.

Właśnie moje pierwsze plany były związane z wyspami i kierowałem się najbardziej w stronę wyspy na j. Berlińskim. Z taką zabawą nie było by problemu - wynająć łódkę + silnik i "dojeżdżać" z klamotami a potem do przystani a następnie po zapasy. Opcja dla mnie bardzo ciekawa ale jechałbym z dziewczyną, nikt więcej zatem kwestia tego na ile tam jest odludnie i bezpiecznie. Na żywioł można iść ale "z głową".

Jeszcze jedno pytanko, może się orientujesz jak jest z dojazdem publicznymi środkami transportu?? Leci "coś" od Wałcza, Bornego lub Czaplinka?? Znalazłem jakieś połączenie ale nie przejeżdża za bardzo obok zalewów tylko przez samą wieś Nadarzyce.

A ten bar militarny jest w stronę wsi czy na północ asfaltem??

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki

Salmo

[wojciiech]

No tak, tylko będąc na wyspie nie podładujesz akumulatora do silnika. No a na wiosłach to średnio. Chociaż na samym berlińskim to jeszcze do zrobienia. Co do wyspy na Berlińskim to to raczej górka porośnięta zupełnie sosną, więc raczej ciężko tam rozbić namiot.
 czy bezpiecznie, hmmm. No odludzie generalnie. W filmach właśnie w takich miejscach atakują nożownicy Ale jeśli jesteś w miarę odważny to chyba sobie tam poradzisz.

Jeśli już chodzi o samo jesienne łowienie - tam jest płytko i przy kilkudniowym słońcu, przynajmniej moim zdaniem, nie ma co wypływać na duży zbiornik gdzie jest po 1,5 metra wody i lepiej skupić się na ciut głębszych na Berlińskim. Przy lampie woda kryształ i jednak trzeba trochę głębiej rzucać.

Co do środków transportu, nie mam pojęcia. Zawsze śmigam samochodem. Niestety może być ciężko bo to jednak "Polska C"

Bar militarny jest w kierunku wsi, jest przy nim także gospodarstwo agro.

pzdr
Wojciech

[Salmo_Salar]

Ja nie chcę jechać w tym roku tylko w następnym.

Dzięki za informacje.

Pozdr.

Salmo

[darogryf]

Bez własnego pojazdu będzie problem z jakimkolwiek poruszaniem się po okolicy. Wtedy wszystko co potrzebne należy mieć wszystko ze sobą od razu. A w takim wypadku za długo tam nie posiedzisz.
Dodatkowo podpowiem o jednej rzeczy: jest dużo wolnego czasu dziewczyna i głowa to i o kapturku nie zapomnij. Bo po takim komarze mogłaby puchnąć coś długo, nawet ... miesięcy.

[giepol]

Witaj Salmo, byliśmy w Nadarzycach z zygusiem i wełpą jakieś dwa tygodnie temu i z ostatnich doniesień od miejscowych " rozgłośni radiowych " wynika że, prawdopodobnie ma się zmienić właściciel Bazy ( prawdopodobnie zostanie nim właściciel obecnego pola namiotowego )  i być może reszty stanu posiadania, więc jak plany Twoje sięgają roku przyszłego to może się wiele zmienić ( nowy właściciel to może i nowe pomysły ). Pozdrawiam Grzegorz

[Salmo_Salar]

To te pole namiotowe naniesione na mapie ze strony Gospodarstwa Zana to jest właściciela zalewów czy jakiegoś innego człowieka który ma tylko pole namiotowe??

http://www.zana.com.pl/img/mapa/hex1.jpg

Pozdr.

Salmo

[giepol]

Tak to jest to pole namiotowe przed bazą ( tym czerwonym trójkątem)