Nadarzyce plany na lato

[wojciiech]

Ja w tym roku odpuszczam wypad na Zalewy, to moja ukochana woda, ale zamieszanie ewidentnie odbija się na rybach. Jeszcze parę lat temu zdarzały się kontakty z  niezłą rybą, ostatnie dwa wypady to padaczka.

Chyba tylko Szymon pisze, że czasem uda mu się połowić, ale on chyba też częściej ma okazję być na Zalewach.


Mnie jeszcze zastanawia absolutny brak białej ryby na jesieni w zbiorniku I i II. Ja rozumiem, że ryba idzie na zimowiska, ale gdyby cała biała ryba zeszła na jezioro berlińskie - musiałbym w co drugim rzucie na jeziorze łapać coś za kapotę, a niestety, sztuką jest wypływanie jednego drobnego szczupaka.
No chyba, że ja już aż tak nie umiem

[wierzbolp]

no jasne że nie wykupiłem, i czekam z niecierpliwością kiedy sprawa będzie tam jasna i przejrzysta dla wszystkich, również niewtajemniczonych.

[shorty]

Miałem jechać w tym roku, ale czytając wasze wypowiedzi chyba odpuszczę i poczekam jak się wszystko wyjaśni. Teraz muszę szukać innej wody na jesienny wypad chociaż będzie ciężko bo Nadarzyce maja spory potencjał i ciężko będzie coś znaleźć. Jak ktoś zna jakąś ciekawa wodę żeby trochę pojerkować prosił bym o Priv.

[Bartek]

Jeszcze parę lat temu zdarzały się kontakty z  niezłą rybą, ostatnie dwa wypady to padaczka.

Niezła ryba jeszcze jakaś pozostała,niestety kolejny okaz dostał w łeb.Przypadkowo znalazłem zdjęcia szczupaka złowionego dwa tygodnie temu na zalewach - 112cm i prawie 10kg...

[wojciiech]

Bartek, gdzie znalazłeś to foto?

[Bartek]

KLIK

[zamki]

Ryba piękna, życzeń sto w tym spotkań z takimi okazami
ale jak je spotykać jak każdy z nich dostaje w łeb ... ? ,
bez litości i zastanowienia, bez wiedzy ile lat taka ryba rośnie,
bez zrozumienia, że i inni mogli by ją kiedyś złowić  ... w łeb i do gara ....
za takie podejście do okazu ja nigdy nie pogratuluję nawet gdyby ta ryba miała i dwa metry ..

[Logan]

To przykre. Na początku sezonu trafiłem 91-kę (5,3 kg.). W tym samym miejscu złowiono niedawno rybę ponad 90 cm o wadze 5,6kg. Jestem prawie pewien że to ta sama. Dostała w łeb. Za rok już jej nie spotkam... Nie jestem ortodoksem. Zdarza mi się zjeść złowioną rybę, taką do 2-2,5 kg (szczupak). Dużej szkoda...

[-PYTOON-]

Zjeść nie zje bo to same trociny. Na mielone też kicha...
Ech, gdzie ten umiar?!

[hudson]

15 lat czekał na taką rybę, na następną poczeka 25 lat - gratuluję, ale nie ryby tylko pomyślunku...Cóż, w Polsce statystyczny "wędkarz" to zwykły rybak, tyle że z wędką.

[zz1964]

Jak zalewu pilnował Szymak, to takie morderstwo było nie do pomyślenia. Ludziska opamiętajcie się zanim zabijecie taki okaz

[Yotaar]

Zainteresowany skorzystałem z linka i obejrzałem zdjęcia. Ich tło wprawdzie bardziej kojarzy mi  się z wersją ZZZ (złów, zabij i zjedz), ale z postów łowcy to nie wynika. W drugim wręcz pisze:
A inne osiągnięcia z ostatnich wrzesniowych wypraw to kilkanascie szczupaków w przedziale 1,5 kg - 2,50 kg , duża liczba okoni /przewaga młodzieży/ ale trafiły się takie 30-35 cm.Ryby trafiają z powrotem do wody.Pozdrawiam    

Czy macie inne źróźdła potwierdzające, że okaz został zabrany? Może jednak nie?

[Bartek]

Żeby zdąrzyć coś zjeść,to kilka minut trzeba.Gość tylko co zaczął łowić ( drugi rzut ),łapie rybę i co ? Wraca na brzeg,żeby zrobić zdjęcia na trawie ? Dla mnie sprawa jest oczywista.Niestety...

[Yotaar]

Wątek na zalinkowanym forum się rozwija. Poszlaki faktycznie przemawiają za opcja ZZZ. Jak się wyjaśni, to w najgorszym razie łowca zostanie zdemaskowany. Może następnym razem pomyśli.

[krychu]

Z tego co słyszałem od znajomego ktory łowił w tym czasie na zalewach ryba dostała w łeb-ponoć za namową przyjaciół piławy ktorzy stwierdzili że "robi zbyt wiele szkód na łowisku"
brak słów...