Koniec Żarnowieckiego Eldorado

[Wojti]

"Koniec Żarnowieckiego Eldorado"
moim zdaniem tytul mocno przesadony - "mistrz kafka" (popredni  najemca) dwoil sie i troil a ryby nie wytluk wiec  i oni sobie nie poradza zwyklymi sieciami zastawnymi

tam sie za duza kasa obraca - okolo 7 baniek lacznie (4+3 z UE),  wiec inwestycja musi sie jakos zwocic, niestety jako wedkarze nie wiele z tym mozemy zrobic, napeno stracili juz wielu klientow a przez takie dzialania nie poprawia sobie statystyk

[gawel]

"Koniec Żarnowieckiego Eldorado"
moim zdaniem tytul mocno przesadony - "mistrz kafka" (popredni  najemca) dwoil sie i troil a ryby nie wytluk wiec  i oni sobie nie poradza zwyklymi sieciami zastawnymi

tam sie za duza kasa obraca - okolo 7 baniek lacznie (4+3 z UE),  wiec inwestycja musi sie jakos zwocic, niestety jako wedkarze nie wiele z tym mozemy zrobic, napeno stracili juz wielu klientow a przez takie dzialania nie poprawia sobie statystyk

Dwie skrzynki dziennie zębatych-srednio 10-20sztuk jesli miesięcznie/mówimy o rybach 0,5-5kg/300-600 sztuk to nie jest duzo to sorki."Bankomat" wypłaca jesli są środki-jak wybierzesz debet to nie ma nic.
Lepiej jak się mówi o tym co boli.Dopiero na wiosnę jak postawią siaty zastawne na tarlisku to będzie łąbędzi płacz.Wtedy wywalą te co schowały się w głebinie.I można sobie łowić trololo do.......
Natomiast fakt dawny rybak wszystkiego nie wyłowił,dlatego tez nie było tylu wędkarzy.To może się powtórzyc.Niestety

[zygus]

O zesz k.... taka fajna woda -  niestety potwierdza tylko regułę.  Ja  jestem podobnego zdania jak kolega kazik  .
Wolę pojechać dwa razy za granicę i się wyłowić a resztę czasu poświęcić rodzinie. Nie zaniedbując oczywiście naszych zlotów .
pozdro

[zamki]

Obżyguś  niestety między innymi przez rybaków  nasze zloty wyglądają jak wyglądają a Ty i wielu innych kolegów
musicie jeździć się wyłowic za granicę.
Wyłowić chciało by się napewno więcej osób tylko nie kazdego na to stać a wody mamy w ciul u siebie niestety pustej ...

[kazik]

To nie ten tekst, ten był z WW z przed paru lat, co najmniej pięciu.

[Kiersnowski Artur]

Dlatego ja już dzisiaj wiem, gdzie w sierpniu przyszłego roku będę i za ile . W planach jeszcze jedna wyprawa, jeszcze nie wiem gdzie, za ile to tylko orientacyjnie, podobnie kiedy . Jedno co pewne, to wiem że będzie DROGO, ale również WARTO, pobyć 2-3 tygodnie z dala od cywilizacji w dziczy pełnej ryb. Jeszcze nie wiem czy Ameryka Południowa, czy Alaska, czy inna Syberia albo Kamczatka, ale będzie warto to jest pewne .

[Wojti]

@gawel
oczywiście ze jest to problem z tym ze siatek nie stawiaj codziennie i nie zawsze maja pełne skrzynki
sam doskonale Wiesz, ze poprzedni właściciel jechał sieciami w"tuke" i walił ryby prądem - i co? ryby nie wytępił
- sieciami zastawnymi ryby się na tym jeziorze nie wyłowi

od strony "szczytówki" jak postawili sieci to tylko raz bo jak wodę spuścili to sieci wylądowały 100m dalej pełne zielska - tam ryby nie da sie wyłowić, a to co siedzi za bojkami tam gdzie nie można wpływać to uwierz mi jest nie do ruszenia

pływam i widzę co czami echo pokazuje - wiec jeszcze śpię spokojnie

jedyne co mnie denerwuje to ich wcześniejsze deklaracje - odłowy tylko selekcyjne, a gdzie nadzór ichtiologa?
opłaty kosmiczne - nie adekwatne do łowiska, kto przy tych cenach będzie ryby wypuszczał jak widzi ze oni sami łowią sieciami na sprzedaż?
no i oczywiście złodziejska gospodarka - lewizna w biały dzień, nie widać profesjonalizmu, wędkarz na szarym końcu

pozdr

[gawel]

No to trochę pozytywnego powiewu.Oby było jak Wojtek napisałeś.Zresztą chyba w sobotę  sprawdzę jak woda wygląda.

[kazik]

@gawel
oczywiście ze jest to problem z tym ze siatek nie stawiaj codziennie i nie zawsze maja pełne skrzynki
sam doskonale Wiesz, ze poprzedni właściciel jechał sieciami w"tuke" i walił ryby prądem - i co? ryby nie wytępił
- sieciami zastawnymi ryby się na tym jeziorze nie wyłowi

od strony "szczytówki" jak postawili sieci to tylko raz bo jak wodę spuścili to sieci wylądowały 100m dalej pełne zielska - tam ryby nie da sie wyłowić, a to co siedzi za bojkami tam gdzie nie można wpływać to uwierz mi jest nie do ruszenia

pływam i widzę co czami echo pokazuje - wiec jeszcze śpię spokojnie

jedyne co mnie denerwuje to ich wcześniejsze deklaracje - odłowy tylko selekcyjne, a gdzie nadzór ichtiologa?
opłaty kosmiczne - nie adekwatne do łowiska, kto przy tych cenach będzie ryby wypuszczał jak widzi ze oni sami łowią sieciami na sprzedaż?
no i oczywiście złodziejska gospodarka - lewizna w biały dzień, nie widać profesjonalizmu, wędkarz na szarym końcu

pozdr

pierdu, pierdu a głębokie mazurskie jeziora są pełne ryb, Wojtek nie obrażaj się bo nie jest to moim celem, na tarliskach wytłuką każdą rybę- 2-3-4 lata i nie będzie dużych szczupaków. Miałem przyjemność rozmawiać ze starymi rybakami co z zasady nie łowili w tarliskach i już dzisiaj nie pracują a młode wilki ciągną co wpadnie w sieci. Liczy się kasa dzisiaj, jutro będzie inne jezioro
 

[gawel]

Prawda jest stara jak Polska.Tylko "prywata"się liczy a jak są spółki z o.o i tym podobne to na początku achy i ochy a póżniej "klir"Mam nadzieję że zweryfikujemy to na wiosnę!
 

[Kiersnowski Artur]

Prawda jest stara jak Polska.Tylko "prywata"się liczy a jak są spółki z o.o i tym podobne to na początku achy i ochy a póżniej "klir"Mam nadzieję że zweryfikujemy to na wiosnę!
 

Paweł na pewno zweryfikujemy. Negatywnie, czy pozytywnie, ale zweryfikujemy.

[Salmo_Salar]

Zostanie wam chociaż "Żarnowieckie Rio Ebro" 

Pozdr.

Salmo

[Wojti]

na co ja mam sie obrazac - wiem co robil poprzedni wlasciciel i ryby nie wylowil a jechal pradem,  

ludzie beda sie buntowac, dzis z wedkarzami nikt sie tam nie liczy, wpuscili suma - po co?
rabunkowa polityka rybacka tez nie da im takich przychodow jak wplywy z oplat wedkarskich
lato turystycznie bylo slabe wiec z turystyki wielkiej kasy im nie wpadlo (inna sprawa ze maja zlodziejskie stawki)

niewatpliwie jest to problem jednak nie jest to czas aby juz panikowac, co bedzie dalej to zobaczymy,

"kiepski jest krytyk ten co ksiazki nie czytal a tylko o niej słyszał"  

PS
przy najblizszym spoktaniu porozmaiwam z @gawlem jaki mam pomysl na to zlodziejstwo

[gawel]

na co ja mam sie obrazac - wiem co robil poprzedni wlasciciel i ryby nie wylowil a jechal pradem,  

ludzie beda sie buntowac, dzis z wedkarzami nikt sie tam nie liczy, wpuscili suma - po co?
rabunkowa polityka rybacka tez nie da im takich przychodow jak wplywy z oplat wedkarskich
lato turystycznie bylo slabe wiec z turystyki wielkiej kasy im nie wpadlo (inna sprawa ze maja zlodziejskie stawki)

niewatpliwie jest to problem jednak nie jest to czas aby juz panikowac, co bedzie dalej to zobaczymy,

"kiepski jest krytyk ten co ksiazki nie czytal a tylko o niej słyszał"  

PS
przy najblizszym spoktaniu porozmaiwam z @gawlem jaki mam pomysl na to zlodziejstwo

Jestem "załadowany"i nie omieszkam "go"użyć

[Wojti]

aktualności

Gmina Gniewino jest tylko dzierżawca jeziora, roczne limity połowów określa
REGIONALNEGO ZARZĄDU GOSPODARKI WODNEJ W GDAŃSKU

na dniach będę wiedział jaki jest to limit i czy odłowy są nadzorowane / rejestrowane
(przez kogo i na jakich zasadach)

poprzedniemu dzierżawcy skrócono termin dzierżawy chyba o dwa lata – dla tych co są w temacie widza dlaczego

PS
na razie nie ma co siać paniki, ostatnie intensywne odłowy są głównie ukierunkowane pod okonia bo na to jest odbiorca – ponadto wiem co można zrobić aby mieć jasny obraz co dzieje na Żarnowcu