Forum Multiplikator.pl

Wędkarstwo Castingowe => Sprzętowe => Wątek zaczęty przez: JC on 07 Marca 2018, 14:49:45



Tytuł: Kompromis początkującego.
Wiadomość wysłana przez: JC on 07 Marca 2018, 14:49:45
Witam.

Wszystko się pewnie zmieni, jak już cała ta moja fantazja castingowy wystartuje na dobre, ale na początek męczy mnie dobór kija. Za starych dobrych czasów nikt mi nie powiedział, że kij to jest do szczupaka, okonia, czy sandacza, a tym bardziej nie wspominał o tym, że tym kijem nie mogę rzucać i blachą, i guma (to były czasy -pierwsze twistery robiły robotę). Teraz sam się łapię na tym, że kija szukam do przynęty. Owszem, są konstrukcje bardziej wyspecjalizowane ( ot choćby wklejki), których zastosowanie wymusza ich konstrukcja. Są też i odstępstwa od tych reguł, ale chodzi mi o tendencje.

Do rzeczy.
Czy w przypadku casta da się pogodzić łowienie różnymi przynętami na jednym kiju. W czym tkwi ta różnorodność kijów? Mamy do jerków, twitchingowe, do miękkich swimbaitów, do opadu, do trola, pod starówce i jeszcze do tego żelazo pod postacią wahadeł i obrotówek, a i jeszcze spinnerbaity.

Wiadomym jest, że kij ma wspomagać prowadzenie przynety, a rozsądnie dobrane CW powinno pozwolić połowić całym asortymentem przynęt. Czy jest gdzieś kompromis, czyli wędka pod jerki do 80g pozwoli bez przeszkód połowić gumami o sumarycznie masie 100g, albo obrotowką #5? Gdzie leży granicą funkcjonalności i związana z tym konieczność innego kija, a na ile w tym jest kolekcjonerstwa i zbieractwa?

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Kompromis początkującego.
Wiadomość wysłana przez: Pike on 07 Marca 2018, 15:11:25
Da się jedną wędką łowić jerkiem 100g i obrotówką nr5 (20g?). Pytanie czy chodzi o da się czy bardziej o przyjemność z łowienia i samego rzucania. Osobiście szukam wędka uniwersalnych bo nie lubię mieć ich za wiele na łodzi czy kajaku. Realny i komfortowy zakres według mnie to 10-50g. W tym okładzie drugi kij okoniowy do lżejszego łowienia i trzeci do najcięższego. Trzy kije załatwiają cały zakres, jeśli ktoś oczywiście w całym zakresie łowi bo często ten środkowy wystarcza.


Tytuł: Odp: Kompromis początkującego.
Wiadomość wysłana przez: JC on 07 Marca 2018, 15:46:00
Pike, ja mam narazie dylemat taki, że nazwy wedek sugerują przeznaczenie, często ich opisy też podpowiadają do jakich zastosowań jest przeznaczona, a często życie weryfikuje takie opisy i swobodnie pozwala łowić sandaczowką szczupaki i grube okonie :)
Przecież nie każdy kij opisany "jerk" jest idealny do takich przynęt, lub nie do wszystkich z tej kategorii. Nie każdy opisany jako "uniwersalny" faktycznie takim będzie. Zastanawia mnie ile z tych ograniczeń siedzi w głowie, a ile wynika z technologii produkcji?

Mnie osobiście interesuje maksymalny zakres przynęt, jaki da się ogarnąć jednym kijem. Docelowo rozwój na pewno nastąpi, ale jak napisałem w temacie, dotyczy to początkującego, który w ogromnie możliwości wyboru, musi postawić na jednego konia :)  Jak na początek podejść do kija, który ma cisnąć 100g? Jak ocenić jego uniwersalność? Mi się wydaje, że jest to niemożliwe na początku przygody z ciężkim łowieniem.

Może są na rynku konstrukcje oznaczające się swoją wszechstronnoscią? Szukam takiej bazy, na podstawie której będę mógł po sezonie stwierdzić, co musze zmienić, żeby lowiło mi się przyjemniej.

Pozdrawiam.