http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
12 Maja 2024, 15:40:54

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2635 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Walterinalm
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Off Topic (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Czy ktoś w tym zacnym gronie...
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Czy ktoś w tym zacnym gronie...  (Przeczytany 10162 razy)
krzysztofek

Wiadomości: 226


Raba Wyżna, Rabka-Zdrój


« Odpowiedz #15 : 10 Września 2007, 19:34:35 »

dziekuje dziekuje wielka w tym zasługa mojej drugiej Połówki i jej ciągłego "nie pal no nie pal"  Laughing
Zapisane

"Rzeka powstała podczas potopu i płynie po kamieniach z piwnic czasu. Na niektórych kamieniach są wieczne krople deszczu, pod kamieniami są słowa i niektóre to ich słowa. Wody nie dają mi spokoju" cyt. z filmu R.Redforda "Rzeka życia".
bassy

Wiadomości: 927


Lublin


« Odpowiedz #16 : 10 Września 2007, 19:44:53 »

wiesz ja nigdy nie paliłem, jakoś tak wyszło - bez ideologii -ale trochę znam temat
Jedno jest pewne - gdybyś zaczął pykać fajeczkę to ten ścierwiasty nałóg odrodziłby się.
http://www.zb.eco.pl/zb/157/img00013.jpg
 Laughing
Zapisane

POZDRAWIAM
   MARCIN
mleczko

Wiadomości: 2035

Katowice- Ligota

Złów i Wypuść


« Odpowiedz #17 : 10 Września 2007, 19:51:44 »

wiesz ja nigdy nie paliłem, jakoś tak wyszło - bez ideologii -ale trochę znam temat
Jedno jest pewne - gdybyś zaczął pykać fajeczkę to ten ścierwiasty nałóg odrodziłby się.
http://www.zb.eco.pl/zb/157/img00013.jpg
 Laughing

Hehe Laughing
Zapisane

Jestem Don Kichotem robotem, mam robote,
zamiast wiatraków mam Polaków głupote...
Agraph

Wiadomości: 412


Barlinek :)


« Odpowiedz #18 : 10 Września 2007, 21:01:59 »

Każdy palacz to ćpun ...

Stary rozwaliłeś mnie na łopatki  Cool

... a każdy pijak to złodziej  Grin Grin Grin

sam tu czasem wypisuję głupoty po 3 browarze, ale mam wrażenie, że Ty pisałeś na trzeźwo  Grin

Osobiście jestem zaje....  wrogiem tytoniu, ale nie uważam, że palacze są ćpunami. Tak się tylko zastanawiam jak nazwiesz Peresadę, który pali czasem "inną fajeczkę"  Roll Eyes

Pewnie mi się teraz oberwie, no ale "trudno co robić"  Grin

Pozdrawiam
Agraph  Beer

Zapisane

Wujek Dobra Rada Smiley
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #19 : 10 Września 2007, 21:25:26 »

Cytat: krzysztofek
ufffffffff to ja juz ćpunem nie jestem od miesiąca rzuciłem palenie  Laughing

 ufffffff to ja po dwudziestu jeden latach "ćpania" zaprzestałem i już prawie trzy lata jestem "czysty"  Laughing Laughing Laughing
Fajka przez jakiś czas też była w użyciu w czasie pobytu w Niemczech, poprostu wychodziło taniej palić fajkę ale to krótkotrwały epizod.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
Darek

Wiadomości: 1367


Warszawa


« Odpowiedz #20 : 10 Września 2007, 23:10:57 »

Zacni Kompani,
nie moim zamiarem było wzniecać iskry w stogu siana... Pale fajkę, od czasu do czasu... Na wypalenie z całym rytuałem od nabicia do wyczyszczenia mija około 1,5 godziny, zatem należy to robić w spokoju, kontemplujac i rozkoszujac się smakiem...  Laughing Laughing Jest to alternatywa dla palonych przeze mnie kiedyś papierosów  Embarrassed Embarrassed Embarrassed . Wolę fajke, gdyż paląc tzw. "aromaty", milsze jest to memu otoczeniu. Nie widzę w tym nic złego, jeśli otoczenie to akceptuje, a niekiedy wręcz ... domaga się tego...  ok ok

Wątek ten, był przeze mnie zainicjowany, celem zdobycia informacji, czy Ktoś podziela moją "pseudopasję", a nie celem uzyskania skrajnie patologicznej oceny mianem ćpuna. Sorry, Kolego @bassy, ale na temat nałogów, uzależnienia i różnych ocen tego środowiska wiesz co kolwiek zbyt mało, aby używać tego typu określeń, nie mówiąc już o porównaniach. Nie chciałem pisać tego wcześniej, lecz czas na zakończenie tego wątku, wzbudzającego skrajne opinie u Forumowiczów. Tu nie miało być miejsca na partyjne, radykalne wypowiedzi... lecz na wymianę zdań (luźnych, a nie fanatycznych), tak jak ma to miejsce w innych off top'owych tematach.

Koledzy "ćpuni", może kiedyś uda nam się podyskutować na ... priv... ok ok ok  Zaś Kolegów "alkoholików" oraz "złodziejaszków" przestrzegam przed podejmowaniem zbyt trudnych dla wielu wątków...  Wink Grin Grin Grin

PS. jakie piwo pijacie najczęściej...?  Wink Grin Grin Grin
« Ostatnia zmiana: 11 Września 2007, 09:55:12 wysłane przez Darek » Zapisane
bassy

Wiadomości: 927


Lublin


« Odpowiedz #21 : 11 Września 2007, 11:40:37 »

Skąd mozesz wiedziec ile mogę wiedzieć o profilaktyce antynikotynowej @Darku he he heh eh e
nie zamierzam się tu naukowo publikować. Kto nałogowo pali jest ćpunem bo nikotyna ma właśnie takie właściwości. Nie obchodzi mnie że słowo ćpun tak niektórych przeraża. Niech każdy oceni na ile sam jest uzależniony, każdy jest dorosły i niech robi co chce.
Jedni tytoń i trawę reklamuja a ja zawsze ją antyreklamuję.  Koledzy którzy rzucili nałóg raczej nie będą ryzykować rzadkiego popalania fajki i "fajki"  Grin Ta "fajka" to jest dopiero syf - przynajmniej kilku profesorów medycyny tak mówi.............
Ja uważam że niepalenie jest ok, a znam lekarzy jarających na potege - cóż życie jest pełne absurdów  ok
Zapisane

POZDRAWIAM
   MARCIN
drodox

Wiadomości: 621


podlaskie

Niech Zyje ABU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


« Odpowiedz #22 : 11 Września 2007, 12:00:58 »

a ja uwazam z e wszystko jest dla ludzi tylko trzeba mieć do tego głowę i korzystać z uzywek z umiarem jesłi chodzi np alkochol czy tytoń ja sam kiedys palilem fajke czy papierosy tzn jednego na miesiąc i potrafie palić ale nei jestem uzalezniony od uzywek no poza wedkarstwem to mogłbym robic non stop 24 godz na dobę to zdrowy nałóg  Fishing Fishing Fishing Fishing Fishing Fishing Fishing Fishing Fishing w przeciwieństwie do innych uzywek  Beer Beer Beer Beer Beer Beer Beer
Zapisane
peresada

Wiadomości: 1930


British Columbia


« Odpowiedz #23 : 11 Września 2007, 12:44:13 »

Skąd mozesz wiedziec ile mogę wiedzieć o profilaktyce antynikotynowej @Darku he he heh eh e
nie zamierzam się tu naukowo publikować. Kto nałogowo pali jest ćpunem bo nikotyna ma właśnie takie właściwości. Nie obchodzi mnie że słowo ćpun tak niektórych przeraża. Niech każdy oceni na ile sam jest uzależniony, każdy jest dorosły i niech robi co chce.
Jedni tytoń i trawę reklamuja a ja zawsze ją antyreklamuję.  Koledzy którzy rzucili nałóg raczej nie będą ryzykować rzadkiego popalania fajki i "fajki"  Grin Ta "fajka" to jest dopiero syf - przynajmniej kilku profesorów medycyny tak mówi.............
Ja uważam że niepalenie jest ok, a znam lekarzy jarających na potege - cóż życie jest pełne absurdów  ok
pewnie masz rację tyle tylko że 99% przyjemnych rzeczy w życiu wiąże się z jakąś tam szkodliwością dla zdrowia.
szczerze mówiąc nie jestem żadnego rodzaju nałogowcem, ani w paleniu ani w piciu ani w hazardzie. moim zdaniem te szkodliwe nawyki w rozsądnej ilości  dodają życiu trochę "pierzu" a że trochę szkodzą?  co nie szkodzi? w tej chwili nawet jedzenie przepełnione jest chemią która na pewno nie jest nie obojętna dla zdrowia. zwykła praca może mieć zabójcze konsekwencje dla Ciebie ( stres ect )
więc "i don't give a shit" w końcu jak będe umierał to chcę być chory a nie zdrowy, więc ciągle z dużą przyjemnością zapalę sobie od czasu do czasu  fajkę z tym "syfem" jak go określałeś, bo na pewno nikt mnie nie przekona do całkowitego rzucenia  palenia, picia czy zagrania sobie w ruletę.
pozostaje z szczunkiem
peresada 
« Ostatnia zmiana: 11 Września 2007, 15:26:49 wysłane przez peresada » Zapisane

Czy dążę w górę w akrobatycznej wędrówce po
pionowym urwisku, czy leżę na upłazie w
ścianach, patrząc tylko na turnie,
zawsze mam to samo niezachwiane poczucie,
ze stykam się z największym sensem mego
życia...
ssamer
.
*
Wiadomości: 390



WWW
« Odpowiedz #24 : 11 Września 2007, 13:11:01 »

dobrze  gada ....ł

a tu wybory idą

powinnismy tu jakieś partie pozakładać
i mini wybory przeprowadzić. ciekawy jestem wyników

ps
ja tam pale wszystko ok
Zapisane

yacaré
Wyprawy
*
Wiadomości: 291


Delmenhorst/Bremen


« Odpowiedz #25 : 11 Września 2007, 14:22:54 »

Widze, Koledzy, ze sie poznajemy coraz blizej: Po watkach: "Jakie kije?", "Jakie woblery?", "Jakie lodzie?", "Jakie samochody?" przerabiamy temat "Jakie nalogi?". Proponuje kolejne tematy: "Jakie zboczenia?", "Jakie choroby?", "Jakie zony?"  Laughing Laughing Laughing
Ale wracajac do tematu: Na szczescie palenie zupelnie mnie ominelo, uwazam to za bardzo przykry nawyk: Smierdzi, szkodzi zdrowiu, kosztuje... nie widze najmniejszej korzysci... Wodka przynajmniej smakuje  Grin  No nic, nigdy nie palilem, wiec nie zrozumie... Szkoda mi tylko tych, ktorych mafia tytoniowa za mlodu owinela i zrobila z nich niewolnikow do ostatniego pociagniecia...
Natomiast rozumiem troche Darka - tu chodzi o swiadome delektowanie sie, o sam rytual jako dopelnienie szczesliwej chwili...
Ja mam cos podobnego, ale do picia...
Jak to powiadal moj stary professor: Suma wszystkich nalogow jest zawsze taka sama!  Huh

Pozdrawiam --Yacaré--
Zapisane
bassy

Wiadomości: 927


Lublin


« Odpowiedz #26 : 11 Września 2007, 14:43:18 »

@Peresada są różne sposoby radzenia sobie ze stresem - każdy ma wolny wybór. Ciebie nie zamierzam przekonywać jak będziesz chciał to sobie doczytasz Smiley Co raz wiecej ludzi rzuca palenie bo to daje im wolnosć, a nie bezkrytycznie wierzy fajczarzom że to właśnie palenie daje wolność. A jak ktoś wie że jest szkodliwe to niech łyka ale niech innym kitu nie wciska.Zdrówko Beer
Zapisane

POZDRAWIAM
   MARCIN
golsyl1980

Wiadomości: 1124


Szczytno/Sztokholm

Sport ,to stan umysłu .


« Odpowiedz #27 : 11 Września 2007, 15:34:57 »

 Bassy tu nikt nikomu kitu nie wciska  Huh ,poprostu każdy wypowiada się na temat tego ,czy pali czy nie  Roll Eyes .I nie ma co prawić morałów ,każdy żyje tak jak chce  Laughing.
Zapisane
yacaré
Wyprawy
*
Wiadomości: 291


Delmenhorst/Bremen


« Odpowiedz #28 : 11 Września 2007, 16:31:32 »

@bassy: A ja myslalem, ze to ja jestem militantnym niepalacym  Laughing Laughing Laughing  ok

Zapisane
bassy

Wiadomości: 927


Lublin


« Odpowiedz #29 : 11 Września 2007, 16:47:32 »

Dorabianie teorii do używania szkodliwych substancji chemicznych to właśnie dla mnie kit - golsyl  Wink
a to że każdy żyje jak chce to wiadomo- banał, tak jak w wypiciu lampy wina czy piwa albo sety można doszukac sie walorów zdrowotnych, tak w wyjaraniu peta nie ma  NIC dobroczynnego, bo jeśli jest to niech mi ktos wyjawi tajemnicę - co to jest Smiley
Golsyl mam nadzieję ze nie jesteś od niczego uzależniony ( trującego  Grin)
Zapisane

POZDRAWIAM
   MARCIN
Strony: 1 [2] 3 4 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!