Taki całoroczny konkurs za kasę to się chyba nie sprawdzi ale można by na zlocie którymś zrobić wewnętrzne prawdziwe zawody.... i wtedy pociągnąć sponsorów za kasę.
Z tego co się orientuje to jest praktykowane
zlot we Wleniu i uśmiechnięta papa Rolka tuląca się do nagrody patrz fotorelacja
zlot w Pilchowicach i torba wędkarska dla Myni
oraz puchar przechodni poprzednio dla Jawora obecnie dla Tomiego
i jego przekazanie we Wleniu (tak myśle)