Forum Multiplikator.pl

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=74060

 :( coś mi się zdaje że ten sezon nie przynieniesie już tylu wielkich ryb. Pewnie jakieś pacany coś tam wylały.

Masakra w tym roku jest pozamiatane :'(
Nie piszą ile ton poszło dlatego żeby wędkarzy nie wystraszyć./bo kto zapłaci za łowienie na pustej wodzie? ::)/
W tym roku na Drużnie będzie totalna lipa,niestety :-\ a to w rejonie rezerwatu co boli podwójnie

Tam żyły najpiękniejsze szczupaki jakie widziałem. Może moje dzieci też będą tam takie łowić.

Mówili przed chwilą w radio że do tej pory wyłowiono już ponad tonę śniętych ryb i to nie koniec ...

 :(

Przeczytałem artykuł wieka szkoda !!!

http://wmh.pl/article/5358

Dramat!

Robert już pisałem w wątku Drużno 2013,najgorsze jest to że zginęły wielkie mamuski/z info ok 20szt/ponadmetrowych i zapewne
wszystko z tegorocznego tarła.
A strat jeszcze nie koniec,niestety.
W tym roku "wyścigu szczurów"nie będzie :'(
No i PZW Elbląg mocno po kieszeni dostanie,chyba że znajdą sprawcę/w co wątpię-układziki ;)

Straszna rzecz się stała .
Winni powinni zostać ukarani , skoro są układy to jakiś dziennikarz powinien się tym zając.
Może wtedy coś by drgnęło.

Nie widziałem, że pisałeś... wrzuciłem jak tylko się dowiedziałem

jest to jakiś pomysł, ale w zalewie "tematów" dla dziennikarzy, nikt pewnie nie zainteresuje się paroma szczupakami. Spróbować jednak warto.

Chodziła mi raczej o wyartykułowanie , że jest to katastrofa ekologiczna .
Bo jak będziemy ich chcieli zainteresować szczupakami to fakt- nic z tego nie będzie.

Przed chwilą w radiu mówili, że sprawa trafiła do prokuratury.

RMF mówi o dwóch tonach. Podobno na rz.Wąskiej od Pasłęka nie pozostało nic żywego w wodzie...
Gaweł,niektóre źródła podają,że wyłowiono około 100 ( ! ) metrówek .

Na całej długości rzeki,natomiast Drużno jest b.płytką wodą/do dzisiaj ponad 20metrowych mamusiek-tendencja wzrastająca,niestety/ i niestety nie będzie tak
optymistycznie jak niektórzy piszą/zresztą sie nie zdziwię jak PZW Elbląg poda we wrześniu że wszystko jest oki  ;)-kasa/

Czy ryby padły głównie na południowym zbiorniku? Czy również na północnym?

Dwie tony martwych ryb. Katastrofa ekologiczna w jeziorze Druzno

Pro­ku­ra­tu­ra w El­blą­gu wsz­czę­ła śledz­two w spra­wie za­tru­cia je­zio­ra Dru­zno, oko­licz­nych zbior­ni­ków i rzeki Wą­skiej. Ktoś wylał tu nie­czy­sto­ści, w wy­ni­ku czego wy­mar­ła znacz­na część or­ga­ni­zmów za­miesz­ku­ją­cych wody. Wy­ło­wio­no już dwie tony mar­twych ryb. - Skut­ki tego ska­że­nia będą od­czu­wal­ne przez 10 lat - alar­mu­ją eks­per­ci.

Ktoś wylał nieczystości do wody, wymarła znaczna część organizmów zamieszkujących zbiornikKtoś wylał nieczystości do wody, wymarła znaczna część organizmów zamieszkujących zbiornikFoto: Maciej Świerczyński / Agencja Gazeta
Pro­ku­ra­tu­ra Re­jo­no­wa w El­blą­gu pro­wa­dzi po­stę­po­wa­nie w kie­run­ku czynu z art. 182 par. 1 kk, do­ty­czą­ce­go du­że­go za­nie­czysz­cza­nia śro­do­wi­ska na­tu­ral­ne­go. W tym przy­pad­ku mó­wi­my o za­tru­ciu 10-ki­lo­me­tro­we­go od­cin­ka rzeki Wą­skiej i 200 ha re­zer­wa­tu przy­ro­dy Je­zio­ro Dru­zno.



- W toku śledz­twa po­bra­no sze­reg pró­bek wody i ziemi, a także prze­ba­da­no faunę z róż­nych miejsc, nie tylko z je­zio­ra Dru­zno, ale także z cie­ków wod­nych, tj. rze­czek i ka­na­łów, które wpa­da­ją do je­zio­ra.

Mu­si­my usta­lić, co spo­wo­do­wa­ło ka­ta­stro­fę, kto ją spo­wo­do­wał i jakie są jej roz­mia­ry - mówi w roz­mo­wie z One­tem z-ca Pro­ku­ra­to­ra Re­jo­no­we­go w El­blą­gu Jo­lan­ta Ru­dziń­ska.

Bez prze­kro­czo­nych norm

Z je­zio­ra Dru­zno, bę­dą­ce­go re­zer­wa­tem, wy­ło­wio­no już dwie tony śnię­tych ryb (w tym ga­tun­ków chro­nio­nych) oraz drob­nych or­ga­ni­zmów wod­nych. Wy­klu­czo­no, by po­wo­dem ka­ta­stro­fy eko­lo­gicz­nej była cho­ro­ba za­kaź­na lub inne czyn­ni­ki bio­lo­gicz­ne.

Prze­pro­wa­dzo­ne do­tych­czas przez Wo­je­wódz­ki In­spek­to­rat Ochro­ny Śro­do­wi­ska (WIOŚ) kon­tro­le nie wska­za­ły przy­czy­ny ani źró­dła ewen­tu­al­ne­go za­tru­cia. Z wy­da­ne­go przez tę in­sty­tu­cję ko­mu­ni­ka­tu wy­ni­ka, że ba­da­nia sub­stan­cji z grupy szcze­gól­nie szko­dli­wych dla śro­do­wi­ska wod­ne­go, me­ta­li cięż­kich oraz pe­sty­cy­dów nie wy­ka­za­ły prze­kro­cze­nia śro­do­wi­sko­wych norm ja­ko­ści.

Kto za­wi­nił?

Po­ja­wi­ła się in­for­ma­cja o tym, że za ka­ta­stro­fę eko­lo­gicz­ną od­po­wie­dzial­ne może być przed­się­bior­stwo mle­czar­skie Sery ICC Pa­słęk. In­spek­to­rzy, któ­rzy pro­wa­dzą ba­da­nia za­nie­czysz­czo­nych te­re­nów usta­li­li, że w maju za­kład do­ko­nał awa­ryj­ne­go zrzu­tu pro­duk­tu i prze­do­sta­nia się do za­kła­do­wej oczysz­czal­ni 4 m sześć. śmie­ta­ny. Do­szło rów­nież do roz­sz­czel­nie­nia in­sta­la­cji amo­nia­kal­nej. We­dług WIOŚ, w obu przy­pad­kach za­kład nie wy­wią­zał się z obo­wiąz­ku za­wia­do­mie­nia sta­ro­sty, co po­wi­nien zro­bić w ciągu go­dzi­ny od awa­rii.

W związ­ku z tym sta­ro­sta el­blą­ski wsz­czął po­stę­po­wa­nie w spra­wie cof­nię­cia mle­czar­ni po­zwo­le­nia zin­te­gro­wa­ne­go, które wy­ma­ga­ne jest dla użyt­ko­wa­nia in­sta­la­cji prze­my­sło­wych, które emi­tu­ją sub­stan­cje szko­dli­we dla śro­do­wi­ska.

Firma Sery ICC Pa­słęk za­pew­nia, że współ­pra­cu­je z or­ga­na­mi prze­pro­wa­dza­ją­cy­mi kon­tro­lę, jed­nak nie ma nic wspól­ne­go z ka­ta­stro­fą. Pro­ku­ra­tu­ra nie chce ko­men­to­wać tych do­nie­sień.

Skut­ki od­czu­wal­ne przez 10 lat

- W tym po­stę­po­wa­niu czyn­no­ści są po­dej­mo­wa­ne wie­lo­to­ro­wo. Roz­sze­rzy­li­śmy za­kres badań, po­nie­waż ska­że­nie od­no­to­wa­no w kilku miej­scach. Mam na­dzie­ję, że w naj­bliż­szych dniach otrzy­ma­my wy­ni­ki eks­per­ty­zy - do­da­je prok. Ru­dziń­ska.

- Skut­ki tego ska­że­nia będą od­czu­wal­ne przez kilka lat zwłasz­cza, jeśli cho­dzi o stan ryb - mówi Krzysz­tof Ce­giel, dy­rek­tor Pol­skie­go Związ­ku Węd­kar­skie­go w El­blą­gu. Eks­per­ci sza­cu­ją, że od­bu­do­wa życia w zbior­ni­ku może po­trwać nawet 10 lat.

Pawełku,

Daj Boże aby sprawców wykryto, ale jak znam życie to komunika Policji będzie brzmiał w sposób następujący:

Wykonano szereg czynności dochodzeniowo śledczych w sprawie wykrycia sprawcy… W związku z tym, że sprawca nie został wykryty sprawę umorzono.

Dla mnie to tylko potwierdzenie, że żyjemy w dzikim kraju i nie dziwi mnie, że 3 miliony ludzi nie emigrowało, a ewakuowało się z tego kraju w ostatnich latach.

ps. przepraszam, ale dostaję piany jak takie rzeczy czytam, a "państwo" ma to w dupie.

Na Drużnie będzie wolno łowić-zasada no kill,ceny bez zmian/60pln łódka+20pln na PZW Elbląg-do końca roku/
Sprawdzimy jak będzie :) ;-> :-f (B)/Sheratona się odwiedzi ;D

dzisiejsza wiadomość

 >:(

http://elblag.wm.pl/213653,Scieki-z-chlodni-zanieczyszczaly-jezioro-rozpoczeto-kontrole.html#axzz38s1yVEMd (http://elblag.wm.pl/213653,Scieki-z-chlodni-zanieczyszczaly-jezioro-rozpoczeto-kontrole.html#axzz38s1yVEMd)

Bezkarności ciąg dalszy!!!

Info z: http://pzw.elblag.pl/
KOLEJNY ZRZUT ŚCIEKÓW DO J. DRUŻNO

Utworzono: wtorek, 21, październik 2014 07:03
Biuro ZOPZW w Elblągu informuje, że WIOŚ w Elblągu i RDOŚ w Olsztynie prowadzi kolejne postępowanie w sprawie zrzutu ścieków przez firmę z Gronowa Górnego. Tym razem ścieki były odprowadzane rurociągiem do systemu melioracyjnego polderu, z którego za pośrednictwem stacji pomp trafiały do j. Drużno.

Uważam, że jeśli wiadomo na 100% jaka firma zrzuca ścieki, powinno się upublicznić jej nazwę, być może któryś z kluczowych klientów jest wędkarzem...

Perspektywy na jesienne łowy są słabe.
Najpierw spółdzielnia mleczarska z Pasłęka zatruła południowo-wschodnią część jeziora poprzez rzekę Wąską.
Teraz nieznana firma z Gronowa zatruła część północno-wschodnią.

21.07 2014  zawiadomiło Wojewódzki Inspektorat Ochrony Srodowiska w Olsztynie o dopływie nieczystości do rzeki Terkawki uchodzacej do jeziora Drużno.

W sobotę @Kaja jedzie.
Będę miał rzetelny obraz z wody ;->

W sobotę również będę:-)

Jest akt oskarżenia http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kierownictwo-firmy-produkujacej-sery-oskarzone-o-zatrucie-j-Druzno,wid,17673602,wiadomosc.html (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kierownictwo-firmy-produkujacej-sery-oskarzone-o-zatrucie-j-Druzno,wid,17673602,wiadomosc.html)

I to jest bardzo dobra informacja ;->
Może następnym razem paru kolesi się zastanowi przed takim działaniem i oby to było ostrzeżenie dla innych którzy czują się bezkarni.
Natomiast mniej pozytywne jest to że wracają stare przepisy na Drużnie i można zabierać szczupaki/w zeszłym roku no kill/.

siaty stoją, mają teraz eldorado nikt im nie przeszkadza to trzepią ale nie wiem jakie gatunki. Pływałem kątrolnie po torze wodnym i coraz bardziej zarasta ale woda dość wysoka.