Forum Multiplikator.pl

Udało mi się wczoraj wyskoczyć "na rybki" z zamiarem postraszenia szczupaków. Ale dorosłe kacze dzioby jakoś nia chciały współpracować, czepiały się same maluchy.
Za to jako przyłów złowiłem se okonka :-)
Okonek okazał się trochę przerośnięty:  43 cm  i  1.30 kg.

gratulacje  (B)
na co wziął?

Gratuluje Sawal  :D Ładny garbus, tylko pozazdrościć  ;D
Pozdrawiam Paweł

Gratulacje ;-> (B), ładny psiaczek, jeszcze takiego nie miałem, nie mogę przekroczyć magicznego 40tego centymetra :-D. Napisz coś więcej, kiedy?, gdzie?, na co?

Walduś gratulacje (B)

Piękna ryba, gratuluję :)

Piękne okonisko  :o zazdroszcze  ;) i gratuluje :D

Piękny okoń , strasznie gruby
Gratulacje

gratulacje, taka ryba to już rzadkość
pozdrawiam

Rybka ekstra fajna  :D

Dzięki za gratulacje.
Złowiony w czwartek w południe, w Bobrze. Bliższej lokalizacji nie podam, chcę jeszcze trochę pożyć :-))
Przynętą był wobler 6cm, pękaty, z grzechotką, prod. jeszcze radzieckiej. Branie było bardzo zdecydowane (mocne kopnięcie) a po tym murowanie do dna. Okoń był rzeczywiście gruby i silny, walczył bardzo dzielnie.

Piękna ryba, gratuluję!

Waldku wspaniały okaz  :o
GRATULUJE ;->

GRATULUJĘ - piękna ryba ;-> :-f

takie ryby  dasię złowić dla mnie tylko w zimie i na wiśle widzałem pare takich  na kopyta jak na sandacza "gratulacje"mam  jeszcze jedno pytanko na rafce z kamieni s

Fajny grubasek, gratki @sawal. Tylko mam jedno pytanie, on chyba do wody nie wrócił ??? Bo jakiś taki martwy na tym zdjęciu.

super okonek moje gratulacje  ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ja takiego wobka mam ale jeszcze nic na niego nie złowiłem ????????????????????  :-f :-f :-f :-f

nie wiem po co odkopujecie ten temat ...  ;D

1 zdjęcie - 2 strony gratulacji... ostatnio standard.

bo zimno jest  :D
I należą sie gratulki dla prawdziwych twardzieli  ;->

i stały tekst ktory poprstu stał sie marką jerkbaitu i multiplikatora

" mam nadzieje ze go wypusciles "

przejrzyjcie forum i pokazcie mi chociaz jeden przypadek ze ktos o to nie wspomniał

Matas, a masz coś przeciwko wypuszczaniu okazów? Bo ja osobiście nie biorę już dużych ryb, a szczególnie okoni które rosną chyba najdłużej ze słodkowodnych ryb. Rzecz jasna każdy ma swoje sumienie i to jego osobista sprawa co zrobi, tylko że tym sumieniem nie zwiększymy populacji ryb w Polsce. A ktoś dawać przykład musi i jeśli już próbujemy stworzyć jaką "elitarną" grupę, bawić i cieszyć sie wędkarstwem to powinniśmy też propagować wypuszczanie dużych ryb. Tylko od nas zależy czy nasze dzieci będą mogły coś złowić. Bo na PZW nie mamy co liczyć.

Jasna sprawa, że przesadzać w drugą stronę nie można i jeśli ktoś ma chęć zabrać rybę ( konsumpcyjną ) to nikl mu nie broni. Ale nie bierzmy tych naprawdę dużych, nie są smaczne ale są za to doskonałym materiałem rozrodowym.

TomCast
Podpisuję się pod tym co napisałeś dwoma rękoma (ręcami).

No już potem nie!
Ale kiedyś czytałem jak to w latach chyba 60-tych albo może nawet 50-tych łowiono szczupaki na mazurskich jeziorach. wyniki jeśli chodzi o wielkość ryb nie były oszałamiające-najwięcej było takich po 50-70cm, okazów było mało (stosunkowo) i to można nazwać zdrową populacją. A dzisiaj mało jest małych, średnich i tych dużych. Ale jak bazą rozrodczą okażą się tylko duże sztuki to nie wróżę świetlanej przyszłości gatunkom. Zresztą to już widać po szczupaku-kiedyś 50 cm ważył ok. 1 kg w listopadzie a dzisiaj coraz więcej sztuk ma 0.5-0.7kg i zdegenerowaną wątrobę. Ciekawe od czego to?

Wiedzialem ze tak bedzie, tylko co wspominam o tym to zawsze mi ktos zarzuca czy mam cos przeciwku wypuszczaniu  itp.  Dla wiadomosci wszystkich to ja nie tylko wypuszczam okazy, co wszystkie ryby, dla przykladu w tym sezonie na 19 wymiarowych szczubli jakie zlowilem, zabiłem TYLKO jednego i to dlatego ze kumpel chcial dla swojej rodziny przyniesc rybe. Sandacza tez ani jednego nie zabiłem w tym roku.

Tomcast jasne ze mozemy stworzyc elitarną grupę wędkarzy ktora wypuszcza ryby, pewna taka grupa juz jest, ale w wiekszosci zalezy to od indywidualnosci człowieka jedni bedą wszystko wypuszczac a inny zjedzą te rybe i tego sie poprostu nie zmieni to zalezy od mentalnosci człowieka. Oczywiscie ze mozna czasami zapytac sie czy wspomniec czy ryba zostala wypuszczona, no ale bez przesady zeby wszedzie wszyscy sie o to pytali i wszystkim zarzucali ze cos dziwnie ta ryba wyglada i napewno była martwa. Nie chodzi mi przeciez o Ciebie tylko o ogólny sposob podejscia uzytkowników forum do tego problemu.

Wiele razy widzialem przypadki ze ludzie chcieli sie pochwalic ładnymi okazami a dyskusja konczyla sie na etapie pouczania i wyśmiewania z tego powodu ze nie była wypuszczona...

Jestem mięsożerny :(, łowię i jem bo lubię >:(, możecie mnie wyrzucić z forum  >:( trudno  :'(

Ja też! Ale każdego szczupaka pow. 90 cm powinno się wypuścić (wolna wola oczywiście!).

Do wszystkiego należy mieć zdrowe podejście. Generalnie to dobrze było by jak wymiar ochronny był widełkowy.
Odnośnie forum to przecież można by ustalić, że nie "chwalimy się" rybami które dokonały żywota ale tylko tymi które zostały wypuszczone. Ukróci to zbędne dywagacje na temat (wypuszczona/nie wypuszczona). A i propagowanie C&R będzie zachowane.

Jak to udowodnić? A jak ryba zdechnie po wypuszczeniu to też jest C&R?
Pozować i chwalić możemy się zawsze, byle nie na tle kuchenki, wędzarni, grilla, kibla, wanny i będzie ok.

@Bigessox
Odpowiem w skrócie: release znaczy wypuszczać.
Co masz na myśli z udowadnianiem?  ???
Jeśli forum ma szerzyć ?? zasadę C&R to dziwnym zdaje się być fakt umieszczania zdjątek z trupkami. Jeśli nie ma szerzyć (forum) tej zasady to niech będą umieszczane fotki z rybami które nie wróciły do wody.
Chodzi mi o to, że określając jasną i prostą zasadę można pozbyć się zapełniania forum postami z cyklu: Rybka wygląda na taką jakąś nieżywą.
A czym tak bardzo różni się zdjęcie z martwą rybką z kiblem w tle od tegoz tłem w postaci panoramy Tatr?

W dyskusji weźcie też chłopaki pod uwagę fakt, że są łowiska na których jest NAKAZ zabierania każdej ryby. Wcale nie są to łowiska aż tak komercyjnie zarybione, że nocą wrzucają ryby, aby rano dyletanci łowili każdym rzutem przynęty. Niektóre z nich są prawie dzikie i bardzo trudno jest złowić rybę, a mimo to trzeba ją zabić ! (I zapłacić !)

Znam takie forum gdzie nawet żle trzymana ryba do zdjecia doprowadza ludzi do wariacji.Smaczek prosze Cie nie wprowadzaj takiego nastroju na tym forum. A co powiesz o niewymiarowych szczupakach,sandaczach pojawiajacych sie w marketach???????????? To rybacy sieja najwieksze spustoszenie w naszych wodach i to z nimi nalezy walczyć.Pozdrawiam

Obok rybaków - wędkarze też sieją śmierć. Na jednym z łowisk wprowadzono całkowity zakaz zabierania czegokolwiek i liczebność ryb drastycznie się zwiększyła. Bobry, ptaki i kłusole - nie przeszkodzili w rozmnożeniu i dorastaniu ryb do rekordowych rozmiarów. Gospodarz ograniczył liczbę uprawnionych wędkarzy (zapisy na termin) oraz są 100% pewne kontrole na łowisku.

Z powodu narażenia się na takie ataki nie publikuje tutaj swoich zdjęć z rybami i publikować nie będę. Pozdrawiam.

Kurcze, Tata sie nie wylogował, pomyliłem sie :)

MATAS

no własnie o to mi chodziło Tomcast, ciagłe napytywanie ludzi o wypuszczanie i wszelkiego rodzaju domysły ze ryba wyglada martwo mogą doprowadzic do tego ze ludzie przestaną wklejac jakiekolwiek zdjecia, dlatego trzeba to zmienic

czytam to wasze gadanie i jakoś dziwnie na to patrze. staje się to lekko śmieszne (bez urazy) ale ciągłe gadanie o łowieniu i wypuszczaniu staje się nudne.

Zgadzam się z TomCastem  - szkoda takich okoni - niech pływają. Ma rację Jaca i Smaczek - mają zdrowe podejście.

Po jaką cholerę  mówić ...ile to ja wypuściłem ...a jakie to były gatunki.. jaką mają wątrobę.
Zostawmy to dla samych siebie, chwalmy się tym co złowiliśmy a nie tym ile ich w tym roku wypuściliśmy. Wszyscy z nas zabierają jakąś tam rybkę od czasu do czasu i ja to pochwalam w 100% jak trafi się taki koleś który wszystko wypuszcza - jestem dla niego pełen szacunku i uznania. Oby takich więcej.

Każdy z nas wie jaką rybę należy wypuścić i dlaczego i nie musi to płynąć z regulaminu PZW

Już kiedyś mówiłem... najważniejsze co mamy w głowie i w sercu a nie to co napiszemy na forum

pozdrowienia dla wszystkich ;->

ssamer no i własnie o to mi chodzi, nie mozna ciagle o tym gadac

Widzę że wywołałem małą 4 wojnę atomową ;) Ale nie o to chodziło. Mi po prostu żal jest okoni, bo to chyba najpiękniejsze ryby śródlądowe, a do tego bardzo długo rosną. Taki 40-ak ma zapewne ok 20 lat. Dlatego ja wszystkie duże okonie wypuszczam. Z innymi rybami jest inaczej. Mam ustalone swoje wymiary (widełki) i tego się trzymam. Mam ochotę na rybę, a akurat złowiłem taka która te wymogi spełnia to biorę. I nie zamierzam tu nikogo nakłaniać żeby wszystko wypuszczał. Cieszy mnie fakt że wielu kolegów stosuję C&R, bo dzięki temu trochę tej ryby w naszych i tak wyrybionych wodach będzie :)

Pozdrawiam i życzę udanych wypraw. Tomek

A co bobry mają do tego?

ssamer  ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> ;-> Dokładnie tak jak napisałeś - to jest juz nudne.

To tylko troska o rybostanu stan, bo niedługo nie będzie czym się chwalić. (-wątroba ważny organ dla  (B) i mocniejszych...) ;)

Nie będzie czym sie chwalić ale zostaną fotki. Tak kiedys było na Głębinowie - niestety nie załapałem sie na te cudowne czasy :-\ :-\http://relax.bielawa.pl/gal2.html

http://relax.bielawa.pl/gal2.html   tak mialo być

@rolek, takie ryby maiłem pod nosem w jeziorku, z okna go widzę. Teraz są jeszcze ryby i nawet okazy, ale to tylko wspomnienie czasów mojej młodości :/

Patrząc na zdjęcia w tej galerii chyba wiem, dlaczego tak już nie jest...... :-\

Dokładnie JJ, to samo działo się na innych znanych i rybnych wodach.

wlączyłem tę galerię i zapadła cisza...

kur... ale mi smutno - brakuje mi słów









poówmy moze o jakiś fajnych woblerach

Pamiętam jak dzisiaj debilną mode na debilne agrafki

Sorrki za mały Off Topic ale czasami mam wrażenie, że nielada kłopotem jest właściwą interpretacja tekstu pisanego.

To jest spowodowane trochę ułomnoscią netu, w którym trudno oddać np. intonację wypowiedzi....

rolek
Ja nie staram się wprowadzać żadnego nastroju. Mnie też jak najbardziej męczą ciągłe pytania o to czy ryba wróciła do wody czy też nie. Co mam powiedzieć o niewymiarowych rybach w marketach i rybakach? Nieładnie jest odpowiadać pytaniem na pytanie ale jak to się ma do rozpatrywanego tematu? Jak chcesz walczyć z dzierżawcą albo właścicielem zbiornika, który prowadzi "gospodarkę" rybacką polegającą na odłowach? Można mu conajwyżej nabluzgać i to w myślach.
Bigessox
W tym przypadku będzie to B&R (buy&...). Pewnie, że można tak zrobić, ale po co? Tylko z jednym się mogę z Tobą zgodzić- wypuszczanie ryb jest indywidualną sprawą każdego z nas. Poza tym jest to forum związane z łowieniem ryb, nie ssaków, a do takich należy orka (oczywiście odmiana wodna, bo lądowa to raczej związana z rolnictwem bądź ciężką pracą).
PS. A może jakieś zdjęcia z tego uwalniania orki.
PS.PS. Okoń Sawala jest piękny, a bobrzańskie okonie mają to do siebie, że zawsze udaja martwe. Człowiek myśli, że wyciągnął zdechłą rybę, wyrzuca (martwe sie wyrzuca nie wypuszcza) ją do wody, a ona nagle "cudownie ozdrawia".  ;D

orka należy do wielorybów ;).
Zawsze się zastanawiałem, czy wyholowanego okonka z 15-20m głębi warto uwolnić!