Forum Multiplikator.pl

Wędkarstwo Castingowe => Doniesienia znad wody => Wątek zaczęty przez: jaca on 03 Grudnia 2006, 18:35:13



Tytuł: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: jaca on 03 Grudnia 2006, 18:35:13
Już za kilka dni, za dni parę......... ;->, wezmę kijek swój i pognam za pstrągami, to już nie cały miesiąc :-D.
Na jakim etapie są Wasze przygotowania do sezonu pstrągowego?
Gdzie rozpoczniecie przygodę z salmonidami?
Ja czekam na nowiego AVID'a na pstrążki, zamówiłem u Żbika i czekam, mam obiecaną dostawę do konca Grudnia, w najgorszym razie dotrze w pierwszym tygodniu Nowego Roku. Na pstrągi ruszam w pierwszy weeckend nad Kwisę, nie ukrywam że liczę na spotkanie kilku znajomych


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: peresada on 03 Grudnia 2006, 18:37:30
u mnie sezon rusza w marcu więc poczekam sobie jeszcze...
ale sprzętowo jestem gotowy hehe

pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: jaca on 03 Grudnia 2006, 18:45:35
u mnie sezon rusza w marcu więc poczekam sobie jeszcze...
ale sprzętowo jestem gotowy hehe

pozdrawiam!
To przyleć do mnie :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Kamil on 03 Grudnia 2006, 18:57:43
Ja zakupiłem już kijek no i trenuje  :-f  u mnie sezon pstrągowy zaczyna się od lutego 8-)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 03 Grudnia 2006, 18:57:56
Ja bede czekał nakija pstragowego na blaku Shikari, i tez cos powalcze, ale to tajemnica. cicho szaaaaaaa


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 03 Grudnia 2006, 18:59:47
Sprzęt już gotowy. Wędka do 10g, 8lb i do tego Presso. Teraz trening rzucania lekkimi przynętami < 5g. Na razie niespecjalnie wychodzi.
A gdzie? To jeszcze niewiadoma.  ???


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 03 Grudnia 2006, 19:01:29
Sprz&#234;t ju&#191; gotowy. W&#234;dka do 10g, 8lb i do tego Presso. Teraz trening rzucania lekkimi przyn&#234;tami < 5g. Na razie niespecjalnie wychodzi.
A gdzie? To jeszcze niewiadoma. ???

@JJ pieknie widze je jestes przygotowany, ale jabym sie nieodwarzył uzywac presso na pstragi, znajac moje mozliwości to byłoby po multiplikatorze w dwa miesiące.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 03 Grudnia 2006, 19:08:29
Presso i wędkę na razie sprawdziłem na 2 niewielkich tęczakach. Do cięższej orki mogę zakładać Scorpiona.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 03 Grudnia 2006, 19:10:02
to juz nawet nie chodzi o orke, przedewszystkim chodzi o zaciecie.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 03 Grudnia 2006, 19:14:41
Z zacięciem nie było problemu. Hamulec nawet na maxa nie był ustawiony. Hol też bez problemu, choć pstrążki nie były duże 37 cm, i woda spokojna.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 03 Grudnia 2006, 19:22:37
no własnie ja łowie na wodzie targajacej jak rumcajs cypiska za ucho, a zaciecie jak w przypadku sandacza, czyli trzeba dobrze za*********, a ja w momęcie zaciecia rzadko uzywam kciuka do przytrzymania szpulki.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 03 Grudnia 2006, 23:03:30
Taaak, nareszcie to co naprawdę lubię ;D
Już nawet zacząłem zbierać linki, agrafki, przynęty itd. Tylko odliczam dni... ;->
W nadchodzącym sezonie planuję odwiedzić więcej rzek niż dotychczas, ponoć coś w nich jeszcze pływa. No i oby być nad wodą jeszcze częściej, choć to nie zawsze się udaje.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 04 Grudnia 2006, 00:10:54
... i teraz bedzie co raz wiecej przemysleń w tym temacie.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 04 Grudnia 2006, 07:35:17
Taaaaaaaaa  :-D :-f (B) (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Kamil on 04 Grudnia 2006, 07:53:56
J na koniec starego sezonu zawsze mam zaplanowany już nowy tylko z realizacją bywa różnie  :-D :-f


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: zamki on 04 Grudnia 2006, 09:11:46
Cytat: jaca
Na jakim etapie są Wasze przygotowania do sezonu pstrągowego?
Gdzie rozpoczniecie przygodę z salmonidami?

   Zostało tylko zrobić opłaty. Miejscówki obkukane i sprawdzone  w ubiegłym roku.Teraz tylko mała korekta i łowimy :-D :-f :-D :-f


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 04 Grudnia 2006, 11:31:21
W zasadzie, to sprzęt mam gotowy... myslę, że polecony swego czasu przez Urso zestaw, będzie jak najbardziej aktualny: premier + scorpion. Musze jedynie zamienić plecionkę na żyłkę - chyba... Czy według Was będzie to ok?

Zawsze pozostaje "mucha"... ;)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Kamil on 04 Grudnia 2006, 15:03:40
Esox1 może nawiń sznur :-D :-D :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Urso on 05 Grudnia 2006, 18:33:09
Też już nie mogę doczekać się stycznia, ale pierwszy wyjazd zdecydowanie dedykuję trociom. A później to już tylko kropki, dalsze doskonalenie lekkiego castingu i odkrywanie nowych łowisk.

Jaca, może wybierzesz się z nami na Parsęte w styczniu?


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sith on 05 Grudnia 2006, 20:14:26
Esox1 może nawiń sznur :-D :-D :-D

Tak, tak - zdecydowanie nawiń sznur! ;-> a na końcu streamerek!! :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: jaca on 05 Grudnia 2006, 20:19:29
Też już nie mogę doczekać się stycznia, ale pierwszy wyjazd zdecydowanie dedykuję trociom. A później to już tylko kropki, dalsze doskonalenie lekkiego castingu i odkrywanie nowych łowisk.

Jaca, może wybierzesz się z nami na Parsęte w styczniu?
Pomyślę ;-> :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 05 Grudnia 2006, 23:46:18
Esox1 może nawiń sznur :-D :-D :-D

Tak, tak - zdecydowanie nawiń sznur! ;-> a na końcu streamerek!! :-D

Very funny!!! :-D :-D :-D :-f

A ja pytałem poważnie... :-\


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: peresada on 05 Grudnia 2006, 23:52:24
spróbuj hybryda yo-zuri, fajowo się łapie miałem jakiś czas w zestawie ze scorpionem

pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: MAREK50 on 08 Grudnia 2006, 10:53:42
Urso.
Z jakim sprzętem wybierasz się na trocie ?


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Urso on 08 Grudnia 2006, 12:30:10
Z króciakiem  :), All Star Platinum 6'6'', 3/8-1oz, moc linki 12-25lb. Multiplikator to Shimano Curado lub Metanium XT.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 08 Grudnia 2006, 16:20:43
Trocie??? Błeeeee, nieustanna orka, zero fizezjii . :(


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sith on 08 Grudnia 2006, 21:18:20
A ja pytałem poważnie... :-\

Jeżeli na poważnie, oto kilka wzoróków, moja nieudolna produkcja, najważniejsze że łowne.

Streamerek (wzór podpatrzony u A. Zduna - znakomity szczeciński muszkarz)
(http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/f/1/7/4/20588961_d.jpg)

Matuka (wzór podpatrzony u A. Zduna)
(http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/f/7/9/3/20588962_d.jpg)

Pijawka
(http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/f/1/0/2/20588963_d.jpg)

Matuka II
(http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/f/8/3/1/20588964_d.jpg)

Włosianka (podróbka wzoru M. Kocielskiego)
(http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/f/2/3/3/20588965_d.jpg)

Może nie najładniejsze, ale ważne że łowne.
Sory za jakość obrazków, ale to skany a nie zdjęcia.
Miłego kręcenia  ;-> :-f (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 08 Grudnia 2006, 23:52:56
Mutaka styl pierwszy, doskonale sprawdza się w lipcu, na lipienie, sprawdzony wzór.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Pike on 09 Grudnia 2006, 17:17:26
W zasadzie, to sprzęt mam gotowy... myslę, że polecony swego czasu przez Urso zestaw, będzie jak najbardziej aktualny: premier + scorpion. Musze jedynie zamienić plecionkę na żyłkę - chyba... Czy według Was będzie to ok?

Zawsze pozostaje "mucha"... ;)


Ja zostaję przy plecionce tak długo jak to będzie możliwe. Łowiąc pstrągi czy okonie używam cieniutkiej plecionki do której przywiązuję przypon z żyłki. Rzuca się dużo lepiej, łatwiej zacina rybę niż na cieniutkiej żyłce i lepiej czuje przynętę. Ważny jest odpowiedni mocny i dobrze zrobiony węzeł aby nie było go czuć na przelotkach. Kiedy przyjdą mrozy na pstrągi nawinę delikatną żyłkę, pewnie około 0,20mm.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 09 Grudnia 2006, 18:16:42
Tylko wtedy gdy mróz ścina wodę łowię przy pomocy żyłki. W pozostałych wypadkach plecionka i tylko plecionka. Może to mój styl łowienia, może szczękościsk dużych ryb, ale inaczej już nie łowię. Pstrągi i tak nie zwracają uwagi na żerowaniu na coś takiego jak linka z przodu przynęty  :-D
Pozdrawiam i czterdziestaka na pierwszej wyprawie wszystkim życzę


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 09 Grudnia 2006, 21:27:37

Jeżeli na poważnie, oto kilka wzoróków, moja nieudolna produkcja, najważniejsze że łowne.

Matuka (wzór podpatrzony u A. Zduna)


Matuka II


Czy Matuka to nie przypadkiem wzory autorstwa Michała Sielskiego? Pod logo 'Matuka' sprzedaje swoje produkty, m.in. koguty.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: tomek72 on 09 Grudnia 2006, 21:30:16

 Ważny jest odpowiedni mocny i dobrze zrobiony węzeł aby nie było go czuć na przelotkach.

Pike, czy mógłbys rozszeżyć troche bardziej szczegółowo ten węzełek, bo rozumiem, żeby nie przeszkadzał za mocno przy wyrzucie trzeba go bardzo krótko przycinać. Mógłbys podac jaki węzeł stosujesz do takiego łączenia i czy po krótkim przycięciu kleisz go dodatkowo, a jeżeli tak to ewentualnie czym..?


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: jaca on 09 Grudnia 2006, 21:34:56
Podpatrzyłem ten patent u Pike'a, też dowiązuje do plecionki żyłkę stosuje do połączenia zwykły węzeł buforowy, przekładam po sześć-siedem razy i dla pewności kleję kropelką ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 09 Grudnia 2006, 21:35:27
Dzięki za podpowiedzi ;->

Pozostaję przy plecionce, jak długo się da...

A oto wynik (jeden z trzech) dzisiejszego dnia na zestaw Premier + Scorpion + plecionka  :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 09 Grudnia 2006, 21:40:50
A oto wynik (jeden z trzech) dzisiejszego dnia na zestaw Premier + Scorpion + plecionka  :-D

Wynik, wynik, @Esox1 !!! Gdzie ten Wynik?  :)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Urso on 09 Grudnia 2006, 21:42:48
No właśnie, gdzie wynik  :) ?


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 09 Grudnia 2006, 21:48:11
Gdzie wynik  :o
;)
 (B) (B) (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 09 Grudnia 2006, 21:48:50
nie dołaczył się...
może teraz....

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 09 Grudnia 2006, 21:56:06
No wreszcie  ;)  ;-> Tylko czemu bez narzędzia połowu?


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 09 Grudnia 2006, 21:59:55
następnym razem będę trzymał casting, niczym broń na ramieniu... :-D

i tak musiałem prosić, zazdrosnego sąsiada o fotkę :-D...


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: tomek72 on 09 Grudnia 2006, 22:00:54
Podpatrzyłem ten patent u Pike'a, też dowiązuje do plecionki żyłkę stosuje do połączenia zwykły węzeł buforowy, przekładam po sześć-siedem razy i dla pewności kleję kropelką ;->

Jaca..dziękuję Ci za odpowiedz.. (B) (B) (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 09 Grudnia 2006, 22:04:09
Podpatrzyłem ten patent u Pike'a, też dowiązuje do plecionki żyłkę stosuje do połączenia zwykły węzeł buforowy, przekładam po sześć-siedem razy i dla pewności kleję kropelką ;->

Może jakieś namiary na taki węzełek?


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sith on 09 Grudnia 2006, 22:20:25

Jeżeli na poważnie, oto kilka wzoróków, moja nieudolna produkcja, najważniejsze że łowne.

Matuka (wzór podpatrzony u A. Zduna)


Matuka II


Czy Matuka to nie przypadkiem wzory autorstwa Michała Sielskiego? Pod logo 'Matuka' sprzedaje swoje produkty, m.in. koguty.


Nie wiem, bo nigdy nie widziałem much M. Sielskiego. Tak jak pisałem - jeden jest podpatrzony u A. Zduna (tylko On wykonuje go na podwójnym haku), a drugi wydumałem sobie sam. Widocznie M. Sielski wpadł na taki sam pomysł.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 09 Grudnia 2006, 22:26:37
Jakie A.Zdun robi muchy na trocie nie mam pojęcia, ale miałem okazję zobaczyć Jego wyroby przygotowane na szczupaki. Tam też preferuje podwójne haki.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Pike on 09 Grudnia 2006, 22:42:32
Stosuje taki węzeł. Ma tą zaletę, że bardzo cienka plecionka nie przecina żyłki gdyż jedno oplata drugie. Zaciskając oczywiście ślinię go aby linki „nie spaliły się”. Po mocnym zaciśnięciu pozostałe końcówki można przyciąć przy samym węźle i trzyma bardzo mocno, kleju nie stosuję.

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 09 Grudnia 2006, 22:44:00
Węzeł jest zderzakowy jest oczywiscie niezastapiony, podczas wypraw wedkarskich.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 09 Grudnia 2006, 22:49:12
Dzięki  ;-> (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: tomek72 on 09 Grudnia 2006, 23:06:46
Pike
ja tez..WIELKIE DZIEKI!!!


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Yukon on 09 Grudnia 2006, 23:07:28
Ja nie jestem do końca przekonany czy plecionka jest lepsza od żyłki zwłaszcza w temacie pstrągów. Kiedy zaczynałem przygodę z pstrągami o plecionkach i dobrych multikach nie było jeszcze słychać. Dobra , markowa żyłka o średnicy 0,20 - 0,22 zawsze była podstawą linki pstrągowej. Oczywiście, gdy pojawiły się plecionki - spróbowałem. Ale nie zachwyciły mnie - dlaczego ? Plecionka jest linką bardzo " towarzyską " bezkompromisowo plątającą się w nabrzeżnych zaroślach ( łowię przeważnie na małych ,  piekielnie zakrzaczonych rzeczkach ), zwłaszcza jak przymierzam się zająć dobrą pozycję do rzutu i wpatrzony w miejscówkę pstrąga  nie bardzo wtedy kontroluję co dzieje się z wędką - żyłka w takich sytuacjach dość łatwo daje się uwolnić, plecionka -nigdy. Łowiąc na przynęty skręcające linkę w wypadku żyłki dość sprawnie radzę sobie z węzełkami , przy plecionce "dobry " węzełek - to odcięty węzełek.
Takie sytuacje rozpraszają i często mnie irytują. Jak poluję to sprzęt i ja stanowimy jedno , liczy się taktyka, celny rzut, podejście ryby.
 Na koniec tego sezonu pstrągowego łowiłem multikem i żyłką 0,22. Nie zauważyłem aby "pęczniała " na szpulce co często jest używane jako argument przeciwko niej, rzuty oddawałem bez specjalnych problemów w upatrzone miejsca ( łowiłem na sporej rzece- Bóbr ) a i odczucia holu walczących pstrągów na dobrze amortyzującej żyłce są ciepłym uzupełnieniem wrażeń emocjonującego holu. Plecionka przekazuje na pewno dużo więcej "informacji " ale nie jestem przekonany do końca czy jest to potrzebne przy łowieniu pstrągów.
Ale ponieważ tęższe umysły od castingu zdecydowanie preferują plecionkę to ja jeszcze raz spróbuję podejść "kropkowańce" multikiem i plecionką. Może coś w tym temacie przeoczyłem - zobaczymy.
                                                                           Pozdrawiam; Yukon


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Jarek on 09 Grudnia 2006, 23:17:26
Pike, a co sądzisz o takim wężle. Do tej pory zawsze taki stosowałem.

[załącznik usunięty przez administratora]

[załącznik usunięty przez administratora]


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 09 Grudnia 2006, 23:28:13
Tyż dobre, :D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: tomek72 on 09 Grudnia 2006, 23:38:32
Jarku, tez do połączeń stosowałem zawsze ten Twój węzeł....i stąd było moje pytanie do Pike,a...Węzełek który pokazałes to typowy zderzak, który stosujemy do wiązania identycznych lub zbliżonych średnic. Ten węzeł moim zdaniem nie nadaje się do wiązania takiego o który pytałem...bo..Zauważ, że odcięcie jest na pierwszym ogniu do tego by zaczepić o przelotkę, do tego przy połączeniu żyłki z plecionkom nie będziemy tak naprawde wiedzieć jak zachowa się druga częśc węzła..prawdopodobnie się trochę wygnie i nie będzie to węzęł spięty w linii prostej...dodatkowo w węźle Pika żyłka wychodząca, która w Twoim węxle jest akurat odcięta będzie nadawała pewną opływowość....a w węźle zderzakowym będzie płaszczyzną, która może zawadzać o przelotki...Ale ja nie jestem oczywiście Pike....i On Ci na pewno podpowie coś bardziej konkretnego....


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Jarek on 09 Grudnia 2006, 23:52:22
Tomek72, wątpliwości podobne do Twoich, skłoniły mnie do zadania tego pytania.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: jaca on 10 Grudnia 2006, 09:33:06
Jarku, właśnie ten węzeł opisałem, wiem gdzie jest zaprezentowany ;-> i skąd go skopiowałeś :-D, nie chciałem reklamować tej strony :-D
Tomku, przy tym węźle nic się nie zaczepia o przelotkę, jest ok ;->, najprościej jest sprawdzić


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 10 Grudnia 2006, 10:08:20
@Yukon
Ja na codzień łowię pstrągi na stosunkowo dużej rzece. Oczywiście przyznaję, że plecionka lubi się czepiać do zarośli. Jednak wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Kiedyś, gdy zaczynałem łowić pstrągi przeszkadzały mi gałęzie zwisające nad wodą. Teraz to nawet lubię, a do łowienia pod nimi po prostu się przyzwyczaiłem. Na początku również łowiłem pstrągi na żyłkę. Dlaczego przestałem? Po pierwsze nie lubię zaśmiecać rzeki. Większość przynęt wyciągam z zaczepów po rozgięciu haków. Po drugie łowię na stosunkowo duże woblery. Wiele razy zdarzyło mi się widzieć następujący wypadek. Na woblera "najeżdża" spory pstrąg (przynęty poza pyskiem już nie widać). Zacinam go. Po dwóch czy trzech bujnięciach pstrąg otwiera pysk i wobler wypada. Nie zdarzyło mi się to przy małych ptrągach a dopiero przy takich powyżej 40-45 cm. Co jest przyczyną? Czasami atakujący pstrąg bardzo mocno ściska przynętę w pysku. Miałem już takie sytuacje, że odhaczając czterdziestaka zauważałem kotwice przygięte do środka. Sposób w jaki była zacięta ryba raczej wykluczał możliwość przygięcia ich w trakcie holu. Niektórzy pstrągarze nazywają to szczękościskiem. Skoro tak, to rybę trzeba mocno zaciąć by choć trochę przesunąć w jej pysku woblera. W związku z tym łowię na dosyć mocne kije i plecionkę. Po zacięciu po prostu odkręcam hamulec na prawie minimum. Chyba, że ryba jest przeznaczona do wypuszczenia to staram się ją jak najszybciej wyjąć. Przy dużych normalna walka może doprowadzić do rozerwania pyska.
Dlatego właśnie łowię na plecionkę zawsze gdy tylko mogę. Gdybym łowił na inne przynęty może mój wybór byłby inny. Nie wiem, bo uwielbiam łowić na woblery (od jakiegoś czasu tylko swoje na dodatek).
Wniosek: wybór żyłka czy plecionka może zależeć od wielu czynników, które w teorii trudno przewidzieć :).
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Pike on 10 Grudnia 2006, 16:58:29
Yukon, mam bardzo małe doświadczenie w łowieniu pstrągów, zdaje sobie sprawę z tego, że w wielu sytuacjach żyłka będzie się lepiej sprawdzała. Łowię plecionką, bo kiedy wyłączę wszystkie hamulce to szpula z żyłką jest znacznie trudniejsza do kontrolowania.
Zdaję sobie sprawę także z tego, że w miarę nabierania doświadczenia moje poglądy mogą się zmienić.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Tarłoś on 10 Grudnia 2006, 18:19:02
Witam

To i ja dołoże kamyczek do tej dyskusji.

Świadomie łowię pstrągi od 1996 roku czyli 20 lat. Na początku oczywiście nie było wyjścia więc stosowałem żyłkę i to tak książkowo polecaną czyli 0,20. Potem stwierdziłem że łowię za grubo i przesiadłem się na 0,18 w porywach do 0,16 ( zawsze bardzo bobrą i często zmienianą 3 do 5-ciu razy w sezonie). Łowiło się przyjemnie choć solidny zaczep zdecydowanie weryfikował objętość mojego pudełka. Jakoś omijały mnie naprawdę duże pstrągi, a to się spięly, a to nie zaciąłem w tempo, a to minęły się z przynętą ( w okresie tym łowiłem głównie obrtówkami). Tłumaczyłem sobie to: za miękkim kijem, zbyt rozciągliwą żyłką.
Zacząłem strugać woblery,  łowić na nie i sprawa zaczęła się jeszcze bardziej komplikować - poprostu nagminnie spadały mi ryby podczas holu, straciłem w tym okresie mnóstwo pięknych ryb. Wybawieniem stała się plecionka, która zaczęła pojawiać się w sklepach ( Cora Strong ). Połączenie wobler+plecionka+stosunkowo miękki kij+dobrze ustawiony hamulec to było to. Ryby się nie spinały, czucie przynęty było rewelacyjne, a i straty w przynętach były bardzo małe. Wszystko było by ok gdybym nie zdecydował się na nowy kij. Kij o zdecydowanie szybszej akcji - poprostu mocniejszy. Znowu zaczęły spadać ryby, odbijać się od przynęty po ataku ( dodam, że nie były to małe ryby).  Wtedy to właśnie nastąpił wielki come back do żyłki , ale już nie 0,16-0,18 tylko do minimum 0,25 do 0,28( tat, tak 0,28). Twierdzę, że pstrągowi nie przeskadza stosowanie grubej żyłki. Wiem co teraz pomyślicie! Przecież żyłką 0,28 nie da się komfortowo łowić małymi przynętami. Zgadza się, ale ja nie stosuje mniejszych woblerów niż 6-7 cm, a najczęściej 7,5 cm, obrotówki też zaczynają się od nr 3 ( w 90 % Mepss Aglia lub Comet). Nuczyłem się i przekonałem się łowić dużymi przynętami i zacząłem mieć wyniki. Do takich przynęt nie startują małe pstrągi, nie kaleczę maluchów a jak już coś siądzie to nie jest to mała rybka.
Tak pokrótce wygląda moja ewolucja od pstrągarza łowiącego książkowo czyli delikatnie i na małe przynęty do pstrągarza łowiącego ryby.
Pstrągi łowię na korbę i nie prędko się przesiąde na multika, tak jak pisałem łowię grubo, 12-sto funtowym Compositem o cw do 21 gram z żyłką Stroft 0,25 na jednej szpuli i do zadań specjalnych 0,28 też Stroft. Na takim zestawie jestem w stanie zaciąć każdą rybę jak i przytrzymać na krótkim dyszlu nawet 60 -taka, a i przynęt nie tracę tak dużo jak na ciękiej żyłce. 
Także reasumując do takiego sposobu jakim łowię (mocna wędka, duże przynety) wg mnie nadaje się tylko żyłka.

Pzdr.
Tarłoś


Też odliczam już dni do rozpoczęcia sezony, a to już za dwa tygodnie. ;D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Tarłoś on 10 Grudnia 2006, 18:35:17
Zapomniałem dodać, że łowię raczej na dużych rzekach. Na mniejsze rzeki będę składał delikatnieszy zestaw i nie wykluczone, że  zacznę stosować plecionkę, gdyż wędkę będę budował na szklanym blanku ( Seeker ) co za tym idzie zdecydowanie wolniejszę niż mój CD.
Pzdr.
Tarłoś


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Masiak on 10 Grudnia 2006, 18:38:24
 Zgadzam się z przedmówcą niżej żyłki 0,25 pod wobler(raczej 9cm) nie schodzę wyjątkiem są jjigi gdzie stosuję żyłkę 0,22 . Przy jigach żyłka ma tę przewagę , że przynęta wolniej tonie i jet odporniejsza na przetarcia od linki. Kije też mam raczej nie pstrągowe 10-15 lb o pełnym ugięciu. Ale może wynika to z tego , że łowię w miejscach podobnych do Tarlos. Nie twierdze  że to jedyna słuszna droga ,ale w ten sposób tracę miej ryb i rzadko siada jakiś maluch.Z plecionką mam kiepskie doświadczenia na pstrągach, chociaż okonie łowię najczęściej na linke , ale zawsze z przyponem  z żyłki. Należy pamiętać że nurt + wobler mocno wygina wędzisko i przy przesztywnieniu zetawu ryba się odbija i nie może usiąść dobrze na przynęte.  Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Masiak on 10 Grudnia 2006, 18:43:17
Zapomniałem dodać, że łowię raczej na dużych rzekach. Na mniejsze rzeki będę składał delikatnieszy zestaw i nie wykluczone, że  zacznę stosować plecionkę, gdyż wędkę będę budował na szklanym blanku ( Seeker ) co za tym idzie zdecydowanie wolniejszę niż mój CD.
Pzdr.
Tarłoś

Aż takie wolne to nie są, mają potworną zbieżność .Seekery takie dolniki mają że ryby same się zacinają ;D(kurka prawie jak slogan reklamowy)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 10 Grudnia 2006, 20:01:01
zawsze pozostaje ... inny rodzaj "ruchomej szpuli"... :-D :-D ;-> ze streamerem, lub nimfą :-D :-D :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: zamki on 10 Grudnia 2006, 20:28:44
Cytat: Łukasz Masiak
.Seekery takie dolniki mają że ryby same się zacinają ;D(kurka prawie jak slogan reklamowy)

  No to ja chcę takiego Seekera co to prawie  sam rybki z wody wybiera.  ;-> :-D :-f (B) (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Tarłoś on 10 Grudnia 2006, 20:42:38
@Esox1.
Inny rodzaj ruchomej szpuli jak najbardziej - nie wyobrażam sobie łowić na spining w okresie jętki - wtedy króluje tylko muchówka ;D
Pzdr.
Tarłoś


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 10 Grudnia 2006, 20:53:17
@Tarłoś
A skąd ten pomysł na Seekera? ;D ;D

Dzisiaj testowałem swoje nowe cacko na pstrągi - Conquest 51S. Wykonanie, jakość i rzuty - rewelacja! Jest tylko jedno ALE...przy rzucie małą gumką na główce 3g z wyłączonymi bloczkami zabrakło mi linki na szpuli ;D :o Łowiłem na PP 8lb. Mogłem co prawda jeszcze trochę upchać na szpulę, ale i tak jest jej mało. Na pstrągi jednak wystarczy... ;->
Nawet udało się ochrzcić małym esoxem :)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 10 Grudnia 2006, 22:48:08
Nawet udało się ochrzcić małym esoxem :)

Tylko nie małym... proszę  ;) ;) ;) ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: rabarbar on 10 Grudnia 2006, 22:53:11
Buri a nie boisz się że jak przywali Ci pstrąg ~50 cm i odjedzie  to może być problem z jego wyholowaniem?  :o  :-D ;)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 10 Grudnia 2006, 22:54:39
zawsze pozostaje jeszcze bieg za nim... ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Michumm on 10 Grudnia 2006, 22:57:53
Bartek ma siłe, weźmie na klate i koniec.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: zamki on 10 Grudnia 2006, 22:59:01
zawsze pozostaje jeszcze bieg za nim... ;->

  Z nurtem środkiem koryta   :-D co mi się już kiedyć zdarzyło na mojej rzeczce  :-D :-D kiedy żyłka 0.22 trzeszczała a kaban jechał w dół i wogóle nie miał zamiaru zatrzymać się. :-D I właśnie od tamtej pory zacząłem stosować plecionkę a i kijek zamieniłem na sporo mocniejszy :-f ;-> (B) (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 10 Grudnia 2006, 23:00:23
Nie, nie boje się ;D Pstrągi raczej nie mają w zwyczaju panicznych ucieczek jak np. troć czy łosoś. Raczej za wszelką cenę stara się wbić w najbliższy lub "swój" dołek czy zwalisko. Może na łące jak byś zapiał prawdziwego kabana to mógłby pokazać jak się pływa, ale tam zawsze możesz go gonić ;) Docelowo będzie na nim min. 60-70m linki. To starczy po trzykroć. :)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 10 Grudnia 2006, 23:00:35
zawsze pozostaje jeszcze bieg za nim... ;->

  Z nurtem środkiem koryta   :-D co mi się już kiedyć zdarzyło na mojej rzeczce  :-D :-D kiedy żyłka 0.22 trzeszczała a kaban jechał w dół i wogóle nie miał zamiaru zatrzymać się. :-D I właśnie od tamtej pory zacząłem stosować plecionkę a i kijek zamieniłem na sporo mocniejszy :-f ;-> (B) (B)

+ mała snajperka w kieszeni kamizelki... ;-> :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Yukon on 10 Grudnia 2006, 23:05:32
Jeszcze trochę o zależnościach - przynęty a sprzęt
Moje ulubione przynęty na pstrągi to w 90 % obrotówki nr. 2 i 3 , przeciążone raczej o szerokiej pracy skrzydełka. Ponieważ taka przyneta jest uzbrojona w jedną kotwicę to stosując mocną żyłke można skutecznie zaciąć prawie każdego pstrąga. Co innego jest z woblerem. Tak przynęta ma przeważnie dwie kotwice a więc siła zacięcia która wystarcza aby zaciąć obrotówką w przypadku woblera może być zbyt mała. Stąd użycie plecionki w takim przypadku wydaje się być w pełni uzasadnione. Również dobór wędziska jest też nie bez znaczenia. Kierując się tylko wiedzą teoretyczną o mocy wędki niewiele wiemy tak naprawdę o jego rzeczywistej sztywności. Mam w swoim arsenale dwie  wedki Fenwicka które róznią sie diametralnie opisem ciężaru rzutowego. Ta która ma opis 1/4 - 5/8 oz jest bardzo miekka a druga z opisem 1/8 - 3/8 oz jest przy niej pałowata. Pierwsza znakomicie nadaję się pod moje obrotówki a druga z uwagi na swą sztywność skutecznie zacina pstrągi gdy łowię na woblery. Zresztą podobny układ jest w St. Croix . Z tych przykładów wynika dla mnie ,że o przydatności wędziska pod konkretny rodzaj przynęty nie decyduje do końca jej ciężar rzutowy.
Ponieważ łowię głównie w małych rzeczkach zawsze mam ze sobą odczepiacz. Jest bardzo skuteczny i niewiele przynęt tak naprawdę zostawiam w rzece .
Jeszcze  słow kilka co do  nastawów hamulca. Zawsze przed łowieniem starannie ustawiam siłę hamowania w kołowrotku  tak  aby było to jakieś 3/4 wytrzymałości żyłki. I nigdy nie zmieniam ustawów w trakcie łowienia. Nie raz zostałem srogo ukarany gdy w czasie odjazdu dużego pstrąga dokręcłem  hamulec bo wydawało mi się ,że jest zbyt słabo dokręcony. Precyzyjny hamulec dobrze ustawiony przed wędkowaniem to dla mnie podstawa.
Nadchodzący sezon to dla mnie wyzwanie. Spróbuję multiplikatora z plecionką . Może dowiem się czegoś więcej  - w końcu  przecież o to chodzi.

                                                                   Pozdrawiam; Yukon


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 10 Grudnia 2006, 23:11:44
"Moje" pstrągi brały ostatnio na biała gumkę na 3g główce jiggowej, ale to pewnie były jakieś mutanty. Za wcześniejszymi radami Kolegów Forumowiczów, doszedłem do momentu, kiedy to wyłaczyłem zupełnie hamulec, kontrolując plecionkę jedynie kciukiem... Trening czyni... praktyka  :-D

Wiele nauki jeszcze przede mną, lecz zaczynam mysleć coraz bardziej o kijku zupełnie miękkim, wolnym, ale nadal, z uporem maniaka, o jakimś dwuskładzie najmarniej (czyli wersji travel)... Podpatrze o czym dyskutujecie i co polecicie. Chciałbym pozostać przy Scorpionie... zatem coś pod niego.

Pozdrawiam,
D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Yotaar on 10 Grudnia 2006, 23:19:09
@Tarło&para;
A sk&plusmn;d ten pomysł na Seekera? ;D ;D

Dzisiaj testowałem swoje nowe cacko na pstr&plusmn;gi - Conquest 51S. Wykonanie, jako&para;ć i rzuty - rewelacja! Jest tylko jedno ALE...przy rzucie mał&plusmn; gumk&plusmn; na główce 3g z wył&plusmn;czonymi bloczkami zabrakło mi linki na szpuli ;D :o Łowiłem na PP 8lb. Mogłem co prawda jeszcze trochę upchać na szpulę, ale i tak jest jej mało. Na pstr&plusmn;gi jednak wystarczy... ;->
Nawet udało się ochrzcić małym esoxem :)
Buri,
a może skrobnąłbyś małe podsumowanie? Presso, Conquest 51S, Pixy, może coś jeszcze, w jednym. Mamy temat porozrzucany w wielu wątkach, a tak byłoby w jednym miejscu jak na tacy. Czyli ...cacy!


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 10 Grudnia 2006, 23:27:10
Faktycznie trochę tych młynków już przeszło przez łapy :o ;D
Przez zimę postaramy się coś wspólnymi siłami wymodzić. Chcielibyśmy to zrobić wyczerpująco. ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: peresada on 10 Grudnia 2006, 23:49:06
a może ktoś powie mi jakie są możliwości rzutowe SHIMANO CALCUTTA 51 ?
o ile lepszy jest Conquest 51S.

pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 10 Grudnia 2006, 23:53:22
Calcutta 51 (japońska) powinna chyba rzucać podobnie do Conquesta 51 bo to podobna konstrukcja. Conquest oczywiście jest bardziej dopracowany i wysublimowany. 51S to zupełnie inna historia. Bardzo płytka i leciutka szpula powoduje, że rzuca się tym naprawdę świetnie. Pike miał 51 i 51S więc pewnie Ci napisze dokładne różnice.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 11 Grudnia 2006, 08:06:46
To jeszcze jedna sprawa dotycząca ustawień hamulca. Ów patent z odkręcaniem hamulca sprzedał nam Tadek Żelazowski. Na początku podszedłem do tego z przymrużeniem oka myśląc, że robi nas w balona. Któregoś jednak razu postanowiłem spróbować. Jakie były tego efekty? Ryba uspokaja się i jeździ a nie walczy zacięcie. Nie młynkuje. Oczywiście trzeba do tego mieć kawałek wody. Technika ta powstała w trakcie łowienia na łąkach, ale wszędzie gdzie tylko mogę to ją stosuję. Głównie dlatego, że ryby przestały mi spadać  ;D.
Zachęcam do spróbowania, zdziwicie się :) że tak można


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Yukon on 11 Grudnia 2006, 10:40:18
Sławek !

Coś w tym musi być bo swego czasu w lipcu łowiąc na Parsęcie powyżej ujścia Pokrzywnicy spotkałem miejscowego wędkarza z bardzo prymitywnym sprzętem ( ruski kołowrotek , gruba żyłka i szklany spinning ) . Wdaliśmy się w sympatyczną rozmowę o silnych srebrniakach które na tym odcinku bytują. Ja byłem już po trzech przegranych walkach z tymi walecznymi rybami i troche dziwiłem się jak On na taki sprzęt sobie radzi bo chwalił sie już kilkoma rybami złowionymi w tym roku w tym dwie miały pod pięć kilogramów. I wtedy po raz pierwszy usłyszałem o tym " patencie " który sprzedałes powyżej. Powiedział , że przeważnie chodzą na ryby we dwójkę. Jak któryś z nich zatnie grubą rybę to poprawia jeszcze zacięcie i ....otwiera kabłąk ! Ryba  wtedy podobno szybko się uspakaja . Po chwili zamyka kabłąk i na lekko napiętej żyłce pozwala prądowi rzeki aby zniósł ją pod brzeg na którym łowi. Wtedy ten drugi wędkarz zachodzi tą rybę od ogona i sprawnym ruchem zahacza osęką. Potraktowałem ten sposób z przymrużeniem oka i nigdy tego nie spróbowałem. Jak widać z Twojej wypowiedzi coś w tym musi być. Obym  w nadchodzącym sezonie miał okazję tego spróbować ( potrzeba jeszcze do tego duużej ryby ! )

                                                                                        Pozdrawiam : Yukon


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 11 Grudnia 2006, 10:44:16
@Yukon
Najwiekszą trudnością w tym patencie jest przełamanie się :). Naszej psychice trudno jest się przestawić  :-D
Pozdrawiam

PS Życzę dużej ilości okazji do wypróbowania tego patentu  :-f


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Kamil on 11 Grudnia 2006, 11:10:33
To i ja to sprawdzę  :-f wczoraj miałem dwa spady :-f


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 11 Grudnia 2006, 11:13:53
To aby nie było wątpliwości, linka musi być cały czas napięta :)  :-f


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Kamil on 11 Grudnia 2006, 11:21:21
O.K :-f


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 11 Grudnia 2006, 20:57:57
@Mara to i ja wrzucę swoje grosze :).

Wszystko zależy od łowiska i przynęty. Taka była moja konkluzja. Nie dyskutuję z osobami łowiącymi na żyłkę. Sam kiedyś na nią łowiłem. Zestawiona była z kijem o cw. 3-14 (tak mniej więcej). Stosowałem żyłkę 0,20. To był snobizm w najczystszej postaci. Tak pisali znawcy i taki sprzęt większość stosowała.
Od kiedy zacząłem obserwować co się dzieje w trakcie brań i holi ryb, zacząłem też zmieniać i moje podejście do pstrągowania. Wcześniej wiele ryb mi spadało. Gdy zacząłem analizować i doszedłem do tego co stosuję dziś, sytuacja diametralnie się zmieniła. Jaki z tego wypływa wniosek? Dla mnie ten sprzęt jest optymalny. Nie twierdzę, że dla każdego.
Obserwowałem kiedyś zachowania spinningistów w trakcie łowienia. Jedni prowadzą przynętę bardzo agresywnie a inni delikatnie. Jedni zacinają zamaszyście a inni ruchem nadgarstka. Jedni w trakcie holu zdają się głównie na elastyczność wędziska a inni bardzo pracują ręką (przy ruchach ryby ręka trzymająca kij podążą za nią utrzymując napięcie linki). Jaki z tego wypływa wniosek? Każda z tych osób potrzebuje trochę innego zestawu. Jak się do tego doda różne przynęty to już mamy galimatias na całego. Dlatego nie można uogólniać i wymieniać idealnych rozwiązań bo takie nie istnieją.
To co przedstawiamy w swoich postach to nie jest dyskusja która ma wyłonić najlepsze rozwiązanie. To przedstawienie wielu punktów widzenia. Jeżeli ktoś zastanawia się nad wyborem zestawu, bo zamierza zacząć łowić pstrągi to warto by wiedział o różnych rozwiązaniach i dobrał takie, które jemu będzie najlepiej pasować (albo które będzie preferował). Nic więcej. Nikogo nie będę namawiał: łów na plecionkę bo tak jest lepiej. Każdy łowi jak mu przyjemniej a jeśi skorzysta z moich rozwiązań i mu się sprawdzą, to będę zadowolony.
Co do punktów w świetle powyższych moich słów:

Grosz pierwszy: Na mojej rzece (średniej wielkości) na odcinku który odwiedzam najczęściej tylko w nielicznych miejscach potrafię przejść rzekę (głębokość plus zamulenie). Spodniobutów ze soba nie zabieram, bo nie posiadając samochodu pozwalam sobie tylko na wodery. Plecy i tak protestują :)
Grosz drugi: Wiatr nie jest dla mnie czynnikiem utrudniającym, ponieważ łowię gównie w lesie. Plecionką rzucam celniej, ponieważ mniej się boję, że urwę przynętę (jak każdy mam swoje ulubione, najczęściej za śladami zębów). Stres działa na mnie w tym wypadku deprymująco. Jak łowię na luzie - rzuty są idealne (nie na pierwszej w roku wyprawie - do tego się przyznaję).
Grosz trzeci: Każdy łowi taką mocą i szybkością jaka jemu odpowiada (zwykle mentalnie). Tu nie ma co dyskutować, oczywiście w pewnych granicach :) choć na mojej rzece nikt podanego przez Ciebie kija by nie zastosował.
Grosz czwarty: To zależy wszystko od całego zestawu. Łowiąc żyłką i lekkim, miękkim kijem tylko zbrojenie przez Ciebie zaproponowane będzie się sprawdzać. Przy innych wymogach ryb i łowiska osobiście bym się nie zdecydował.

Mam nadzieję, że dyskusja będzie nadal trwała :) ;-> (B)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 11 Grudnia 2006, 21:10:51
Mam nadzieję, że dyskusja będzie nadal trwała :) ;-> (B)

Mam podobną nadzieję. Przed pierwszym dla mnie sezonem pstrągowym chętnie podszkolę się teoretycznie  ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 11 Grudnia 2006, 21:50:06
JJ, piszesz o muszce??? :-D ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 11 Grudnia 2006, 22:00:32
Gdzie się da to mucha, gdzie nie lekki casting. Obydwie metody łowienia pstrągów, że tak powiem 'naturalnych', są mi obce. Do tej pory łowiłem pstrągi tylko na dobrze Ci znanym łowisku. Od nowego roku chcę trochę pobiegać po mazowieckich ciurkach, może uda się nadrobić braki  :)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 11 Grudnia 2006, 22:08:21
pozostaję do dyspozycji... :-D

a i przy okazji zapoznam Cie z super nowymi miejscówkami ;-> ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 11 Grudnia 2006, 22:28:02
pozostaję do dyspozycji... :-D

a i przy okazji zapoznam Cie z super nowymi miejscówkami ;-> ;->

 ;->


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Darek on 17 Grudnia 2006, 22:52:03
Wybacz... :-X
Innym razem... ;->
Ale, po Nowym roku, a może i nawet w przerwie miedzyświątecznej... :-f :-f?


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 28 Grudnia 2006, 08:46:28
Pstrągi coraz bliżej a ja dopiero trzeciego stycznia na nie pojadę :(. Jednak możecie spodziewać się krótkiej relacji (zależnej od wyników). Mam nadzieję, że będę miał co opisać :-f


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Tarłoś on 28 Grudnia 2006, 09:01:11
Witam
 A ja w tym roku zdradzę pstrągi i ostatniego grudnia pojadę na troć na Słupię.
A na pstrągi następny weekend.
Pozdrawiam poświątecznie
Tarłoś


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: zamki on 28 Grudnia 2006, 10:17:56
Cytat: Sławek
Pstrągi coraz bliżej a ja dopiero trzeciego stycznia na nie pojadę :(. Jednak możecie spodziewać się krótkiej relacji (zależnej od wyników). Mam nadzieję, że będę miał co opisać :-f

  Zrobię kilka fotek do tej relacyjki. :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Urso on 28 Grudnia 2006, 10:46:27
W takim razie czekamy na Waszą relację i zdjęcia, bo łowisko macie wspaniałe.


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: JJ on 28 Grudnia 2006, 12:03:20
Pstrągi coraz bliżej a ja dopiero trzeciego stycznia na nie pojadę :(. Jednak możecie spodziewać się krótkiej relacji (zależnej od wyników). Mam nadzieję, że będę miał co opisać :-f
No chyba będzie! Zdaje się, że pierwszego już wyśniłeś  :-D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 28 Grudnia 2006, 12:08:34
Ja jadę 31go i może 2go. Może coś się uda złowić... ::) :)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 30 Grudnia 2006, 08:45:54
No i wszystko wskazuje, że będę musiał biegać we środę za dwóch, bo Zamker coś mało jest teraz mobilny. Może jednak jakaś młoda pani doktór wyciągnie dla niego cudowny lek i Zamker będzie jak nowy.
Połamania kija życzę - niektórym już jutro


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 30 Grudnia 2006, 11:46:33
Zrobię wszystko żeby jutro coś złowić, ale trudno przewidzieć efekty. Dla mnie niestety zawsze zima była słaba. Nie wiem, chyba nie potrafię się przestawić na zimowe łowienie - łowie chyba za szybko :-\ Jednak w tym roku zima jak nie zima, więc może coś się uda złapać... ;D Jeszcze tylko 20 godzin... ;D :o


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 30 Grudnia 2006, 17:17:39
Połam Buri wszystkie kije :) na sześćdziesiątakach :)


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Buri on 30 Grudnia 2006, 23:48:26
6:30 wyjazd ;D
Jakiś taki mistyczny ten pierwszy wyjazd ;) Chciałbym chociaż zobaczyć ogon 30taka... ;) ;D


Tytuł: Odp: Pstrągi- tuż tuż
Wiadomość wysłana przez: Sławek on 31 Grudnia 2006, 08:18:27
Jak Ci się nie uda, to daj znać - wezmę z jakiegoś zdjęcia wytniemy resztę i zostawimy ogon  ;) :-f