http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
28 Kwietnia 2024, 02:03:39

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2632 użytkowników
Najnowszy użytkownik: DerekGreva
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Rod building/Lure building (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Moja przygoda z młotkiem i kawałkiem blachy.....
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Moja przygoda z młotkiem i kawałkiem blachy.....  (Przeczytany 21104 razy)
minecjusz

Wiadomości: 955


Orzechowo


« Odpowiedz #15 : 15 Marca 2013, 14:53:04 »

Alpakę też sprawdzę (dzięki za podpowiedź) Grin mam nadzieję, że dostanę 1,5mm, choć może odważę się i wezmę w grubości 1mm co zmobilizuje mnie do zakupu lżejszej szpulki do multika Laughing
Peterek najmniejsze co wyklepałem ma 26mm długości...ciężko się klepie takie maleństwa, ale poćwiczę, bo jak mawiają starsi, zapewne mądrzejsi ludzie "praktyka czyni mistrza"

Wklejam fotkę maleństwa, które powstało we wtorek


Uploaded with ImageShack.us
« Ostatnia zmiana: 15 Marca 2013, 14:56:26 wysłane przez minecjusz » Zapisane
jaca

Wiadomości: 3661


Jelenia Góra

multi-obsesja


« Odpowiedz #16 : 15 Marca 2013, 15:28:58 »

mają różne grubości  ok
Zapisane

Życie jest jak bieg na sto metrów, im szybciej biegniesz tym szybciej się kończy
Bartek

Wiadomości: 283


Warmia


« Odpowiedz #17 : 17 Marca 2013, 10:14:56 »

Minecjusz,gdzie można znaleźć artykuł,o którym wspominałeś ?

Edit: Juz znalazłem Wink
« Ostatnia zmiana: 17 Marca 2013, 13:53:24 wysłane przez Bartek » Zapisane
Zippo

Wiadomości: 181


Sola


« Odpowiedz #18 : 17 Marca 2013, 12:41:21 »

Wiem, że z punktu widzenia łowności przynęty nie ma to znaczenia, ale estetyczniej wyglądałoby gdybyś używał do wzorków zeszlifowanego całkiem na ostro narzędzia (chyba śrubokręta używasz ). Jedno uderzenie i wzorek  Smiley. Wielokrotne poprawianie wzorku też nie służy dobrze estetyce wykonania  Wink Piszę tu o kreskach. Działaj, powodzenia  ok.
« Ostatnia zmiana: 17 Marca 2013, 12:43:28 wysłane przez Zippo » Zapisane
minecjusz

Wiadomości: 955


Orzechowo


« Odpowiedz #19 : 17 Marca 2013, 18:52:02 »

Nie było mnie przez weekend (wolne od żony, czyli chlanie z kumplami w starej wiosce i testowanie blaszek)....artykuł dla tych co będą szukać - tak przyszłościowo http://jerkbait.pl/topic/17361-artykul-nie-wahaj-sie-wahac-czyli-moja-przygoda-z-robieniem-blach%E2%80%A6/

Niestety liczba wzorników na dzień dzisiejszy ogranicza się do śrubokręta i zepsutego kawałka gwoździa....postaram się w miarę czasu uzupełniać braki o jakieś profesjonalne narzędzia i może kupię pastę do srebrzenia Grin Na początku myślałem, że inni "blacharze" cynują swoje blaszki, ale moje próby zakończyły się klapą...ale znalazłem w necie wspomnianą pastę...nakładasz przecierasz i miedz/mosiądz pokrywa się cieniutką warstewką srebra ok

Po testach najbardziej podoba mi się praca morsików...fanie się kolebią, a w nurcie dostają kopa, no i pracują nawet w opadzie...gnomy i alga także pracują poprawnie, natomiast jajowate wynalazki - czyli blaszka z czerwonym chwościkiem w nurcie zbyt często wpada w ruch wirowy (na jezioro od biedy się nada) >: więc wypada z dalszej produkcji.

Mam nadzieję, że z czasem dojdę do większej wprawy, oraz że wizualnie nie będę miał nic do zarzucenia moim wynalazkom Grin Poza tym, takie ograniczenie w postaci braku wybijaków powoduje upodobnienie moich blaszek do pudełkowych perełek w stylu retro mających nierzadko po 30 lat Wink

Zapisane
krzysiek gżybek

Wiadomości: 356


Wołomin


« Odpowiedz #20 : 21 Marca 2013, 08:40:02 »

Nie jest Przemek źle .te co kręcą drugi raz wyklep i muszą
chodzić.miałem takie 3 szt(15 cm) to dopiero po 4 klepaniu
chodziły jak potrzeba
Zapisane

Lepiej klepać blaszki, niż stare baby po tyłku.
marcin wojtczak

Wiadomości: 14


« Odpowiedz #21 : 21 Marca 2013, 12:52:17 »

Jak na moje oko to one ciut przy mało wykrępowane   . nie mają takiej anemicznej pracy???
Zapisane
minecjusz

Wiadomości: 955


Orzechowo


« Odpowiedz #22 : 21 Marca 2013, 17:15:32 »

Krzysiek dzięki za pomoc Beer ok

Marcinie myślę, że moje blaszki nie są znowu aż takie płytkie....w porównaniu do "wielkoseryjnych" wahadłówek wykrępowanie jest 2-3 razy mocniejsze Wink Poza tym ładnie się kolebią i nie spowalnia ich zbytnio nawet spora waga - są z blachy 1,5.  Poeksperymentuje teraz także z blachą 1mm dla najmniejszych mikrusów, coby waga nie spowalniała i tak szybkiej pracy Smiley W nurcie fajnie się ożywiają, zupełnie jak małe rybki walczące o utrzymanie się na swoim miejscu, lub uciekające przed "porwaniem przez prąd". Może spróbuje głębiej wklepać "wgłębienie", lub dać większą S na podgięciu....poeksperymentuję Grin obiecuje Wink Poza tym weź poprawkę, że ja dopiero zaczynam i sam się uczę...muszę dojść do wprawy, a na eksperymenty przyjdzie czas.
Zresztą jeden woli brunetki, drugi blondynki....a kto inny rude, z tego wynika, że każdy ma swój typ odnośnie pracy przynęty...akcji wędziska....rodzaju plecionki/żyłki....

Jak dojdzie blaszka to wkleję fotkę porównawczą seryjnego gnoma i mojego....morsa też Laughing    

PS: W necie na stronach różnych sklepów z rękodziełem znalazłem info, że niektóre blaszki przy szybszym prowadzeniu i w nurcie wpadają w ruch wirowy i nie jest to ich wadą....tak wiec mojej jajo-podobne twory może pracują dobrze, ale zamiast na okonia to na trocie z nimi Cheesy Cheesy

Przy okazji dorobiłem i dokupiłem kilka "wybyijaków" z nowymi wzorkami Grin
Zapisane
krzysiek gżybek

Wiadomości: 356


Wołomin


« Odpowiedz #23 : 21 Marca 2013, 17:58:52 »

Przemek a meil i zdjęcia dotarły
Zapisane

Lepiej klepać blaszki, niż stare baby po tyłku.
minecjusz

Wiadomości: 955


Orzechowo


« Odpowiedz #24 : 21 Marca 2013, 18:16:00 »

Tak dotarły ok dzięki bardzo. Ciesze się, że doświadczony "blacharz" nie wyśmiał moich eksperymentów Wink a wręcz zachęca do działania Beer. Bardzo to budujące i cieszę się z każdej rady, a jeśli utknę w jakimś miejscu to oczywiście zadzwonię.

Jutro pospawam sobie w pracy nowy młotek z 2 rożnej wielkości kulami od łożysk...bo ten mój obecny oryginalny blacharski waży 225gr i nie jest idealnie półokrągły, a nowy będzie ok 600gr waży,ł więc ułatwi maltretowanie miedzi i mosiądzu, oraz da mi większe możliwości krępowania Cheesy

Myślę także nad zakupem patyny, bo ciemne wzorki zwłaszcza po "kuleczkowaniu" bardzo mi się podobają, tylko muszę dorobić odpowiedni wybijak....
Pasta do srebrzenia miedzi i mosiądzu także się przyda.... pomysłów milion, ale życia mi braknie, żeby wszystko wypróbować Grin

PS: Na początku obawiałem się i wstydziłem wklejać swoje wynalazki....ale do odważnych świat należy Grin
« Ostatnia zmiana: 21 Marca 2013, 18:17:39 wysłane przez minecjusz » Zapisane
BOB

Wiadomości: 3530


Warszawa

Robert


« Odpowiedz #25 : 21 Marca 2013, 20:48:41 »

Przemku
Wstyd to kraść!!! Kibicuję Twoim działaniom ok ok ok Podziwiam zapał i wyniki.
Zapisane

NIECH SIĘ WĘDKI GNĄ A NIE ŁAMIĄ
minecjusz

Wiadomości: 955


Orzechowo


« Odpowiedz #26 : 28 Marca 2013, 12:56:19 »

Blacha przyszła we wtorek...ale żona w szpitalu wiec nie miałem czasu na klepanie... Ostatnie eksperymenty  z patynowaniem... Coś dla niej i dla mnie



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us
Zapisane
bartekzabrze

Wiadomości: 195


Zabrze


« Odpowiedz #27 : 28 Marca 2013, 14:45:13 »

Ta z tymi kropami jest super  Laughing dobra robota ok
Zapisane
brrif

Wiadomości: 129

Haarlem, Śląsk


« Odpowiedz #28 : 28 Marca 2013, 21:00:49 »

Zajefajne. Tylko w tej największej zapomniałeś wywiercić dziurki Laughing, ciekawe jakby pracowała?
Zapisane
minecjusz

Wiadomości: 955


Orzechowo


« Odpowiedz #29 : 30 Marca 2013, 00:39:14 »

Wymyśliłem nowy wzorek...nacinam blaszkę szlifierką i powstają takie fajne kreski które po oksydacji wyglądają jak zebra ;-)  Poza tym, dla pewnej małej 4-letniej damy, łowiącej czasem na casting swojego taty, zrobiłem 2 takie bardziej dziewczęce  Grin ale myślę już nad innymi "kobiecymi" wzorkami...



Uploaded with ImageShack.us
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!