Grupa Skjern nadaje z raju ..

[zamki]

   Dojechaliśmy, zobaczyliśmy i jutro zaczynamy  ...

 Wątek celowo zamknąłem, żeby wyszła z tego fotorelacja.


  Od lewej
Radek
Olek
Zbyszek
Robert
Marcin
Jacek
Wojtek
Mariusz
Maciek

 Postaramy się przekazywać wieści na bieżąco.

[zamki]

  Wojtek pokazał nam, w którą stronę nad rzekę   

[zamki]

 Dzisiaj poświęciliśmy cały dzień na rekonesans.

[zamki]

Zajrzęliśmy też nad fiord. Niestety ta woda ze wzgędu na migrację łososia też jest zamknięta dla wędkarzy.

[zamki]

 Rzeka w dolnym odcinku nie zachwyca urodą. Płynie między
polami , brzegi gołe bez drzew. Jednak biorąc pod uwagę
renaturyzacację w 2002 roku teraz chociać ma zakręty  ...

[zamki]

  Mało pozytywnych wieści. Zimno jak diabli i straszliwie dmucha.
 Nie mniej grupa nie odpuszcza. Statystyki tegorrocznego sezonu
 pokazują, że ryby były łowione tylko w dwa pierwsze dni. U nas
 też słabo chociaż coś tanm się nam uwiesiło.
 Pierwszego dnia moja troć 82 cm wypuszczona przy ogólnym zdziwieniu
 niemieckich wędkarzy, którzy do tej pory nie przeslali fotki oraz wczorajszy
 tęczka Olka dł 58 cm. Dzisiaj na zero.

[zamki]

 Dziesiaj próbowaliśmy i w rzce i we fiordzie. Niestety ani tu ani tu ryb nie było.

[zamki]

  Wróciliśmy. ....  W obliczu braku ryb i kilku zasmarkanych nosów
 postanowilismy nawet zrezygnować z wędkowania w ostatni dzień.
 Ryby : nam nie dopisały. Przyczyną główną była bardzo mocno przeciągająca się zima,
 pośrednimi to, że nie łowimy na muchę bo mielibyśmy szansę na łowienie keltów,
 które jak widać po statystykach zgłoszonych ryb właśnie przynęty muchowe sobie upodobały
 no i nie atakowaliśmy z uporem maniaków do czego nas zniechęcała podła pogoda.
 Wspomniana długa zima opóźniła wejście do rzeki srebrnych ryb z morza. Nie do końca wiemy jak to
 funkcjonuje ale podobno była zamknieta też  jakaś zapora uniemożliwwiająca rybom migrację.
 Rzeka raczej mało urodziwa można rzec ot taki kanał chociaż po renaturyzacji w 2002 roku ma nawet sporo zakrętów
 niestety z niezrozumiałych dla nas powodów krzewy próbujące rosnąć nad brzegami sa systematycznie karczowane.
 Woda raczej płytka i już w tym czasie zaczyna wyłazić ziele. Ogólnie dostep do wody bezproblemowy za
 sprawą wytyczonych parkingów dosłownie co kawałek i wolnych od siatek i innych drutów brzegów.
 Postaram się jeszcze wrzucić fotki rzeki przed i po renaturyzacji.
 
 
 

[peresada]

tną krzaki, żeby ułatwić łowienie na muchę ( tak przynajmniej mi sie wydaje)
mnie po krzaczrowych bojach na rzece na której łowię przydała by się taka odmiana.
że nie łowiliście keltów to bardzo dobrze. zdecydowanie niewędkarska forma łososia.
kto miał na kiju i srebro i kelta w podobnych rozmiarach wie o czym piszę.
ten rok chyba w całej europie jest dosyć trudny ze względu na długą zimę.
nie ma co rozpaczać. nowa woda, nowe doświadczenia i na pewno miło spędzony czas.
pozdrówka

[zamki]

  .. za tydzień o tej porze ... będziemy po pierwszym dniu wędkowania i mam nadzieję,
 że tym razem będzie się czym chwalić.
 Wieści z nad rzeki póki co są zadowalające ale to są ryby a my tam będziemy dopiero za tydzień.
 Niemniej jest wiara !! Wątek otworzę po powrocie.

[Pike]

I jak, są w rzece?

[zamki]

 Przemek dojechaliśmy cało i bez przygód, zasiedliliśmy domek i rozpakowujemy się.
Pogoda marna, popaduje  i wieje jak diabli na szczęście "od morza" ... Jutro pierwszy dzień nad wodą....