http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
28 Kwietnia 2024, 09:43:37

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2633 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Candyjjr
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Rod building/Lure building (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Seeker SP 703-S jako cast pod pstrąga
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Seeker SP 703-S jako cast pod pstrąga  (Przeczytany 15793 razy)
MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #30 : 13 Września 2013, 20:31:50 »

Właśnie jestem po wstępnym spacingu i już wiem, że bardzo ciężko będzie poskładać komplet tak jak proponowaliście z 8 przelotek tylko najprawdopodobniej będzie to 9 i że to wcale nie jest aż taka prosta sprawa. Mam problem ze spiralą, bo jak na razie wyszła mi przy 10 przelotkach razem ze szczytem i spirali rozłożonej na trzech oczkach przy kątach 60,120,180 czyli rewolwer. Wydaje mi się, że to przez zbyt niskie stopki przelotek w minimach. Rozpocząłem tak jak przeczytałem w jednym z wątków od zbrojenia pod spina i podpierałem się tabelami FUJI oraz Exelem ze strony AcidRod Początkowo spirala leciała z przelotek 7,6,5,5 i czwórki do końca i za nic nie chciało mi wyjść, więc zmieniłem na 7,6,6,5 oraz czwórki do końca i w końcu chyba wyszło. Muszę jeszcze popróbować przy dziewięciu przelotkach, ale to chyba zadanie na niedzielę, bo zapowiadają deszcze, więc będzie trochę czasu.
Macie jakieś wskazówki co do zbrojenia, bo może robię coś źle i dlatego mi nie wychodzi?
Zapisane
Buri
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 2751


Gdańsk


WWW
« Odpowiedz #31 : 14 Września 2013, 11:06:22 »

Marny ze mnie grafik Grin Patrz na to jak na przekrój. Spróbuj tak: pierwsza przelotka prawą stroną ramki w osi blanku a kolejne powinny się, w widoku wzdłuż blanku, "dotykać" ramkami. Jeśli nie bedą na siebie nachodzić, tylko będzie lekki odstęp to nic, zobacz czy linka w miarę płynnie przechodzi. Dla poprawienia efektu możesz przelotkę lekko pochylić w stronę spirali (w osi blanku, czyli patrząc na przelotkę od góry skręcasz ją lekko pod kątem). Czwarta już jest na dole. Spokojnie powinieneś się wyrobić na 8 przelotkach. Nie przejmuj się większymi przerwami na szycie. Patrz aby między przelotkami linka miała takie samo napięcie żeby się równo siły rozkładały. Między przelotkami odpowiadającymi za spirale możesz spokojnie dawać duże przerwy np. 20-23-27cm, ale to wszystko w zależności od blanku. Pierwszą na początek ustaw 55-60cm od multika. Przyklej na taśmę i idź porzucać.





Zapisane

MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #32 : 14 Września 2013, 15:25:34 »

Zrobiłem właśnie na ośmiu przelotkach, starałem się nie pochylać pierwszej przelotki, ale z pochyloną wyszło o wiele lepiej Beer. Zastanawiam się tylko nad jednym. Niektórzy specjalnie pochylają pierwszą przelotkę w stronę przeciwną do planowanej spirali, aby lepiej układała się linka na kołowrotku i tutaj pytanie - czy takie pochylenie pierwszej przelotki nie będzie powodować spiętrzenia, bądź zagłębienia linki na końcach szpuli? Przy takim ułożeniu linka w moim przypadku znajduje się ciągle po prawej stronie wodzika (spirala prawoskrętna), więc teoretycznie po prawej stronie szpuli linka może się spiętrzać, a z lewej strony może pojawiać się dołek.
Zapisane
Buri
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 2751


Gdańsk


WWW
« Odpowiedz #33 : 14 Września 2013, 16:32:15 »

Robię tak kije od kilku lat i nie zauważyłem problemu. Poza tym nigdy nie łowisz z kijem w jednym położeniu.
Zapisane

MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #34 : 14 Września 2013, 17:26:44 »

Próbuje i próbuje i nie ukrywam, że jest to trochę wciągające, a czasami wkurzające, bo już myślałem, że znalazłem złoty środek, byłem porzucać i wszystko OK, lecz po powrocie do domu i dalszym testowaniu okazało się, że przy kącie wędki około 60-70 stopni i obciążeniu około 0,5kg linka na czwartej przelotce ma za duży kąt i trzeba będzie lecieć od nowa Angry .
Tak z ciekawości - ile czasu zazwyczaj poświęcacie na poprawny spacing, bo z początku myślałem, że wystarczy jakiś wzór, drobne poprawki i koniec, a tu takie rzeczy?
Zapisane
Buri
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 2751


Gdańsk


WWW
« Odpowiedz #35 : 14 Września 2013, 17:55:34 »

Co to znaczy za duży kąt? Ja robię duże kąty, pilnuje równego napięcia linki i wszystko ok. Ja zbroje bardzo lekko, czasem ekstremalnie i żaden z moich kijów nigdy do mnie nie wrócił.
Mi ustawianie przelotek zajmuje od 5 do 30min Smiley
Zapisane

MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #36 : 14 Września 2013, 18:19:22 »

chodzi o to, że w pobliżu tego miejsca blank jest najmocniej wygięty przy dużym obciążeniu, przez wszystkie przelotki linka przechodzi łagodnie, a przy tej jednej jest trochę mocniej załamana, tak jak na zdjęciu poniżej.

zdjęcie pochodzi ze strony http://merricktackle.com

I tak apropo ustawienia przelotek, to pierwsza jest w odległości 55 od kołowrotka następne 28,5cm 24,5cm i 21,5cm więc odrobinę więcej niż proponowałeś, ale spirala jest git, linka nie dotyka w neutralnym położeniu, a przy ugięciu jest tylko lepiej, poza czwartą przelotką od góry, przestawiam i przestawiam i ciągle wydaje mi się że brakuje jednej przelotki:/ Zastanawiam się czy powodem może być to że reargrip u mnie ma długość zaledwie 20 cm na blanku i 1,5 cm poza blankiem, więc kołowrotek jest dość nisko co wiąże się z przesunięciem przelotek

kolejny edit


na tym zdjęciu widać na czwartej przelotce od kołowrotka podobną sytuację, więc zastanawiam się teraz czy tak przypadkiem nie powinno być, bo pierwsze przelotki układają się po leciutkim łuku, a dopiero przy wspomnianym miejscu ugina się mocniej i również tworzy się załamanie linki na czwartej przelotce, zupełnie jak to miało miejsce u mnie
« Ostatnia zmiana: 14 Września 2013, 23:01:11 wysłane przez snow_87 » Zapisane
MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #37 : 15 Września 2013, 12:45:01 »

Już trochę odrobinę uciekłem od tego problemu teraz wygląda to tak:




Spirala rozłożona na cztery pierwsze przelotki 15,70,130,180 rozmieszczenie przelotek od szczytu to:
11,5;
13,5;
16;
18,2;
21;
24,3;
27,5
Jakieś sugestie?
Zapisane
MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #38 : 06 Października 2013, 18:25:00 »

Wędka nareszcie doczekała się omotek i lakierowania, a przed chwilą ją ściągnąłem z suszarki Smiley Używałem lakieru prokote i mam pytanie - po jakim czasie położyć drugą warstwę, bo ze dwie-trzy przelotki będę musiał przelecieć jeszcze raz? Kolejne pytanie to czy mogę resztę zostawić z jedną warstwą lakieru, czy może dołożyć po małej kropelce i rozłożyć na całą omotkę?
Zapisane
Buri
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 2751


Gdańsk


WWW
« Odpowiedz #39 : 06 Października 2013, 18:28:49 »

Ja lakieruję zawsze na raz, ale jeśli musisz zrobić poprawki to najlepiej po 24h. Jeśli poźniej niż 48 to przydałoby się lekko zmatowić pierwszą warstwę.
Zapisane

MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #40 : 06 Października 2013, 18:40:04 »

ok  w takim razie polakieruje jutro.
Z tego co widzę, to dwie przelotki są do poprawki, bo lakier jest nierówny tzn. są minimalne wybrzuszenia w miejscach przewlekania wstawek i ich zakończeniach (tam gdzie obcinałem nitkę) reszta wydaje się w porządku.
Zapisane
woblerwz

Wiadomości: 107

Brzeg


« Odpowiedz #41 : 06 Października 2013, 23:14:42 »

Kładź drugą warstwę jak najwcześniej, kolejne nie wiążą się z "twardymi" , to jest zywica chemoutwardzakna i po czasie reakcji jest ob obojętna na czynniki zewnętrzne. Najwcześniej , nie znaczy za godzinę. Prokote tesowałóem przy odstępach max. ok . 10 godzin.
Sam preferuję Flexa HB, moje subiektywne podejście.
Zapisane
MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #42 : 07 Października 2013, 19:23:23 »

niestety drugą warstwę położyłem po ponad 24 godzinach Angry. Właśnie się suszy, późno wróciłem z pracy i musiałem lakierować przy sztucznym świetle co dodatkowo mnie wkurzyło. W instrukcji niby jest napisane, żeby kłaść minimum po 24 godzinach do 4-5dni. Sprawdzałem pozostałości wczorajszego lakieru i był jeszcze klejący w dotyku, mam nadzieje że dobrze to zwiąże.
Zapisane
Buri
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 2751


Gdańsk


WWW
« Odpowiedz #43 : 07 Października 2013, 19:28:44 »

Jeśli był klejący po 24h to znaczy, że źle wymieszałeś lub dałeś złe proporcje. Undecided
Zapisane

MateuszDDZ

Wiadomości: 85

Dzierżoniów


« Odpowiedz #44 : 07 Października 2013, 20:04:09 »

Dziwne bo dawałem duże ilości żeby dokładnie odmierzyć-strzykawki 2 ml i po 2 ml każdego składnika. Do tego mieszałem dobre 5 minut. Sprawdzę później czy będzie git. Temperatura ma coś do tego, bo wędka "dochodziła" razem z resztkami lakieru w zimnym pokoju, przy uchylonym oknie?
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!