Łódki z silnikami oczywiscie są na miejscu. Od czeskiej granicy , na miejsce jest 850 km. Łowi się tam głównie sandacze. Bardzo dużo jest tam bolenia i jest łatwy do złapania, bierze na piórko
, sam kilka złowiłem. Trafić mozna suma, szczupaka i oczywiście okonie. A jak by ktoś chciał pobawić się białą rybką to trafi na wędkarski raj
. Micio, miescowy przewodnik, pokazywał nam zdjecia karpi i amurów jakie tam sie łowi
.