Matas, a masz coś przeciwko wypuszczaniu okazów? Bo ja osobiście nie biorę już dużych ryb, a szczególnie okoni które rosną chyba najdłużej ze słodkowodnych ryb. Rzecz jasna każdy ma swoje sumienie i to jego osobista sprawa co zrobi, tylko że tym sumieniem nie zwiększymy populacji ryb w Polsce. A ktoś dawać przykład musi i jeśli już próbujemy stworzyć jaką "elitarną" grupę, bawić i cieszyć sie wędkarstwem to powinniśmy też propagować wypuszczanie dużych ryb. Tylko od nas zależy czy nasze dzieci będą mogły coś złowić. Bo na PZW nie mamy co liczyć.
Jasna sprawa, że przesadzać w drugą stronę nie można i jeśli ktoś ma chęć zabrać rybę ( konsumpcyjną ) to nikl mu nie broni. Ale nie bierzmy tych naprawdę dużych, nie są smaczne ale są za to doskonałym materiałem rozrodowym.
Wiedzialem ze tak bedzie, tylko co wspominam o tym to zawsze mi ktos zarzuca czy mam cos przeciwku wypuszczaniu itp. Dla wiadomosci wszystkich to ja nie tylko wypuszczam okazy, co
wszystkie ryby, dla przykladu w tym sezonie na 19 wymiarowych szczubli jakie zlowilem, zabiłem TYLKO jednego i to dlatego ze kumpel chcial dla swojej rodziny przyniesc rybe. Sandacza tez ani jednego nie zabiłem w tym roku.
Tomcast jasne ze mozemy stworzyc elitarną grupę wędkarzy ktora wypuszcza ryby, pewna taka grupa juz jest, ale w wiekszosci zalezy to od indywidualnosci człowieka jedni bedą wszystko wypuszczac a inny zjedzą te rybe i tego sie poprostu nie zmieni to zalezy od mentalnosci człowieka. Oczywiscie ze mozna czasami zapytac sie czy wspomniec czy ryba zostala wypuszczona, no ale bez przesady zeby wszedzie wszyscy sie o to pytali i wszystkim zarzucali ze cos dziwnie ta ryba wyglada i napewno była martwa. Nie chodzi mi przeciez o Ciebie tylko o ogólny sposob podejscia uzytkowników forum do tego problemu.
Wiele razy widzialem przypadki ze ludzie chcieli sie pochwalic ładnymi okazami a dyskusja konczyla sie na etapie pouczania i wyśmiewania z tego powodu ze nie była wypuszczona...