zamkerowa cebulka :
Podam przepis na zawartość słoika 1,5 l czyli takiego jaki był na zlocie.
Oczywiście cebula-- najlepiej łagodna a kolor nie gra roli ale czerwona brzydko wygląda w zalewie.
Kroimy w plastry o grubości około 4-5 mm solimy obustronnie i wkładamy do słoika w miarę ciasno ale nie upychamy.
Po około 1 h zlewamy sok który zebrał się na dnie jest gorzkawy więc mógłby popsuć smak dlatego należy go wylać.
Zalewa.
0,5 litra soku pomidorowego, słoiczek przecieru 30% pomidorowego o pojemności ok 100 ml, łyżka cukru lub więcej zależnie od smaku,
3/4 szklanki octu mozna i więcej zależnie od smaku, i coś na ostrość może być sos chili , tobasco lub podobne przyprawy w zależności
od smaku przyżądzającego. Ja stosuję tobasco. Zalewy powinno po zalaniu zostać około pół szklanki jeżeli jest inaczej to przy następnej robocie należy poprawić się z układaniem cebulki w słoiku.
Wszystko to mieszamy i smakujemy jeżeli dobre to zalewamy. Każdego składnika mozna dodać więcej lub mniej jak pisałem wyżej zależy to od smaku przyszłego konsumenta. Nie bójcie się octu bo niweluje go przecier i łyżka cukru, gorzej będzie jeżeli przesadzimy z tobasco lub chili bo wtedy mogą byc cebulki gorzkawe.
I taka ciekawostka ktoś na zlocie pytał się czy mogły by być bardziej miękkie one po zasoleniu są mięciutkie to zalewa tak je ujedrnia. Zalaną cebulke spożywać nie prędzej jak po chociaż 12 godzinach.
Smacznego zyczy zamki.