http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
26 Kwietnia 2024, 13:49:37

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2632 użytkowników
Najnowszy użytkownik: DerekGreva
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Doniesienia znad wody (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Czerwiec i sandacz - tuż tuż
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 4 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Czerwiec i sandacz - tuż tuż  (Przeczytany 12065 razy)
TomCast

Wiadomości: 2948


Warszawa

Każdy dzień przynosi coś nowego.


« : 05 Maja 2008, 21:34:37 »

Jednym słowem jakie przynęty, jakie łowiska, jakie techniki przygotowaliście na nowy sezon sandaczowy? Podzielcie sie też spostrzeżeniami z lat ubiegłych, bo niby wiosna jest łatwiejsza (tak wieke osób twierdzi), to ja sądzę że łatwiej go złowić na jesieni.
Zapisane

Pozdrawiam.
Tomek


Każda godzina spędzona z muchówką nad wodą bezcenna, za reszte zapłacisz kartą MasterCard Wink
IMMORTAL

Wiadomości: 366


« Odpowiedz #1 : 05 Maja 2008, 21:50:33 »

Witam Smiley
No wreszcie temat dla mnie  ok Tak więc ubiegły rok był najlepszy jak do tej pory w mojej sandaczowej karierze. Najlepiej wypadł predator mansa 3 cale, żółty z czerwonym grzbietem na główkach 10 - 15 gram no i oczywiście własnoręcznie wykonywane koguty  Laughing Łowisko jak zawsze - Przeczyce  Smiley A najlepszy okres połowów koniec sierpnia - początek września. Co do sprzętu to w tym sezonie na sandacze tylko z castem  ok

pozdrawiam
Zapisane

Pozdrawiam
Marcin
wełpa

Wiadomości: 1770


Schneidemühl


« Odpowiedz #2 : 05 Maja 2008, 21:57:08 »

Dla mnie to ciągle jest wielka zagadka nowy sezon na wampira nowe przynętki ale ciągle stare łowisko i czasami biorą na stare a czasem na nowości.pozdro wełpa.
Zapisane

Bo człowiek bez pasji nudzi swoją duszę.
Plastek

Wiadomości: 332


Milicz

C&R


« Odpowiedz #3 : 05 Maja 2008, 21:57:24 »

Podobnie jak za szczupakiem sandacza bede szukal na Odrze w Brzegu. Jest tam kilka fajnych glowek, ktore obrzucam przede wszystkim jasnymi gumami na ciezszych hakach. Pozdr i zycze powodzenia w walce z metnookim ok Fishing

P.S. Co do techniki to tylko cast Laughing
Zapisane

zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #4 : 05 Maja 2008, 22:13:16 »

Był czas kiedy świadomie uganiałem się za sandaczem. Na początku sezonu dominowała na zestawie guma. Kolory rózne różniste od białych przez perłowe do czarnych. Kształty od twistera poprzez ripper aż po wyszukane wiernie imitujące prawdziwą rybę tak kolorem jak i kształtem. Najlepsze wyniki ?? Nie mam recepty !!! Bywało, że mieliśmy takie same efekty z kolegą na łódce na diametralnie różne przynęty.  Tongue Jedno jest pewne, że trzeba za tą rybą ciągle być w pogoni. Trzeba poznać bardzo dobrze łowisko. !! Zapamiętać gdzie się go spotykało i o jakich porach a pzynęty to już tylko ta kropka nad i chociaż jesienią wolałem łowić jakimś puchatym jigiem. Kogut jak dla mnie ma działanie zblizone do szarpaka dlatego go staram się omijać jako prztynętę. Mam kilka i złowiłem na nie ryby ale wolę jiga nie okalecza ryb. Kolor piór ?? Sprawdził mi się żółtawy z kryzą z lisiego futra. Mam jeszcze taki jeden postaram się zrobić fotke i podeślę chętnemu do skopiowania tej przynęty. Laughing
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
TomCast

Wiadomości: 2948


Warszawa

Każdy dzień przynosi coś nowego.


« Odpowiedz #5 : 05 Maja 2008, 22:17:39 »

No właśnie jak szukać miejsc, w których mogą przebywać sandałki na wiosnę. Czy będą to płytkie blaty, czy może spady? Ja na nowo odkrywam wahadełka i w tym roku wypróbuje bardzo lekkie, 4-5g.
Zapisane

Pozdrawiam.
Tomek


Każda godzina spędzona z muchówką nad wodą bezcenna, za reszte zapłacisz kartą MasterCard Wink
wujek

Wiadomości: 804



« Odpowiedz #6 : 05 Maja 2008, 22:22:08 »

U mnie tylko grunt, inaczej ciężko złowić normalnej wielkości sandacza Wink
Zapisane

Surfcasting
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #7 : 05 Maja 2008, 22:36:06 »

Cytat: TomCast
No właśnie jak szukać miejsc, w których mogą przebywać sandałki na wiosnę. Czy będą to płytkie blaty, czy może spady? Ja na nowo odkrywam wahadełka i w tym roku wypróbuje bardzo lekkie, 4-5g.

 "Wiosna" to znaczy się czerwiec a nawet jego druga połowa ja wyszukiwałem ostre spadki ale niedaleko brzegu i na ich końcu o ile dno nie było zbyt mocno porośnięte.  Wszelkie wypłycenia leżące blisko krześlisk  gdzie zaraz po  wykluciu się swojego  drobiazgu sandały robią wypady  na ucztę na gromadzącej się tam przed tarłem uklei. Świt i zmrok to była pora kiedy szło go w takich miejscach oszukać woblerem dosyć szybko prowadzonym tuz pod samą taflą wody. To takie moje bankówki. Po świcie przeważnie szukałem na spadkach obstukując gumą głębokość ?? jeżeli łowiłem wkoło wypłycenia to na każdej aż do końca spadku i często cos sie złowiło na różnych głębokościach a znaczy to że sandał lubi sobie wyskoczyć z głębszej parti wody na jakieś małe co nieco na płyciznę.

Hmmm blaszki powiadasz ?? A no to polecam z tym że chyba już nie do dostania Rublex Orcla 9g  ok konieczny przypon bo nie wiem czemu ale jakos bardzo upodobały sobie też tę blaszkę małe szczupaczki skutecznie ją obcinając. Tongue
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
IMMORTAL

Wiadomości: 366


« Odpowiedz #8 : 05 Maja 2008, 23:34:42 »

Na początku sezonu ja także odwiedzam spady i dołki, ale tylko takie położone blisko płytkiej wody. Woblerki też się sprawdzały jednak lepsze efektu były jak zawsze na gumy może, dlatego, że mimo woli częściej na nie łowię. Sposób prowadzenia to już trzeba sprawdzić doświadczalnie, czasami lepiej sprawdza się prowadzenie w górę a czasami sprowadzanie w dół, bywa też tak, że trzeba prowadzić przynętę wzdłuż stoku, nigdy nic nie wiadomo. Ciężar główki też robi swoje. Bywa tak, że na dwumetrowej wodzie zakładam główką 15stke a na 8śmiu metrach 8semkę. Zasady w stylu dwa gramy na metr nie sprawdzają się. Kiedy przychodzi lato to już całkiem inna bajka. Czasem trafi się jakaś zbłąkana owieczka na płyciźnie, ale to raczej popołudniami. W największe upały szukam sandaczy na głębokiej wodzie przed wschodem słońca. Niestety najczęściej są to jedynie "strażnicy”, z których każdy pilnuje swojej górki, jedno miejsce jedna ryba i kolejna górka albo blacik do obłowienia. Sprawdza się wtedy bardzo agresywne prowadzenie, najczęściej brania są w pierwszych rzutach. Gdy wyjdzie słoneczko jest po wszystkim. Brania są do góra 6,30. Wiadomo, kto rano wstaje.... Zdarza się też czasami, że sandacze dostają szału w samo południe w środku lata, kiedy na wodzie jest totalna flauta a żar leje się z nieba. Później nadchodzi upragniona wczesna jesień. Tak od 20stego sierpnia jedyną rybą, na którą poluje jest sandacz. Poranny okres żerowania wyraźnie się wydłuża a brania są pewniejsze, mimo, że mniej agresywne. Wrzesień to już istny raj. Nie jest już tak gorąco, można łowić cały dzień a mętnookie chętniej współpracują. Wraz z połową października dobre brania się kończą. W sprawdzonych miejscach pojawiają się większe osobniki, niestety pojawiają się też chmary wędkarzy niekoniecznie miłych i kulturalnych, ale to już inna bajka. To w skrócie byłoby na tyle o moim łowieniu. Z niecierpliwością czekam na nowy sezon, ciekawe, co przyniesie?

Chciałbym podzielić się jeszcze dwoma obserwacjami pierwsza z nich to to, że zauważyłem, iż dobry okres drań (trwa 2-3 dni) sandacza najczęściej zaczyna się i kończy "skubanymi”, braniami które ciężko jest zaciąć. Druga jest taka, że często (z taką samą częstotliwością przy agresywnym, jaki i powolnym prowadzeniu) zdarza mi się zacinać brania, po których wyciągam sandacza zahaczonego za spodnią część pyska, ale od zewnątrz!! Brania są wyczuwalne wyraźnie na kiju, nie są to pstryknięcia widoczne lepiej na plecionce, ale raczej silne kopnięcia. Wam też się to zdarza?

A co do podhaczania ryb to nie zdarza mi się to zbyt często. W ubiegłym sezonie dwa razy i to na jiga a nie koguta. Nie chcę Wam wmawiać, że się to nie zdarza ani też, że nie zdarzają się osobnicy robiący to celowo. Ale trochę mnie kłuję w boku, kiedy słyszę, że kogut to prawie szarpak, ale to z powodu wypowiedzi jednego ze stałych bywalców na Przeczycach, o którym lepiej nie będę wspominał...

A wracając od wypowiedzi @zamki'ego to przede wszystkim trzeba dobrze poznać wodę  ok
Zapisane

Pozdrawiam
Marcin
rolek
Wyprawy
*
Wiadomości: 1428


LECH POZNAŃ


« Odpowiedz #9 : 06 Maja 2008, 06:16:35 »

Witam. A u mnie 2 gramy na metr sprwdza sie w 100%.Oczywiście technika opadu.Miejscówki mam wklepane w GPS-sa.Są to kamieniste górki ostre spady oraz rozległe twarde blaty.Przynęta to oczywiście guma a na zaporówkach kogucik.W tym roku dojdzie jeszcze łowienie na Warcie w której mieszka wiele pieknych sandałów - takich przez duże S  Smiley Smiley.Pozdrawiam i szoruję do pracy Undecided
Zapisane

Nie rozmawiaj z idiotą bo sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem
Dok

Wiadomości: 89


« Odpowiedz #10 : 07 Maja 2008, 21:34:37 »

Всем привет! Готовитесь к открытию сезона судакового? У нас законы несколько отличаются от ваших, поэтому мы судака в этом году уже половили, до 20 апреля. Сейчас у нас тоже запрет. Судак в этом году удивил. Вода была очень холодная, максимально +5, работали только головки весом до 5 гр, при глубине 2,7-3,2 метра. Лучше всего отработали небольшие рипперы от Маннс, перламутр и жёлтые с красной спиной. Твистера  совсем почти не ловили.Проводка только  самая-самая медленная, 7-8 оборотов катушки, и пауза на 6-7 секунд. По другому брать не хотел. Перепробовал много чего, что предполагает более активную проводку, но без результата. Такое ощущение, что в этом году судак какойто заторможенный, с прошлыми годами не сравнить.
Zapisane
IMMORTAL

Wiadomości: 366


« Odpowiedz #11 : 07 Maja 2008, 21:44:22 »

Всем привет! Готовитесь к открытию сезона судакового? У нас законы несколько отличаются от ваших......

Ke?
Zapisane

Pozdrawiam
Marcin
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #12 : 07 Maja 2008, 23:59:56 »

Cytat: Dok
Всем привет! Готовитесь к открытию сезона судакового? У нас законы несколько отличаются от ваших, поэтому мы судака в этом году уже половили, до 20 апреля. Сейчас у нас тоже запрет. Судак в этом году удивил. Вода была очень холодная, максимально +5, работали только головки весом до 5 гр, при глубине 2,7-3,2 метра. Лучше всего отработали небольшие рипперы от Маннс, перламутр и жёлтые с красной спиной. Твистера  совсем почти не ловили.Проводка только  самая-самая медленная, 7-8 оборотов катушки, и пауза на 6-7 секунд. По другому брать не хотел. Перепробовал много чего, что предполагает более активную проводку, но без результата. Такое ощущение, что в этом году судак какойто заторможенный, с прошлыми годами не сравнить.

 Na proźbę JJ spróbowałem co nieco przetłumaczyć.  Laughing

 Witam wszystkich. Szykujecie się do otwarcia sezony sandaczowego ? U nas okres ochronny jest troszkę w innych terminach niż u was i my juz połowiliśmy sandacze w tym roku. Okres zaczął się 20 kwietnia.Sandacz w tym roku lekko zadziwiał. Woda bardzo chłodna maksymalnie do 5* skuteczne były główki do 5 g na głębokościach 2,7 - 3,2 m.Najskuteczniejsze były małe mansowskie perłowe i żółte ripery z czerwonym brzuchem . Twisterów nie używaliśmy praca gumą bardzo powolna  z dużymi pauzami 7 - 8 obrotów korbka i przerwa 6 -7 sekund. Inaczej nie chciały brać. Próbowałem i aktywniejszych metod jednak bez rezultatów.

 Ostatniego zdanie nie bardzo kumam. Laughing ale spróbuję :

 Takie spostrzeżenie że żaden złowiony sandacz w tym roku nie ma porównania z sandaczami łowionymi w latach ubiegłych.--->> nie jestem pewny ostatniego zdania w końcu minęło już chyba z 15 lat jak nie używam na codzień języka Rosyjskiego. Tongue

 Zajrzy Dok to zweryfikuje moje "tłumaczenie" oby nie nazbyt boleśnie. Laughing
« Ostatnia zmiana: 08 Maja 2008, 01:18:21 wysłane przez zamki » Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
Dok

Wiadomości: 89


« Odpowiedz #13 : 08 Maja 2008, 08:39:29 »

zamki

Привет! Молодец, всё правильно перевёл. Благодарю. Всё имеено так. Может кому пригодится . Рыбачим то рядом.
Zapisane
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #14 : 08 Maja 2008, 08:44:51 »

Cytat: Dok
zamki

Привет! Молодец, всё правильно перевёл. Благодарю. Всё имеено так. Может кому пригодится . Рыбачим то рядом.

 Zaglądaj na forum częściej to przypomnę sobie język Rosyjski. ok Laughing Beer Beer Beer No i oczywiście zaproszenie na zlot jest aktualne. Pomyśl może uda się na jesienny. ?? ok
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
Strony: [1] 2 3 4 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!