Doniesienia znad wody

[mifek]

maraf moze ten karpiszon chciał pokazać gdzie ma wędkarzy i ich przynęty

[cezarroo]

A ja regularnie dzień w dzień  na gliniankach w Błoniu łupię szczupaki. Zawsze po pracy idę na 2 godz i nie ma dnia żebym jakiegoś nie złapał.Tylko kurcze same maluszki 30-62 cm .Dancer 10NR

Widzę że nie podoba ci się taki stan rzeczy skoro pochwaliłeś na forum ogólnopolskim, teraz wszyscy będą mogli łupać, a raczej ŁUPIĆ, brawo!

[Logan]

@Cezarro - niektórzy z nas nie myślą w takich kategoriach. Może mamy z takimi zachowaniami małą styczność. Myślę, że rothen po prostu chciał się pochwalić, że nie wszędzie ze szczupakami taka lipa jest. Ja się często łapię na tym, że nawet współrzędne bym podał konkretnego miejsca (z dokładnością do kilku metrów) gdzie coś fajnego złowiłem, bo czasem jak mi się chce to dokładnie sprawdzam na mapie Google. Tam gdzie łowię, z wody korzysta głównie społeczność lokalna. Wszyscy się znają. Raczej większość trzyma się limitów, a te pojedyncze wyjątki, które się nie trzymają najczęściej dostają jakiś czas na opamiętanie, a potem są słownie pacyfikowani. Dużo większym problemem są leśne dziadki co łowią baz zezwoleń i kłusole. Na szczęście Ci też są znani i płoszeni a siaty wyjmowane relatywnie szybko (zazwyczaj ktoś zauważy i da znać komu trzeba). Sam bym z nimi jeździł te siaty ściągać, ale mam tam trochę za daleko, żeby na nocki wypływać, a potem rano do roboty.

@Bob - Cezarro ma trochę racji więc może edytuj posta i skasuj nazwę miejscowości.

Wracając do tematu, u mnie straszna lipa. Długo w tym roku zakwit stoi i nawet rzeką poniżej zapory woda idzie zielona. W takich warunkach nawet o klenia na muchę trudno. W trollu się da czasem jakiegoś okonka wydłubać z 4-5 metrów, ale wielkością i ilością nie powalają.

[Kiersnowski Artur]

Rothen wiele nie ryzykuje . Woda i tak jest obciążona potężną presją wędkarską a łowią ci co potrafią, bo wbrew pozorom jest trudna technicznie.

[cezarroo]

Ja też mam ochotę czasem napisać gdzie co i jak bo lubię Was, ale po chwili zastanowienia dociera, że to wszystko czytają też ludzie których trochę mniej lubię. Jak chcesz się pochwalić wynikami to zrób lepiej fotkę temu szczupakowi +60 i pochwal się w temacie "Szczupak 2013" a gdzie złowiony? po co to komu wiedzieć.

[cezarroo]

ps. u mnie ostatnio jeden taki chwalił się sumem w lokalnej gazecie, jezioro tez ciężkie, i presja duża, ale po ukazaniu się artykułu ciężko było znaleźć miejsce do łowienia...

[ManieQ]

Rothen wiele nie ryzykuje . Woda i tak jest obciążona potężną presją wędkarską a łowią ci co potrafią, bo wbrew pozorom jest trudna technicznie.

Potwierdzam, Artur ma rację. Też tam często po pracy wpadam na dwie-trzy godzinki, z różnymi wynikami, cześciej jest jak nie ma. Tak jak napisałeś, to trudny teren i bardzo dużo stalych bywalców

[rothen]

Witam
Kolego @Cezarroo z pełną premedytacja podałem nazwę łowiska.Równie dobrze mogłem napisać że łapię duże szczupaki na Żarnowcu . Liczy się technika łapania .Gdybym miał GPS to podałbym w jakim punkcie  złapałem rybę, ja nie mam nic do ukrycia .Przyjedź zobacz jak wygląda łowisko i jak pisali koledzy ,jaka jest presja na łowisku . Łapiąc na spinning miałem takie sobie wyniki . Tu właśnie technika łapania na casting pokazała klasę i tym się chciałem pochwalić . Póki co ja i @Maniek1972( też ma się czym pochwalić +70 cm ) regularnie łupiemy i  pacyfikujemy glinianki a rybki w większości wracają do wody .A rybkami +60cm  nie będę zaśmiecał serwera , dla mnie ryba na forum to +80cm ( jedna już jest  ). I dla twojej wyobraźni mała zagadka ile złapałem w tym sezonie szczupaków ? Można się pomylić o 20 szt.

PS:
A dzisiaj 42 cm.

Ja też mam ochotę czasem napisać gdzie co i jak bo lubię Was, ale po chwili zastanowienia dociera, że to wszystko czytają też ludzie których trochę mniej lubię. Jak chcesz się pochwalić wynikami to zrób lepiej fotkę temu szczupakowi +60 i pochwal się w temacie "Szczupak 2013" a gdzie złowiony? po co to komu wiedzieć.

[jaca]

ps. u mnie ostatnio jeden taki chwalił się sumem w lokalnej gazecie, jezioro tez ciężkie, i presja duża, ale po ukazaniu się artykułu ciężko było znaleźć miejsce do łowienia...

a jak go obsmarowali 

[rothen]

A za co człowieka obsmarowali ?

ps. u mnie ostatnio jeden taki chwalił się sumem w lokalnej gazecie, jezioro tez ciężkie, i presja duża, ale po ukazaniu się artykułu ciężko było znaleźć miejsce do łowienia...

a jak go obsmarowali 

[cezarroo]

Moim zdaniem niezależnie od rodzaju wody, wszelka reklama tego typu nie jest dobra, ani potrzebna.
Pozdrawiam i gratuluje wyników.

[rothen]

Reklama ???Ja też miałem złe dni na portalu   Jeżeli chodzi o reklamę to tylko i wyłącznie zalet castingu . Wody Błonia to PZW 09 Błonie którego jestem członkiem .A zawiść to jak i gościnność jest niestety naszym narodowym dobrem  

Moim zdaniem niezależnie od rodzaju wody, wszelka reklama tego typu nie jest dobra, ani potrzebna.
Pozdrawiam i gratuluje wyników.

[spigot]

ps. u mnie ostatnio jeden taki chwalił się sumem w lokalnej gazecie, jezioro tez ciężkie, i presja duża, ale po ukazaniu się artykułu ciężko było znaleźć miejsce do łowienia...

a jak go obsmarowali  

No i dostał Jacku, szczęśliwy łowca suma  5 szt. blaszek od ULARA   bo na taka złowił podobno

[_ronin]

Dziś na ZZ kilkanaście okonków ale kruciaków takich max do 25cm jedne szczupaczek ok. 50cm. Wiatr tak dawał, że 4g  rzucane pod wiatr zawracały jak bumerang  

Ale jako przyłów - takie cudo się trafiło.




Telefon na posterunek Policji nad ZZ. Miły Pan powiedział, że będą za 10min  i faktycznie pojawili się za te 10min co było miłym  zaskoczeniem.
Szybkie sprawdzenie czy  siata  ma oznaczenia  (oczywiście nie miała) i Panowie przystąpili do działania. Trochę sie chłopaki umordowali bo siatka stała w grążelach i było jej co najemnie 30m.






W siatce było trochę leszczy i karaś. Jedne ryba padła, reszta z powrotem wróciła do wody.

ps. jeśli ktoś się zastanawia czy warto wzywać Policję w takich sytuacja to mówię, że warto. W zeszłym roku była podobna sytuacja prawie na przeciwko 13 i spraw została rozwiązań w taki sam sposób.

[ManieQ]

Kurde, niby coraz rzadziej, jak rozmawiam ze znajomymi, ale to jeszcze plaga na naszych wodach. Czyste sk..........o, ale tak jak piszesz Jacek, trzeba zgłaszać i walczyć z nimi