Ja wlasnie co wrocilem z zakonczenia sezonu Grand Prix 2007 w okr Poznanskim.
Bylismy na Warcie w Rogalinie, dla mnie jest to dosc pechowy cykl bo zawsze co roku ląduje na 0 w Rogalinie. W tym sezonie chcialem to zmienic, ostro rozpoznalem miejscowki i nastawialem sie na szczupłego. Rzeczewistosc jednak okazała sie taka ze kiedy przyzbrajałem kij i sprawdzalem hamulec, kij mi pekł w 2 miejscach (
) i hamulec od kołwrotka sie zepsuł (zapowiadało sie wprost swietnie
) Naszczescie moj klub mi pomogł i skomletowałem sobie sprzet i polecialem na Warte. Cały czas łowiłem na 10cm kopyto relaxa ( jak konkret to konkret
), w rezultacie złowiłem 6 szczupaków i naszczescie jednego 50cm. W efekcie zajałem tym jednym szczuplym 15 miejsce... poniewaz przebiły mnie sterty okoni ktore ludzie ciagneli na starorzeczach
. Startowalo 60 osob wiec jestem nawet zadowolony, ale mogło byc lepiej. W klasyfikacji rocznej w klubie chyba rzutem na taśme zajałem 1 miejsce ale nie jestem pewien
Pozostaje tylko oczekiwac do kwietnia na sezon 2008. Te zawody naszczescie były juz ostatnimi zawodami na martwej rybie, w przyszlym roku wszytsko ma byc na zywej, az smutno sie patrzy na te sterty martwych szczubli i okoni z ktorymi i tak nie wiadomo co sie dzieje...
Pozdro
EDIT: dodam jeszcze ze w Klasyfikacji Indywidualnej Grand Prix wygrał Michał Mytko, a druzynowej klub Barakuda Środa Wlkp