Doniesienia znad wody

[wiesławek]

U mnie dzisiaj słabiutko same małe okonki za to napatrzyłem się na "poganiaczy mew"

[zygus]

25.10  Łowiłem w Nadarzycach. Bez rewelacji ale cieszę się udało mi się dostać szczupaka. Pierwszy jerkami.

[mleczko]

a o paru ludziach piszą w Japoni popatrzcie

ŁOWCY ZNANI W JAPONI

[rabarbar]

a o paru ludziach piszą w Japoni popatrzcie

ŁOWCY ZNANI W JAPONI

No widzisz Mleczko, złowiłeś sensowną rybę i już piszą o Tobie nawet w Japonii. Łów dalej to może niebawem i w USA będą o Tobie pisać.

P.S.

Gratuluję Tobie okonia. Ile miał cm?

[mleczko]

Nie wiem ile miał myślałem, że miarki nie wziołem to zmierzyłem do rękojeścią kijka, od początki czy od gąbki do końca uchwytu multika...jakieś 32cm, niby nie super dużo ale grubiutki

[Morfi]

 
w końcu sie doczekałem, mleczko GRATULUJE wreszcie ryby, mam nadzieje że ją złowiłeś  a nie znalazłaś czy kupiłeś w rybnym   

...
ŁOWCY ZNANI W JAPONI
...

wracając do linku, proponuje zobaczyć kto jest na fotce na samym dole    no i jak pięknie prezentuje sie  jedno czy drugie logo m.pl

Pozdrawiam Paweł

[mekamil]

No mleczko! 

Ja dzisiaj mam ponad 40km w pedałach i ani jednej złowionej ryby. Jednego pistoleta widziałem jak z trzcin wyskoczył i mi gumę podskubywał, ale riper 11cm do pyska mu się nie mieścił (i dobrze).
W sumie przed zakończeniem sezonu wstrzymuje mnie tylko myśl, że za tydzień pogoda będzie taka jak dziś. Ale pewnie nie będzie...
Wczoraj szukałem ryb na zbiorniku w centrum i byłem w szoku, bo nawet jedno mocne branie miałem.
Dochodzę też do wniosku, że muszę sobie zmajstrować kija z ogrzewaniem uchwytu, bo strasznie mi ręce marzną, jak nic nie bierze...

[mleczko]

Rękawiczki ubierz @mekamil
ja ubrałem sobie i było ok, kotwiczki sie mogły wbijać ale nie mają zadziorów więc nie ma problemu

Na rowerze w taką zimnice jechałeś 40km ?!

[mekamil]

Rękawiczki nie wchodzą w grę - zbyt proste rozwiązanie 
Nie mam gdzie łowić... to jechałem.

[mleczko]

Rękawiczki nie wchodzą w grę - zbyt proste rozwiązanie 
Nie mam gdzie łowić... to jechałem.

zbyt proste ?! hmmm... to do rękawiczek wsadź te rozgrzewacze chemiczne te laski gorące co Ci się podobały tak
rękawiczkami fajnie się szpulke hamuje, tak delikatnie materiał muska linke wczoraj "wyregulowałem" sobie Steeza, magnetyk na 3,5-4 a docisk szpuli brak, 17-22gram latają po 35metrów bez ingerencji kciuka ( rękawiczki ) pod czas lotu...

[zamki]

NA jerka nic, na dużą gume nic, na wobki nic, na małą gume małe szczupaczęta.   Sztuk cztery przez jakies osiem godzin łowienia.  
Żywczarze za to kosili rybę. Nie rzadko po trzy wedki na łba i to prawie na każdej łódce. Łódki oznaczone numerami olsztyńskimi jezioro Skolity. Mam nadzieję, ze przeczyta to chociaż z jeden z nich.

Do sukcesów za to należy zaliczyć to, że syn wreszcie znalazl "swoją rękę w castingu". Niestety nie jest to prawa łapka.  
Sculptorem w parze z kijem no name o cw około 10-40 rzucał aż miło. Kilka bród sie przytrafiło ale te sam bez problemu dał rade rozplątać.  Rybki nie złowił ale kilka brań miał  poszatkowału mu dwie gumki w drobny mak.  

Mleczko chyba nikt tak bardzo jak ja nie czekał na te info. !!! Wreszcie !! No chłopie jesteś GOŚĆ. Teori jak widać w ostatnich postach Masz sporo wykorzystaj to nad wodą. Gratulki.  

[peresada]

u mnie dziś prawdziwa wichura, walka na wodzie okrutna. padło kila ryb głownie na jerki, chociaż na gumę również były brania. niestety ciągnęły za ogon i mimo mocnych brań ciężko było zaciąć. w sumie udało się jeden raz. poza tym w trollu  zapięła się mama. po paru susach jednak odpłynęła siną w dal. szkoda. pozostałe ryby poniżej mojej granicy foto.
pozdrówka!

[zamki]

Krzysztof jak sie sprawowała łódeczka przy takiej pogodzie. ? Bercia jest za lekka i strasznie szybko dryfuje na wietrze. Czasami silnik elektryczny  nie nadążał 

Na jeziorku gdzie dzisiaj łowiliśmy z synkiem szczupak jeszcze siedzi w grążelach. Te powoli już opadają i zapewne za kilka dni zejdzie w głębsze partie wody chociaż te jeziorko nie jest głębokie. No i presja straszna na 60ha wody 11 łódek z rana a około godz. 15 dojeżdżali nad wodę kolejni wędkarze.
NAstępne wyjazdy tylko i wyłącznie sandaczowo okoniowe. 

[peresada]

wiało dziś naprawdę mocno wg meteo 5-6 Beaufort`a z zachodu. na takiej fali jeszcze nie pływałem swoją łupinką. byłem naprawdę bardzo zaskoczony - waliłem ile fabryka dała pod  niezłe fale, łódka cięła je bez problemu i szła w ślizgu.
naprawę mnie zadziwiła. pamiętam jak pływałem na silniku 4hp w dużo lepszą pogodę to było to pływanie z duszą na ramieniu. teraz szybko pewnie i przyjemnie. muszę tylko sobie gogle kupić bo jak się pruje pod wiatr i wali deszcz to oczy bolą/łzawią jak diabli :-).
pozdrówka

[zoltar70]

Wczoraj byłem kilka godzin ( od płudnia do zmierzchu ) Krótki szczupak, dwa okonie i jaź taki  ok. 40 cm.