http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
02 Maja 2024, 03:27:11

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2635 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Walterinalm
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Doniesienia znad wody (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Doniesienia znad wody
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 346 347 [348] 349 350 ... 410 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Doniesienia znad wody  (Przeczytany 1222782 razy)
-PYTOON-

Wiadomości: 473


Dąbie


« Odpowiedz #5205 : 15 Marca 2009, 22:29:02 »

nawet mniej niż ZERO Smiley tak właśnie jest, kiedy ma się zbyt mały zasób słów Smiley
Zapisane
Pablos

Wiadomości: 761


Gryfice


« Odpowiedz #5206 : 15 Marca 2009, 22:51:07 »

No i wreszcie coś udało sie wyciągnąć Smiley
Rolek mam tylko jedno pytanie Grin Jak prowadziłeś tego twisterka?? Ogromne gratulacje za tego karpia, no i widok "morsa" też bardzo ciekawy Cheesy
Zapisane

Ż Y J   C H W I L Ą  ! ! !
Tarłoś

Wiadomości: 320


Gdańsk


« Odpowiedz #5207 : 15 Marca 2009, 23:10:43 »

No i wreszcie coś udało sie wyciągnąć Smiley

Witam,
wiesz co @Rolek w Gdańsku jest taka fontanna zwana "studnią Neptuna" - po tym co wyczyniasz stawiam połówkę, że i w tej studni coś byś złowił!!!!!!!!!!!
Oczywiście gratulację.
A tak z ciekawości na jaki kijek ( moc ) wyjąłeś tego karpia?
Zapisane

Pozdrawiam
 Tarłoś
Yukon

Wiadomości: 132



« Odpowiedz #5208 : 15 Marca 2009, 23:19:26 »

Witam dyskutantów

Przeczytałem spokojnie dotychczasową dyskusję i mam wrażenie ,że jest tutaj mowa o dwóch zupełnie różnych sprawach.
Pierwsza to czy robić zdjęcia rybom...... Otóż wielkie ,europejskie autorytety wędkarskie bardzo często chwalą się na zdjęciach z pięknymi szczupakami łowionymi w czasie tarła lub tuż przed nim i jakoś nie widzą w tym nic nagannego. Przykłady ? Np. wiele rekordowych szczupaków łowionych w Holandii jest fotografowanych wraz z szczęśliwymi łowcami właśnie w miesiącach lutym i marcu  , Znani i medialni wędkarze często robią specjalnie w marcu wyprawy do Szwecji na konkretne miejscówki tarła szczupaka po to aby sprawdzić skuteczność różnych przynęt, zrobić sobie foty z okazami szczupaków a zdjęcia wykorzystać w publikacjach czasopism wędkarskich. Kolejnym przykładem są Anglicy , którzy w lutym i marcu organizują specjalne wyprawy na irlandzkie jeziora aby połowić wielkie okazy szczupaków i oczywiście sfotografować się z nimi. I jakoś nikt ich za to nie piętnuje.....
Jeśli komuś u nas trafi się przyłów np. sandacza w maju gdy polował na szczupaka to zrobienie zdjęcia tej rybie na pewno jej nie zaszkodzi. Liczy się to w co wierzymy i robimy  a nie to czy przepis stanowi inaczej. Jedni w majestacie prawa zabijają wielkie szczupaki - bo im prawo nie zabrania, inni kierują się własnym sumieniem i mimo iż mogą zabrać to wypuszczają ryby.
Druga rzecz w tej dyskusji dotyczy właśnie ostatniego zdania. Sport wędkarski w Polsce jest w trakcie przemian na dobre. Na zawodach ogólnopolskich stosuje się już zasadę rozgrywania na żywej rybie, na okręgowych jeszcze nie ale ten rok ma to zmienić. Wędkarze etyczni tacy jak Matas którzy kochają rywalizacje na zawodach muszą cierpieć katusze. Bo aby uczestniczyć w zawodach ogólnopolskich trzeba przejść eliminacje na okręgowych. Wybór decyzji o startowaniu w eliminacjach okręgowych po to aby wziąć udział w ogólnopolskich nie jest hipokryzją lecz wyborem. Łatwo jest wyrokować sądy i opinie zwłaszcza jak widzi się tylko swoje racje.
Zapisane
rabarbar

Wiadomości: 639


korbiarz :-)


« Odpowiedz #5209 : 15 Marca 2009, 23:25:40 »

No i wreszcie coś udało sie wyciągnąć Smiley

Witam,
wiesz co @Rolek w Gdańsku jest taka fontanna zwana "studnią Neptuna" - po tym co wyczyniasz stawiam połówkę, że i w tej studni coś byś złowił!!!!!!!!!!!
Oczywiście gratulację.
A tak z ciekawości na jaki kijek ( moc ) wyjąłeś tego karpia?

Z tej studni Rolek wyjął by chyba na multika samego Neptuna za jaja Wink

Rolek, oczywiście gratuluję Karpika na gumę.  ok
Zapisane

Pozdrowienia
Beer
-PYTOON-

Wiadomości: 473


Dąbie


« Odpowiedz #5210 : 16 Marca 2009, 00:20:59 »

Czytając Twoją wypowiedź @Yukon zaczynam się zastanawiać do jakich celów został stworzony portal m.pl. Piszesz, że wielcy łowcy szczupaków pokazują swoje zdobycze łowione w okresie ochronnym. Czy robią to żeby się dowartościować czy po to, by czerpać zyski z tego procederu.To jest czysta reklama łowisk, sprzętu lub innych rzeczy związanych z wędkarstwem sygnowanych ich nazwiskami. My jesteśmy amatorami, entuzjastami wędkarstwa a nie profesjonalistami. Tłumaczenie, że ryba została złowiona na zawodach nie powinna stanowić wyjątku od reguły. Przecież na naszym portalu są jakieś reguły!? Wielokrotnie administratorzy portalu usuwali zdjęcia zabitych ryb złowionych w czasie wypraw wędkarskich, gdyż było (a może i nadal jest) niezgodne z zasadami panującymi na m.pl. Dlaczego w przypadku kolegi @Matasa tak się nie stało? Portal m.pl powinien być miejscem, gdzie każdy jest traktowany na równych prawach bez jakichkolwiek wyjątków!
Nie neguję, że @Matas jest zawodnikiem. Sprawą jego sumienia powinno pozostać to, czy być wiernym C&R czy robić wyjątki. Osobiście uważam, że zawody wędkarskie w których dla własnych, prywatnych celów bierze się udział niweczą ciężką pracę wielu zrzeszeń, kół oraz organizacji walczących o nasze akweny. Moim zdaniem bojkot takich zawodów niż uczestnictwo w nich byłby lepszym rozwiązaniem, pokazującym siłę charakteru oraz zaangażowanie w walkę o środowisko!
Zapisane
MATAS

Wiadomości: 1008


Poznań


« Odpowiedz #5211 : 16 Marca 2009, 00:36:44 »

Drogi Krzysztofie, pozwolisz że nie będe skory do dyskusji z Tobą ponieważ uważam że nasza konwersacja nie ma sensu,  zarzucileś mi tylko pewne kwestie do których musze się odniesc: (podkreślam że nie będe komentować Twoich wypowiedzi)

z tego co mi wiadomo, to Matas czasem zabije sobie dla sportu rybki na zawodach...ot co takie sobie C&R!i Określę to jednym słowem - obłuda! Zdjęcie ryby możemy podziwiać w artykule jesienny amok autorstwa @Matsa...@Mastas zaprzeczysz temu?! Zastanówmy się czy trzymamy się zasad wszyscy i czy są wśród nas równi i równiejsi!?

1. Bardzo mi smutno że takie cos napisałeś pod moim adresem...  Sad Jeżeli uważasz tak jak napisałeś że jestem obłudny i Twoja wypowiedz oddaje rzeczywistośc mojej osoby to nie mam pytań... naprawde przykro mi  Sad, oczywiscie nie komentuje tego.

Zresztą nie obchodzi mnie kolega @Matas i powtarzam że go nie atakuję. Czyli mam rozumieć, że też mogę wklejać zdjęcia zabitych ryb bo mam taki kaprys? Co to za tłumaczenie że na zawodach...co to za różnica gdzie i na co! To jest zdjęcie martwej ryby. Wielokrotnie wklejane były zdjęcia zabitych ryb i moderatorzy je usuwali. Może warto zrobić głosowanie czy chcemy mieć w artykułach zdjęcia martwych ryb oraz w wątkach które nie tylko my czytamy! To samo dotyczy zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym...

Wielokrotnie administratorzy portalu usuwali zdjęcia zabitych ryb złowionych w czasie wypraw wędkarskich, gdyż było (a może i nadal jest) niezgodne z zasadami panującymi na m.pl. Dlaczego w przypadku kolegi @Matasa tak się nie stało? Portal m.pl powinien być miejscem, gdzie każdy jest traktowany na równych prawach bez jakichkolwiek wyjątków!

2. Nie atakujesz mnie? Patrz punkt nr 1

3. NIGDY nie zamieściłem na tym portalu (ani w jakimkolwiek artykule) zdjęcia martwej ryby

Moim zdaniem bojkot takich zawodów niż uczestnictwo w nich byłby lepszym rozwiązaniem, pokazującym siłę charakteru oraz zaangażowanie w walkę o środowisko!

4. Własnie dzieki bojkotowi udało się wprowadzić od 2009 roku zawody w pełni na żywej rybie z czego jestem bardzo szczęsliwy


No cóż.... kolejny raz zostałem na tym forum okrzyknięty mięsiarzem  Sad, naprawde przykro to czytać.... 
« Ostatnia zmiana: 16 Marca 2009, 00:38:26 wysłane przez MATAS » Zapisane
rolek
Wyprawy
*
Wiadomości: 1428


LECH POZNAŃ


« Odpowiedz #5212 : 16 Marca 2009, 06:08:06 »

@Pablos - guma była wleczona wolno po dnie licząć na atak leniwych okoni. A kijek to dzieło Buriego 4-8lb SC III
Zapisane

Nie rozmawiaj z idiotą bo sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem
drodox

Wiadomości: 621


podlaskie

Niech Zyje ABU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


« Odpowiedz #5213 : 16 Marca 2009, 07:45:19 »

Rybki fajne ale czy warto je (samice) przed tarłem niepokoić HuhHuhHuhHuhHuh?? warto nad tym się zastanowić ?
Zapisane
Pool

Wiadomości: 972


Piotrków Trybunalski


« Odpowiedz #5214 : 16 Marca 2009, 09:57:39 »

Witam dyskutantów

Przeczytałem spokojnie dotychczasową dyskusję i mam wrażenie ,że jest tutaj mowa o dwóch zupełnie różnych sprawach.
Pierwsza to czy robić zdjęcia rybom...... Otóż wielkie ,europejskie autorytety wędkarskie bardzo często chwalą się na zdjęciach z pięknymi szczupakami łowionymi w czasie tarła lub tuż przed nim i jakoś nie widzą w tym nic nagannego. Przykłady ? Np. wiele rekordowych szczupaków łowionych w Holandii jest fotografowanych wraz z szczęśliwymi łowcami właśnie w miesiącach lutym i marcu  , Znani i medialni wędkarze często robią specjalnie w marcu wyprawy do Szwecji na konkretne miejscówki tarła szczupaka po to aby sprawdzić skuteczność różnych przynęt, zrobić sobie foty z okazami szczupaków a zdjęcia wykorzystać w publikacjach czasopism wędkarskich. Kolejnym przykładem są Anglicy , którzy w lutym i marcu organizują specjalne wyprawy na irlandzkie jeziora aby połowić wielkie okazy szczupaków i oczywiście sfotografować się z nimi. I jakoś nikt ich za to nie piętnuje.....
Jeśli komuś u nas trafi się przyłów np. sandacza w maju gdy polował na szczupaka to zrobienie zdjęcia tej rybie na pewno jej nie zaszkodzi. Liczy się to w co wierzymy i robimy  a nie to czy przepis stanowi inaczej. Jedni w majestacie prawa zabijają wielkie szczupaki - bo im prawo nie zabrania, inni kierują się własnym sumieniem i mimo iż mogą zabrać to wypuszczają ryby.
Druga rzecz w tej dyskusji dotyczy właśnie ostatniego zdania. Sport wędkarski w Polsce jest w trakcie przemian na dobre. Na zawodach ogólnopolskich stosuje się już zasadę rozgrywania na żywej rybie, na okręgowych jeszcze nie ale ten rok ma to zmienić. Wędkarze etyczni tacy jak Matas którzy kochają rywalizacje na zawodach muszą cierpieć katusze. Bo aby uczestniczyć w zawodach ogólnopolskich trzeba przejść eliminacje na okręgowych. Wybór decyzji o startowaniu w eliminacjach okręgowych po to aby wziąć udział w ogólnopolskich nie jest hipokryzją lecz wyborem. Łatwo jest wyrokować sądy i opinie zwłaszcza jak widzi się tylko swoje racje.


Witam,

Zgadzam się z pierwszą częścią wypowiedzi naszego kolegi @Yukona ponieważ każdemu z nas może się trafić ryba w okresie ochronnym, zrobienie jej zdjęcia i wypuszczenia ostrożnie do wody na pewno jej nie zaszkodzi, a przy publikacji takiej ryby powinno się o tym poinformować o tym fakcie.

Ale z drugą częścią wypowiedzi już się zgodzić nie mogę ponieważ już od dwóch lat zawody okręgowe muszą być rozegrane na żywej rybie i nie wiem skąd pomysł że to dopiero od tego roku jest obowiązkowe, pierwsze słowa w regulaminie zawodów wędkarskich brzmi: Wszystkie zawody eliminacyjne do mistrzostw Polski i Grand - Prix Polski muszą być rozgrywane wyłącznie na żywej rybie
Ponieważ zawody na których został zabity ów szczupak były zawodami okręgowymi co oznacza że są to eliminacje do mistrzostw polski więc, został złamany regulamin zawodów.
Zapisane

Catch & Release
MATAS

Wiadomości: 1008


Poznań


« Odpowiedz #5215 : 16 Marca 2009, 10:32:31 »

Pool:  Z tego co piszesz to "Wszystkie zawody eliminacyjne do mistrzostw Polski i Grand - Prix Polski muszą być rozgrywane wyłącznie na żywej rybie ", cykl GRAND PRIX Okręgu nie jest cyklem eliminacji do Grand Prix Polski, to są ZUPEŁNIE 2 inne klasyfikacje. Jest to poprostu inna forma zakwalifikowania się i nie podlegała ona pod ten podpunkt. Od tego roku naszczescie zawody już są w pełni na żywej rybie.
Zapisane
Pablos

Wiadomości: 761


Gryfice


« Odpowiedz #5216 : 16 Marca 2009, 11:07:48 »

Rolek - dzięki! Spróbuję tak trochę powlec twisterka u siebie Wink Fishing

Tak czytam tą całą dyskusję z Matasowym szczupakiem i choć nie lubię się wcinać to uważam, że przesadzacie z tymi oskarżeniami. Ryba na chwile była poza wodą i wymyślanie chorych teori, że coś jej sie stanie to tylko niezdrowe podgrzewanie atmosfery. Poza tym mięsiarskie oskarżenia w stronę łowcy nie dość, że są lekko mówiąc bezpodstawne i nie na miejscu, to jeszcze obrażają i denerwują innych forumowiczów. Ten szczupak to był przyłów!!!!!!!!!!! Halo!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam!
PS. Actimel radzi - 1 wyjscie na ryby w tygodniu Roll Eyes
Zapisane

Ż Y J   C H W I L Ą  ! ! !
Pike
Administrator
*****
Wiadomości: 2693


Poznań


WWW
« Odpowiedz #5217 : 16 Marca 2009, 11:32:47 »

No i mamy tak zwaną „zadymę”. Nasz kolega pojechał na okonie, jego przynętę chwycił jakiś nieuświadomiony okresem ochronnym szczupak, szybkie zdjęcia, ryba wraca do wody. Ale to nie koniec, na forum robi się zamieszanie, właściwie nie do końca wiem dlaczego. Rzeczywiście jakiś czas temu umawialiśmy się, że nie wrzucamy zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym, umówiliśmy się po to aby nie propagować łowienia wtedy kiedy łowić się nie powinno. W tym przypadku wiem jednak, że koledzy łowią zgodnie z regulaminem i swoimi osobistymi zasadami. Oczywiście nie wszyscy mogą w to wierzyć lub sami nie bywają nad wodą zbyt często ale za to nie przepuszczą okazji do zrobienia zadymy.
Moi drodzy, jestem całym sobą za wypuszczaniem złowionych ryb nie dlatego, że zabierając je robimy krzywdę im i ich rodziną lub dlatego, że je to boli. Wypuszczajmy ryby by w naszych łowiskach nasze dzieci mogły łowić więcej niż my! Jeśli jednak nawet raz na jakiś czas ktoś weźmie jedną rybę, to osobiście nie zlinczuję go za to – jego prawo, jego sumienie, jego wybór! Nie dajmy się zwariować, nie popadajmy w skrajności bo zamiast propagować zdrowe, sportowe podejście do wędkarstwa wychodzimy na świrów i odstraszamy innych wędkarzy zamiast ich uświadamiać i szerzyć C&R.
Zgodzę się z Jukonem, czy w Szwecji czy Irlandii jest mniej ryb z tego powodu, że ludzie robią sobie zdjęcia z rybami w okresie ochronnym (którego tam nie ma) a następnie je wypuszczają? Otóż nie! Ryb jest znacznie więcej gdyż ogólne podejście do wędkarstwa jest inne, ludzie z rozumem korzystają z zasobów naturalnych i nie istnieje praktycznie pojęcie rybactwa śródlądowego.

Proponuję zakończyć ta dyskusję.



Zapisane

drodox

Wiadomości: 621


podlaskie

Niech Zyje ABU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


« Odpowiedz #5218 : 16 Marca 2009, 12:08:48 »

Generalnie zgadzam się Pike,
a u nas zadymy są, bo przyczyną tego jest niskie pogłowie ryb spwowodowane róznymi czynnikami w tym brakiem kultury i etyki niektórych wędkarzy  dlatego zawsze pozostaną dylematy czy wręcz nierozwiązywalne problemy z zasadą no kill,
 ja uważam iz w naszej sytuacji w czasie tarła lepiej ryb nie niepokoić, a obecność wędkarzy nad wodą jest konieczna, aby chronić ryby na tarliskach poniewaz służby do ochrony ryb są malłoliczne i przez to slabe na kłusoli
natomiast problem kłusownictwa zniknie zupełnie kiedy nastapi zmaina myślenia i podejścia ludzi do ryb i wody, młode pokolenie nalezy wyedukować i przez to zmienić mentalność

Uwazam, ze w pogarszajacej się sytuacji ekonomicznej przy rosnącym bezrobociu będzie gorzej znowu ledwo żyjace wody będą musiały karmić ludzi i weż takiego karaj ?
Zapisane
woyan

Wiadomości: 332


Gliwice


« Odpowiedz #5219 : 16 Marca 2009, 12:33:29 »

Właśnie!!! I tu zaczyna się problem, my zastanawiamy się jaki kupić nowy multik, kij szpulkę, prześcigamy się w kupowaniu nowych woblerków, a są rejony gdzie wędkarz jest jedynym żywicielem rodziny. Moim zdaniem jest na to rada.
Nie tak dawno prześcigaliśmy się wszyscy, by wraz z @Yukonem "przepchnąć" wymiary górne ryb drapieżnych, pewnie słusznie, ale moim zdaniem powinniśmy zacząć od tworzenia w naszych okręgach zbiorników "no kill". Wybór takich zbiorników powinien być w bardzo przemyślany sposób przeprowadzony, a dostęp do takich zbiorników powinien być za dodatkową opłatą. Mieszkamy w Gliwicach, przez które przepływa najbrudniejsza rzeka Europy Kłodnica. Rzeka ta wpada do zbiornika Rzeczyce (Dzierżno), obecnie raj dla wędkarzy białej ryby (W tym roku będą tam przeprowadzane mistrzostwa Europy w karpiowaniu), a spinningiści też mają co tam robić, dużego okonia jest tam bardzo dużo, wszystko dlatego, że przez wiele lat ludzie bali się konsumować ryby z tego zbiornika. dlatego moja prośba do Wszystkich tych, którzy są bliżej władz PZW - twórzmy zbiorniki bez zabijania.
Zapisane
Strony: 1 ... 346 347 [348] 349 350 ... 410 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!