Doniesienia znad wody

[Gribu]

Niezła kluska

[mekamil]

Ale się zdziwił, że go chwyciłeś 

[Gugcio]

Dzisiaj przezylem najlepszy dzien nad Menem. Wstalem o 04:20 z zamiarem wypadu do portu ale tak lalo ze sie dalej polozylem. Potem ok 14 zdecydowalem sie odwiedzic port na 2 - 3godzinki. Zawsze oblawialem tylko 1/3dlugosci ale dzisiaj postanowilem isc w glab. Idac murkiem zauwazylem pieknego jazia przy samym brzegu. Na oko mial 55 - 60cm i do tego tlusty jak nie wiem  Nie widzial mnie wiec zrobilem 2 kroki do tylu i zalozylem imitacje raczka(Keitech - Litlle spider) Doslownie spuscilem mu go pod nos a ten bez zastanowienia odrazu go wessal. po 30sekundach probowalem go podebrac reka(podbierak zostal w aucie), juz go prawie mialem gdy ten odwinal swiece i poszedl w sina dal. Wko....y jak ta lala poszlem dalej. Zalozylem mojego nowego wobka (jackall Bros, Squirrel 61sp w kolorze Mirror wakasagi). W 2 rzucie odprowadza mi go bolek taki 70cm pod same nogi. Zachowuje zimna krew i podszarpuje wobka i bolek dal sie oszukac. Po ok 2min "ladujemy" klade reke i chce chwycic go za karczek a ten jak swiecy nie walnal i spadl . Myslalem ze polamie kijka ze zlosci. Po ogledzinach woblera wiem juz ze kotwice sa do wymiany. Jeden grot zlamany i 3 rozgiete  Rzucam dalej ciagle obserwujac plywajace Jazie az tu nagle Ostre kopniecie, zacinam i siedzi. Przez chwile nie wiem co to i mesle ze to ktorys z tych jazi co patroluja brzeg. Po chwile Szczupy wali swiece a mi rzednie mina bo mam tylko 0,33 FC jako przypon. Zaczalem Cholowac na hama i jakos sie udalo. Delikatny chwyt pod pokrywy i jest mam!!! Ladny wypasiony lecz nie za duzy szczupak. Moj Steez ochrzczony i jestem wniebowziety!

[cezarroo]

A ja wczoraj przeżyłem chyba najgorszy... odwiedziłem Żwirownię Wojanów, całkiem pokaźny zbiornik, niestety długo nie połowiłem bo smród był nie do wytrzymania, szybko zlokalizowałem źródło... na brzegach rozkładają się śnięte ryby, zarówno małe jak i gigantyczne wręcz karpie i tołpygi, na jakieś 500 m linii brzegowej znalazłem kilkanaście mniejszych i 4 wielkie ryby, wszystkie z wrzodami wskazującymi na zarażenie posocznicą, postanowiłem odwiedzić Pilchowice, zajechałem od strony Wrzeszczyna i już na starcie widzę kilka napuchniętych gnijących płoci, później, jeszcze żywy, spleśniały do połowy okonek. To już chyba drugi rok od kiedy ryby zaczęły padać w okolicznych zbiornikach, jak tak dalej pójdzie to za kilka lat nic nie zostanie w tych wodach

[DAWID@]

Wędkuje od 2 lat pierwszy raz na zawodach żeby sprawdzić jak to jest i.... 3 miejsce zawody odbyły się na żywej rybie z łodzi uczestniczyło 16 zawodników ja byłem najmłodszy  2-szczupaki zabrakło mi 2cm do 2 miejsca i jednej sporej ryby do 1 NO ALE PIERWSZY BYŁ JAK SIĘ JUŻ MOŻNA PRZYZWYCZAIĆ JAWOREK (mój sensej)

[arek_755]

Gratulacje Dawid za zdobycie trzeciego miejsca :DJak to mówią wór się rozwiązał.Powodzenia życze i zdobycia pierwszego miejsca

[zoltar70]

Dawid dołączam się z gratulacjami.
Ja natomiast byłem na karpiowej nocy soboty na niedzielę i trochę się działo. Miejscem karpiowania było wyrobisko Niwka. Efekty to dwa amurki ( 60+, 50+) oraz karpik 57 cm, a na koniec karp 79 cm.
Wszystkie ryby wycholowane Shimano Triton'em (przyp. dla Big_m ) Przy okazji chciałem przetestować żyłkę King Karp, ale na drugim kiju nic się nie działo (jak na złość).

[zoltar70]

Wrócił do wody, jak i pozostałe ryby.

[Jawor]

Karpie zwariowały ok 15 kg

[Morfi]

Paweł 
a kulki o jakim smaku 

Pozdrawiam Paweł

[Jawor]

kulka Predator 3

[JJ]

 

a kulki o jakim smaku  

I jak do nich ster doczepiłeś?

[mebone]

Dzis zlowilem suma 162cm . Jutro po powrocie z ryb umiescimy fotki:)

[slodziaksos]

To już troszkę powalczyłeś z nim. 

[mebone]

hol trwal 16min . najdluzszy odjazd byl na ok 40m sprzet to milenium fatso jerk cast , shimano curado 201D , plecionka power pro 15lb . Przyneta bylo kopyto 3 calowe:). Udalo sie go wyciagnac dzieki Kamilowi ktory podebral mi go na lodke:) oczywiscie rybka wrocila do wody