Dzisiaj udało mi się trafić. Kiedyś podobno były tam tablice informacyjne ale komuś się przydały do innych celów.
A ludzie nie kojarzą nazwy jeziora tylko Ośrodek MARTIANY.
Spotkałem tam Pana Jurka (gość wygląda jak stary wiking i chodzi cały czas z "klamką" u pasa) i udało mi się ustalić następujące rzeczy:
1. Własny sprzęt pływający można przytargać ale tylko na zlot - w drodze wyjątku.
2. Jezioro można spokojnie opłynąć na wiosełkach albo na elektryku. Spalinka zabroniona
3. Łódeczki są nowe i na 2 wędkarzy akurat. A jest ich sporo.
4. Noclegi są możliwe w prywatnych domkach w w/w ośrodku. Ponieważ domki mają różnych właścicieli to Wiking zaoferował swoją pomoc
w hurtowym załatwieniu sprawy.
5. Wyżywienie we własnym zakresie (w domkach są kuchnie) lub w pobliskich Sterławkach Wielkich są knajpki.
6. Ryba jest
7. Możliwośc zbiorowego grila lub ogniska też istnieje.
8. Dzierżawca wody jest wędkarzem pasjonatem i jak przekazał mi Pan Jurek - istnieje realna możliwość negocjacji cen pozwoleń
i najmu sprzętu pływającego.
Proponuję już zacząć rozmawiać o konkretach.